• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy za kierownicą: kierowca słucha, zając wpada przez okno

Marcin Tymiński
20 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nie od dziś wiadomo, że auta nie służą wyłącznie do jeżdżenia... Nie od dziś wiadomo, że auta nie służą wyłącznie do jeżdżenia...

Co najczęściej robią polscy kierowcy w czasie jazdy samochodem? Co najbardziej przeszkadza pasażerom? Co może przytrafić się w czasie jazdy samochodem? Ciekawe odpowiedzi na te pytania przynoszą badania, przeprowadzone przez jedną z internetowych porównywarek ubezpieczeń komunikacyjnych.



Prowadząc samochod najczęściej:

Spośród ankietowanych, jedynie 33 proc. kobiet oraz 25 proc. mężczyzn zadeklarowało, że podczas jazdy koncentruje się wyłącznie na prowadzeniu samochodu.

Polacy najczęściej oddają się słuchaniu radia lub muzyki (ponad 37 proc. kobiet i 42 proc. mężczyzn). Wysoki odsetek ankietowanych kierowców uprawia lub uprawiało w samochodzie seks. Do takich doświadczeń przyznaje się 29 proc. panów i ponad 15 proc. pań. Ankieta nie precyzowała, czy do aktów płciowych dochodziło w czasie prowadzenia pojazdu.

Rozmowy przez telefon za kółkiem prowadzi ponad 11 proc. pań oraz 12 proc. panów. Rozmawianie przez telefon komórkowy to również najbardziej denerwujące zachowanie kierowców w oczach osób, które są pasażerami (wskazanie ponad 29 proc. kobiet oraz ponad 26 proc. mężczyzn).

Co ciekawe, do robienia makijażu podczas jazdy przyznaje się jedynie 2 proc. pań. Podobnie jest z paleniem papierosów przez kierowców. Przyznał się do tego jedynie 1 proc. kobiet i 3,5 proc. mężczyzn.

Samochód to mimo wszystko miejsce dość banalne. 79 proc. respondentów nigdy nie doświadczyło niczego dziwnego podczas prowadzenia auta. Ci za to, którzy byli uczestnikami niecodziennych zjawisk, wśród nich najczęściej wymieniają: pojawienie się na drodze stada krów lub dzików, zderzenie z ogromnym jeleniem lub sarną, a nawet... wpadnięcie przez uchylone okno zająca.

Badanie "Co Polacy robią za kierownicą?" zostało przeprowadzone na zlecenie rankomat.pl przez firmę Pactor w październiku 2009 r.

Opinie (76) 2 zablokowane

  • "Polacy najczęściej oddają się słuchaniu radia lub muzyki (ponad 37 proc. kobiet i 42 proc. mężczyzn)" (19)

    Nie chce mi się w to wierzyć. Przecież radia słuchają WSZYSCY kierowcy bez wyjątków więc skąd tak niskie liczby ?

    • 20 6

    • Nie do konca... (1)

      Mi radio kiepsko odbiera wiec raczej słucham muzyki z CD.

      • 3 4

      • radio, cd... wszystko jedno ;))

        Mój poprzedni samochód po zakupie nie był wyposażony w radioodtwarzacz i jazda nim to była mordęga. Teoretycznie jazda powinna być wtedy bezpieczniejsza bo kierowca jest skupiony wyłącznie na prowadzeniu itd. Po 20 minutach jazdy człowiek był taki znudzony jazdą w ciszy, że myślałem, że zaraz przysnę. Nie polecam. Dla mnie muzyka to podstawa :)

        • 12 2

    • (2)

      Dlaczego nie chce Ci się w to wierzyć? Znam osoby, które nie suchają radia. Czasami też nie słucham (gdy jeżdżę w dłuższą trasę nocą), wolę po prostu słyszeć pracę silnika i szum powietrza.

      Inna sprawa, że jeśli słucham radia, to głównie dla wiadomości, bo tego szmelcu w postaci muzyki nie da się słuchać, ciągle to samo, jak nie na kilku stacjach przewijają się te same kawałki w ciągu tygodnia, to na jednej w ciągu dnia. Ile można?

      • 12 2

      • (1)

        posłuchaj Trójki

        • 9 2

        • Tak wlasnie. Jesli chodzi o radio to tylko Trójeczka. Nawet jezeli cos mi sie akurat nie podoba to wiem ze zaraz (albo za dwa razy) bedzie cos innego. Do tego dochodza tez ciekawe audycje. Pozdro

          • 6 2

    • (3)

      "Przecież radia słuchają WSZYSCY kierowcy bez wyjątków". Że Ty słuchasz, nie oznacza, że wszyscy muszą.

