• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Moja wiara w pomoc policji ulotniła się

Bartosz H.
8 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

W sobotni wieczór omal nie zostałem przejechany na przejściu dla pieszych. Choć pirat drogowy został natychmiast zatrzymany, i okazało się, że jechał bez dokumentów, policjanci potraktowali go spokojnie, a mnie jak piąte koło u wozu - relacjonuje nasz czytelnik, pan Bartosz.



W sobotni wieczór przechodziliśmy z dziewczyną przez przejście dla pieszych w śródmieściu Gdańska. Nagle z dużą prędkością nadjechało czerwone Audi, które wjechało na przejście i w ostatniej chwili stanęło tuż przede mną na środku pasów. Samochód potrąciłby moją dziewczynę, gdyby nie to, że ją odciągnąłem sprzed maski.

Audi odjechało, ale traf chciał, że w tym momencie nadjechali policjanci (VW Transporter, numer boczny N130). Zatrzymałem ich, powiedziałem co się stało, oni pojechali za audi i zatrzymali je. Zaraz się okazało, że kierowca nie ma ze sobą dokumentów od auta. Opowiedziałem policjantom o zdarzeniu na przejściu. Kierowca Audi krzyczał na mnie, a policjanci stwierdzili, że jedyne co mogę zrobić, to wytoczyć mu proces cywilny.

Miałem nadzieje, ze skończy się to przynajmniej jakimś mandatem dla kierowcy audi, ale okazało się, że skoro nie zostaliśmy potrąceni to nie ma mowy o karze za niebezpieczną jazdę. Policjanci stwierdzili, że skoro nie widzieli całego zdarzenia, nic nie mogą zrobić.

W ten sposób z poszkodowanego (nie zostałem potracony, ale uważam, ze na pasach pieszy powinien czuć się bezpiecznie) stałem się naiwniakiem, który zupełnie bez powodu wszczyna awanturę.

Pozdrawiam serdecznie panów policjantów. Na przyszłość będę już wiedział, że nie ma co panom zawracać głowy, a o swoje bezpieczeństwo (i o sprawiedliwość) trzeba dbać samemu.
Bartosz H.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (80) 7 zablokowanych

  • (1)

    policja moze i nie jest najgorsza ale policjanci sa ograniczeniu bardzo czesto debilnymi procedurami i przepisami oraz biurokracja....

    • 19 16

    • Ograniczeni

      to są łyse pały albo żelusie w VW / BMW / AUDI.

      Takim taboretom mówimy zdecydowanie NIE.

      • 2 0

  • A może są też sami ograniczeni...?

    • 19 12

  • Wychowanie (5)

    Skoro policja w latach 90 nie przeszła czystki a najwazniejsze funkcje do dziś pełnią byli SBecy to nie ma się co dziwić że nowe kadry mają wyprane mózgi. Policja w Polsce to twór mentalny z czasów zamordyzmu. Cechują się arogancją, nadużywaniem władzy, korupcją, uprzywilejowaniem pewnych grup społecznych itp. Policjant powinien być pomocny, budzić zaufanie i szacunek zwykłego obywatela jak jest w Polsce niech każdy sam sobie odpowie. A skąd się to bierze i skąd powinna wychodzić inicjatywa do zmiany to pozostawiam obywatelom i samej policji.

    • 21 20

    • sam się wychowaj (1)

      Kim ty jesteś, że tak dobrze znasz policyjne realia. Może jednym z tych rozwydrzonych imbecyli którzy zjedli wszystkie rozumy ucząc się prawa , ale niestety nie karnego. Niestety po twojej wypowiedzi wniosek nasuwa się jeden, nie masz bladego pojęcia o czym mówisz. Skoro uważasz , że policja jest zła to kandyduj do sejmu i rozwiąż całą formację i wyrzuć na bruk rzeszę ciężko pracujących i kupujących za swoje własne pieniądze sprzęt do pracy ludzi

      • 3 2

      • Zastanów się jak jesteś odbierany przez zwykłych obywateli. Ja rozumiem że mogą być uczciwi ludzie i tacy którzy chcą i wykonują swoją pracę z przekonaniem i w imię dobra wspólnego. ALE sama struktura mentalna w tej waszej firmie jest chora i zbyt często spotkałem się ewolucją postrzegania swojej pracy i obowiązków z niej wynikających wśród policjantów. Skąd to wynika pomyśl sam jak szedłeś do policji i jak już w niej jesteś kilka lat. A krytyka jest po to by to się zmieniło a nie po to by kogokolwiek obrazić. Tylko że to wy musicie zacząć się zmieniać a nie społeczeństwo pod was.

