- 1 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (129 opinii)
- 2 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (82 opinie)
- 3 15-latek autem na minuty uciekał policji (117 opinii)
- 4 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (86 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (38 opinii)
- 6 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (38 opinii)
Terenówka dla budowniczych Kolei Metropolitalnej
Spółka PKM, będąca inwestorem Kolei Metropolitalnej, kupuje samochód terenowy. Poprosiliśmy eksperta, by przyjrzał się parametrom pojazdu określonym w dokumentacji zamówienia.
Czy po to, by jeździć nim po chaszczach, które dziś porastają trasę, którą pobiegnie Kolej Metropolitalna? Okazuje się, że nie tylko.
- Projekt PKM wymaga stałych uzgodnień oraz współpracy z różnymi instytucjami mieszczącymi się w Warszawie, co wiąże się z licznymi podróżami kierownictwa i pracowników do stolicy. Bywa, że kilka razy w miesiącu - wyjaśnia Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM.
Pewnie dlatego pojazd ma być wyposażony w odtwarzacz CD i MP3, klimatyzację, czujniki parkowania, 18-calowe felgi aluminiowe, czujnik deszczu uruchamiający samoczynnie wycieraczki, skórzaną kierownicę ze sterowaniem radiem i bluetooth z zestawem głośnomówiącym do telefonu komórkowego. Kolor samochodu? Metalic.
Nowe auto dołączy do kupionego za 130 tys. zł w październiku 2010 r., także terenowego, mitsubishi L200.
Sprawdź, co kryje pod maską Mitsubishi L200.
- W momencie rozpoczęcia inwestycji, kiedy jedno auto - mitsubishi L200 - praktycznie nie będzie opuszczało placu budowy, zakup drugiego samochodu jest konieczny dla zapewnienia odpowiedniego nadzoru prac budowlanych w terenie oraz częstych wyjazdów do Warszawy - tłuamczy Konopacki.
Trwający właśnie przetarg na nowe auto dla spółki jest drugim z kolei. - Poprzedni musieliśmy unieważnić ze względu na błędy w złożonych ofertach. Wpłynęło wówczas do nas siedem ofert, w przedziale cenowym od 91 tys. zł do 132 tys. zł, z propozycjami takich marek jak m.in. Ford, Kia, Nissan czy Subaru. Nie było wśród nich luksusowych modeli - zapewnia Konopacki.
Jak przekonują władze PKM, w powtórzonym zamówieniu nie uległy zmianie m.in. parametry pojazdu, więc warunki przetargu ponownie spełnia wiele różnych marek samochodów, a jedynym kryterium decydującym o wyborze oferty będzie cena.
Dokumentacje przetargową na dostawę samochodu terenowego pokazaliśmy specjaliście branży motoryzacyjnej. Spytaliśmy go, jakie auta spełniają wymogi stawiane przez urzędników.
- W tych parametrach można znaleźć kilka aut różnych marek. Są to m.in. nissan qashqai, toyota rav 4 czy vw tiguan. Szans w przetargu nie mają za to samochody zza oceanu, bowiem parametr spalania - 9,5 litra benzyny na 100 km - stanowi dla amerykańskich pojazdów barierę nie do pokonania - wyjaśnia Michał Pachucki, rzeczoznawca samochodowy.
Czytaj także: Skody pojawiły się we flocie Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (54) 3 zablokowane
-
2012-03-22 14:40
Pojazd ma jeździć z prędkością 180 km/h, (4)
Panowie chyba pomyliliście kraje, autostrady bez ograniczej to bardziej w lewą stronę na mapie.
- 95 4
-
2012-03-22 18:01
bo on po torach bedzie jeździł pewnie tyle :PP
słuszna uwaga.
- 17 0
-
2012-03-22 22:01
180 km/h, (1)
Parametr pod konkretny model.
- 9 0
-
2012-03-23 00:25
zamówienie
chyba tak, no bo po co taki parametr ?!
- 5 0
-
2012-03-23 15:16
i jeszcze powinien zabierać 7 osób....
może chcą Vana ale specjalista wybierze to kto lepiej posmaruje...
jest jeszcze Toyota Hilux...dla wiadomości konkurencyjności- 1 0
-
2012-03-22 14:47
Tose żyją a durny obywatel niech płaci podatki i zaciska pasa (2)
............
- 45 9
-
2012-03-23 08:02
Polskie... Aby "zadziałać" trzeba najpierw powołać biuro,urząd,zarząd,dyrekcję,departament,itd.
Wyposażyć ich w "narzędzia", ustalić wynagrodzenia.
