• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Moto-poradnik: zakręty na sportowo

Michał Jelionek
16 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wystrzał opony - jak reagować?

Zobacz kolejny odcinek moto-poradnika. Tym razem w nieco sportowym wydaniu.

Jedne łagodne i łatwe, drugie ostre i bardziej wymagające. Codziennie pokonujemy ich całą masę i raczej nie przywiązujemy do nich większej wagi. W dzisiejszym moto-poradniku prezentujemy bardziej wyczynową sztukę pokonywania zakrętów. A przy okazji wytykamy najczęstsze błędy i wierzymy, że przekazana wiedza pomoże uniknąć groźnych sytuacji na drodze.



Zakręty to zdecydowanie najbardziej niebezpieczne odcinki drogi. Jak je poprawnie pokonywać - prawdopodobnie - wie każdy z nas. Uważajmy jednak, bo niektóre z nich bywają wyjątkowo zdradliwe i mogą uprzykrzyć nam życie.

Zakręt może zaskoczyć każdego, bez wyjątku. Nagle wpadamy w poślizg i tracimy panowanie nad autem. Z reguły doświadczamy podsterowności albo nadsterowności. Kierowcy mają problem z odróżnieniem obu zjawisk, nie wspominając o ewentualnym wyjściu obronną ręką z tych podbramkowych sytuacji. Uczmy się zatem reagować na niektóre zachowania naszego pojazdu.

W tym celu przenosimy was na moment do świata rajdów i bardziej ekstremalnej jazdy. Trening czyni mistrza, zatem warto na odpowiednio przygotowanym placu ćwiczyć, testować oraz badać zachowania i reakcje naszego pojazdu np. w zakrętach. To może być bezcenna nauka na przyszłość. I choć w dzisiejszych czasach bardzo mocno pomagają nam przeróżne systemy bezpieczeństwa - to taka wiedza może się przydać podczas codziennej jazdy, jednak nie praktykujcie tego na normalnych drogach, w normalnym ruchu.

Moto-poradnik: złe nawyki kierowców

- Ten odcinek powstał z myślą o tych, którzy chcieliby spróbować więcej, zbudować w sobie chęć posmakowania motoryzacji w dużo atrakcyjniejszy sposób niż codzienna jazda z punktu A do punktu B. Jako szkoła bezpiecznej jazdy potępiamy próby łamania przepisów na drogach. Jednak w odpowiednio przygotowanych warunkach jest to świetny sposób rekreacji, który zdecydowanie popieramy i pragniemy promować - tłumaczy Radek Ciepliński z Enjoy Driving.
W naszym moto-poradniku Radek podjął cztery próby pokonania zakrętu. Podczas przejazdów doświadczył trzech niekorzystnych zjawisk: podsterowności, nadsterowności i poślizgu czterema kołami (zły tor jazdy). Na samym końcu ekspert zaprezentował poprawną technikę pokonania zakrętu. Kluczem do prawidłowego przejazdu jest odpowiednie zgranie dohamowania i precyzyjnego dozowania gazu wraz z zachowaniem optymalnego toru jazdy. Więcej dowiecie się oglądając nasz film.

- Oczywiście sportowa technika pokonywania zakrętów jest o wiele bardziej złożona, ale emocje, które zostaną wam dostarczone, pozwolą na chłodno spojrzeć na to, co się dzieje w ruchu drogowym, a po wyciągnięciu wniosków... zdjąć nogę z gazu - dodaje.
Wierzymy, że wiedza, którą przekażemy, przyda się osobom chcącym spróbować swoich sił np. w zorganizowanych rajdach dla amatorów, ale również wszystkim "codziennym" kierowcom.

Czym różni się poślizg podsterowny od nadsterownego? Czym różni się poślizg podsterowny od nadsterownego?
Podsterowność

Auto podsterowne ma tendencję do poszerzania łuku. Załóżmy, że zakręt prowadzi w prawo. Zatem skręcamy w prawo, a auto w wyniku podsterowności jedzie prosto, jest wynoszone na zewnątrz drogi. Ewidentnie ucieka nam przód samochodu.

Jak uniknąć?

Musimy dociążyć przód auta poprzez np. odpuszczenie nogi z gazu albo lekkie przyhamowanie. Masa auta przesunie się na przednią oś, a my będziemy mieć szansę na opanowanie samochodu.

Nadsterowność

To przeciwieństwo podsterowności, czyli nadsterowne auto ma tendencję do zacieśniania łuku zakrętu. Podczas skręcania przyczepność traci tylna oś, czyli w momencie wejścia w zakręt tył samochodu zaczyna "wyprzedzać" przód. W efekcie czego nasz pojazd doświadcza obrotu wokół własnej osi.

Jak uniknąć?

