• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mercedes EQS SUV: "elektryk" za ponad 800 tys. zł

Michał Jelionek
1 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (161)
Nowy Mercedes EQS SUV Nowy Mercedes EQS SUV

Mercedes nie zwalnia tempa - całkiem niedawno wypuścił na rynek kolejny elektryczny model. To topowy EQS, ale w uterenowionej wersji SUV. Jego cennik otwiera kwota 608 800 zł. Poznajcie go nieco bliżej.



Czy podoba ci się elektryczny Mercedes EQS SUV?

Ponad rok temu w gdyńskim salonie BMG GoworowskiMapka odbyła się huczna, trójmiejska premiera jednego z bardziej zaawansowanych technologicznie "elektryków" w historii - Mercedesa EQS. Chwilę później mieliśmy przyjemność przetestować ten samochód. Teraz, po roku od wspomnianych testów, w nasze ręce trafiła odmiana EQS SUV. W przypadku tego modelu nie było już takiego rozgłosu i promocji jak w przypadku tradycyjnego nadwozia. Czy to oznacza, że EQS SUV jest "mniej kochanym dzieckiem" Mercedesa?

Minie osobiście bardziej do gustu przypadł większy, masywniejszy SUV. W moim odczuciu prezentuje się zdecydowanie lepiej od limuzyny. No ale o gustach - wiadomo - się nie dyskutuje. Auto naprawdę jest potężne. Czuć to w szczególności, gdy się z niego wysiada - jest wysoko i trzeba uważać, żeby w taką pogodę nie pobrudzić nogawki. Do tego należy dopisać wysoką pozycję za kierownicą, a także - nie wiem czemu - ale mięsistą kierownicę, która jakby wciąż chciała nam przypominać o tym, że prowadzimy wielki wóz.

Nowy Mercedes EQS SUV Nowy Mercedes EQS SUV

Wymiary i stylistyka



SUV mierzy 5125 mm długości, 1959 mm szerokości i 1718 mm wysokości. Jego rozstaw osi to 3210 mm. Pojemność bagażnika przy standardowej konfiguracji siedzeń wynosi 645 l. Możną ją maksymalnie zwiększyć do 2100 l.

Może i dziwnie to zabrzmi, ale moim zdaniem bryła EQS SUV jest zgrabniejsza od sylwetki standardowego EQS-a. Nieprzekombinowany pas przedni, minimalistyczny tył z ciekawą grafiką świateł i zadziorną stylizacją zderzaka, a do tego wysuwane klamki i gigantyczne, 22-calowe koła - ot, cały Mercedes EQS SUV. Stonowana stylistyka, za którą i tak większość się obejrzy.

Silnik



Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli napędu i zasięgu. W nasze ręce trafiła topowa odmiana EQS SUV 580 4MATIC, którą napędzają dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 544 KM (858 Nm maksymalnego momentu obrotowego), dzięki czemu ważący ponad 2,7 tony SUV "setkę" osiąga w 4,6 sekundy. Przy takiej wadze to naprawdę świetny wynik. Przyznam szczerze, że dynamiczne przyspieszanie po aktywowaniu trybu sportowego to kosmos. Trudno nawet opisać to uczucie. Młodzież powiedziałaby "sztos". No ale nie oszukujmy się, ten samochód ma czym wbijać w fotele.

  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
A jak się prowadzi EQS SUV? Mimo takiego gabarytu bardzo sportowo. Robiące wrażenie przyspieszenie w połączeniu z bardzo precyzyjnym układem kierowniczym i nieco usztywnionym zawieszeniem daje kierowcy dużo przyjemności za "kółkiem". Nie zapominajmy jednak, że taki samochód kupuje się nie tylko ze względu na osiągi, ale także, a może przede wszystkim, na komfort jazdy. A ten w EQS SUV jest na bardzo wysokim poziomie. Ten elegancki SUV został wyposażony w pneumatykę, co wyczuwalnie wpływa na komfort resorowania, a pisząc wprost: żadne wyboje nie są nam straszne.

Jest jeszcze jedna zaleta - tylna oś skrętna (tylne koła odchylają się od osi maksymalnie aż o 10 stopni), która przy takich wymiarach okaże się niezwykle pomocna np. na ciasnych parkingach.

Co ciekawe, EQS SUV oferuje także tryb... offroadowy. Pytanie tylko: po co? Chyba tylko po to, aby zwiększył się prześwit i łatwiej było pokonać przeszkody w... miejskiej dżungli. Nie wyobrażam sobie, aby ktokolwiek topił tak luksusowy samochód w błocie.

