- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (249 opinii)
- 2 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (135 opinii)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (211 opinii)
- 4 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (253 opinie)
- 5 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (222 opinie)
- 6 138 policjantów z drogówki na torze (26 opinii)
Kwiaty zamiast trawnika przy autostradzie A1
Na węźle Stanisławie przy autostradzie A1 powstała pierwsza łąka kwietna. Nowe nasadzenia to mieszanka prawie 40 rodzajów roślin. Docelowo - gdy wyrosną - mają zastąpić dotychczasową trawiastą nawierzchnię, minimalizując wpływ trasy szybkiego ruchu na środowisko. Latem na łące pojawi się ok. 100 tys. roślin, które staną się naturalnym siedliskiem dla nawet 160 tys. pszczół i innych zapylaczy.
Pewną przeciwwagą - nie tylko przy drogach, ale też w miastach - coraz częściej stają się łąki kwietne, a więc poletka z rzadziej koszoną trawą, kwiatami i mieszanką wielu gatunków roślin, które oczyszczają powietrze, tłumią hałas, poprawiają retencję i po prostu - upiększają okolicę.
Z podobnego założenia wyszedł zarządca autostrady A1, który w kwietniu przy węźle Stanisławie we współpracy z Fundacją Łąka zasiał hektar łąki kwietnej.
- Kwestie zrównoważonego rozwoju są bliskie GTC i stanowią naturalną część naszej działalności - przyznaje Torbjörn Nohrstedt, prezes spółki Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza autostrady A1. - Dlatego mając na względzie ochronę klimatu, chcemy spróbować zminimalizować wpływ naszej autostrady na otoczenie. "Projekt Łąka", jako element szerszego programu AmberGreen, ma szansę realnie wpłynąć na ograniczenie zanieczyszczania powietrza w pobliżu autostrady. Cieszy nas współpraca z Fundacją Łąka. Mamy nadzieję, że testowe wysiewy poletek łąkowych sprawdzą się w warunkach autostradowych, co pozwoli nam w przyszłości na zastąpienie trawy wzdłuż autostrady pełnowymiarowymi łąkami kwietnymi, które - oprócz pozytywnego wpływu na klimat - poprawią estetykę AmberOne.
Siedlisko dla 160 tys. pszczół
Jak dodaje Anna Kordecka, rzecznik prasowy A1, na testowym poletku zastosowano precyzyjnie dobraną mieszankę nasion 38 rodzajów roślin. To m.in. chabry, szałwie, koniczyny, cykoria, mikołajek, marchew zwyczajna, mak, nostrzyk i wiesiołek.
- Na łące w szczycie lata będzie rosło około 100 tys. roślin z 6 mln indywidualnych kwiatów, które mogą dać pokarm dla 160 tys. pszczół i innych zapylaczy - podkreśla Kordecka.
2 mld zł na koszenie trawników rocznie
To nie pierwsze działania zarządcy A1 mające na celu zmniejszenie negatywnego oddziaływania ruchliwej trasy na środowisko naturalne. Ekologiczne rozwiązania zastosowano wcześniej m.in. poprzez wymianę oświetlenia na ledowe, montaż paneli solarnych, segregację odpadów w Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP), tworzenie łąk kwietnych, nasadzeń czy podczas współpracy z lokalnymi społecznościami - w tym z pszczelarzami.
- Budowa i utrzymanie autostrad są potrzebne dla ułatwienia transportu. Zajmują one jednak mnóstwo miejsca, przecinają ważne przyrodniczo tereny i wymagają ciągłych nakładów na utrzymanie zieleni - dodaje Maciej Podyma z Fundacji Łąka. - Dlatego tak ważne jest nowoczesne i proekologiczne podejście do terenów zielonych. W Polsce kosimy ponad 750 tys. m kw. trawników, wydając na to dwa miliardy złotych, spalając setki tysięcy litrów paliwa oraz zabierając miejsca do życia zapylaczom. Do tej pory tereny przydrożne były koszone kilka razy w roku, utrzymywane jak trawniki i stanowiły niewielki pożytek dla przyrody. Teraz to się zmienia. Dzięki łąkom kwietnym można ograniczyć koszty związane z koszeniem i emisję spalin oraz stworzyć miejsca, z których korzystać będą zapylacze, m.in. pszczoły i motyle.
Hektarowa łąka w sprzyjających warunkach w ciągu roku wiąże nawet do 10 ton CO2 oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5.
Opinie (88) 9 zablokowanych
-
2021-05-03 20:57
Dzisiaj najważniejsze święto dla Polaków a wszystkie anty polskie media nawet otym nie wspominają (1)
- 2 7
-
2021-05-03 21:02
A o czym ma wspominać Naczalnik, skoro bardziej kojarzy się z Targowicą niż z Konstytucją 3-go Maja?
- 2 1
-
2021-05-03 20:59
Kiedy w końcu GDDKiA na tym węźle zmieni nazwę z jakiegoś durnego Stanisławia po prostu na Tczew? (1)
- 7 0
-
2021-05-03 21:48
Wszystkie
Nazwy węzłów w Polsce na autostradach są durne od nazw wioch w pobliżu których powstały.
Pytam się po ch oinke zamiast nazwa miasta najbliższej węzła aby wiedzieć gdzie jesteś bez mapy- 5 0
-
2021-05-03 21:07
Bardzo ciekawe.
Kto i jak to policzył , że na tej łące będzie się pasło 160 tys. pszczół . Fiu , fiu .
- 3 0
-
2021-05-03 21:10
49 tys. aut.
I niech każde zapłaci 29zl... Pomijając ciężarówki i autokary...
- 2 0
-
2021-05-03 21:13
Gaska
Żenada
- 1 1
-
2021-05-03 21:16
Takie zwykłe pitolenie... wycina się setki hektarów lasów, setki drzew, a oni myślą, że kilkoma kwiatami odwrócą od tego uwagę
Te kilka kwiatów to dobra inicjatywa, ale to niestety nie zmieni faktu, że zieleń wciąż jest postrzegana jako wróg, niestety również w Gdańsku.
- 5 0
-
2021-05-03 21:20
Oby nie na pasie zieleni miedzy kierunkami bo to zaproszenie dla owadow do zaglady
- 1 0
-
2021-05-03 21:33
owady rozbite na szybach
Ciekawe ilu kierowców przy dużej prędkości się przez to rozproszy.
- 3 1
-
2021-05-03 21:45
Pyszny miodek
A poza tym te kwiaty nie mają prawa żyć w okolicach autostrady gdzie wszystko jest spalone solą! Trawa ledwo daje tam radę.
- 4 1
-
2021-05-03 21:51
policzmy
"W Polsce kosimy ponad 750 tys. m kw. trawników, wydając na to dwa miliardy złotych,"
750 000 m kw to jest 75 ha. 2 000 000 000/ 75=26 666 666 zł/ha lub jak kto woli 2 666zł za koszenie jednego m kw. Kto płaci Fundacji Łąka taką kasę? Ja to zrobię za 2500 czyli taniej.- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.