Kontra, kontra i jeszcze raz kontra. Żeby uniknąć nadsterowności musimy w odpowiednim momencie skontrować samochód. Przykładowo, skręcamy w prawo, a tył auta ucieka w lewo. Kontrujemy również w lewą stronę.

W wielkim skrócie: podsterowność to poślizg przednich kół, a nadsterowność tylnych.

Miejsca

Opinie (30) 3 zablokowane

  • Kolejny szkodliwy felieton na trojmiasto.pl (7)

    z jednej strony mówi się o bezpieczeństwie, kulturze jazdy, ustępowaniu pieszym, itp. a z drugiej wtłacza jakieś sportowe techniki podobno potrzebne w ruchu drogowym. Można dyskutować czy są potrzebne ale jest to niecelowe bo większość i tak ich nie zna i nigdy nie zrozumie choć będzie się im wydawało że coś wiedzą i będą się uważać za dobrych kierowców. Sam mam znajomego co to się naczytał o cudownych własnościach przedniego napędu i wyprowadzaniu auta z poślizgu przez dodanie gazu - tylko jak te porady zastosował to wylądował na barierce i nie mógł zrozumieć dlaczego.
    Tymczasem droga jest miejscem przemieszczania się a nie uprawiania sportów a zachowywany margines bezpieczeństwa powinien być tak duży że mówienie o jakiejś nad czy podsterowności lub poślizgach powinien być abstrakcją. Sportowcy od wyścigów niech idą na tor i zajmą się sobą a nie bawią w nauczanie swoich mądrości...

    • 4 33

    • Twoj znajomy to piczka,

      i ty tez - sadzac po wypowiedzi.

      • 0 0

    • a ja się naczytałem (4)

      a ja się naczytałem, poćwiczyłem w bezpiecznych miejscach i pięknie działa :)
      w nadsterownym z gazem trzeba DELIKATNIE a nie do podłogi. Jak za mocno to zamieli i nic to nie da, albo bujnie wyciągnie w drugą stronę i auto wpadnie wahadełko.
      Co do podsterownego to warto się nauczyć hamowania lewą z gazem, przydatne zwłaszcza zimą :)

      • 9 1

      • (1)

        Lewa noga na ulicy to słaby temat, bo zbyt niebezpieczne, a nawet w sporcie nie wszyscy tego używają. Ale poćwiczyć warto :)

        • 4 3

        • Jeżdżę tak na co dzień i w korkach i bez ruchu innych aut, parę razy na lodzie d*pę uratowało. Ćwiczenie na placach itp. uczy pokory do auta i warunków na drogach. Ci co tak notorycznie na obwodnicy jadą zderzak w zderzak pewnie nigdy nic nie trenowali autem i mają g*wniane przeświadczenie o swojej za*ebistości.

          • 4 0

      • (1)

        ewentualnie hamowanie heel-toe... gaz i hamulec jedną stopą.

        • 3 3

        • heel'n'toe to jest do redukcji z między gazem podczas hamowania a nie do zakrętów

          • 3 0

    • Nie zrozumiales. Wyraznie napisali zeby nie trenowac w ruchu ulicznym. A takie poznanie reakcji samochodu na zamknietym terenie moze ci tylko pomoc. Bo gdzie sie nauczysz wychodzic z poslizgow jak nie na placu?

      • 21 0

  • Zapraszam wszystkich na tor szkoleniowy (1)

    Rondo pod Ergo areną. Już całkiem mocna grupa trenuje tam kontrolowane poślizgi. Noc, dzień, jedna cholera

    • 9 1

    • Kolejni na mokrym wchodzą w zakręt na

      skrzyżowaniu dąbroszczaków z obrońców wybrzeża

      • 0 0

  • niezgodność filmu z komentarzem (3)

    pan opowiada o poślizgu nadsterownym, że przyczyną jest odciążenie tyłu - zgoda, ale panie Radziu jak już pokazujecie to bez szarpania ręcznym proszę :) trochę tracicie na wiarygodności hehe
    sami zobaczcie od 1:48 :)

    • 13 16

    • (2)

      W tym subaru nie ma ręcznego. Jeśli nie dodajemy gazu, odciążone koło w powietrzu może stanąć - w zależności od użytego programu dyfrów.

      • 10 2

      • bull shit - oczywiście, że jest ręczny

        po co takie dyrdymały piszesz, skoro koleś zaciąga ręczny... zapewne nie seryjny, ale hydrauliczny.
        https://youtu.be/zYkLbO-18e0

        • 0 0

      • a no to w takim razie odszczekuję :)

        • 9 0

  • (1)

    tak tak takich artykułów brakuje, na ulicach już jest dżungla i zoo a po przeczytaniu wariatów jeszcze przybędzie

    • 2 8

    • Póki co przybywa wariatów NIE ZNAJĄCYCH ŻADNYCH technik jazdy, o przepisach nie wspomnę. Ci co trochę autami polatali tu i ówdzie raczej trzymają dystans do innych, mają więcej wyobraźni co i kiedy może się stać.