Nowy Mercedes EQS SUV Nowy Mercedes EQS SUV

Zasięg



EQS SUV został wyposażony w potężną baterię o pojemności 108,4 kWh, która wypełnia całą podłogę. Na ile wystarcza? Wszystko zależy od stylu jazdy, dróg, którymi się poruszamy, ale też pory roku (głównie temperatur). Podczas jazd testowych większość czasu spędziłem na autostradzie i drogach ekspresowych, co - umówmy się - nie jest wymarzonym poligonem dla aut elektrycznych.

Korzystałem z tego samochodu dokładnie tak, jak z tradycyjnego auta spalinowego, bez żadnych wyrzeczeń w stylu: wyłączę klimatyzację albo multimedia, żeby zaoszczędzić energię. Nic z tych rzeczy. A i stopa nie była najlżejsza. Jaki był tego efekt? Średnie zużycie energii na poziomie 35 kWh na 100 km. Co pozwoliło na przejechanie na jednej baterii równe 300 km. Nie za dużo, ale przypomnę, że przy prędkościach powyżej 100 km/h zasięg "elektryka" znika w mgnieniu oka.

Jestem przekonany, że przy jeździe testowej głównie w mieście średnie zużycie energii oscylowałoby w granicach 25 kWh na 100 km. Taki wynik pozwoliłby już na przejechanie około 430 km na pełnej baterii. Problem w tym, że producent chwali się zasięgiem nawet... 593 km.

BMW serii 7: kontrowersyjny wygląd i technologiczny majstersztyk BMW serii 7: kontrowersyjny wygląd i technologiczny majstersztyk

Nowy Mercedes EQS SUV Nowy Mercedes EQS SUV

Rekuperacja i ładowanie



Warto wspomnieć o bardzo efektywnie działającej rekuperacji. Odzyskiwanie energii jest wyraźnie odczuwalne i tak naprawdę poruszając się po mieście, od świateł do świateł, można zapomnieć o istnieniu pedału hamulca, bo auto samo wyhamowuje, a przy tym odzyska energię. Co oczywiście przekłada się na wydłużenie zasięgu. Inteligentna rekuperacja jest zoptymalizowana pod kątem aktualnej sytuacji i działa predykcyjnie, uwzględniając m.in. warunki drogowe lub topografię terenu. Do wyboru mamy w sumie trzy poziomy rekuperacji (regulacja odbywa się przy użyciu łopatek przy kierownicy).

Bateria daje możliwość ładowania prądem stałym z mocą nawet 200 kW, co pozwala na naładowanie akumulatora z 10 do 80 proc. w 31 minut. Korzystając z ładowarki ściennej (tzw. wallbox) o mocy 22 kW naładowanie do pełna potrwa 5 godzin. Ładowanie bezpośrednio z domowego gniazda to już kwestia kilkudziesięciu godzin.

Mercedes EQS - najbardziej luksusowy Mercedes EQS - najbardziej luksusowy "elektryk"
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV

Wnętrze



Zasiadamy wygodnie w wielkim, otulającym, podgrzewanym, wentylowanym, no i oczywiście masującym fotelu, z "jaśkiem" pod głową, i zaczynamy zwiedzanie kabiny EQS SUV. Jak ją opisać w kilku słowach? Obszerna, komfortowa i zaawansowana technologicznie. Mercedes przyzwyczaił nas do świetnie skrojonych wnętrz. "Elegancja Francja" przy użyciu topowych materiałów w iście królewskim stylu. W przypadku EQS SUV (co zresztą znamy już ze standardowego EQS-a) bank rozbija oczywiście przepotężna, rozpościerająca się na całą szerokość auta tafla z trzema ekranami. To tzw. "hyperscreen" oferujący obłędną jakość.

Co ciekawe, każda osoba podróżująca tym samochodem ze swojego miejsca ma możliwość sterowania urządzeniami pokładowymi (m.in. klimatyzacją czy multimediami). Kierowca - wiadomo, pasażer siedzący obok ma w swój własny ekran, na którym może np. pograć w grę, natomiast w drugim rzędzie do dyspozycji oddano w sumie trzy ekrany do rozrywki i sterowania funkcjami auta (dopłata blisko 14 tys. zł). Z tyłu jest też ładowarka indukcyjna w podłokietniku oraz "jaśki" na zagłówkach. Jest miło, przyjemnie, wygodnie...

