- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (153 opinie)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (164 opinie)
- 3 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (100 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (172 opinie)
- 6 Nie będzie podatku od aut spalinowych (169 opinii)
Ustawa o karach za cofanie liczników przyjęta przez Sejm
W piątek, 15 marca, Sejm przyjął przygotowane w resorcie sprawiedliwości zmiany w prawie, które mają ukrócić proceder cofania liczników w używanych autach. Wojna samochodowym oszustom została wypowiedziana.
W świetle przyjętego projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy Kodeks karny, za każde kręcenie licznika będzie grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Tyczy się to zarówno osoby zlecającej oszustwo, jak i wykonawcy przekrętu (np. mechanika w warsztacie). Dziś za cofanie przebiegu nie grozi żadna kara. Co więcej, są firmy, które wręcz oferują tego typu "usługi".
To nie koniec sankcji. Ukarany zostanie również właściciel pojazdu, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy, np. z powodu awarii. Za takie przeoczenie grozi grzywna w wysokości 3 tys. zł.
Stacje kontroli pojazdów już teraz muszą przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Po zmianie przepisów stacje będą przekazywać do centralnej ewidencji także informację o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę.
Projekt przewiduje ponadto, że przy każdej kontroli policja, straż graniczna, ITD, żandarmeria wojskowa i służby celne będą mogły spisywać aktualny stan licznika kontrolowanego samochodu. Te dane również trafią do centralnej ewidencji pojazdów. W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów.
Czytaj także: Nawet 85 proc. sprowadzanych aut ma cofany licznik
Opinie (191) 2 zablokowane
-
2019-03-16 14:27
Coś Wam powiem.....ale ciiii... (1)
NIC to nie zmieni. Nic. Zero. Null. Będą wymieniać liczniki (oczywiscie fikcyjnie) bo w prawie nie ma zapisu ile razy można licznik wymienić. Poza tym mogą cofnąć licznik zaraz po zakupie u turasa, bo papiery i tak sfałszują (książka serwisowa itp) przy nowszych pojazdach, a przy starszych niczego nie sfalszują, bo nikt nie patrzy na papiery.
Czyli znowu martwe prawo utwiuerdzające wszystkich w przekonaniu, że można mieć prawo w d.pie.- 18 7
-
2019-03-16 22:53
O i można prawdę powiedzieć a nie w ciemno ciemni..ów wychwalać czego to dla Polski się nie robi. Tu rzucą temat pod publikę naród się zajmie a w nocy swoje po cichutku przeglosują a tematy ważne dla kraju dalej leżą
- 3 0
-
2019-03-16 10:12
Przecież 200tys km (7)
to żadna tragedia , auto 2 -3 letnie ma już tyle nalatane. Ja takie kupiłem i jest jak nowe , odpukać ma już 260tys km i nic się nie zepsuło a ma 4 lata . wiec jak będzie miało 8 lat to nalatam 750tys km , czy ktoś to ode mnie kupi ?
- 26 6
-
2019-03-16 22:44
Mój ma 8 lat i 27 tysi i nie rośnie bo w ciupie jestem jeszcze
- 1 0
-
2019-03-16 17:36
Błędne przeświadczenie, że jak 1. właściciel
zrobił 200 tys. km w 3 lata, to każdy następny właściciel również tyle będzie robić, co jest bzdurą.
Pierwszy właściciel kupuje nowego, droższego disla do pracy, bo wie że mu się to zwróci. A każdy kolejny właściciel kupuje disla, bo jest tańszy na rynku wtórnym i zazwyczaj kupuje go do celów prywatnych, a zatem nie robi po 50 tys. rocznie.- 2 0
-
2019-03-16 16:21
Tylko po co tyle jeździć?
Chyba tylko z obowiązku, bo to żadna przyjemność spędzać życie w samochodzie.
Przez wiele lat jeździłem po 40 tys. km rocznie, teraz staram się ograniczyć do 10-15 tys. - chociaż tyle mogę zrobić dla mniejszych korków.- 3 0
-
2019-03-16 10:35
(3)
Moje ma 2 lata i przebieg 25 tys. ale jezdżę tylko po mieście. Więc da się mieć mniej.
- 8 2
-
2019-03-16 11:52
(2)
Ja mam 10letnie z przebiegiem 68 tys. Ale jeżdżę tylko po mieście. I jestem 1szym wlascicielem:)
- 10 1
-
2019-03-16 12:03
Taniej byłoby korzystać z taxi albo trafficara (1)
Auto ci niepotrzebne, nie wiem czym się chwalić. Marnotrawstwem?