Tak wygląda organizowanie urzędniczego "koryta"
Reszta to przypadek- 7 0
-
2012-03-29 08:03
pytanie przewrotne
dlaczego pojazd ma służyć na podróże służbowe do Warszawy? przecież Gdańsk jest świetnie skomunikowany z Warszawą przez wspaniałą, zelektryfikowaną magistralę kolejową. Dlaczego pracownicy firmy, nota bene mającej w nazwie kolej, unikają podróży koleją? I pytanie drugie - po cholerę im w tym samochodzie cd+mp3, bluetooth, skóry, czujnik deszczu i lakier metalic? Albo się kupuje auto na wertepy albo do lansu. Dobrze, kurna, że nie zażyczyli sobie porsche cayenne...
- 4 0
-
2012-03-22 14:48
To jest w właśnie Polska,postaw a zastaw się (5)
W Skandynawii prezesi czy szefowie firm jeżdzą citroenem,tak jak mój a spółka obraca milionami i zamówieniami ze świata.
W Polsce mała firma albo zakład mechaniczny a szef nowa beemka czy mercedes.- 56 4
-
2012-03-22 17:12
taaa jasne
dodaj tylko żę "beemka" ma z 15 lat zwykle
- 1 5
-
2012-03-22 17:38
(3)
Skandynaowie jeżdżą.. francuzkim autem ;) Dobry żart przed weekendem.
Jeśli jeszcze mowa o Szwecji, to nie wyobrażam sobie, żeby Szwed nie jeździł
Volvo. A jak byznes ma charakter przemysłowy, to model XC90.- 6 5
-
2012-03-23 02:22
nie grzej się jak nie masz powodu (1)
l200 jest w atrakcyjnej cenie jak na swoje parametry - hiluxa i inne proplasty bije na łeb. Przewyższa go tylko G klasa. Pogadaj z użytkownikami, pooglądaj testy. Sam spec stwierdził, że przetarg nie jest ustawiony bo nie jest szyty wyłącznie na to auto. Może przypomnij sobie co było jak Gdańsk kupił Tata Safarii na stadion - porażka i żenada to było. Niech kupują l200, nie będą go musieli non stop naprawiać a byle roztopy na budowie ich nie zatrzymają.
Niebieski ząb do telefonu? Co w tym neizwykłego? Może mają klepać na służbowych z ręką przy uchu jak to zabronione? Klima i radio z mp3? Nawet fiat panda ma ją w standardzie. Ja tu jedyny szał jaki widze to alufelgi- 0 2
-
2012-03-23 02:22
a citroena to se daj na luz
bo oni potrzebują terena. Jakby sedana szukali to by skoda wygrała - tańsza jak cytryna.
- 0 0
-
2012-03-23 08:43
Bo masz małą wyobraźnię
Pewnie nawet nie byłeś w Szwecji. Volvo królowało tam kiedyś. Teraz zagraniczne marki robią furorę...
- 1 1
-
2012-03-22 14:49
Albo w teren albo na szosę (5)
Nie ma samochodów uniwersalnych. Jeżdżę swoją terenówką po trasie przyszłej kolei w ramach rekreacji. SUVem to w ogóle nie ma co próbować, bo po przejechaniu 100m trafi do serwisu na lawecie. Po opadach to i prawdziwą terenówką (L200 od biedy może być) na oponach MT jest ciężko a co dopiero jak jeszcze zacznie się budowa. Nawet wyciągarka nie pomoże, bo w wielu miejscach linia przebiega przez pola, gdzie nie ma ani jednego drzewa, na które można założyć pas i nie wyrwać go z korzeniami. Przydatna byłaby kotwica, ale w specyfikacji nic o niej nie ma. Z kolei podróż do Warszawy na oponach MT gwarantuje takie wrażenia słuchowe, że nawet dobre radio CD nie pomoże. Wiem, bo próbowałem ;-) No i czasu trzeba sporo mieć, bo 3-cyfrowa prędkość na takich kapciach należy do poważnych szaleństw (choć niektóre indeks mają nawet do 160). Zresztą na felgi 18" jest mały wybór opon, lepiej zamówiliby 15. Aluminiowych szkoda w błoto i do hi-lifta słabo podchodzą. A zawieszenie przystosowane do terenu na szosie wywołuje mdłości na zakrętach a u początkujących dodatkowo strach, że auto się wywali na bok. Zresztą testu łosia lepiej takim nie robić, bo rzeczywiście lakier może się porysować i lusterka się połamią ;-) Wiec czy oni na pewno wiedzą czego chcą?