Range Rover: królewski wóz za ponad milion Range Rover: królewski wóz za ponad milion
Nowy Mercedes EQS SUV Nowy Mercedes EQS SUV

Cennik



Cennik EQS SUV w bazowej wersji 450 4MATIC otwiera kwota 608 800 zł. Za topową wersję 580 4MATIC trzeba zapłacić co najmniej 736 300 zł. Natomiast egzemplarz testowy został skonfigurowany na kwotę 829 900 zł. To niestety bardzo dużo.

Samochód do jazd testowych użyczył dealer BMG Goworowski.

  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV
  • Nowy Mercedes EQS SUV

Miejsca

Opinie (161) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Wszystko ładnie ale mnie nie stać...i długo jeszcze nie.... (6)

    Nawet jakbym 5 lat popracował w Oslo...

    • 38 1

    • Przyszłością to raczej są auta elektryczne ale z ogniwem wodorowym (2)

      Baterie litowe do aut to nieporozumienie.

      • 7 4

      • Póki co wszystko wskazuje na to, że to wodór pozostanie niszowy. Za dużo z nim problemów. (1)

        Trzeba by zbudować całą infrastrukturę do tankowania i dystrybucji, podobnie jak z LPG, tylko że wodór jest trudniejszy w przechowywaniu niż LPG, a produkowany jest z ropy. Tymczasem gniazdko z prądem jest praktycznie wszędzie, a nocny prąd tani. A dlaczego w nocy jest tani? Bo mało kto go wtedy potrzebuje, więc nawet nie przeciąży się sieci jeśli będą ładować się w nocy.

        • 5 6

        • uwierz mi, nasza kochana Unia Europejska już klepneła wielką dyrektywę, gdzie wodór to ma być docelowe paliwo

          • 3 2

    • A później 200 000 za utylizację akumulatorów... (2)

      • 7 4

      • Że niby właściciel miałby płacić za utylizację? Chyba odwrotnie :D

        Akumulatory są tak cennym elementem, że firmy utylizujące będą się bić o nie :)

        • 6 2

      • Tak skupy akumulatorów płacą 100 tys za oddanie elektryka

        • 1 5

  • dla kogo to auto? Dla 3 osób w Trójmieście?

    po co opisywać coś co jest abstrakcją dla 99% mieszkańców Trójmiasta? Równie dobrze można opisywać samochody za 2-5-10 mln złotych. Pytam o sens.

    • 11 0

  • ani to ładne, ani praktyczne

    ani tanie ... trzeba mieć niezle kompleksy, żeby tym jeździć

    • 6 0

  • Według raportu C40 który chce jak najszybciej wprowadzic PO gdy wygra wybory tylko takie auta bedą mogły jechac w miescie (9)

    Wiec my biedacy pamiętajmy o tym na wyborach!!Zakaz jazdy autem spalinowym w miescie tylko dla bogatych,Bo na elektryka nie bedzie stac Polaków przez najbliższe 30lat a używanych nie będzie bo wymiana akumulatorów sie nie opłaca.

    • 7 3

    • Nie zapominaj kto na to już wyraził zgodę, rezygnując z drugiego prawa weta. (6)

      A teraz beczy, że to zła Unia nakazuje.

      • 3 2

      • PiS sie nie zgadza na te blokady i wczoraj była konferencja ze bedą wnioskowac by zakaz nie obejmował Polski (5)

        • 0 4

        • Tak, PiS się nie zgadza. To bajeczka na polskie podwórko (2)

          W Brukseli premier podpisuje wszystko co mu podsuną.
          Pamiętasz jak Beata Szydło przed pierwszymi wyborami obiecywała, że nie zamkną kopalni, a nawet będą otwierać te zamknięte przez PO? A co mamy teraz po prawie ośmiu latach rządzenia? Węgiel z Kolumbii i Australii.
          Są trzy kroki Pisu w obronie interesów Polski w Brukseli.
          Nie oddamy ani guzika!
          No dobra, możemy porozmawiać.
          To którą d mamy pocałować?

          • 5 1

          • Fleming to ze ty łykasz te wszystkie brednie z TVnu to jets twoja sprawa:) (1)

            • 0 5

            • Sugerujesz, że nie podpisał, a węgiel nie jest z Australii i Kolumbii?

              • 5 0

        • Polacy chca jechac swoimmi 20 letnimi gratami przez najblizsze 20 lat i tylko obecny rzad moze im to za gwarantowac !

          PO powie nieda sie i zabroni takiej jazdy wczesniej niz gdzie kolwiek

          • 0 4

        • A co to zmieni?

