• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kwiaty zamiast trawnika przy autostradzie A1

Maciej Korolczuk
3 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
Na efekty nowych nasadzeń przy autostradzie A1 trzeba poczekać do lata. Na efekty nowych nasadzeń przy autostradzie A1 trzeba poczekać do lata.

Na węźle Stanisławie przy autostradzie A1 powstała pierwsza łąka kwietna. Nowe nasadzenia to mieszanka prawie 40 rodzajów roślin. Docelowo - gdy wyrosną - mają zastąpić dotychczasową trawiastą nawierzchnię, minimalizując wpływ trasy szybkiego ruchu na środowisko. Latem na łące pojawi się ok. 100 tys. roślin, które staną się naturalnym siedliskiem dla nawet 160 tys. pszczół i innych zapylaczy.



Największą zaletą łąk kwietnych jest:

Każdego roku z autostrady A1 korzystają miliony kierowców. Tylko w pandemicznym 2020 r. bramki zliczyły 18 mln pojazdów, a średnie dobowe natężenie wyniosło 49 tys. aut. Każde z nich emituje do atmosfery dwutlenek węgla i generuje hałas.

Pewną przeciwwagą - nie tylko przy drogach, ale też w miastach - coraz częściej stają się łąki kwietne, a więc poletka z rzadziej koszoną trawą, kwiatami i mieszanką wielu gatunków roślin, które oczyszczają powietrze, tłumią hałas, poprawiają retencję i po prostu - upiększają okolicę.

Z podobnego założenia wyszedł zarządca autostrady A1, który w kwietniu przy węźle Stanisławie we współpracy z Fundacją Łąka zasiał hektar łąki kwietnej.

Pilotażowa łąka powstała na terenie jednego hektara. Pilotażowa łąka powstała na terenie jednego hektara.
- Kwestie zrównoważonego rozwoju są bliskie GTC i stanowią naturalną część naszej działalności - przyznaje Torbjörn Nohrstedt, prezes spółki Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza autostrady A1. - Dlatego mając na względzie ochronę klimatu, chcemy spróbować zminimalizować wpływ naszej autostrady na otoczenie. "Projekt Łąka", jako element szerszego programu AmberGreen, ma szansę realnie wpłynąć na ograniczenie zanieczyszczania powietrza w pobliżu autostrady. Cieszy nas współpraca z Fundacją Łąka. Mamy nadzieję, że testowe wysiewy poletek łąkowych sprawdzą się w warunkach autostradowych, co pozwoli nam w przyszłości na zastąpienie trawy wzdłuż autostrady pełnowymiarowymi łąkami kwietnymi, które - oprócz pozytywnego wpływu na klimat - poprawią estetykę AmberOne.

Siedlisko dla 160 tys. pszczół



Jak dodaje Anna Kordecka, rzecznik prasowy A1, na testowym poletku zastosowano precyzyjnie dobraną mieszankę nasion 38 rodzajów roślin. To m.in. chabry, szałwie, koniczyny, cykoria, mikołajek, marchew zwyczajna, mak, nostrzyk i wiesiołek.

- Na łące w szczycie lata będzie rosło około 100 tys. roślin z 6 mln indywidualnych kwiatów, które mogą dać pokarm dla 160 tys. pszczół i innych zapylaczy - podkreśla Kordecka.
Hektarowa łąka w sprzyjających warunkach w ciągu roku wiąże nawet do 10 ton CO2 oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5. Hektarowa łąka w sprzyjających warunkach w ciągu roku wiąże nawet do 10 ton CO2 oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5.

2 mld zł na koszenie trawników rocznie



To nie pierwsze działania zarządcy A1 mające na celu zmniejszenie negatywnego oddziaływania ruchliwej trasy na środowisko naturalne. Ekologiczne rozwiązania zastosowano wcześniej m.in. poprzez wymianę oświetlenia na ledowe, montaż paneli solarnych, segregację odpadów w Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP), tworzenie łąk kwietnych, nasadzeń czy podczas współpracy z lokalnymi społecznościami - w tym z pszczelarzami.

