- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (57 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (77 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (169 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Szaleńcy za "kółkiem" nie są rajdowcami. Nie mylmy pojęć
"Urządził sobie rajd ulicami miasta" czy "nielegalne rajdy w centrum" - na litość boską, koledzy po fachu, opinio publiczna, nie mylmy pojęć. Wariat za "kółkiem", który pędzi przez miasto 150 km/h, nie jest rajdowcem, a to, co wyczynia, na pewno nie jest rajdem. Skończmy z tym krzywdzącym myleniem pojęć raz na zawsze.
150 km/h przez miasto nie jest... rajdem
Skończmy z tym wreszcie. Ci lekkomyślni kierowcy nie mają nic wspólnego z rajdami, a tym bardziej nie są rajdowcami. Kompletnie nie dziwi mnie oburzenie osób związanych z motorsportem, gdy jeden z drugim kompletnie mylą pojęcia. Rajdowcy są oburzeni, bo wrzucani są do jednego wora z... szaleńcami. A to czarny PR dla ich sportu, pracy, pasji.
To tak jakby każdą bójkę pod nocnym klubem nazywać walką bokserską. To również krzywdzące dla zawodowych pięściarzy.
Profesjonalny rajdowiec to lata doświadczenia, litry wylanego potu w kominiarce i kasku, tysiące pokonanych kilometrów, masa wyrzeczeń i ogromne poświęcenie. No i przede wszystkim jazda na granicy bezpieczeństwa, ale... na zamkniętej trasie, w stosownie zmodyfikowanym samochodzie.
Kozak i 400 kuców
Rajdowcem nie jest kierowca, który otrzymał na swoje - powiedzmy - 22. urodziny 300- czy 400-konną maszynę za kilkaset tysięcy złotych, i który za wszelką cenę chce pokazać innym kierującym, kto rządzi na drodze. Jakim to on nie jest kozakiem, bo przecież ze świateł "wciąga wszystkich nosem".
4 sekundy do "setki" nie zrobią z takiego kierowcy króla szos, a "myszkowanie" i siedzenie na zderzaku jest - jakby to ująć - drogowym pajacowaniem.
Jeśli już chcesz poczuć się jak kierowca wyścigowy, odłóż na wyjazd do Niemiec i wykup okrążenia na torze Nurburgring. Tam daj upust swoim motoryzacyjnym emocjom. Nie rób tego na publicznej drodze. W Polsce nie ma tak dużych torów, ale obiektów do treningu techniki jazdy nie brakuje.
Młodzi kierowcy mają gdzie się wyszaleć. Torów nie brakuje
Opinie wybrane
-
2023-08-09 07:24
(5)
Mnie też to irytuje. To niewiedza. Dobrze, że ktoś o tym pisze
- 94 102
-
2023-08-09 20:15
Ludzie dajcie spokój
Taka jest mowa potoczna. Ona się zmieni prędzej lub później, ale i tak nie macie na to wpływu. Wiele jest takich przykładów. Każdy sutener to alfons, wszystkie buty sportowe to adidasy, szlifierka kątowa to bosh itd.
- 1 0
-
2023-08-09 16:36
Mnie irytuje tylko to
Że później prawo jest robione pod takich głąbów, który tak realnie jest garstka, a media tylko pompują temat do niesamowitych rozmiarów i jak ktoś się zabije, bo był i**otą to później setki normalnych ludzi jeździ po ulicy, gdzie nastawiane jest 50 progów zwalniających...
- 4 0
-
2023-08-09 11:34
(1)
Cóż z tego ,jak ci co tak jeżdżą mają siano w głowie i nie czytają takich artykułów ,bo to ich przecież nie dotyczy ! Jazda przy takiej prędkości przez miasto , pokazuje co stało się z 4 - ką młodych ludzi w Krakowie , którzy zginęli na miejscu ! Brak rozsądku i głupota dają swoje żniwo .
- 4 3
-
2023-08-09 13:21
Zaraz ktoś wyskoczy z tekstem, że to wina pieszego xD
- 4 10
-
2023-08-09 09:57
Myślę że prawdziwi rajdowcy nie mają tak niskiej samooceny, żeby przejmować się takimi epitetami. W sporcie samochodowym są jeszcze wyścigi i co każdy inny wyścig, w negatywnym znaczeniu powoduje oburzenie u kierowców startujących w wyścigach?
