• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alfa Romeo Giulia: co z nią jest nie tak?

Michał Jelionek
5 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Honda HR-V i spalanie na poziomie 5 litrów
Alfa Romeo Giulia Veloce Alfa Romeo Giulia Veloce

Ten samochód ma wszystko - świetny wygląd, elegancko skrojone wnętrze i kapitalne właściwości jezdne. Dlaczego więc głośno zapowiadana, obecna na rynku od 5 lat Alfa Romeo Giulia wciąż nie skradła serc polskich kierowców? Ciężko to wytłumaczyć. Być może winowajcą są stereotypy, być może cena. Wzięliśmy pod lupę odświeżoną Giulię ze sportowym zacięciem Veloce. I wiecie co? Jazda testowa tylko potwierdziła wcześniejsze słowa - Giulia to naprawdę dobre, dające masę frajdy auto.



Czy podoba ci się Alfa Romeo Giulia?

Przypominam sobie rok 2016, kiedy to długo wyczekiwane, premierowe egzemplarze Alfy Romeo Giulia pojawiły się w Trójmieście. Trzeba przyznać, że włoska ślicznotka, która otworzyła nowy, jakże ważny rozdział w dziejach Alfy Romeo, zrobiła furorę. Pierwsze wrażenie było bardzo dobre, a potem stało się to, czego raczej nikt się nie spodziewał. Giulia nie sprzedawała się tak, jakby sobie tego życzyli importer i krajowi przedstawiciele tej włoskiej marki.

Pytanie brzmi: dlaczego tak się stało i wciąż się dzieje? Ten samochód naprawdę prezentuje się genialnie, szczególnie w testowanej przeze mnie wersji Veloce. A do tego oferuje właściwości jezdne, które błyskawicznie potrafią podnieść kierowcy poziom ekscytacji i dostarczyć pokaźną dawkę endorfin. Włosi naprawdę znają się na robocie i doskonale wiedzą, jak budować atrakcyjnie wyglądające samochody ze sportowym zacięciem. Mimo to wielu kierowców w ogóle nie bierze pod uwagę zakupu tego modelu, woli przebierać w bardziej popularnych i z reguły nudniejszych propozycjach konkurencji. I z reguły kończy się na złożeniu podpisu na umowie z dealerem innej marki. To trochę dziwne.

Alfa Romeo Giulia Veloce Alfa Romeo Giulia Veloce
Jak już wspomniałem na początku, Alfa Romeo Giulia dostępna jest na naszym rynku od 2016 roku. W ubiegłym roku doczekała się kuracji odmładzającej, która przyniosła kilka istotnych zmian, głównie w kabinie.

Na początek bardzo dobra wiadomość - wygląd zewnętrzny w zasadzie pozostał bez zmian. Nie było sensu, aby poprawiać to, co prezentuje się naprawdę dobrze. Projektanci skupili się na mankamentach, które zaczęły nieco dokuczać użytkownikom tego modelu.

Trójmiejskie salony samochodowe


  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
Najwięcej zmian wprowadzono w panelu centralnym i tunelu środkowym, który wcześniej prezentował się nieco tandetnie i archaicznie. Teraz wygląda zdecydowanie bardziej elegancko i nowocześnie. 8,8-calowy ekran multimedialny - w końcu - można obsługiwać przy użyciu palców. Na szczęście projektanci nie zrezygnowali z pokrętła do obsługi multimediów. A taki zabieg jest aktualnie coraz powszechniej stosowany u innych producentów. Dzięki pokrętłu ekran nie jest "oblepiony paluchami".

  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
Fachowcy Alfy Romeo odrobili lekcje. System multimedialny działa teraz sprawniej, bo otrzymał nowy procesor. Przy okazji odświeżono także szatę graficzną, która jest teraz bardziej czytelna i intuicyjna w obsłudze. System został wzbogacony m.in. o łączność z internetem czy hotspot Wi-Fi. Multimedia można dowolnie personalizować według własnych potrzeb i preferencji. Oczywiście system jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto.

Zmodyfikowano także kierownicę, która ma teraz nowy układ przycisków, a także obszycie wybieraka skrzyni biegów.

Minusy? To na pewno jakość obrazu z kamery cofania. O ile w świetle dziennym jakość jest bardzo wysoka, to już po zmroku jest raczej kiepska.

  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
To, co mnie osobiście ujmuje we wnętrzu odświeżonej Giulii - to ten włoski sznyt, którego nieco brakowało w wersji sprzed faceliftingu. Trzeba przyznać, że wnętrze dojrzało. Czuć w nim teraz powiew elegancji, stylu i naprawdę wysokiej jakości materiałów. To wszystko sprawia, że podróż w tak skrojonej kabinie to sama przyjemność, której nie chce się kończyć. Warto również wspomnieć, że inżynierowie do listy poprawek dorzucili także lepsze wygłuszenie wnętrza.

W Giulii wyprofilowane fotele osadzone są nisko, dzięki czemu kierowca przyjmuje sportową pozycję za kierownicą. Same fotele oprócz tego, że świetnie trzymają w zakrętach, są po prostu ładne i wygodne.