          Niemieckie fabryki samochodów będą produkowały tylko dla Polski? To najlepiej niech produkują od razu 13 letnie auta, bo innych Polacy nie kupują.

          A może PiS porzuci temat elektrycznej Izery i wróci do Poloneza?

          • 2 2

    • (1)

      Wymiana silnika w spalinówce też się nie opłaca, a jakoś ludzie kupują używane

      • 1 3

      • Oczywiście, że się opłaca. To żaden koszt w przypadku małych silników.

        • 6 1

  • Jak PO przejmie władze to za kilka lat bedziesz miał prawo jechac gdzie kolwiek tylko elektrykami

    • 0 3

  • 400 km zasięgu w "okręcie flagowym"

    No przecież to jest jakaś komedia! Wsiadam w piątek wieczorem w moje stare w221, a rano jestem w Predazzo. Po to kupuje się dużą furę, żeby się wygodnie jeździło w trasie, a nie wozić po mieście.

    • 7 1

  • Elektryki slepy zaułek ewolucji.

    W dalszym ciagu nie rozwijamy ogniw, to jest ciagle te same konstrukcje od 20 lat, dopasowywane do dzisiejszej technologii. To dlatego nie ma komorek dzialajacych 2 tygodnie, laptopow ktore trzymaja na baterii tydzien i aut elektrycznych ktore by bez zadnych kompromisow (ani spreparowanych testow) przejezdzaly 800-1000km. Po prostu jako ludzkosc jestesmy w ciemnej d jezeli chodzi o rozwoj ogniw i konstrukcji baterii. Niestety. Dlatego mimo nachalnej reklamy te elektryki dostepne na rynku robia 300km w porywach i bujaj sie czlowieku.

    • 6 3

  • Na benzynie robie 600 km i na gazie 400km

    • 3 1

  • Gratuluje fotografowi wyboru miejscowki - luksusowy SUV za 800 tys na kostce Bauma, w tle brudny beton z lat 60-70. (1)

    • 3 0

    • Wizytówka miasta z morza i marzeń. Siwy kmiot robi co może od 22 lat

      • 2 0

  • No wiec na innym portalu (11)

    dziennikarz chwali sie jak to pojechal takim wlasnie Meśkiem do Szwajcarii i z powrotem za darmo.
    Ponoc jak sie go juz kupi za te 700 -800 tysi, to przez pierwszy rok ładowanie w cenie auta.
    Ale rzeczywiste wnioski z tamtego artykulu sa takie:
    - 3000 km przejechal w 36 godzin, co daje średnio niewiele ponad 80 km/h;
    - zuzycie energii srednio 31 kWh/100 km i podał cene szybkiego ladowania w trasie 3,40 zl za 1 kwh co daje ok 105 zł za kazde 100 km,
    - na sam przejazd do Szwajcarii i z powrotem musisz miec de facto 4 dni tj. po 9 godzin jazdy dziennie + 3 noclegi.
    Mówimy tu o samochodzie z olbrzymia bateria.

    Wniosek jest taki, ze takie auta nie sa ekologiczne, ale sa kasochlonne i enegrochlonne. Pierwszym lepszym dieslem jest taniej, szybciej a przy nowoczesnych silnikach z adblue pewnie tez ekologiczniej.

    • 55 5

    • Czekaj czekaj bo sam sobie przeczysz (3)

      Facet przejechał trasę w 36 godzin, dlaczego twierdzisz że de facto 4 dni?
      Dlaczego cena szybkiego ładowania nas interesuje, skoro piszesz że pierwszy rok za darmo? Poza tym nawet jeśli płacił, to tylko na autostradzie, a pod na początku pod domem i potem na miejscu w hotelu ładował tanio.
      A prędkość średnia 80 to bardzo dobry wynik, to jest średnia całej podróży z postojami a nie prędkość jazdy.

