• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosenne porządki w twoim aucie

Michał Jelionek
15 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Mycie podwozia i nadwozia to jeden z elementów przygotowania pojazdu do cieplejszego sezonu. Mycie podwozia i nadwozia to jeden z elementów przygotowania pojazdu do cieplejszego sezonu.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wiosna za pasem. Słupki rtęci rosną, pora zatem pomyśleć o przygotowaniu auta do przyjemniejszych pór roku. Samo umycie i wysprzątanie samochodu to nie wszystko. Podpowiadamy jak efektywnie wjechać w cieplejszy sezon.



Nie jest tajemnicą, że okres jesienno-zimowy to istna katorga dla naszego pojazdu. Wszechobecne na jezdniach substancje chemiczne, piaski czy śnieg okraszone ujemnymi temperaturami - bardzo niekorzystnie wpływają na kondycję naszego pojazdu. Co prawda, zima w naszym regionie należała do tych łagodnych, ale mimo wszystko, o auto zadbać trzeba.

Wielu kierowców popełnia zasadniczy błąd, przygotowania auta do wiosny ogranicza jedynie do odświeżenia elementów estetyczno-wizualnych. Myjemy, polerujemy i "perfumujemy" nasze auto. Wszystko dobrze, ale to wciąż połowa sukcesu. Zadbanie jedynie o nadwozie pojazdu to zbyt mało. Auto, a w szczególności podwozie wymaga równie rzetelnej pielęgnacji.

Miejsca, w których wymienisz opony

Czy w szczególny sposób przygotowujesz swoje auto do wiosny?

Od czego zaczynamy nasze przygotowania? Od bezpieczeństwa naturalnie. Na początku zadbajmy zatem o ogumienie. Pamiętajmy, że opony zimowe w odróżnieniu od tych letnich są wyprodukowane z innych mieszanek gum, a ponadto posiadają zdecydowanie więcej lameli o głębszych wcięciach. W efekcie, przy wiosenno-letniej aurze, przyczepność będzie słabsza.

Koniec marca, początek kwietnia - to okres, w którym temperatury regularnie skaczą powyżej 7-8 stopni Celsjusza, a to odpowiedni moment na wymianę opon. Powinniśmy również zbadać stan letnich "gum". Podczas oględzin szczególną uwagę zwróćmy na ewentualne pojawienie się pęknięć czy bąbli. Opony zimowe w dobrych, ciepłych warunkach atmosferycznych będą ścierać się bardzo szybko. Jeżeli prognozy jednoznacznie wskazywać będą ocieplenie, nie zwlekajmy. Zimówki zawieszamy zatem na kołku.

Jeżeli dysponujemy dwoma kompletami opon i wymieniamy je we własnym zakresie, warto odwiedzić wulkanizatora, który sprawdzi ustawienia zbieżności i geometrii kół. To bardzo ważne. Źle wyważone koła czy nierówne kąty wyraźnie wpływają na szybsze zużywanie ogumienia oraz układ jezdny naszego pojazdu.

Lista trójmiejskich stacji diagnostycznych

Oczywiście takie elementy naszego auta jak: amortyzatory, pióra wycieraczek, klocki i tarcze hamulcowe czy oświetlenie - powinny być kontrolowane na bieżąco, przez cały rok, a nie jedynie przy okazji kompleksowego przygotowania auta do wiosny. Stan techniczny pojazdu, a w szczególności układy hamulcowe i kierownicze z zawieszeniem to podstawa naszego bezpieczeństwa.

Pamiętajmy również o kontroli poziomów płynów eksploatacyjnych i oleju. Przy okazji możemy sprawdzić, czy nie pojawiły się wycieki czy "zapocenia" np. przy misce olejowej. Zalecamy zatem odwiedzenie stacji diagnostycznej i przebadanie naszego auta. Niektóre obiekty nie pobierają za tego typu badanie opłaty.

Zafunduj swojemu pojazdowi kompleksową "kąpiel". Zafunduj swojemu pojazdowi kompleksową "kąpiel".
Po zimie warto również "odkurzyć" klimatyzację, którą zwykle używamy w sezonach cieplejszych. Bardzo nieprzyjemny zapach to znak, że nasza klimatyzacja jest zagrzybiona. Problem pojawia się w momencie, gdy na zewnątrz robi się bardzo gorąco, a my chcemy podróżować w komfortowych warunkach. Przy takim odorze to wykluczone.

Znajdź firmę, która zadba o czystość twojego auta

Obok dyskomfortu jazdy, to również bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia. Ostatnio coraz głośniej mówi się o bakteriach legionelli, dla których doskonałym siedliskiem jest... klimatyzacja. Przeróżne mikroby mogą powodować bardzo ciężkie choroby. Warto zatem regularnie odgrzybiać i ozonować klimatyzację, nie zapominając przy tym o wymianie filtra kabinowego.

Na koniec wisienka na torcie, czyli samochodowe spa. Oczywiście większość z nas kurację odmładzającą wykona samodzielnie. Niektórzy powierzą auto specjalistom, którzy skrupulatnie wypucują nasze cudeńko. To oczywiście kosztuje. Jeśli jednak lubimy spędzać czas z naszym autem, a mycie sprawia nam przyjemność - zróbmy to sami.

