- 1 Pod prąd uciekał przed policją (156 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (304 opinie)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (113 opinii)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (197 opinii)
- 6 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (29 opinii)
Prawo jazdy kat. B: zdawalność na poziomie 29 proc.
We wtorek, 1 października, opublikowaliśmy ranking najlepszych szkół nauki jazdy w Trójmieście. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, jak kursanci wypadają podczas egzaminów państwowych przeprowadzanych w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego.
Co trzeci egzamin zaliczony
Od początku 2019 roku w dwóch trójmiejskich placówkach PORD, w Gdańsku i w Gdyni, przeprowadzono łącznie 46 995 egzaminów praktycznych w 15 kategoriach. Wynik? Co trzeci egzamin zakończył się oceną pozytywną, a dokładnie 15 091 podejść (32,93 proc.). W tym samym czasie odbyło się 28 526 egzaminów teoretycznych w 11 kategoriach. Tutaj procent zdawalności jest wyższy i wynosi 58 proc. (15 619 pozytywnych ocen).
Oczywiście zdecydowana większość egzaminów przeprowadzana jest w najpopularniejszej kategorii, czyli kategorii B.
Blisko 27 tys. oblanych egzaminów praktycznych na kat. B
W tym roku w PORD odbyło się już 38 721 egzaminów praktycznych na prawo jazdy kat. B. 28,76 proc. prób, czyli dokładnie 10 865 egzaminów, zakończyło się pozytywnie.
Niestety oblano aż 26 980 prób (71,24 proc.). Zapewne zastanawiacie się, gdzie częściej dochodzi do przerwania egzaminu - na placu czy w mieście? W tym roku na placu niepowodzeniem zakończyło się 10 384 podejść (27,49 proc.), a w mieście - 16524 (43,75 proc.).
Teoria wypadła lepiej
Nie jest tajemnicą, że zdawalność egzaminów teoretycznych zawsze była wyższa od zdawalności egzaminów praktycznych. W tym roku w PORD przeprowadzono 23 390 "teorii". 12 260 prób zostało zaliczonych (55,62 proc.), 44,38 proc. podejść zakończyło się fiaskiem (9 783 egzaminów), a blisko 6 proc. zapisanych osób do egzaminu nie przystąpiło (1 347).
Miejsca
Opinie (178) 6 zablokowanych
-
2019-10-03 16:56
Ucza znakow zamiast jezdzic
Brak odpowiedniej odległości, zasada ograniczonego zaufania, gwałtowne ruchy, oczywiście nadmierna prędkość, skakanie po pasach itp. Egzamin to też jakiś test na prawo. Krótko mówiąc w UK wiekszosc zdaje i malo kto powoduje wypadki. Dobre drogi, proste znaki, duże kary dla piratów.
- 7 2
-
2019-10-03 17:12
Brak matury z matematyki...
Radzę wrócić do podstaw matematyki, zarówno pracownikom administracji PORD jak i dziennikarzowi trójmiasto.pl.
Suma % trzech kategorii w części egzaminów teoretycznych przekracza 100 %.
Negatywnych wyników było ok 41,18%.
Przepisywanie na ślepo wyników z tabelki pokazuje niechlujstwo redaktora.
Przecież to się rzuca w oczy 55,.. + 44,.. + 5,..- 2 1
-
2019-10-03 17:13
Praktyczny na A to porażka (1)
Sami spójrzcie na % oblanych egzaminów na placu i na ulicy. Ludzie potrafią jeździć, ale sama idea zadań na placu jest i**otyczna.
- 1 4
-
2019-10-03 17:38
akurat patrząc na ulice to jeden na 10 motocyklistów potrafi jeździć.
- 1 0
-
2019-10-03 17:20
Chyba ktoś nie umie liczyć procentów
15091 z 46995 to ok. 32,11%, a 15619 z 28528 to ok. 54,75%. Dalej też jest źle, tak że gratuluję obliczeń.
- 0 1
-
2019-10-03 17:33
chodzi tylko i wyłącznie o kolejną kasę z dodatkowych egzaminów....reszta to pie....
- 4 1
-
2019-10-03 17:35
Hmmm cóż, a może...
Może należy najpierw egzaminatorów sprawdzić, zrobić im testy i egzaminy. To że wiedzą co jak nie znaczy że w praktyce jest u nich to samo. Co prawda to jest takie ścisłe środowisko że masakra, ale z tego co widzę na ulicach myślę że zdało by egzamin może 40 %.
Tak a później wszystkie szkoły jazdy i zobaczycie że się poprawi. Sory jak L na czerwonym wjeżdża na pasy prawie potraca pieszego, i olewaja to jedzie dalej. Jako świadek zadzwoniłem na policję tam zapytali jaka to szkoła, po czym usłyszałem.: dziękuję dowodzenia to jak maj jeździć kursanci help!- 0 0
-
2019-10-03 17:48
Patrząc jak jeżdżą kierowcy - czy jak łamią przepisy
i tak zbyt wielu z nich dostaje prawo jazdy.
- 6 0
-
2019-10-03 18:00
(1)
Większość instruktorów uczy na pale . Zero techniki , jeździć tylko po mieście , bo po co na obwodnice . Wieczorem tez ani razu nie jeździłem z instruktorem . A egzaminatorzy to zależy na kogo trafisz . Zyjemy w chorym kraju . Wszystko robione na odpie..ol i byle żeby utrudnić życie drugiemu człowiekowi.
Tak samo z edukacja . Wszyscy krzyczą ze słabe wyniki maturalne z matmy itp... a może zamiast zrzucać winę na to,ze dzieci są d**ilami albo nieukami to może należy zrobić porządek z nauczycielami,systemie i sposobem nauczania . Dobry nauczyciel to taki który zainteresuje ucznia przedmiotem . Wtedy człowiek wyciąga najwiecej ,a nie byle żeby statystyki odwalić .- 4 0
-
2019-10-03 21:44
Widziałem cię w elce, skakałeś jak żaba, nie ogarniając sprzęgła
- 0 1
-
2019-10-03 18:04
Można?
Zdałem AB w 1978r, nie mając jeszcze 16 lat (za zgodą rodziców). Po 20 godzinach nauki jazdy. Lubię jeździć szybko - do dzisiaj bez wypadku i stłuczki. WORD-y trzeba rozpędzić i to natychmiast.
- 1 4
-
2019-10-03 18:20
Ja kiedyś po niezdanym egzaminie usłyszałam od Pana egzaminatora: "szczęściu można pomóc".
Oczywiście udałam, że nie wiem o co chodzi i zignorowałam delikwenta.
Teraz po latach posiadania prawa jazdy, zdanego de facto legalnie wiem, że to była jedyna słuszna droga, ale co mnie to kosztowało nerwów i pieniędzy to moje.- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.