- 1 Nowy wiadukt ułatwi drogę do Szczecina (59 opinii)
- 2 Remont ulicy przy węźle Karwiny (123 opinie)
- 3 Będzie nowy podatek dla właścicieli aut (54 opinie)
- 4 Auta na minuty okupują osiedlowy parking (170 opinii)
- 5 Dyskusyjne światła przed obwodnicą (231 opinii)
- 6 Tu w Trójmieście można "umrzeć w korku" (380 opinii)
Kurs redukujący punkty karne i kontrowersyjne ćwiczenie praktyczne?
Jeszcze w tym miesiącu mają wrócić kursy redukujące punkty karne kierowców. Możliwość "zbicia" 6 punktów karnych powróci jednak na nieco zmienionych zasadach. Jedna ze zmian budzi spore kontrowersje w obozie Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, bo może dać się we znaki... osobom zdającym egzamin na prawo jazdy. Dlatego też przedstawiciele PORD apelują o usunięcie ćwiczenia z programu kursu.

Po wejściu w życie kursów kierowca będzie mógł zredukować 6 punktów karnych raz na pół roku. I - co bardzo ważne - projekt zakłada przywrócenie kasowania punktów karnych nie po dwóch latach, a po roku - jak to było wcześniej.
Według projektu kursy zostaną przywrócone w podobnej formule, ale z kilkoma zmianami. To m.in. 8 godzin lekcyjnych zajęć zamiast 6, maksymalna liczba uczestników kursu - 15 osób (kiedyś nie było limitu) i - najbardziej kontrowersyjny zapisek - ćwiczenie praktyczne w postaci awaryjnego hamowania w przedziale prędkości 30-50 km/h. Nowak nie ukrywa, że wspomniane ćwiczenie budzi wiele wątpliwości.

Plac egzaminacyjny nie jest dobrym miejscem do hamowania awaryjnego
Podstawowym problemem jest miejsce przeprowadzania wytypowanego ćwiczenia praktycznego, które musiałoby się odbywać na placu, na którym niemal przez cały tydzień odbywają się egzaminy państwowe.
W przypadku wejścia w życie programu szkolenia objętego obowiązkowymi ćwiczeniami z hamowania awaryjnego te będą się odbywać w trakcie przeprowadzanych egzaminów na prawo jazdy, co przełożyć się może na pogorszenie bezpieczeństwa czy warunków przeprowadzanych egzaminów. Może doprowadzić do sytuacji niebezpiecznych, kolizyjnych lub do przerwania przez osobę egzaminowaną wykonywanego zadania, w którym oceniana jest płynność jazdy - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor PORD.
Dyrektor wskazuje także na obciążenie eksploatacyjne dla samochodów egzaminacyjnych, bo właśnie w nich zapewne przeprowadzane byłyby ćwiczenia praktyczne. To przede wszystkim nadmierne zużycie ogumienia, które na suchej nawierzchni przy hamowaniu awaryjnym ściera się bardzo szybko.
Ćwiczenie praktyczne na Autodromie?
Moim zdaniem odpowiednim miejscem do ćwiczenia hamowania awaryjnego byłyby Ośrodki Doskonalenia Techniki Jazdy, które dysponują właściwą infrastrukturą do tego typu ćwiczeń, m.in. nawierzchnią suchą oraz mokrą, czyli płytami poślizgowymi - dodaje.
Według dyrektora PORD przeprowadzenie kursów redukujących punkty karne wraz z ćwiczeniem praktycznym miałoby sens właśnie na oddalonym niespełna 30 km od Trójmiasta Autodromie Pomorze.
Płyta poślizgowa daje masę możliwości, pozwalając na efektywne przetestowanie działania systemów bezpieczeństwa auta. Nie jest możliwe, by taki sam lub chociażby podobny efekt był osiągnięty poprzez wprowadzenie ćwiczenia hamowania awaryjnego na placu egzaminacyjnym Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Realizując powyższe ćwiczenie na placu WORD, niewyposażonym w płytę poślizgową, na suchej nawierzchni, kierowca nie ma możliwości doświadczyć włączenia się systemów oraz zapoznania się w praktyce z ich dokładnym działaniem - tłumaczy Nowak.