Czytaj także: Wyślij swoje auto do salonu piękności

Na pierwszy ogień, a w zasadzie falę uderzeniową powinno pójść podwozie, które w trakcie zimy najmocniej wojowało z substancjami chemicznymi, a przede wszystkim solą. Solą, która najdelikatniej mówiąc, nie jest sprzymierzeńcem naszego auta. Najlepszym sposobem na wykąpanie podwozia będzie myjka ciśnieniowa. Zwróćmy szczególną uwagę na zakamarki, szczeliny i nadkola.

W drugiej kolejności zabieramy się za nadwozie. Pedantyczni kierowcy z pewnością pomyślą o auto-detailingu, czyli bardziej złożonym procesie mycia pojazdu. Firmy specjalistyczne wykonają usługę czyszczenia i zabezpieczenia lakieru za kilkaset złotych, korzystając przy tym z bardzo dobrej jakości produktów. Jeżeli chcemy to zrobić we własnym zakresie, musimy uzbroić się w cierpliwość, bo to dość czasochłonny zabieg. Oczywiście, musimy również zakupić odpowiednie preparaty. W dużym skrócie to: oczyszczanie, polerowanie i konserwacja powłoki lakierniczej.

Zwieńczeniem prac porządkowych będzie czyszczenie i pranie elementów kabiny pojazdu. Przyjrzyjmy się również kondycji uszczelek. Jeżeli uznamy, że warto im pomóc - użyjmy specjalnych preparatów na bazie silikonu. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak dumnie, a przede wszystkim bezpiecznie i schludnie wjechać w sezon wiosenno-letni.

Opinie (38) 3 zablokowane

  • te myjnie bezdotykowe to ściema

    co z tego że samochód się błyszczy jak jest mokry - gdy dobrze wyschnie i tak jest dalej brudny (zwłaszcza poniżej linii klamek ). Poza tym mycie to powinien być relaks a nie walka z czasem - wolę klasycznie: wąż ogrodowy + wiaderko + myjka + piwko + sobotnie popołudnie

    • 5 0

  • Ja pucuję mojego golfika co tydzień

    z wiaderkiem pod blokiem szybciutko sie uwijam aby sąsiad nie wezwał straży miejskiej, pucuję felgi i oponki, wydech i spojlerek. Ważne aby było głośno, duże koła i spojler no i jadę na kaszuby na podryw. W bagażniku mam spory głośnik w zasadzie nic więcej już tam nie wejdzie jak wtylko przemijam znak"stolyca kaszub" włączam na maxa z nadzieją, że wyrwę jakaś dziewicę kaszubską bo takie są najlepsze.

    • 7 0

  • lepiej zatroszczyć się o swoje zdrowie niż o kawał blachy...

    ale w naszym narodzie bardziej kocha się swoje samochody niż swoje zdrowie :)...no i zdrowie innych :)

    • 2 3

  • Nie do końca rozumiem z czym macie problem? Jedni są brudasami i mają w czterech literach czystość swojego auta. Świadczy to jedynie o właścicielach. Inni są po środku i odświętnie podskoczą na bezdotykową, opłukają auto, wyleją plaka na plastiki i styka. Grupa czyściochów wyda kilkaset złotych na auto, o które lubią dbać. To ich sprawa. Nie można z tym polemizować ;) Nie mniej jednak, auto czyste to auto ładne. Myślę, że podobnie jest z właścicielami. Samochód trochę odzwierciedla swojego pana ;) więcej luzu proszę Państwa.

    • 19 3

  • (1)

    Jak ktoś nie ma szacunku dla własnej pracy i pieniędzy to niech wyciera po deszczu swój samochód brudną szmatą. Jego prawo. Może też chodzić w brudnej bieliźnie zaoszczędzi na proszku, a co dopiero będzie wydawał na mycie samochodu. Prawda jest, że samochód jest tylko narzędziem, ale każde narzędzie będzie dłużej działać jak się o nie dba.

    • 23 2

    • Ci co dbają o swoje auta, najprawdopodobniej dbają o swoją czystość, i o swoje kobiety. Zdecydowanie zalecam zwrócić uwagę na czystość tych w ,,usyfionych'' opelkach,i fiacikach.

      • 2 4

  • A ja życzyłbym sobie i państwu,

    Żeby co najmniej część z tych, którzy tak pucują swoje golfiki, pasaciki itp, żeby o swoją czystość zadbali tak jak o wizual auta.

    • 7 0

  • Z entuzjazmem podziwiam kolejki i szał na te myjnie samoobsługowe. (1)

    Kolesie wyginają się z tą lancą, wrzucają co raz następną monetę,
    a za 20 zł samochód jak był brudny tak jest - ściema i tyle.

    Może jakieś błoto spłukać i to wszystko.
    W Kartuzach obowiązkowo po kościele wizyta na myjce.

    • 14 12

    • A ja myję za 4-5 zł i mam umyty samochód.

      Tylko trzeba na odpowiednią myjnię pojechać i trzymać lance pod odpowiednim kątem.
      Ale faktycznie są też myjnie gdzie wrzuci się 15 zł i po wyschnięciu samochód dalej brudny.

      • 11 2

  • To tylko samochód (1)

    Należy pamiętać, że jest to tylko urządzenie do przysłowiowego wożenia 4 liter i owszem fajnie jak jest czysty ale bez przesady... Dla tych wszystkich woskujących po 4 razy te swoje kółka może lepiej z uwagi na zbliżająca się wiosnę pomyśleć o sobie?

    • 15 7

    • Typowy użytkownik pastucha w dizlu

      • 7 7

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbył się pierwszy przejazd przez Trójmiasto Mikołajów na motocyklach?

 

Najczęściej czytane