      • 2 0

  • a ten fachura w tym Rasowym Trupie na filmiku to naped na 4 kola i chojrak? (1)

    Denny artykul dla kogo??? chyba juz z braku pomyslow powielany temat 10000 razy . Nadsterownosc / podsterownosc a wmiescie widac jezdzcow ktorzy nawet pasa zmienic nie potrafia bo patrza w smrtphona i wlasnie pukaja w komunikatorze bzdury

    • 8 32

    • Brak polskich znaków i niechlujna konstrukcja zdań

      Sugeruje, że to raczej ty piszesz swoje komentarze na trojmiasto.pl pozostając w ruchu.

      • 1 0

  • Artykuł skierowany do pilarzy Golfów (1)

    Już niedługo spadnie śnieg no i golfiarze pokaża klasę

    • 9 9

    • a co jeśli to Golfy R ?

      • 1 0

  • eko jazda (1)

    Moje zasady eko jazdy są następujące :
    1. załóżmy , że kierowca stoi na czerwonym świetle na skrzyżowaniu z zamiarem skrętu w prawo .Światła zmieniają się na zielone i co się dzieje ? Kierowca gwałtownie wciska gaz i ostro skręca z piskiem opon wchodząc w wiraż . Tutaj eko ma coś do powiedzenia , w zakręt wchodzi się powoli i delikatnie , a po jego wykonaniu dopiero wrzucamy 3 bieg wyrównując tor jazdy .
    2. Sprawa gazu. Gazu nie wciskamy tylko POPYCHAMY stopą . Nie ważne jest czy do dechy czy 3/4 , ważne że delikatnie . Spowoduje to , że chętniej zwolnimy nie przekraczając dozwolonej szybkości . W moim przypadku do pracy ze 140 zwolniłem do 90 . po tankowaniu pod korek okazało się że nie 8 ale 5 benzyny. No i silnik nie wyje .
    3. Sprawa hamulców . Hamulec również popychamy można poćwiczyć zimą tak żeby nie włączył się ABS jest optymalnie. Trzeba też spróbować cofnąć fotel max do tyłu , żeby dostosować usadowienie się.
    4. Sprawa hamulców nr 2 . Nie zakleszczamy hamulców na tarczach przy dohamowaniu wiele osób wam nie będzie mogło powiedzieć , że nadużywacie tego.
    5. Hamowanie silnikiem. Jeśli zmieniasz biegi w sposób taki że czekasz aż obroty spadną do minimum i wrzucasz bieg wyższy wtedy , to jeśli wrzucisz bieg niższy przy minimalnych obrotach to zahamujesz silnikiem .
    6. Taki jeszcze jeden element stosowany tylko podczas dnia . Można jechać blisko krawędzi jezdni okazuje się , że nagle polskie drogi są szerokie robi się jakieś 1,5 metra między przeciwnymi strumieniami ruchu . Często przepuszczałem tak motory , raz jechał na czołowe 0,1 sekundy w oku no i się udało .Tylko trzeba uważać na pieszych nie wolno tak jechać w nocy .
    7. Inne . Można oczywiście wyjąć koło zapasowe , można też negocjować z serwisem ustawienie spalania LPG na mniejsze. Mi się udało to ustawili 4 litry mniej na sto .Można ? Można .

    • 1 12

    • Umarłem ze śmiechu czytając te brednie.

      • 3 0

  • Lewy pas to nie kółko różańcowe.

    • 20 0

  • Codziennie widzę wielu asów kierownicy jak ćwiczą te elementy na ruchliwych trójmiejskich ulicach (1)

    • 7 1

    • Pewnie mnie widziałeś.

      • 3 0

  • Też uważam że to szkodliwe

    Amatorzy naoglądają się takiego filmu, a potem szaleją na drogach nic niego nie rozumiejąc.
    Szkolenia owszem - ale nie jakieś internetowe kursy teoretyczne.
    Po pierwsze taki wyścigowy samochód to wspólnych części z drogowymi modelami to ma pewnie najwyżej znaczek marki.
    To są zupełnie inne samochody, zupełnie inaczej się prowadzące.

    A na drogach należy nie uskuteczniać jakieś dziwne porady dla sportowych kierowców, a jechać z dozwoloną prędkością, a do robienia jakiś tam podsterowności to w samochodach montowany jest obowiązkowy już od wielu lat system ESP i ABS.

    • 3 16

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Literka M to symbol sportowych aut marki:

 

Najczęściej czytane