- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (345 opinii)
- 2 A1: kierowcy wciąż mylą się na bramkach (286 opinii)
- 3 Tu trzeba wyciągnąć pieszych "spod ziemi"? (447 opinii)
- 4 Mniej taxi na aplikacje - dłuższe oczekiwanie (77 opinii)
- 5 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (86 opinii)
- 6 Kontrole Uberów i Boltów przy lotnisku (274 opinie)
Motocyklista zaczął uciekać. Drugi z funkcjonariuszy ruszył za nim w pościg. Zatrzymał go na ul. Orłowskiej. Okazało się, że kierujący motorem to 22-letni gdańszczanin Tomasz B., który wiózł ze sobą pasażerkę. To właśnie jej przekazano motocykl, zaś 22-latka umieszczono w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Za czynną napaść (art. 223 kk) grozi mu do 10 lat więzienia. W trakcie pościgu Tomasz B. popełnił również szereg wykroczeń drogowych m.in. przekroczenie prędkości, przejazdy na czerwonym świetle z ignorowaniem przejść dla pieszych, za co również odpowie.
Opinie (123) ponad 10 zablokowanych
-
2006-07-12 17:27
Hej Mikusiu!
No to właśnie dla ciszy ludziska przenoszą się na wieś albo inne łokolice. Mieszkanie w mieście to pewne konsekwencje- jednym przeszkadza tramwaj, innym strzelanie iskrami trolejbusów, a jeszcze innym bzyki. Place zabaw pod balkonem to też żadna rewelacja. Albo wieś, albo bzyki.
- 0 0
-
2006-07-12 17:27
Strzelac
Zawsze mowie, ze do knabrnych motocyklistow powinno sie strzelac ! Przeciez oni maja pod soba potencjalne narzedzie zbrodni. Jezeli taki mlodzieniec jedzie 160 przez miasto lub lepiej to Policjant zamiast z "lizakiem" powinien wychodzic z pistoletem aby stracic jezdzca.
- 0 0
-
2006-07-12 17:59
Oh Ziuta:-)
Wieś też nie gwarantuje ciszy. Poza tym nie każdy ma powołanie być leśnikiem lub rolnikiem. Mieszkanie na wsi przy drodze bywa gorsze niż w mieście (ziiiiułłł! i pdmuch od TIR-a trzęsie całą chałupą).
Gdybym zaś chciał mieszkać na wsi i pracować w mieście, to prawdopodobieństwo napotkania wariatów drogowych rośnie, ze wzgledu na wydłużoną drogę do pracy.- 0 0
-
2006-07-12 18:06
Policja
Kolega był w USA i jechał ciut za szybko, ale bez przesady. Raz dwa pojawił się rzadiowóz i nim zdążył cokolwiek powiedzieć, leżał namasce samochodu, a policjant celujący do niego ze swojego magnum, wyjaśnił mu, za co jest mandat i dlaczego ma więcej tego nie robić. A u nas jest tak: Jakoś się może dogadamy...? Nie ze mną te numery glino! Mam wujka sędziego! Panie, bądź pan człowiek...
- 0 0
-
2006-07-12 18:36
jeden leżał na masce, a drugi celował w niego, bo pewnie to rutynowe postępowanie, jakby przypadkowy klient okazał się poszukiwanym gangsterem czy kimś, kto zdecydowanie nie chce być wylegitymowany.
Mój ostrożny znajomy z zagranicy zderzył się w PL z tirem, lekarz nie był potrzebny, ale!...:(- 0 0
-
2006-07-12 19:11
siema ema!
ale!...:( - TIR do kasacji? Czemu nie uprzedziłaś, że Twój znajomy miał większego TIR-a, alekarz niebył już potrzebny temu z mniejszego...
Dobra, dobra. Przepraszam. Ja se tu śmichy urządzam nie na miejscu. Bzyki zwane TIR-ami, zwłaszcza ze Wschodu, to jest dopiero zagrozenie. Ci nieco hałaśliwi motocykliści, to przy nich amatorzy, jeśli chodzi o potencjał krzywd.- 0 0
-
2006-07-12 21:21
NIEKTORZY na bzykach maja zdrowo nasrane
Bywam w Trzymiescie od czasu do czasu. Przyzwyczailem sie do smigajacych motorow miedzy autami, przeciskajacych sie w korku bzykow, jadacych i szalejacych dwusladow. Spoko, przelykam to gladko, bo i tak siedze w aucie i mam o wiele wieksze szanse przezycia niz kretyn, ktory we mnie walnie. Ale ostatnio w sobote w Gdyni okolo godziny 13 stalem w takim korku gdzie nie bylo szans sie przepchac. Wlos mi sie zjezyl na glowie jak zobaczylem, ze watacha 4-5 motocyklistow nie majac szans sie przecisnac na pool position zjechala z ulicy na chodnik i tam urzadzila wyscigi!!!!! Niechby tylko jakis pieszy zaspal z uskoczeniem na trawnik to bylaby rzeznia. Jakos nigdy nie przychodzi mi do glowy jak stoje w korku posmigac po chodniku. Wiec co bylo nie tak z glowami tych kretynow???? Chyba sobie odpowiedzialem, to byli kretyni. Jesli ktos ich zna, to prosze o przekazanie, ze jak ich jeszcze raz zobacze to przestane byc uprzejmy na drodze i wykorzystam prawo o ruchu drogowym tak aby to ich spotkala duuuuuuuuza krzywda a mnie ominela ewentualna kara. Nie mam nic do innych bikerow, smigajcie ile chcecie, tylko nie narazajcie zycia innych ludzi, szczegolnie takich, ktorzy nie maja z wami najmniejszych szans.
- 0 0
-
2006-07-12 21:24
Mikuś
Nie bądź taki pesymista...:) Zobacz ile plusów ma miasto! Jak zaczniesz się nimi cieszyć to minusy staną się niezauważalne:)
- 0 0
-
2006-07-12 21:33
I zapewne sprawnego tłumika też nie miał
w więzieniu sobie szczeniak poszpanuje. Choć pewnie ma bogatego tatusia, który go wyciagnie.
- 0 0
-
2006-07-12 21:34
Motury...
Faktycznie to prawdziwa plaga. Codziennie pod ich koami giną biedne staruszki i dzieci na pasach bo nie zdążyy uskoczyć przed tymi pędzącymi demonami śmierci. Jedyny skuteczny sposób to stalowa linka, magnum w rękach nieomylnego pana policjanta, albo bolo sfrustrowany w swej puszce na kołach...
Faktycznie to odsetek wypadków z udziałem motocyklistów w porównaniu z samochodami jest bardzo niewielki. W dodatku zdecydowana większość wypadków z udziałem motocykla jest spowodowana przez kierującego samochodem. Faktem jest że kierujący motocyklem jest dużo bardziej skupiony na drodze niż kierujący samochodem...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.