• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pandemia wyhamowała import używanych aut. Spadek o 20 proc.

mJ
2 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Spadek liczby aut importowanych do Polski jest znaczny. Spadek liczby aut importowanych do Polski jest znaczny.

Pandemia sprawiła, że w 2020 roku Polacy sprowadzili z zagranicy o 20 proc. mniej aut niż rok wcześniej. Natomiast średnia cena transportu pojazdu spadła o 3 proc. Przyjrzeliśmy się raportowi sporządzonemu przez serwis Clicktrans.



Czy sprowadziłe(a)ś kiedykolwiek auto z zagranicy?

W roku 2019 do Polski z zagranicy sprowadzono blisko milion aut osobowych. Pandemia koronawirusa ze względu na obostrzenia, ale i gorszą kondycję finansową, mocno wyhamowała ten trend. Na podstawie danych resortu finansów podsumowujących miniony rok spadek w imporcie "osobówek" wyniósł aż 20 proc. w porównaniu do roku 2019.

Z przedstawionych danych w raporcie wynika, że w 2020 r. do naszego kraju sprowadzono 761 197 aut osobowych. W roku 2019 tych pojazdów było 947 185.

Najpopularniejszy kierunek importu to...



Skąd najczęściej Polacy sprowadzają auta? Odpowiedź jest oczywista - od naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy zawsze przodowali w tych statystykach, a w 2020 r. ta przewaga nad innymi krajami jeszcze się powiększyła. W zeszłym roku co drugie auto sprowadzone do Polski pochodziło z Niemiec - aż 57 proc. aut importowano właśnie z tego kraju. Drugie miejsce w tym zestawieniu zajęła Francja (9,5 proc. aut), a trzecie Holandia (6,9 proc.).

- Rosnący udział Niemiec w sprowadzaniu aut nie zaskakuje. W czasie pandemii transport międzynarodowy samochodów dalej funkcjonował, jednak obostrzenia na granicach niekiedy wydłużały realizację transportu. Bliskość Niemiec dawała większą pewność, że transport będzie przeprowadzony szybko i sprawnie. Ponadto Niemcy to jeden z najtańszych kierunków, jeśli chodzi o import samochodów - wyjaśnia Michał Brzeziński z Clicktrans.

Czytaj także: Ile kosztuje sprowadzenie samochodu z USA?



Ile kosztował transport auta z zagranicy?



Import auta z zagranicy do Polski kosztował w 2020 r. średnio 1378 zł. To taniej o 3 proc. w porównaniu do 2019 r., gdzie średni koszt wyniósł 1414 zł.

Z grona najpopularniejszych kierunków najtańsze było sprowadzenie auta z Czech (982 zł), a najdroższe z Hiszpanii (3017 zł). Transport pojazdu na najpopularniejszej trasie, czyli z Niemiec do Polski, kosztował średnio 1193 zł. To po Czechach najtańszy kierunek sprowadzenia auta.

Największy spadek cen nastąpił na trasach: Czechy - Polska (średnio mniej o 162 zł) oraz Szwajcaria - Polska (mniej aż o 455 zł). Z kolei największy wzrost odnotowano na trasach: Włochy - Polska (więcej o 134 zł), Austria - Polska (+107 zł) i Francja - Polska (+69 zł).

Dokąd sprowadzamy?



Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że żadne z polskich miast nie ma znaczącego udziału w imporcie aut. W TOP 8 znajdują się duże, wojewódzkie miasta, jednak udział w transporcie jest mocno rozproszony. Najpopularniejsze miasta, zaprezentowane na wykresie, stanowią ledwie 17 proc. udziału w zleceniach transportowych aut do Polski. Najwięcej aut Polacy sprowadzali do Warszawy (3,6 proc.). Do Gdańska importowano 1,3 proc. spośród wszystkich sprowadzonych pojazdów.

Najczęściej sprowadzane marki aut



Audi jest najczęściej sprowadzaną marką z Holandii i ze Szwecji. Za to BMW jest numerem jeden na trasach z Niemiec, Belgii oraz Wielkiej Brytanii. Niezmiennie Polacy sprowadzają z Francji i Włoch marki pochodzące z tych krajów. Z Francji decydujemy się głównie na Renault, a z Włoch ściągamy Fiaty.

Wśród najczęściej sprowadzanych marek do Polski (Audi i BMW) trwa zacięta walka. Tym razem z niewielką różnicą bardziej popularne okazało się Audi. W roku 2019 to BMW było na samym szczycie.

mJ

Opinie (75) 1 zablokowana

  • I bardzo dobrze (17)

    Nie możemy być złomowiskiem Europy.