- Budowa i utrzymanie autostrad są potrzebne dla ułatwienia transportu. Zajmują one jednak mnóstwo miejsca, przecinają ważne przyrodniczo tereny i wymagają ciągłych nakładów na utrzymanie zieleni - dodaje Maciej Podyma z Fundacji Łąka. - Dlatego tak ważne jest nowoczesne i proekologiczne podejście do terenów zielonych. W Polsce kosimy ponad 750 tys. m kw. trawników, wydając na to dwa miliardy złotych, spalając setki tysięcy litrów paliwa oraz zabierając miejsca do życia zapylaczom. Do tej pory tereny przydrożne były koszone kilka razy w roku, utrzymywane jak trawniki i stanowiły niewielki pożytek dla przyrody. Teraz to się zmienia. Dzięki łąkom kwietnym można ograniczyć koszty związane z koszeniem i emisję spalin oraz stworzyć miejsca, z których korzystać będą zapylacze, m.in. pszczoły i motyle.
Hektarowa łąka w sprzyjających warunkach w ciągu roku wiąże nawet do 10 ton CO2 oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5.

Opinie (88) 9 zablokowanych

  • glupi pomysl

    pszczol jest malo i jeszcze zwabiac je zeby ginely na szybach i karoserii samochodow.
    Traci co najmnie nieprzemyslana sprawa

    • 18 8

  • Kwiaty dla pszczół - czyli będzie miodzik z domieszką ołowiu? Ale sam pomysł ok! (2)

    • 15 7

    • Samolotem jeździsz, że masz ołów w paliwie?

      • 0 2

    • ekologiczny he,he,he a byle co żre

      • 2 0

  • Nie trzeba budowac takich tras /autostrad . to nie będzie potreba wydać 2MLD zł na trawę (1)

    gdadają o obronie ekosystemu , a orają i zalewają betonem , .asfaltem . macie shizo

    • 7 16

    • Tak, brawo. Najlepiej zeby nie bylo ich i zeby auta tkwily w korkach miejskich zamiast je omijac

      Skad ta logika..

      • 4 2

  • Może zmienią?

    Tu sadzą kwiatki, a miedzy Grudziądzem a Toruniem nasadzili kilometry bieżące ekranów pseudo-akustycznych, które czasem pod wiaduktami niczego nie chronią.

    • 6 3

  • Świetny pomysl (2)

    Nie rozumiem w ogóle tego koszenia trawy wzdłuż dróg i ich poboczach przy trasach szybkiego ruchu. Szkoda na to paliwa, a efekt środowiskowy mierny. Tak nie mówię o samych skrzyżowaniach

    • 95 18

    • Tu chodzi o Kasę dla zaprzyjażnionych iurzędasów .

      • 8 2

    • Ja też nie rozumiem

      zwłaszcza, że któregoś pięknego razu dostałem kamieniem od kosiarki w szybę przy 140 km/h. Cudem żyję.

      • 0 0

  • Dziwny pomysł (2)

    Dla owadów dobrze, siedliska, zapylanie itd. Ale idąc tropem estetyki, popsuje to swoisty wizerunek autostrady. Bo co to za autostrada, gdzie po obu stronach rozciąga się pasmo z pomarańczowych i jaskrawożółtych kwiatków.
    Dużo lepiej wygląda zielona, skoszona trawa. Ale ekologizm wie lepiej...

    • 4 14

    • Dla ciebie lepiej wygląda zielona (brązowa latem, wypalona słońcem) trawa.

      Dla mnie i wielu innych "ekologistów" (Dobre! Kto jest autorem: Rydzyk czy Jędraszewski?) żółte i pomarańczowe kwiatki.

      • 3 2

    • Lepiej zalać betonem i pomalować na zielono

      • 2 0

  • (2)

    Właśnie wróciłem z trasy z Warszawy (siódemka). Pomyślałem o tym, by zamiast kilka razy do roku wykaszać skarpy na poboczach, dać tam rosnąć dzikim trawom i kwiatom. Koszenie raz do roku późną jesienią lub wczesną wiosną. Taniej, ładniej i bardziej ekologicznie.

    • 32 6

    • Są też inne zalety

      Gdyby porosły tam większe krzewy to te skarpy nie rozpadały by się przy każdym większym deszczyku jak skarpy w Gdańsku obok AK.

      • 6 1

    • ładnie by było, jesli ktos by o to dbał

      a bedzie tak że posieją i zostawią samemu sobie

      • 3 0

  • Najtaniej po prostu nic nie robić

    Nie kosić niech zarasta czym chce. Nie sprzątać, nie myć. Czysta matka denatura

    • 4 4

  • Jak pojadą z roundup-em to będzie po pszczołach.

    :(

    • 6 1

  • Tom (2)

    Sadzą kwiatki dla ochrony środowiska a w lesie wycinka tysięcy drzew.

    • 11 5

    • na Westerplatte dzięki Pisowi zniknęło ponad 2OO drzew (1)

      • 2 1

      • Beton ciągnie do swoich ?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Do przystanku Westerplatte dostaniemy się autobusem linii:

 

Najczęściej czytane