- 8 1
-
2023-08-09 06:56
Polacy co dzień w internecie toczą nierówną walkę z językiem polskim (11)
Stąd mamy właśnie sformułowania typu: auto spowodowało kolizję (a nie kierowca), bynajmniej zamiast przynajmniej, gdańska starowka, kamienica zamieszkała (a nie zamieszkana) etc. Nazywanie gowniarskich wybryków rajdami jest kolejną inkarnacją naszego niezrozumienia własnego języka. Przy okazji przeinaczamy i krzywdzimy prawdę.
- 126 11
-
2023-08-27 09:16
Czemu się dziwisz jak w redakcjach pracują nepoci często bez podstawówki, o studiach dziennikarskich nie wspomnę.
- 0 0
-
2023-08-09 15:06
No właśnie, Ó kreskowane wygląda tak.
- 1 0
-
2023-08-09 10:55
(2)
Słownik języka polskiego PWN:
starówka «najstarsza dzielnica miasta z zabytkową zabudową»- 11 0
-
2023-08-09 11:34
Ja cie ale hit. (1)
- 1 2
-
2023-08-09 16:32
Dla niektorych niestety hit, ze w niemal kazdym miescie i miasteczku jest starowka.
- 1 0
-
2023-08-09 10:18
(1)
"w Ukrainie" zamiast "na Ukrainie"
- 4 10
-
2023-08-12 08:28
a tu do dyskusji
skoro na Helu i w Helu to dwa różne sensy (na półwyspoe. w mieście)
to i na Ukrainie i w Ukrainie to dwa różne sensy, tak jak w przypadu
w Indii i w Indiach. Ukraina to obszar historyczny i kulturalny, ale także to jest
państwo, które tym obszarem się nie do końca pokrywa. słowem, do dyskusji,
rozwiń...a tu do dyskusji
skoro na Helu i w Helu to dwa różne sensy (na półwyspoe. w mieście)
to i na Ukrainie i w Ukrainie to dwa różne sensy, tak jak w przypadu
w Indii i w Indiach. Ukraina to obszar historyczny i kulturalny, ale także to jest
państwo, które tym obszarem się nie do końca pokrywa. słowem, do dyskusji,
jak kto lubi dzielić włos na czworo
ale tu nie dyskusja akademicka tylko rozmowa przy kawie, potoczna właśnie, a
rolą języka nie jest precyzja, tylko wydajna komunikacja. dzielenie włosów to
dla fryzjarów. my chcemy tylko się dogadać.- 0 0
-
2023-08-09 09:10
gdańska starówka...
"Gdańska starówka" jest określeniem potocznym. potoczny - taki, który jest powszechny, powielany bez zastanowienia i charakterystyczny dla działania niezwiązanego ze szczegółowymi przemyśleniami. WSJP.
Styl potoczny, konstatując, w swobodnej konwersacji jest jak najbardziej dopuszczalny.- 13 6
-
2023-08-09 07:07
Co z tą prawda robimy? (2)
- 5 0
-
2023-08-09 11:14
już dzwonimy do prof. Miodka!
- 6 0
-
2023-08-09 07:48
Krzywdzimy... no powinno być szkodzimy jak już, bo krzywda odnosi się do istnień, nie rzeczy.
- 5 1
-
2023-08-09 12:51
nie czarujmy się (2)
drogie i mocna samochody nie kupują ludzie wyszkoleni z umiejętnościami a ludzie co dorobili sie na sprzedaży marchewki lub wygrali w lotto. To losowe osoby co przed mocną furą ledwo poruszali sie lanosem. Teraz to- w ich mniemaniu -są "rajdowcami".
- 25 9
-
2023-08-09 13:01
Wszystko ok... (1)
Ale żeby "zasuwac" 150 km/h przez miasto nie trzeba samochodu ani drogiego ani silnika 300-400-konnego.
- 7 0
-
2023-08-09 14:56
Wystarczy 15 letni fiat Panda
Da się go rozpędzić do 170.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.