        • 0 1

    • jasne

      gdyby było tak jak piszesz, ten w audiku dostałby kilka razy pałką przynajmniej a tak to co, do zbójów tylko na proszę i dziękuję :)!

      • 1 0

    • Zastanów się co piszesz? Bo aż przykro to czytać

      • 0 0

    • Sam masz dokładnie wyprany mózg.

      • 0 0

  • Patrz jak wchodzisz gdziekolwiek na ulice (5)

    Co za baran bierze i pcha panienkę na ulicę pod nadjeżdżające samochody.
    Przestań sie gościu tłumaczyć policją, a co miała niby zrobić??

    Ludzie ładują się na drogę gdzie popadnie. Szczególnie emeryci.

    • 26 30

    • masz obowiązek ustąpić pieszym na pasach (2)

      a to ze o tym nie wiesz i ze nie wie o tym polska policja, to zupelnie inna rzecz. w polsce nadrzednym przepisem prawa jest konwencja wiedeńska o ruchu drogowym, ratyfikowana w latach 80. JEDNOZNACZNIE wskazuje ona na koniecznosc ustapienia pierwszenstwa pieszym na pasach i przed pasami ktorzy zamierzaja na nie wkroczyc. jest to rygorystycznie przestrzegane w calej Europie Zachodniej, a chyba tylko chamstwem i nedza prawna spuscizny PRL mozna wytlumaczyc fakt ze jest powszechnie lekcewazone w Polsce. Czas najwyzszy to zmienic, kilka tysiecy ofiar smiertelnych rocznie plus dziesiatki tysiecy rannych to chyba dostateczny powod, pomijajac juz ze to my weszlismy do Europy a nie Europa do Polski i wypada zaczac stosowac obowiazujace, polskie i europejskie prawo.

      • 13 5

      • Kodeks Drogowy to Ty znasz słabo panie 'prawnik'

        • 1 3

      • Cienki z ciebie prawnik

        a wtargniecie na jezdnie?? mowi szanownemu prawnikowi cos taki termin?? bo jezeli nie to sluze korepetycja. otoz jest to czyn KARALNY (mandat wynosi bodajze 20 zl, ale tego nie wiem dokladnie) stwarzajacy bezposrednie zagrozenie w ruchu drogowym i nawet jezeli potracisz takiego delikwenta i masz swiadkow to jestes czysty. wiec nie wyskakuj mi tu z chamstwem na drodze.

        • 1 1

    • Witamy polmozga z audi! (1)

      I tak ci niezle poszlo, myslalem, ze bedziesz mial klopoty z ortografia. Widac slownik Worda dziala. Brawo!
      A teraz do lektury kodeksu!

      • 4 1

      • właśnie - witamy gorąco dresa bez mózgu

        • 0 0

  • (2)

    Nie masz racji i marudzisz bez sensu. Ciekawe czy tak samo skory bylbys do karania cie, gdyby ktos cie bezpodstawnie oskarzyl ot tak. czy tak chetnie chcialbys, by Policja sama na wiare wymierzala sprawiedliwosc. Bardzo dobrze skierowali Cie do sadu. Jest Twoje slowo i slow kierowcy (Twoja dziewczyna bylaby niewiarygodna, bo zeznawala by pod Ciebie). Trzeba by poszukac postronnych, ewentualnie nagran z monitoringu. Pamietaj, kij zawsze ma 2 konce.

    • 30 5

    • dobrze Michał piszesz a może pan Bartosz wkroczył pod koła jadącego audi i tylko refleks kierowcy zapobiegł tragedii .Może pan kierowca audi poda do sądu pana Bartosza za spowodowanie zagrożenia i za zużyte przedwcześnie opony .Kij ma dwa końce jak już ktoś zaznaczył.

      • 5 2

    • Bartosz H do sądu

      • 0 0

  • Przykre

    Współczuję "emocji" na przejściu i rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale rozumiem też gliniarzy - co niby mieli zrobić. Nie widzieli zajścia - tylko Twoje słowo przeciwko słowu tego z audi, do złamania prawa teoretycznie nie doszło - za ostre hamowanie nie można nikogo ukarać. W tej sytuacji mogłeś mu tylko pokazać środkowy palec...

    • 36 1

  • Słowo przeciw słowu

    W tej sytuacji Twoje słowo było przeciw słowu kierowcy. Nie piszesz nic o świadkach, zresztą pewnie rozeszli się po zdarzeniu. Policja mogłaby jedynie spisać protokół, że zatrzymała takie to a takie audi z takim kierowcą na Twoje oskarżenie, który byłby Ci pomocny w sporze cywilnym.

