- 1 Pod prąd uciekał przed policją (247 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (311 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (123 opinie)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
- 5 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (30 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (322 opinie)
W tym roku rabatów na nowe auta raczej nie będzie
Tradycyjnie pod koniec roku dealerzy kusili swoich klientów bardzo atrakcyjnymi rabatami na nowe samochody w ramach wyprzedaży rocznika. W roku 2021 o upustach mowy być nie może, bo sytuacja na rynku motoryzacyjnym jest skomplikowana. Brakuje aut, a te, które zostaną wyprodukowane, sprzedają się bardzo szybko.
Sytuacja na rynku motoryzacyjnym zrobiła się skomplikowana. Pandemia skutecznie przerwała łańcuch dostaw, co przełożyło się na ograniczoną dostępność aut. Głównym hamulcem jest brak podzespołów, w tym przede wszystkim półprzewodników.
Czytaj także:
Klienci dłużej czekają na nowe auta. Problemem... półprzewodniki
To wszystko sprawiło, że średni czas oczekiwania na nowy samochód wydłużył się o kilka miesięcy. Na wybrane modele czas ten sięga ponad rok oczekiwania. Mało tego, są sytuacje, w których handlowcy rozkładają ręce i otwarcie mówią, że nie wiedzą, kiedy i czy w ogóle auto w danej konfiguracji zostanie wyprodukowane. Bywa tak, że samochody są wstępnie montowane, bez wspomnianych półprzewodników, a następnie trafiają na place magazynowe, gdzie oczekują na dostawę czipów. Dlatego też klienci "biorą" to, co jest na stanie.
Problem z dostępnością spersonalizowanych aut na zamówienie sprawił, że magazyny dealerów pustoszeją, zaczyna brakować także aut dostępnych "od ręki".
Czy możemy liczyć na poprawę sytuacji? Eksperci szacują, że stabilizacja na rynku motoryzacyjnym może nastąpić dopiero w 2023 roku.
Czytaj także:
Niebawem kupowanie aut tylko przez internet?
Trójmiejskie salony samochodowe
Opinie wybrane
-
2021-11-09 12:18
Rabatów nie będzie bo samochodów nie ma:) (4)
Tanio sprzedaje używane taczki:)
Ale na serio wahadło się zmieniło i teraz klient będzie dopłacał do ceny samochodu kwotę aby szybciej dostać auto:) Handlarzyki juz zacierają rączki bo używane szrotki pójdą grubo do góry:)- 58 5
-
2021-11-10 08:57
Nie ma aut, dobry żart
A plichcie przy obwodnicy to co zalega? Setki rowerów? No chyba nie...
- 6 2
-
2021-11-09 23:04
Juz poszły. Jak ktoś chce szybko auto to kupi roczne w cenie nowego.
- 5 1
-
2021-11-09 13:53
(1)
ostatnio był artykuł o autach używanych, których cena dobiega do nowych....
- 13 2
-
2021-11-09 15:27
Ma to sens, bo w końcu zazwyczaj kupujesz dwa samochody w cenie jednego ;)
- 14 2
-
2021-11-10 02:33
Nowe samochody? (11)
Może ludzie w końcu zmądrzeją i zaczną kupować kilkuletnie samochody zamiast nowych, które tracą na wartości 30% po wyjechaniu za drzwi salonu. A wszystko po to żeby powąchać zapach nowego samochodu? Czy nie lepiej kupić za zaoszczędzone swojej żonie lub dziewczynie dobre perfumy, które pachną zdecydowanie przyjemniej noż nowy samochód.
- 13 60
-
2021-11-10 09:16
Geniuszu, skoro ludzie nie będą kupować nowych, to skąd weźmiesz te kilkuletnie? (1)
- 7 1
-
2021-11-10 09:57
Też jesteś geniuszem !!!
Kiedyś jak brakowało samochodów nowych na rynku to ceny używanych były często wyższe od nówek . Obecnie na szrotach stoją samochody które w tamtych latach kosztowały około 20% ceny nowego . A jak ktoś chciał odsprzedać nowy samochód to brał za Fiata 125p 220tyś zł a w Polmozbycie kosztował on 175 tyś zł . Rynek sam sobie poradzi z kształtowaniem
Kiedyś jak brakowało samochodów nowych na rynku to ceny używanych były często wyższe od nówek . Obecnie na szrotach stoją samochody które w tamtych latach kosztowały około 20% ceny nowego . A jak ktoś chciał odsprzedać nowy samochód to brał za Fiata 125p 220tyś zł a w Polmozbycie kosztował on 175 tyś zł . Rynek sam sobie poradzi z kształtowaniem cen bez hurra pesymizmu . Najistotniejsze jest to że obecnie w salonach jest całkiem spora ilość nowych pojazdów z rabatami . A może ten artykuł ma za zadanie wywołać popłoch i nagłe parcie na salony deweloperskie ?