    Ja zawsze kupuję nowe samochody z salonu.

    • 37 50

    • Zlomowiskiem mowisz? OK, poczytaj cos o produkcji oraz tzw sladzie weglowym nowego samochodu (4)

      i porownaj to do "trucia srodowiska przez stare rzęchy".

      • 22 12

      • I tak biedaku nie zrozumiałeś co napisałem

        Nic o ekologi nie wspominam.

        • 7 12

      • Już odpowiadam. Te stare rzęchy kiedyś były nowe i przy produkcji pozostawiły ślad węglowy. Teraz są stare

        i ów ślad węglowy, jest jeszcze bardziej czarny i śmierdzący. Czaisz?

        • 10 10

      • Twój komp czy smartfon, też noszą ślad węglowy.......ekologu-hipokryto. (1)

        • 5 2

        • Mój komp czy smartfon nie zużywa 100-200 litrów paliwa miesięcznie.

          • 0 1

    • a stare tramwaje to juz mozna?

      • 6 2

    • (3)

      samochód z salonu psuje się już w na desce kreślarskiej, więc no

      • 8 6

      • Psuje się w nim to co w starych szrotach od Niemca już dawno popsute. Tyle, że właściciele nowszych (1)

        aut chcą, żeby był sprawne i nie jeżdżą na lewy przegląd do Czesia.

        • 6 4

        • wierzysz w to ?

          jest taka różnica, że w starszym graty gdzieś dostaniesz za normalne pieniądze w nowym płacz i płać. Przykład XC60 z 2017 kilka gratów do wymiany a rachunek na 20 tys...

          • 4 1

      • Ty to wiesz.

        Twój Golf 2 jest niezniszczalny. A za 15 lat kupisz takiego Golfa kupionego teraz w salonie i będzie chwalił jaki bezawaryjny.

        • 7 4

    • nie warto brać auta z salonu (1)

      chyba że w leasing i w koszty. Za równowartość nowego golfa możesz kupić 2-3 letniego Passata lub Superb - wybór chyba prosty

      • 8 8

      • Ale jak komus wystarczy golf, to nie interesuje go passat. Teoria taka sobie.

        • 10 3

    • Mniej sprowadzamy=dłużej będziemy jeździć swoimi, wyeksploatowanymi.

      • 6 0

    • To biedny jesteś. (1)

      Leasing albo w raty. A używane to za gotówke.

      • 1 1

      • No właśnie biedni kupują za gotówkę używane.

        Każdy kogo stać bierze nowe.

        • 2 2

    • Nie każdy ściąg złomy... (1)

      Ja np. musiałem ściągnąć auto z USA (takie które odpowiada moim potrzebom i gustowi), bo nie jest dostępne w salonach żadnego kraju Europy...
      Wiele osób ma taki problem własnie, gdyż w Europie próżno szukać wolnossących aut benzynowych o pojemności skokowej silnika powyżej 2,5 litra bez układu hybrydowego - tutaj same małe pudełka z pierdziawkami 1,5 litra lub mniejszymi... Masakra co się dzieje z tym światem!

      • 1 0

      • to zachodni klienci nie ściągają takich aut z USA?

        • 0 0

  • Nowe samochody to najbardziej antyekologiczne rozwiazanie (3)

    • 53 8

    • Dlatego kupować używane, ale nie szroty zza granicy z kręconymi licznikami. (1)

      • 9 1

      • nikt nie produkuje używanych

        • 2 1

    • Nie ma zgody!

      Bardzo ekologicznie sprowadzić 12-letni dyzelek z wyciętym katalizatorem. Brawo!

      • 0 0

  • Polacy najbardziej ekologiczny naród (2)

    Ciuchy z lumpeksu, samochody tylko używane, wakacje blisko na działce a nie gdzieś tam na Malediwach. Słuszną linie ma nasza partia.

    • 50 9

    • Wyczuwam ironię, ale to jest akurat racja.

      • 5 0

    • jeszcze troche i jedzenie i paliwo na kartki będą

      • 0 3

  • 1. Pozamykane granice 2. Ludzie potracili prace to mniejsze zainteresowanie (1)

    • 44 3

    • dokładnie, spadek o 20% to i tak mało, ogólnie na plus, zawsze mniej tych blachosmrodów

      • 3 6

  • brexit i euro 5 nie pandemia (4)

    • 16 2

    • A co tu Brexit ma do rzeczy? (3)

      Tylko bezmózgowce sprowadzały auta z UK.

      • 1 2

      • to sprowadz londyńskie taxi z Paryża

        • 1 1

      • cło (1)

        • 0 0

        • za komuny na samo cło należało pracować 3 lata, a gdzie koszt auta...