      • 4 1

      • (2)

        nie wypowiadam się na przykładzie jedynie mojej osoby. Nikt ze znajomych, ani nikt z osób z którymi miałem okazję podróżować nie jeździł w ciszy więc mam jakieś podstawy do wyrażania takich opinii :P

        • 7 0

        • a ja mam podstawy do zaprzeczenia Twojego zdania :P

          • 1 4

        • Ja jeżdzę w ciszy, lubię słuchać jak silnik pracuje :)
          Więc też mam podstawy do wyrażania opinii.
          A to, że "nikt ze znajomych, ani nikt z osób z którymi miałem okazję podróżować nie jeździł w ciszy" nie oznacza, że tak robią wszyscy.
          Wystarczyło zamiast wszyscy napisać właśnie te powyższe słowa.

          • 2 3

    • a ja nie mam radia (1)

      w samochodzie

      • 3 0

      • a ja mam radio na kierownicy roweru

        • 3 0

    • ja nie słucham w ogóle radia (3)

      a muzykę z CD tylko czasami. wolę prowadzić auto tylko przy akompaniamencie dźwięków silnika.

      • 4 0

      • (1)

        dodam, że mam benzyniaka, więc jest spoko - nie muszę zagłuszać nieznośnego klekotania diesli ;)

        • 5 3

        • A ja mam diesla

          i uwielbiam jego klekot. Do tego zamontowałem opony MT (bardzo głośne na asfalcie). Radio z CD też mam, ale go nie słucham. Dźwięki auta to najlepsza muzyka.

          • 1 2

      • ja też nie słucham bo jestem głuchy

        • 1 0

    • Ale statystyka? Jedzie z "tupotem mew" w głowie, że nawet nie słyszy i nie widzi jak w kogoś wjedzie bo się "zasłuchał"

      • 0 0

    • I tu sie mylisz :)

      Ja nie słucham radia w samochodzie bo je wymontowałem :) zbędne kilogramy :P

      • 0 1

    • oddają się

      znaczy, skupiają znaczną uwagę na słuchaniu muzyki i przez to mniejszą na prowadzeniu auta. Dla znacznej części osób muzyka to tylko tło. I dobrze.

      • 1 0

    • ja nie słucham, odtwarzam sobie z pamięci

      poza tym jestem minimalistą,
      radio nie jest niezbędne do jazdy

      • 0 0

  • (2)

    na światłach głównym zajęciem mężczyzn jest dłubanie w nosie

    • 19 10

    • (1)

      zgadzam się w 100%, kobiety za to lubią obgryzać skórki lub pazurki;-)

      • 9 0

      • z dwojga zlego lepiej w nosie...

        • 3 1

  • (16)

    Jestem facetem ale nie dłubie w nosie...najczęściej wypada mi za to stać za tępą lalunią z tipsami a'la Jola Rutowicz obowiązkowo z telefonem przy uchu.zapala się zielone ale przecież po co wrzucać jedynkę i ruszać lepiej siedzieć poprawiać włosy w lusterku gderać do drugiej niuni i dopiero klakson przywraca ją do namiastki świadomości....oczywiście zostaję obrzucony co najmniej gniewnym spojrzeniem jak nie zbluzgany...no i czasem ci goście z S-klasy na połamanym fotelu też jak małpy wiszą na telefonie jakby nie było ich stać na zestaw głośnomówiący...

    • 54 2

    • (6)

      ja też jestem facetem i tak się składa, że faceci robią to samo, gadają przez komórkę i jedzie wówczas taki pajac 40km/h a rozpędza się niczym mleczarz z wózkiem

      • 15 2

      • (5)

        i lewym pasem, lewym pasem!

        • 7 0

        • A jak! Prawy przecież jest dla bab ;) (4)

          • 2 7

          • nieprawda, ja jeżdźę prawym bo w mieście prawy pas jest najszybszy (3)

            • 8 2

            • ja też, lewym obrabiam tylko autobusy, dostawcze, wybitnych ślimaków i L-ki. mam ubaw po pachy jak widzę kolesia śmigającego z prawego na lewy i z powrotem (bez kierunkowskazów) byle przeskoczyć o jednego, a później i tak stoimy obok siebie na tych samych światłach, a często jest tak że kiedy ruch się zagęści to kolo zostaje daleko w tyle na tym swoim lewym bo takich cwaniaków jak jest więcej. pozdro dla rozsądnych.

