2006-07-12 14:05
SM łapie pojedynczych ludzi co piwko pod chmurką łykają - tak jest najprościej. Bez kłopotu - kasa jest, plan mandatów wykonany...
eeee!
2006-07-12 14:12
gnata obchodzi p.Adamowicza co sie dzieje w miescie,bo on ma ochrone calodobowa jako"wadza",a maluczcy to tylko moga se po piwku na stresa:)
Mikus Ty mnie lepiej nie czepiaj:)bo mnie wcale nie do smiechu,ze w takim"wariatkowie"zyje!:((( pozdr KWP:)))
2006-07-12 14:17
Ja się Ciebie nie czepiam, tylko tępych. Mam nadzieję, że po konsultacji z Tobą trochę się zatemperują; )
2006-07-12 14:25
przeczytaj uwaznie ten tekst "Szpanowal na Suzuki":)))
toz to pierwszy do"zatemperowania":)))
jezusicku ile placa za takie bla bla?tyz chcem takom prace!buuu
2006-07-12 14:48
XXX; ) wiadomo co kto lubi...; )
2006-07-12 14:49
Zaiste, praca w deseczkę. Chyba wyślę CV. Tylko co w liście motywacyjnym nasmarować? Przecież nie napiszę, że Jestem znany kilku osobom z portalu jako Mikuś i niech sobie poczytają moje wpisy - może się im spodobają:)
2006-07-12 16:32
ze nie wpadli na drzewo przy 100km/h. Nie wiecej bo organy by byly zniszczone, a tak i bezpiecznej na drogach i komus ratujemy zycie. Czysty zysk.
2006-07-12 16:46
Ciekawe który z Was nie marzył o własnym bzyku? Jakieś niezrealizowane marzenia i zazdrość? Decha na starym lotnisku, a na trasie spokojnie. Gość realizuje swoje marzenia i nie chce się zabić. Ktoś kto nigdy takim motorkiem nie jeździł nie ma pojęcia jak już przy 150 wyciska powietrze z kasku i jak płuca tracą pojemność.
Nawet piszczące z podniecenia laski przestają go obchodzić. To się nazywa pasja moi panowie! Taka czy inna, co to za różnica. Czytam posty i widzę:śmierć pracodawcom, śmierć nowobogackim, śmierć menelom, śmierć wszechstronnym, śmierć inteligentnym, śmierć blondynkom (he he)! Gdyby nie ci ludzi umarlibyście z nudów!
A jazda na ścigaczu wcale łatwa nie jest. Niedawno gadałam z kierowcą TIRa...wcale nie są lepsi! A wydechy i łyse pały?
To dopiero zmora! Tak się składa, że trasą Gd- W-wa jeżdżę często i bardziej przeszakadzają mi warszawiacy na 4 kółkach. Bzyki widzę- w bocznych lusterkach! Bzyki słyszę- jak nie zagłuszam swojej irytacji łomotem muzy. My auciarze nie jesteśmy wcale bardziej uprzywilejowani niż bzyki. Trochę tolerancji!!!! Gdzieś jeździć muszą, byleby ostrożniej.
A jak się coś komuś nie podoba to polecam przejażdżkę po Salonikach. Będziecie dziękować Bogu, że nie urodziliście się Grekami!Więcej! Pokochacie nasze bzyki!
P.S. Jak to Suzuki to był ścigacz to jak on kurna wziął pasażerkę i nie wydupił się z ną na takiej drodze?
Myslę, że zatrzymał się ze strachu, bo wziął panienę, żeby zaimponować, a potem nie wiedział jak przestać, bo mu się włos na głowie jeżył! A jak paniena pierwszy raz na ścigaczu siedziała to zapewne przypominała worek kartofli. Z workiem na ścigaczu pewna wypierdka! Obdarte kolana to najłaskawsza wersja.
2006-07-12 16:54
Po 20:00 na gdańskiej WZ między kładkami to już horror, tylko linkę przeciągnąc przez pasy ruchu.... Polecam tę trasę lub nie bo szkoda zdrowia i swojego samochod, aby został uszkodzony przez desperata.
2006-07-12 17:01
Widzę, że temat motorów jest Ci drogi.
Zauważ, że moje wypowiedzi o OBIEKTACH w lusterku dotyczą nie tylko "bzyków" jednośladowych. Pasja - OK. Strzelectwo też jest pasją, ale lepiej, żeby nie wychodziło na ulicę.
Dzisiejszy problem to w zasadzie przestrzeń dla pasji, a nie nienawiść do motocyklistów. Jeśli ktoś się tu denerwuje, tzn., że jego przestrzeń została naruszona. Lubię ciszę i nie podobałoby mi się, gdyby ktoś stale ją zakłucał (pojedyncze przypadki hałasu znoszę jak każdy normalny człowiek, nie jestem ortodoksyjnie wyciszony).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W Polsce limit prędkości na drodze ekspresowej dwujezdniowej wynosi:
Filmy