- 6 18
-
2019-03-16 14:27
Są tacy
Którzy nie muszą taniej. A wolą swoje wypielęgnowane
- 12 0
-
2019-03-16 10:11
DPF - usuwanie (1)
Taka sama ustawa ( kara) powinna być za usuwanie DPF
- 20 11
-
2019-03-16 22:39
Kara powinna być dla producenta za oszukiwanie klientów, sprzedają coś co nie działa i w zasadzie nie ma prawa działać.
- 1 2
-
2019-03-16 08:37
(4)
Ustawa ustawą, a ciekawe ile osób zostanie ukaranych.
- 62 1
-
2019-03-16 11:05
Nikt (2)
Jakby chcieli to by ich już teraz skazywali za oszustwo.
- 9 0
-
2019-03-16 17:25
(1)
Oszustwo bardzo trudno było udowodnić, bo to przestępstwo umyślne, więc trzeba było udowodnić zamiar sprawcy i przede wszystkim sprawcę, co w takich przypadkach było praktycznie niemożliwe.
Teraz wystarczy kilka prowokacji dziennikarskich w warsztatach "korygujących liczniki" i problem sam się rozwiąże, nawet bez karania handlarzy. Nie będzie "warsztatów", to nie będzie klientów. Przynajmniej nie tak jawnie i nie w takim zakresie.- 1 1
-
2019-03-16 22:34
Tak a szarą strefę zlikwidowali w XX wieku, jasne
- 2 0
-
2019-03-16 09:40
nikt
tak jak za palenie śmieciami w piecu- 20 0
-
2019-03-16 09:28
Dobra zmiana. (2)
Jak w temacie.Dodajmy do tego zmiany w pitach itd,przykladow jest duzo,ale lemingow nic nie przekona,wola lgbt plus.
- 26 12
-
2019-03-16 21:59
Ciekawe tylko czy ktokolwiek z pis coś przy tym zrobił czy to znowu działanie pojedyńczej jednostki typu Leeroy.
- 0 1
-
2019-03-16 17:28
Może i dobra, ale czy równie nieudolna jak zawsze? Np. limit 150 tys. zł na leasing, który już można obejść. Ale gawedź się cieszy.
- 1 1
-
2019-03-16 21:04
Rynek dostosowany do popytu
Na zachodzie normalną praktyką jest że kupuje się auta z przebiegami ponad 200-300tyś i jeździ nimi jeszcze parę lat. W polsce wszyscy są przyzwyczajeni do kręconych przebiegów 100-150 tyś więc jest to powszechna praktyka. W naszej świadomości utrwaliło się że auta z przebiegami ponad 300tyś to już gruchot niewart uwagi.
- 9 1
-
2019-03-16 14:18
(2)
Ja robię 30 tys km rocznie. Moja żona 12 tys km. Zatem moje auto po 10 latach będzie miało 300 tys km a mojej żony 120 tys km. Mamy nowe auta wiec są to zupełnie normalne przebiegi. Nie każdy trzepie 50 tys km rocznie. Tylko samochody takie jak moje i żony będą kosztować więcej ale licznik będzie mówił prawdę.
- 36 0
-
2019-03-16 20:30
Mały przebieg nie oznacza, ze auto ok
Znam auta z 40tkm i zajechane, wszystkim nowym 1.0 180ps itp. powodzenia. Zależy kto jeździ autem i jak je eksploatuje - to stanowi o jego zużyciu. Auto na trasach z przebiegiem 300tkm w 3 lata, z pełnym serwisem będzie w lepszym stanie niż pani Dorotki, szarpiącej w mieście po wybojach z przebiegiem 40tys.
- 6 0
-
2019-03-16 20:10
Twoje auta będą kosztować więcej? Od niemieckich szrotów pewnie tak. Ale nad Tobą są jeszcze ludzie, którzy jeżdżąc po mieście robią przez 10 lat 60 tys. km albo i mniej.
- 2 0
-
2019-03-16 20:17
Ciekawy czy z tym bedzie tak jak z "odebrana prawa prowadzenia pojazdu": niby orzekane, a kazdy ma w d...
- 2 0
-
2019-03-16 19:15
Ustawa dobra, ale...
Kupiłem dwa lata temu Audi A3- rocznik 2009, przebieg 180 tyś- sprawdzony. Auto jest wyłącznie do użytku prywatnego. Mam służbowe którym jeżdżę bez ograniczeń. Przez te dwa lata zrobiłem 3 tyś. kilometrów. Kto bez tego ustawowego spisywania uwierzy mi w taki przebieg, skoro z takim nalotem je kupiłem? Nie bronię absolutnie handlarzy oszustów,ale są jednak wyjątki.
- 7 0
-
2019-03-16 17:45
No cóż sprzedałem jedno auto z przebiegiem 37tys km, a teraz następne z przebiegiem 40tys. Nie każdy jest taksówkarzem.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.