PORD apeluje o usunięcie ćwiczenia z programu kursu
Reasumując, oficjalne stanowisko PORD-u jest następujące:
W ocenie Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku zasadnym jest usunięcie ćwiczenia praktycznego z hamowania awaryjnego z programu szkolenia, którego odbycie powoduje zmniejszenie liczby punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego lub obligatoryjne przeprowadzenie powyższego ćwiczenia na odpowiednio przygotowanej do tego infrastrukturze, tj. na terenie Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy - zakończył Roman Nowak.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-09-07 06:24
Romek dobrze mówi
Ćwiczenia na płycie poślizgowej przyniosłyby same korzyści. Zbicie punktów to jedno, zaliczenie hamowania i wyjścia z poślizgu na płycie to powinna być część druga. A, że nie ma wszędzie płyty poślizgowej? No to jeździmy do Gdańska, trudno. Gdańsk jest piękny :)
- 26 7
-
2023-09-07 06:52
Dawni instruktorzy (8)
Dawni instruktorzy w ośrodkach szkolenia musieli posiadać kilkuletnią praktykę, a były tylko LOK i PZM jako liczące się to szkolili profesjonalnie. Obecnie większość ośrodków szkolenia posiada młodzież jako instruktorów czyli bez doświadczenia. Pamiętam tamtych instruktorów z LOK w Gdyni to byli profesjonaliści np. Pan Jacek, Piotr, Zenek i do dzisiaj poruszam się samochodem bez problemów no i punktów. Pozdrawiam tamtych panów :-)))
- 19 13
-
2023-09-07 08:38
Dawniej instruktorzy mieli tak odjechane teorie, że szkoda gadać.
Wynalazki typu "kierunkowskaz w lewo na rondzie" to była codzienność.
- 9 6
-
2023-09-07 08:44
Stare komunistyczne betony
- 6 9
-
2023-09-07 09:10
kiedyś to było, teraz to nie ma
- 5 0
-
2023-09-07 11:16
Wspaniali (4)
Jazdy z tymi Panami to było coś. Zarówno w dzień jak i w nocy. Sama doświadczyłam i mile wspominam te nocne imprezy z instruktorami. Obecni to jak jakieś młode prawiczki, a śniadania to jedzą teraz przy kursantach - wstyd. Tak jak instruktor Piotr mnie nauczył to nawet mąż nie był w stanie.
- 6 1
-
2023-09-07 16:33
To prawda (1)
Też uczył mnie w 1988 Piotr w LOK Gdynia. Facet wiedział co chciał "Nauczyć", a ja się na to zgodziłam i do tej pory nie żałuję. Jakbym go teraz spotkała to śmiało i chętnie biorę "jazdy dodatkowe" tak jak przed laty :-)
Może któraś wie gdzie obecnie pracuje.- 4 1
-
2023-09-11 12:54
Wpisz
Wpisz w google imię i nazwisko i ci wyskoczy co teraz robi oraz jego numer telefonu. Ja tak zrobiłam i już mam kontakt po tylu latach. Warto.
- 1 0
-
2023-09-07 19:18
Zapewne masz przerwę w pracy (1)
a oni nie mają więc kiedy mają coś zjeść?
Mi to nie przeszkadzało- 0 2
-
2023-09-11 12:50
Przerwa
Zgodnie z przepisami powinni mieć przerwę i w tym czasie spożywać śniadanie lub inny posiłek - pajacu :-))))
- 1 0
-
2023-09-07 06:42
Jestem przeciw takim praktykom! (4)
Nie powinno być redukcji punktów za pieniądze.
Przecież nie wszyscy musza mieć prawo jazdy i możliwość prowadzenia a zwłaszcza Ci co świadomie nie przestrzegają przepisów wiozą śmierć! Kierowcy popełniający błedy podczas prowadzenia bez problemu mieszczą się w limicie punktów!- 50 75
-
2023-09-07 09:55
Przy dzisiejszej punktacji życzę Ci Żebyś sam się nie przekonał jak łatwo uzbierać odpowiednią ilość punktów (3)
- 21 10
-
2023-09-07 10:25
. Jestem odpowiedzialny na drodze (2)
i nie muszę łamać przepisów dla satysfakcji ich łamania czy przeskoczenia na pomarańczowym bądź przyjazdu do celu 1,5 minuty szybciej:)
- 8 23
-
2023-09-08 11:49
(1)
Vo ma odpowiedzialność do tego? Przekroczysz o 10 bo się zagadasz i masz mandacik. Wjedziesz pod zakaz wjazdu by nie tamować ruchu i na spokojnie sprawdzic jak objechać remont, mandacik. Nie ustąpisz "pierwszeństwa na przejściu dla pieszych" bo akurat ktoś podbiegnie do przejścia i tu masz za samo to wykroczenie, choć zrobisz to jadąc 10km /h 15pkt. Wiec obecnie praktycznie możliwość popełniania błędów w niektórych sytuacjach została zredukowana do zera.
- 0 5
-
2023-09-08 23:32
Coo??
Chłopie co Ty piszesz, wjadę pod zakaz by nie tamować ruchu, ktoś podbiegnie na przejście a Ty z 10 km nie wyhamujesz ??? takim sposobem można usprawiedliwić wszystko. Każdy popełnia błędy ale te przykłady co podałeś trzeba karać mandatami.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.