- 1 Drogie auta będą jeszcze droższe (187 opinii)
- 2 Nowe zatoki na styku dwóch miast (31 opinii)
- 3 Miała 1,8 promila i uderzyła w kilka aut (21 opinii)
- 4 Wandale niszczą "auta na minuty" (103 opinie)
- 5 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (238 opinii)
- 6 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (71 opinii)
Odmrażacz do zamka: niezbędny w nadchodzące mrozy
Jak zapowiadają synoptycy, w drugiej połowie stycznia ma się w Polsce pojawić mroźna zima. Minusowe temperatury z pewnością przypomną nam o wilgoci, która w ostatnich tygodniach osiadała w zamkach i na uszczelkach naszego samochodu. Wtedy nie pomoże nam ani ABS, ani 200 koni pod maską. Bo po prostu nie dostaniemy się do wnętrza naszego ulubieńca.
Żeby uniknąć przykrej niespodzianki, przesmarujmy zamki specjalnymi olejami technologicznymi (m.in. WD 40, Mr McKenic). Przetrzyjmy też suchą szmatką uszczelki drzwiowe. Zarówno te na słupkach, jak i na obrysie drzwi samochodu. Jeżeli są one wykonane z gumy i nie stykają się z wykonanymi z materiału elementami naszego samochodu, można je pokryć wiecznie młodą wazeliną techniczną, lub specjalnymi preparatami, wykonanymi na przykład na bazie silikonu. Niewielką ilość oleju technologicznego warto wstrzyknąć też w zamek maski i zawiasy wlewu paliwa. Ten przy okazji przydałoby się dokładnie wyczyścić z zalegającej tam mieszaniny paliwa, wody i brudu.
Pedanci mogą przy tej okazji uzbroić się w bardzo ciekawy, najnowszy wynalazek z branży konserwująco - smarującej, czyli spray z rozpuszczonym smarem litowym, który dopiero po opuszczeniu pojemnika zaczyna pęcznieć, zamieniając się w tłustą maź.
Kiedy wykonamy już wszystkie te zabiegi, czas udać się o odmrażacz.
Zazwyczaj pełno ich na stacjach benzynowych i sklepach motoryzacyjnych. Możemy być jednak prawie pewni, że kiedy ostro przymrozi, zgodnie z prawem Murphy'ego, na pewno wszystkie znikną na kilka dni ze sklepowych półek. Dlatego kupmy go już teraz. Tym bardziej, że nie jest to przerażający wydatek. Niewielki sztyft kosztuje od 3 do 15 złotych.
Instrukcje obsługi odmrażacza informują nas, żeby starać się go nie nadużywać, preparat ma bowiem właściwości żrące. To zaś oznacza, że obfite spryskanie nim zamka i jego okolic może doprowadzić do zniszczenia delikatnych powłok lakierniczych pojazdu.
Na żadnej butelce z odmrażaczem nie znajdziemy jednak najważniejszej informacji, która decyduje o jego przydatności! Pamiętajmy żeby nosić go przy sobie, a nie zostawiać - co robi wielu kierowców - w samochodzie.
Opinie (14) 4 zablokowane
-
2008-01-05 21:32
ja tez mam ten płyn do 20 stopni !!!
Oddaję go do sprzedawcy;)!!!
I kopię dziurę "podziemny parking" dla mojej fury...
Pod ziemią nie zdążyło jeszcze wszystkiego zmrozić... więc kopie kopie Kopie ;) GŁĘBOKO;) Aby fura mi nie przymarzała.- 0 0
-
2008-01-05 21:34
KOPIĘ KOPIE - aż sie zmecze; )
KOPIE DZIURE
KOPIE... KOPIE...
KOPIE... KOPIE...
KOPIE... KOPIE...
kopie dzÓre;)- 0 0
-
2008-01-06 01:39
qrna czy naprawde tak malo sie dzieje w trojmiejski drogownictwie? jak byl blednik i walowa w remoncie to co chwile cos nowego. czemu jest tak malo newsow? juz nie ma zadnych remotnow? zadnych nowych projektow? nie ukrywam ze chetnie bym sie dowiedzial co dalej radni chca poczac z ulica slowackiego i sama grunwaldzka... bo jak na glowna arterie trojmiejska to nie jest ona zbyt reprezentatywna -_-
- 0 0
-
2008-01-06 18:21
odmrażacz.?
Era kompów w autach a po co odmrażacze.? ja osobiście mam spokój parę zloty zainwestowane w grzałkę do zameczków i po sprawie. :) pilotem traktuję autko a ono samo podgrzewa zameczki no ale jeśli ktoś żydzi parę złociszy to pozostaje pochuchać :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.