              • 4 1

            • w którym mieście? (1)

              to chyba miał być dowcip

              • 0 0

              • w gdańsku.

                od zieleniaka po halę olivia

                • 0 0

    • (1)

      ileż to złości w Panu, czyżby objawiał się RageRoad? Nie sądzę, aby klasyfikowanie ludzi jako tępych tudzież małp leżało w Pańskich kompetencjach, Drogi Panie. Troszke szacunku, bo kiedyś taka małpa lub tępa lalunia może okazać sie zbawicielem Pańskim.

      • 3 8

      • Amen

        Ofiara spełniona, idz w pokoju...

        • 0 0

    • (6)

      a ja niecierpie kazdego uzywajacego klaksonu w miescie, nauczcie sie ze to jest zabronione, nawet jesli ktos nie rusza na zielonym to nie usprawiedliwia trąbienia.

      • 1 8

      • Jak najbardziej usprawiedliwia (3)

        Przy korkach jakie mamy w Trójmieście każda zwłoka przy ruszaniu spod świateł może powodować stanie w tym samym korku o wiele dłużej, niż trzeba. Niestety nasi kierowcy wolą przejechać na "późnym żółtym", niż ruszyć na "wczesnym zielonym".

        • 6 1

        • (2)

          ..a co to jest wczesne zielone.....?.....miszczu?.....o ile przejechanie na żółtym, nawet późnym jest dopuszczalne....i to jest ok.

          • 1 0

          • (1)

            to zielone, które jest wczesne

            • 2 0

            • Nie no, normalnie Bóg.

              • 1 0

      • czasami trąbienie jest bodźcem do uruchomienia pracy mózgu innego kierowcy... (1)

        standard przy wjeździe z warszawskiej w kierunku łostowickiej. pomiędzy dwoma pasami staje w poprzek autko. kierunek w prawo i stoi i czeka. no tak, chce jechać na armii krajowej i MUSI zająć ten pas zaraz na jego początku. nie ważne, że blokuje dwa inne pasy, z tyłu korek, ale (z reguły) ONA czeka. z tyłu trąbienie bo skrzyżowanie się blokuje. a wystarczy wjechać na środkowy pas i spokojnie zjechać na prawy. wtedy klakson jest nie zastąpiony.

        • 4 0

        • ja raz tak stanąłem, że lusterko mi zasłoniło strzałkę warunkową

          jak usłyszałm trąbniecie ti uruchomiłem mózg
          i rozejrzałem się o co chodzi i zobaczyłem , że warunkowa się świeci

          • 1 0

  • btw (2)

    Uogolniasz seksisto!!!! Jestem kobieta.

    • 6 6

    • (1)

      uogolniamy bo w polsce rzadzi demokracja!

      • 2 1

      • W Polsce rzadzi demokracja bo jestesmy seksistami.

        • 1 1

  • co najczesciej robia kierowcy w samochodzie na obwodowej? (2)

    mrugają światłami ;)

    • 19 3

    • I wciskają się na lewy pas kilka metrów przed Tobą, widząc, że lecisz ze 30 km/h więcej niż on. Cóż go to obchodzi, że akurat teraz chce wyprzedzić ciężarówkę, a za Tobą nie ma nikogo?

      • 10 3

    • a wg. mnie "óczom"...

      jazdy 110, po lewym pasie,

      • 3 4

  • a gdzie dłubanie w nosie podczas stania w korkach??? :) (3)

    • 8 2

    • (2)

      nie ma, bo nie pytali kobiet

      • 5 2

      • (1)

        Kobiety nie dłubią, bo mają długie paznokcie i grozi to podrapaniem sobie nosa od środka.

        • 5 6

        • kobiety gdzie indziej dłubią

          • 10 1

  • Najczęściej nie patrzą w lusterka i zapominają o wyobraźni! (4)

    Wciskają się na czuja, jakby nie można było porządnie ustawić lusterek i przestać być zagrożeniem (zarówno kobiety jak i mężczyźni). Nie przewidują sytuacji na skrzyżowaniu. Powodują spowolnienie, bo zamiast spojrzeć na drogę przed wykonaniem manewru, to nie: zatrzyma się taki, spojrzy, i dopiero pojedzie. A mógł to zrobić wcześniej i pojechać płynnie. Raz że bezpieczniej, dwa że ekologiczniej.

    • 13 2

    • (3)

      a ja zapierdzielam po miescie ze hoho zawsze wyszukuje wolnego miejsca pomiedzy samochodami zawsze jestem szybciej od innych o jakies dwie zmiany swaitel jak nie trzy (np. trasa gdansk gdynia) to jakies 5-7 minut w calym rozrachunku.. najbardziej mnie smiesza miny kierowcow ktorzy tak poprostu nie potrafia.. zawsze uzywam kierunkowskazow i przestrzegam znakow ograniczenia predkosci ! tylko ze w miescie konieczny jest dynamizm podczas poruszania sie a nie babci s*****e

      • 2 6

      • slyszales kiedys

        zeby ktos w tym kraju powiedzial o sobie ze jest zlym kierowca?