          • 0 0

  • (2)

    W Polsce to samo auto z tego samego rocznika z przebiegiem 186 tys. km jest tańsze od tego samego auta w Niemczech z przebiegiem 650 tys. km
    Alternatywne prawa ekonomii :D

    • 33 3

    • (1)

      Auto z przebiegiem 650 tys.km osobowe ? W Niemczech? Ciezarowe to tak.

      • 4 8

      • pastuch kilkuletni w tdi albo s citygo

        oba od przedstawicieli

        • 6 0

  • Normalna sprawa w końcu musiało do tego dojść. (1)

    Rynek w końcu się nasycił. Klienci są bardziej wymagający i chętniej kupują nowe auta. Normalna rzecz że po latach samochodowej klęski każdy chciał mieć takie cudo. Teraz moda się zmienia a zamiast skrzyżowań są plaże więc i samochodów coraz mniej.

    • 20 3

    • Nowe auta? Spadek ok 30%

      • 3 0

  • 95% sprowadzanych aut to pojazdy uszkodzone, po wypadkach, zalaniach... (7)

    Pozostałe 5% to auta bezwypadkowe ale bardzo wyeksploatowane, z kilkukrotnie przekręconym licznikiem (oczywiscie te powypadkowe też ).
    Po prostu 100% sprowadzanych aut jest picowane z czego większość nie tylko jest picowane ale wręcz niebezpieczne dla zdrowia i życia

    • 38 17

    • Nie wprowadzaj w błąd swoimi statystykami

      Operujesz danymi z lat chyba 80....
      Sprowadziłeś chodz jedno auto,pewnie nie wiec nie pisz takich bzdur.Owszem sprowadza się uszkodzone auta sumarycznie 1 na 18 sprawnych.Z tych 18 aut średnio 11 sztuk to auta mające więcej niż 10 lat pozostałe to ok 4-7 latki

      • 7 11

    • Kupują te szroty a pózniej piszą że "nowe auta szybko się psują" (3)

      Opowiadają bajki jak to turbina pada przy 180 tysiącach a auto faktycznie ma już z 400 tysięcy

      • 14 3

      • BMW F11 535 i xd (2)

        silnik rozleciał się po 67 000 km - auto nowe z salonu i serwowane tylko w ASO - honda Accord 2007 rok 2,4 benzyna - tylko eksploatacja + jakaś korozja, ale nigdy nie było awarii od nowości, czego nie można powiedzieć o szrocie z BMW - oj daleko im do trwałości e39 i e34....szkoda

        • 12 1

        • jak to BMW z salonu (1)

          to problem też niewielki - gwarancja. auto zastępcze.

          • 2 0

          • Gwarancja 2 lata.

            • 1 0

    • Wytłumacz proszę jak oszukać czujnik lakieru (1)

      Jestem laikiem, jak kupowałem używkę (krajową) to pierwsze co robiłem to przedzwoniłem całe auto czujnikiem lakieru. Miałem podejście zero-jedynkowe, jak lakier nie był oryginalny to dalej nie wnikałem i odpuszczałem.
      Czy mam rozumieć, że nie ma szans na kupno sprowadzanego auta opierając się na mojej metodologii?

      • 6 1

      • zależy o jakim wieku auta mówisz

        ciężko znaleźć auto używane i nigdzie nie lakierowane. Same pomiary można bez problemu obejść - lepsze fury nie są łatane szpachlą i 5 warstwami lakieru - tylko to co się da wymieniane a elementy konstrukcyjne po spawaniu cynowane, szlifowane i malowane w całości - na to są lakiernicy z wprawną ręką (sam znam kilku którzy robią to na co dzień przy granicy z DE)

        • 9 1

  • jak dobrze, że cywilizowane kraje mogą gdzieś te dwu trzyletnie / powypadkowe sprzedawać. np takim polakówom.

    • 13 16

  • Mam nadzieję, że te 20% mniej, to kilkunastoletnie i starsze złomy, zaśmiecające polskie ulice i trujące (3)

    polskie powietrze?!

    • 17 7

    • Nie, po prostu przez pandemie na Zachodzie...

      ... jest mniej aut powypadkowych i nie ma czego sprowadzać

      • 2 0

    • niestety

      płonna nadzieja. widziałem gdzieś statyskykę - wiek sprowadzanych aut rośnie. tylko niech mi nikt nie mówi, ze te starsze się nie psuły.

      • 1 0

    • Polskie powietrze to psuja setki tysiecy pieców kopciuchów opalanych wszystkim co się pali oraz

      miliony zwierząt hodowlanych.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest immobilizer?

 

Najczęściej czytane