- 62 2
-
2012-03-22 15:02
Smarowanko
Zapomniałeś dodać że spalanie na MT też idzie w górę.. ;]
- 6 0
-
2012-03-22 15:17
ale za to służbowa terenówka to +4 do lansu wobec sąsiadów
- 18 0
-
2012-03-22 18:11
tez tam jezdzilem!super bylo!
- 2 0
-
2012-03-23 08:55
błoto (1)
oooooo to Ty jesteś jednym z tych kitasków co doszczętnie rozjeździli las w okolicach moreny:) Pozdrawiam Pana z mała kuśką i za dużą ilościa wolnego czasu:)
- 3 1
-
2012-03-23 09:25
Las tam rozjeżdzają głównie barany na quadach
Przyjrzyj się śladom. Co innego poligon, ale to już nie TPK. Zresztą teraz fajniej jest dalej, na polach za obwodnicą. Poligon w większości już zaorany, wyrównany, położona kostka i trawniki. Zero zabawy, ale długie lata był tam raj. Tylko niech otworzą przejazd pod obwodnicą przy Auchan, to znowu nie trzeba będzie stać w korkach na Słowaku i Kartuskiej.
- 2 0
-
2012-03-22 16:10
Takie auto to obora czyli (3)
auto do niczego. Takie L200 czy inny Pick-Up może i sprawdzi się przy budowie autostrady i w polu ale na trasę nadaje się tak jak tramwaj 105N. Spróbujcie pojechać ponad 100 km/h to będziecie wiedzieli o czym mówię. KAŻDY z kim rozmawiałem (a pracuję w budowlance od lat) kto posiada lub szczęśliwie nie posiada już NAVARY/L200 czy innego auta tego typu potwierdzi że jazda takim autem na co dzień to katorga. Wstawienie klimatyzacji czy skórzanej tapicerki czy MP3 nic nie zmieni; będzie twardo, niepewnie na zakrętach i głośno. Mój Boże; 180 km / h? Chyba tego kto precyzował OWZ Pan opuścił. Takim autem NIE DA się jechać bezpiecznie ponad 100 km/h bo zawieszenie, układ hamulcowy i charakterystyka auta są nie do tego stworzone. Jerremy Clarkson porównał przydatność Pick-Upów do obory. Jeżeli powiesicie w niej obraz Rembrandta w oborze to i tak obora pozostanie oborą.
- 32 5
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-03-23 08:46
Szef dał Ci posiedzieć w swojej Navarze? Ale pewnie musiałeś zostawić swoją łopatę wcześniej i gumiaki z błota otrzepać?
- 0 4
-
2012-03-26 19:42
No dobra, ale po co ja mam jeździć szybciej niż 100km/h?
To tak ogólnie, bo mnie akurat większą frajdą niż jazda S4 jest właśnie podróż 130km/h w L200.
Ale ponawiam pytanie - po co jeździć szybciej? Na tamten świat??- 0 0
-
2012-03-22 16:11
Jak budują kolej - to pewnie do Warszawy będą gnać do PLK. Niech więc jadą pociągiem po torach PLK. Mamy kryzys i jako obywatel nie chcę, aby oni jeździli samochodem. A że długo? No cóż, pewnie dlatego, że całe kierownictwo PLK jeździ "terenówkami".
- 20 0
-
2012-03-22 16:20
ja bym im kupil TARPANA
nowego ;) albo DAcie duster- ponad polowe tansza ! i tez dobra, przeciez oni nie beda jezdzic po lesie i poligonach tylko po POLU !!!! idrogach
- 41 0
-
2012-03-22 16:25
Ekspert
Kto śmie się tytułować rzeczoznawcą proponując dla wymogu przewiezienia minimum siedmiu osób pojazdy jedynie pięciomiejscowe? Już pomijając idiotyczny komentarz o spalaniu.
- 24 0
-
2012-03-22 17:10
Sorry ale gdzie w Polsce można jeździć 180 km/h ??? (2)
Po co taka prędkość w specyfikacji użytkowego w końcu auta ?
- 39 1
-
2012-03-22 21:52
Zapomnieli dopisać
że 100 km/h ma osiągać w nie więcej jak 4 sekundy.
- 5 0
-
2012-03-26 18:49
Na budowach
- 0 0
-
2012-03-22 17:40
Czyli spółka PKM jest tak samo zmotoryzowana, jak Polskie Radio w Gdańsku.
Z tą różnicą, że na dachu ma talerz do dwukierunkowej emisji programu.- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.