- 4 0
-
2021-11-10 08:53
Problem polega na tym, że używane kilkuletnie samochody też strasznie poszły w górę.
- 10 0
-
2021-11-10 08:58
Jakie 30%? (1)
Skąd to wziąłeś? Po roku może straci 25% i później już ślimaczo idzie w dół.
- 5 4
-
2021-11-10 09:29
zależy od marki
- 6 1
-
2021-11-10 08:43
Najlepiej produkować już kilkuletnie.
- 32 0
-
2021-11-10 08:39
Oszczędność pozorna (2)
Tak mówi każdy handlarz. A jak ktoś kupuje auto dla siebie i nie ma go zamiaru sprzedać za kilka lat tylko chce nim jeździć do tzw złomu? Poza tym nowe auto to kilka lat bez corocznego badania, nowe części i spokojna głowa. W tzw okazyjnych trzylatkach dużo może być do robienia.
- 17 2
-
2021-11-10 09:28
mam 20 letnią hondę (1)
i jest niezawodna, miałem nowe renault laguna i cały czas coś się sypało. Im nowsze auto tym więcej problemów może miewać a są to problemy, których bez specjalistycznego sprzętu nawet nie zidentyfikujesz, bo błędy które są czasami wyświetlane mają się nijak do rzeczywistych problemów.
- 1 8
-
2021-11-10 10:48
To w myśl tej logiki kup teraz 30-40-letnie auto. Będziesz miał jeszcze mniej kłopotów :-)
- 9 0
-
2021-11-10 08:27
Ktoś musi przepłacić za nowy
aby inny mógł kupić używany w lepszej cenie
- 19 0
-
2021-11-10 07:43
Nie
- 12 2
-
2021-11-09 22:06
(11)
Wolę swoje 20 letnie Audi. Przynajmniej ma silnik 2.0 a nie 1.5, blachy są grubsze, kokpit z lepszych materiałow no i nie ma tego śmiesznego ekranu na środku, który zasłania widoczność i odciąga uwagę. System start stop też mi nie pasuje w nowych autach, nie można się tego pozbyć.
- 30 41
-
2021-11-10 09:53
Nie stać Cię na nowe i dorabiasz do tego ideologię
... śmieszne
- 2 0
-
2021-11-09 23:09
Wolę swojego dwumiesięcznego SUV-a, niż dwudziestoletnie audi (4)
- 16 13
-
2021-11-10 00:48
(3)
Za ktorego dales 300 patoli a ma silnik dwazero. Nie zapomnij o remoncie jednostki przy 100 tys haha
- 11 13
-
2021-11-10 09:05
Masz pojęcie o trwałości tych jednostek. Ale nawet gdyby, ten lekarz dawno zmieni je na nowe :PPPP
- 1 0
-
2021-11-10 08:26
Wiesz bo masz, prawda? (1)
- 10 0
-
2021-11-10 08:46
Będzie miał za 20 lat.
Wtedy będzie się chwalił, jaki to on sprytny.
- 10 0
-
2021-11-09 22:21
Twoje 20letnie auto jest tak bezpieczne jak hulajnoga (4)
Złamie się przy pierwszej okazji a wtedy zobaczysz co to strefa zgniotu. Nawet nowa Dacia jest bezpieczniejsza niż te stare składane trupy
- 14 20
-
2021-11-09 22:43
(3)
Wpisz sobie w necie "20-latki bezpieczniejsze od nowych aut? Oto wyniki raportu Folksam 2019" i będziesz miał odpowiedź. A4 B6 dostało 5 gwiazdek, tyle samo co A4 B8.
- 9 8
-
2021-11-10 08:44
Tak sobie to tłumacz.
- 3 2
-
2021-11-09 23:04
(1)
Jestem fanem audi wiec nie doszukuj się złośliwości ale twoje b6 to było fajne kilkanaście lat temu... porównaj je z b9 czemu z b8(wiem czemu bo b8 to moim zdaniem najmniej udane a4 wiec milo sie z nim porownac:) ? I zdajesz sobie sprawę że testy w ciągu tylu lat tez sa bardziej restrykcyjne i 4gwiazki z 2002r to inny poziom niz 4gwiazdki z 2020...
- 9 8
-
2021-11-09 23:44
Dalej jest fajne jak patrze na "nowe" samochody znajomych. Te testy odbyły się w 2019 roku, więc jeżeli auto dostało pięć gwiazdek to w 2019 roku, a nie kilkanaście lat temu. Też uważam, że B8 to padaka, dlatego mam B6. Za rok albo dwa ma być nowe A4. Może Audi odrobi lekcje i schowa ten ekran i popracuje nad designem, gdyż obecne B9 wygląda słabo przy Bmw 3 albo C klasie.
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.