    A teraz pomyśl - czy chciałbyś aby ktokolwiek nasłał na Ciebie policję tylko na podstawie pomówienia tamtej osoby?

    • 19 1

  • Trzeba chodzic ostroznie (1)

    Wydaje mi sie, ze wiecej winy jest chyba po twojej stronie niz tego goscia w audi. tez jestem kierowca i czesto widze jak swiete krowy leza na pasy i nawet sie nie obejrza, czy nikt im w d... nie wjedzie, a nie mam radau w oczach zeby zobaczyc cie w ostatniej chwili. jako pieszy tez nie wchodze na jezdnie przed samochod dopoki ten sie uprzednio nie zatrzyma, bo jaka moge miec pewnosci, ze kierowca mnie dostrzeze (moze byc przeciez pijany) - nawet na swiatlach - wole przejsc na tzw poznym zielonym niz pojechac karetka.

    • 24 6

    • Rzeczowa i wyważona wypowiedź. Jako kierowca, w dodatku kulturalny, tym bardziej wściekam się na "święte krowy", które łażą pod koła nawet nie oglądając się. To są ludzie, którzy sami nie jeżdżą i nie mają dostatecznej wyobraźni. Niestety, można z ich powodu mieć problemy, dlatego trzeba wyjątkowo uważać także na święte krowy. Ale o-pe-er przez okno czasem nie zaszkodzi.

      M.

      • 4 2

  • Jednostronna relacja (5)

    Nie przesądzam. Zwłaszcza, że samochód to było Audi ;)
    Ale może przebieg zdarzeń należałoby opisać nieco inaczej... Na przykład tak:
    "W sobotni wieczór spacerowaliśmy z dziewczyną w śródmieściu Gdańska. Miła atmosfera i poczucie pewności, że pieszy na pasach to świętość, spowodowały że mieliśmy w dupie oglądanie się na samochody i po prostu weszliśmy na przejście. Przecież ci cholerni kierowcy mają zakichany obowiązek nas, Pieszych, przepuścić. Przecież ich samochody zatrzymują się na odcinku 10 centymetrów. A w razie czego potrafią wzbić się w niebiosa. Przecież w mieście są latarnie, więc pewnie nas widział. Przecież w moim ciemnoszarym ubranku jest jasna metka, którą ten ślepy kierowca widzieć powinien (no, wprawdzie od wewnętrznej strony)...
    A tu nagle z ogroomną prędkością nadjechało czerwone Audi, które wjechało na przejście i w ostatniej chwili stanęło tuż przede mną na środku pasów. Samochód potrąciłby moją dziewczynę, gdyby nie to, że ją odciągnąłem sprzed maski. Skąd wziął się ten samochód? Jak on w ogóle śmiał znaleźć się na jezdni?!? To wszystko było dla mnie tak niewytłumaczalne, że musiałem o tym napisać do prasy.
    Dopiero dziś głos z niebios podpowiedział mi, że to cud, że nie dostałem od kierowcy w ryja za wtargnięcie pod koła samochodu bez oglądania się. Chyba coś w tym jest..."

    M.

    • 36 5

    • pieszy

      • 0 0

    • policja

      Przyznam się że dawno nie czytałem tak mądrego postu, aczkolwiek myślałem po przeczytaniu trzech pierwszych zdań że napiszesz wersję kierowcy jak on to widział.Pozdrawiam wszystkich PIESZYCH

      • 1 0

    • Popieram

      • 1 0

    • ciebie powinien kiedys stuknąc jakis w ózek na pasach

      ruski filozofie

      • 1 1

    • Hola hola, a od kiedy to pieszy na pasach nie ma pierwszeństwa? Tak, kierowca ma zakichany obowiązek przepuścić pieszego. W krajach bardziej cywilizowanych kierowcy zwalniają widząc pieszego dopiero zmierzającego w kierunku przejścia. A u nas niestety wciąz staropolskie „ a ja zdążę na pomarańczowym”.
      Niepotrzebna ironia panie M. Pieszy na pasach przechodzący na zielonym świetle - to jest świętość.

      • 1 0

  • Panie Bartoszu. A gdyby tak, na tym przejściu dla pieszych, trzymałby Pan pod mankiet nie dziewczynę, tylko teściową - to pewnie syknąłby Pan pod nosem : -ta to ma szczęście!!!

    • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

W Polsce limit prędkości na autostradzie wynosi:

 

Najczęściej czytane