        • 1 0

      • I.....

        ...przy tym spalisz 3x wiecej benzyny czy tam oleju opałowego.....

        • 2 0

      • w trojmiescie

        jadac zgodnie z ograniczeniami NIE DA SIĘ przejechać z gdańska do gdyni w 7 minut, bo zwykle światła są niezsynchronizowane i obojętnie, czy jedzie sie 30, czy 120, trafia sie na czerwone po najdalej 5-u przecznicach...

        • 0 0

  • btw.

    częściej spotykam dłubiących w nosie facetów niż "tępe lalunie", które mają problem z ruszaniem :)

    • 2 8

  • horror na polskich szosach!!!polskiego kierowce cechuje prymitywna glupota,zwana w mediach brakiem wyobrazni! (5)

    Nie trzeba robic ankiety zeby wiedziec ze polski kierowca jezdzi bez poszanowania przepisow o ruchu drogowym,wystarczy wyjechac na trase (obojetnie ktora).Trzeba naprawde odwagi i duzej wyobrazni zeby przezyc i dojechac na miejsce bez wypadku.Najgorsze rzeczy ktore doswiadczylem:auto jechalo z predkoscia zawrotna na 3 naprzeciw mniena niemieckich numerach(zeby nei zginac i uratowac rodzine musialem samochod calkiem wrzucic blyskawicznie na pobocze).Nagminne jest przyspieszanie samochodu wyprzedzanego co powoduje straszne wydluzenie drogi wyprzedzania.(szczegolnie gdy auta maja podobne silniki).Wlecze sie takie cos przed toba ,a gdy zaczniesz go wyprzedzac buydzisz w nim chore ambicje(co mozesz przyplacic zyciem).Widzialem jak kierowcy wpadl papieros rozzazony za koszule w czasie jazdy,jak osa wpadla do auta,jak kierowca podczas jazdy pochlanial pokarm i sie zakrztusil,jak dziewczyna podczas jazdy uprawaila sex oralny z kierowca...horror.Do tego dochodzi ukrywanie sie po krzakach policji ktora straszy manadatami i jazda jest szarpana.Okrasa zachowan na szosie jest jazda na zajaca.To jazda za kims kto jedzie bardzo szybko bo ma tyle szmalu ze ma to w dupie jak dadza mu mandat.Nawet nei wspominam o pijanych motocyklistach czy kierowcach ktorzy na bani siadaja za kierownice auta.O nie oswietlonych maszynach rolniczych w nocy lub blocie na szosie ktore zostawiaja.Sznury tirow,tirowek i do tego dziury na drogach ,objazdy czy wlakacy sie traktor (przy duzym natezeniu ruchu z przeciwnego kierunku jazdy.Spotkanie malucha na drodze ,brak pobocza i ludzie idacy szosa.... .A wszystk oto okraszone agresja ,brakiem kultury jazdy ,brakiem kultury osobistej,nieustepliwoscia,czy brakiem ograniczonego zaufania do innych uzytkownikow ruchu drogowego.Statystyki wypadkow juz nie mowia-one krzycza!

    • 36 6

    • marudzisz, w Polsce nie jest tak źle (4)

      pojeździłbyś po Grecji albo po Holandii (tu nie potrafią w ogóle jeździć, nie wrzucają kierunkowskazów itd.) U nas trochę gorzej z kulturą, ale uważam, że jest i tak o wiele lepiej niż kiedyś

      • 2 5

      • (1)

        To jeszcze nic - pojeździjcie po Indiach, Turcji albo Tunezji, to docenicie klasę polskich kierowców ;) To fakt, że nasi rodzimi kierowcy to w większości patałachy (głównie kierowcy Skody, taksówkarze, kapelusznicy, kobiety i inni z rejestracjami GWE, GPU, GKA, GKS itp. - niekoniecznie w tej kolejności) ale są na świecie jeszcze gorsze ananasy.

        • 5 5

        • jeszcze GST :)

          • 0 0

      • chyba nie byłeś w holandii (1)

        Na autostradzie kazdy wrzuca migacz ja amienia pas, nawet jak nikomu nie zajezdza po prostu po to sa migacze u nas to horror...

        • 2 0

        • potwierdzam

          kris to Holandię chyba widział na zdjęciach w internecie

          • 0 0

  • (1)

    No i oczywiście ze skrajnie lewego pasa skręcają w prawo

    • 11 1

    • i odwrotnie też

      • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest TPMS?

 

Najczęściej czytane