      • 3 4

      • (2)

        Zakładam, ze artykuł ktory czytalem jest troche podkoloryzowany, bo skoro dziennikarz dostał fure za 700 tysi na fajny wyjazd, to nie wypadalo mu źle napisać. Wg tego artykulu to darmowe ladowanie jest tylko w okreslonej sieci szybkich ładowarek i dlatego tak autor wytyczył sobie trase przejazdu, dla porownania podal koszt ładowania za 1 kWh, gdyby nie mial darmowej opcji ladowania. Oczywiscie te 105 zl za 100 km dla kogos kogo stac na takie auto to tyle co nic.
        Napisalem o 4 dniach, bo przy takim zuzyciu pradu to w ciagu dnia ten samochod musisz pewnie ladowac ze 3 razy na szybko co okolo 300 km. Jak jedziesz takim autem w taka podroz to nie zapitalasz czasiwo na maxa jak kierowca tureckiego tira, tylko po 9h, a wiec praktycznie calym dniu jazdy, bez wzgledu na ilosc programow masujacych fotela, jestes zmeczony i szukasz dobrego hotelu z kolacją, zwlaszcza jak jedziesz z rodzina albo fajna żoną. Więc de faco wychodzi ci po ok 750 km dziennie, czyli tam i z powrotemn4 dni. Zrobienie sredniej 120 km/h na autostradach spalinowką to żaden wyczyn, nawet nie trzeba zapitalac. Podejrzewam, ze przy dobrym ukladzie srednia 80 km/h to robi tir.

        • 5 1

        • Google maps pokazuje Warszawa-Zurich 16 godzin, czyli tam i spowrotem masz 32 godziny, gdzie google nie wlicza ci postojów na cokolwiek. Wychodzi że ładował ok 4 godzin co nie jest złym wynikiem, bo jakbyś robił taką trasę to pewnie podobną ilość czasu spędzisz na postojach (chyba że jesteś jednym z tych jak to sam nazwałeś tureckich kierowców, co sobie kanapek narobią, jajek nagotują, herbata w termos i butelka na siki)

          • 5 0

        • Średnia prędkość na samej autostradzie, wykluczając postoje, może faktycznie wynieść 120. Średnia prędkość całej podróży, drzwi do drzwi, z przebijaniem się przez miasto na początku i końcu podróży, z postojami na kanapkę i siku - niemożliwe żeby wyszło 120, chyba że byś na autostradzie cisnął 180-200.

          • 5 0

    • Niedawno Niemcy robili test realnych zasięgów i wyszło (4)

      że tylko kilka topowych aut da radę bez przystanku przejechać dystans typu Gdańsk-Warszawa.
      O ile do użytku prywatnego w 90% po mieście ma to jeszcze jakiś drobny sens, to co z tymi, którzy naprawdę używają aut? Dostawcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele handlowi, kurierzy itp? A elektryczne ciężarówki? 10 ton baterii by wieźć 5 ton na 300 km?
      Do tego przekombinowanie współczesnych aut sięga granic absurdu - zamiast wskaźników i linek to wszędzie ekrany i siłowniki a sterowanie przez komputer co ma jak dla mnie same wady: koszty zakupu i naprawy raz, stopień skomplikowania konstrukcji i obsługi dwa, żywotność trzy, opóźnienie cztery, jakość pięć (te same ekrany są w autach za 1/10 tej ceny). Kiedyś jak klikałem przycisk od wycieraczki to wiedziałem, że to problem z wycieraczką - teraz może to być "problem wymagający aktualizacji oprogramowania".
      Dajcie ludziom zwykłe, proste auta, dość przepłacania za niepotrzebny nam badziew.

      • 9 3

      • "co z tymi, którzy naprawdę używają aut? Dostawcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele handlowi, kurierzy itp"
        No więc oni stanowią jakieś 5% całej reszty. Niech oni sobie jeżdżą spalinówkami. Cała reszta spokojnie da radę bez możliwości przejechania całej Europy bez snu.

        • 4 1

      • Przypuszczam, że ekrany są tańsze od dotychczasowych rozwiązań i dlatego pojawiają się w nowych pojazdach.

        • 2 0

      • Nie leć tylko czasem samolotem na wakacje - wszystkim sterują komputery i system fly-by-wire.
        A magistralę CAN i elektronikę sterującą miałem w aucie z lat 80.
        Czasy gaźników i regulowania linki gazu na szczęście minęły bezpowrotnie.

        • 5 4

      • Dla takich ludzi mamy rowery, huljnogi i komunikacje miejską

        • 1 7

    • Nie patrz na wielkości baterii tylko na zużycia

      Duży ciężki SUV zużyje więcej niż opływowy lżejszy sedan, więc stosunek pojemność-zużycie będzie mniej korzystne dla dużego auta z dużą baterią.

      • 5 3

    • 3000km w 36h to świetny czas

      Jeżdżę często osobówką trasę z Gdańska do Interlaken to jest 1500km i wychodzi mi bite 17h - wyjazd 7 rano na miejscu o 23.

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Patrol to terenówka marki:

 

Najczęściej czytane