- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (46 opinii)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (21 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (6 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (138 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (82 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (118 opinii)
Podstawowym argumentem za wprowadzeniem całorocznego przymusu jest poprawa bezpieczeństwa. Według badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską, jazda na światłach w dzień przez cały rok może zmniejszyć liczbę wypadków nawet o 15 proc., a wtedy liczba zabitych zmaleje o 20 proc. Jeszcze bardziej wymowne są dane dotyczące motocyklistów. Dzięki światłom liczba tragedii z ich udziałem spadłaby nawet o jedną trzecią.
- Jak spojrzeć na te badania, to właściwie nie ma się nad czym zastanawiać - mówi Jan Tomaka, poseł Platformy Obywatelskiej, jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników zmian. -Ludzkie życie jest najważniejsze, a obowiązek jazdy na światłach pozwoli ocalić wiele istnień.
Poseł usilnie przekonuje, że nieuzasadnione są obawy, iż nowy przepis uderzy kierowców po kieszeni. Przeprowadził nawet specjalną kalkulację. Wynika z niej, że statystyczny polski właściciel auta - po wprowadzeniu obowiązku ciągłego używania świateł - wyda rocznie tylko 40 zł więcej niż dotychczas.
- To nie są wielkie pieniądze, a zyskać możemy coś, co nie ma swojej ceny - przekonuje Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy. Jego zdaniem, ten przepis powinien być w naszym kraju wprowadzony już dawno.
- W Skandynawii, gdzie i tak było zawsze niewiele wypadków, wprowadzenie nakazu jeszcze bardziej je ograniczyło - mówi Hołowczyc. - Włączone światła po prostu przykuwają uwagę, samochód lepiej widać, i to z daleka.
W Europie jazda z włączonymi światłami przez cały rok obowiązuje między innymi w Czechach i Słowacji oraz właśnie w krajach skandynawskich.
Opinie (61) 3 zablokowane
-
2007-02-18 15:46
dlaczego tyle to trwało???
jako robiący po 6 tys. km miesięcznie w końcu będę mógł zauważyć niedzielnych kierowców, głównie jeżdżących po wioskach, którzy używali świateł tylko po zmierzchu albo w miesiącach kiedy było to konieczne.
- 0 0
-
2007-02-18 16:35
niektórym to i swiatła nie pomogą, bo umysł mają ciemny. szkoda że w trakcie badan na kierowców nie badają poziomu głupoty, 50% by odpadło.
- 0 0
-
2007-02-18 16:38
Nie cierpie łysoli i VW.
- 0 0
-
2007-02-18 20:09
utczciwe egzaminy i badania na prawko bardzo wielki lisc klonu dla laikow popieram zenka zycie w szpitalach sie nie liczy a na drogach tak? Ciekawe
- 0 0
-
2007-02-18 21:48
do zenka
zenku drogi, a liczyles ile staraci panstow wysylajac policje, straz, karetke do wypadku ktory bedzie spowodowany zbyt slabo widocznym autem? ile bedzie kosztowalo leczenie takiej osoby!
- 0 0
-
2007-02-18 22:34
Mieszkam w Gdańsku i na moją dzielnicę trzeba przejechać 7km przez las... często latem słońce odbijające się od samochodów powodowało to, że nie widziałem auta jadącego z przeciwka. Wiele razy chciałem wyprzedzać i w ostatniej chwili zauważyłem, że tam coś jedzie. W terenie zabudowanym to wiele nie zmieni ale poza może znacznie poprawić bezpieczeństwo jazdy. Bo tutaj nie chodzi o to, żeby widzieć czy coś jedzie 50m przed nami tylko 500m jak się zabieramy do wyprzedzania. Popieram chociaż w terenie zabudowanym to powinno byc zalecenie a obowiązkowe poza terenem zabudowanym. Ale nie będę się czepiał drobiazgów i podsumuję to jednym słowem - POPIERAM
- 0 0
-
2007-02-19 04:04
Poczytajcie sobie statystyki
http://www.policja.pl/portal/pol/1/1772/
- 0 0
-
2007-02-19 11:27
Nalezymy do Krajów Skandynawskich?. Moze jeszcze kask w samochodzie obowiązkowy... i klatka bezpieczeństwa wprowadzicie? Debile!
- 0 0
-
2007-02-19 11:30
do Zenka
Statystyki........
Bardzo wygodnie jest się nimi zasłaniać.
Tylko, że one kompletnie nie poruszają tematu artykułu.
Jeśli chodzi o wypadki spowodowane brakiem włączonych świateł, to w większości wyszczególnionych pozycji część wypadków miała taką właśnie przyczynę.
Weźmy dla przykładu "nieprawidłowe wyprzedzanie".
Jak część z przedmówców pisała jest dość prawdopodobne, że bezpośrednią przyczyną wykonania takiego manewru mogła byś właśnie słaba widoczność jadącego z naprzeciwka auta - ze względu na brak włączonego oświetlenia.- 0 0
-
2007-02-19 11:30
Kamlan kupuje się okulary przeciwsłoneczne typu polaryzacyjne... naprawde pomaga. Musisz być głąbem, że ich nie masz skoro jeździsz samochodem... wydatek około 150 pln.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.