  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
No dobra, przechodzimy do najważniejszego i chyba najbardziej przyjemnego - doznań z jazdy. Napiszę to raz jeszcze, Włosi wiedzą doskonale, jak budować auta eleganckie, wyróżniające się na drogach, a do tego fenomenalnie jeżdżące. Giulię Veloce prowadzi się naprawdę dobrze. W trybie normalnym auto płynie po asfalcie, efektywnie wybierając nierówności, nawet na sporych, 19-calowych felgach. A gdy chcemy poczuć trochę emocji - w D.N.A. (tryby jazdy) aktywujemy tryb sport (literka "D"). Alfa momentalnie się usztywnia, pręży muskuły i daje nam maksimum swoich możliwości. Reakcja na gaz jest bardzo szybka. Giulia z idealnie rozłożoną masą 50:50 zamienia się w niepozornego zadziorę z dużym zapasem mocy. "Przyklejony" do podłoża niczym po sznurku pokonuje kolejne kilometry. Bajka.

Alfa Romeo Giulia Veloce Alfa Romeo Giulia Veloce
Tych emocji nie byłoby bez 2-litrowego, 280-konnego "benzyniaka" z napędem na tylną oś (taka konfiguracja dostępna jest wyłącznie w wersji Veloce). Silnik generuje 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,7 s. Jednostka została zestrojona z 8-biegowym automatem. Przy okazji warto wspomnieć, że Giulia po faceliftingu dostępna jest wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów, zrezygnowano z manuala.

Podczas jazd testowych średnie spalanie w cyklu mieszanym wyniosło 11,7 l paliwa na 100 km.

Alfa Romeo Giulia Veloce Alfa Romeo Giulia Veloce
Na koniec, tradycyjnie, pora na cenę Giulii. Bazowa wersja Business z 200-konnym silnikiem benzynowym kosztuje co najmniej 144 600 zł. Za Veloce trzeba już zapłacić 207 700 zł (testowany egzemplarz został wyceniony na kwotę 242 tys. zł). Natomiast ta najbardziej muskularna, 510-konna wersja Quadrifoglio to już koszt ponad 400 tys. zł.

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule tego artykułu: nie wiem, po prostu nie wiem.

Samochód do jazd testowych użyczyła firma Euro-Car z Gdyni. Przy okazji przypomnijmy, że od marca oficjalnie kolejnym trójmiejskim przedstawicielem marki Alfa Romeo została firma Euro-Car.

  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce
  • Alfa Romeo Giulia Veloce

Miejsca

Opinie (225) ponad 50 zablokowanych

  • Mechanicy pozdrawiają

    • 8 12

  • (4)

    Dlaczego posiadacze alf nie pozdrawiają się na drodze? Bo rano widzieli się w serwisie

    • 19 25

    • Twój mózg, żarty i wiedza zatrzymały się ok 20 lat temu (1)

      Kiedy rzeczywiście była awaryjna np 147.
      Nie masz pojęcia a piszesz......

      • 10 8

      • Tak jest trwała jak Land Cruiser 200

        • 2 2

    • Jak na ironię kierowcy Alfa Romeo

      to jedyna grupa poza motocyklistami, która faktycznie się pozdrawia

      • 3 0

    • ... a teraz wietrzą portfel.

      • 0 1

  • (1)

    Moja subiektywna ocena średniej wielkości europejskich sedanów:
    Wygląd: Gulia, Seria 3, A4, C klasa
    Wnętrze: Gulia, Seria 3, A4, C klasa
    Prowadzenie: Seria 3, Gulia, C klasa, A4
    Jakość: Seria 3, A4, Gulia, C klasa
    Ergonomia: Porównywalne, ciężko tutaj ułożyć kolejność
    Wartość: Seria 3, C klasa, A4, Gulia
    I pewnie właśnie utrata wartości stanowi o porażce Gulii.
    Osobiście na pewno nie brałbym C klasy, zamiast A4 rozważyłbym RS3 za 5 cylindrów, jak Seria 3 to tylko M3 F90, używki można już dostać za około 200 tys. Na Gulie bym polował w wersji QV, też używkę.

    • 2 4

    • F99 to raczej M5

      M3 to F80

      • 0 0

  • Dealer nie wie o co chodzi? (8)

    Technika Fiata i włoska precyzja stoją za sukcesem tego modelu. Kto kupi salceson w cenie szynki? Atrakcyjność opakowania nic tu nie zmienia. Alfę i salceson omijam z daleka i nie zamierzam skosztować. Zapewne są amatorzy salcesonu, ale raczej nie należą do większości, a tym bardziej nie są skłonni do przepłacania.

    • 21 14

    • dodam tylko, jeśli już o salcesonie mowa, ze Alfa to taki lepszy salceson, ale nadal....salceson (1)

      za komuny na salceson mówiło się "cwaniak", a to dlatego, że nie dał się wyeksportować na sprzedaż za granicę.....a taki lepszy jak Alfa mógłby się dać wyeksportować, choć też nie należało by się spodziewać jakiegoś wielkiego sukcesu. Niestety, bo ładne autko, niezłe no i szkoda, że sprzedaż nie idzie, ale to jakby nieco lepszy Fiat z ceną aut premium. Podobny problem z Peugeot 508.

      • 5 6

      • "Podobny problem z Peugeot 508"- Słyszałeś o odmianie przez przypadki?

        • 0 5

    • jeden lubi córkę drugi teściową (1)

      W zalewie niemieckiej nijakiej motoryzacji to auto się wyróżnia. Gulia jest po prostu piękna.

      • 11 4

      • Jest... i jak już nie ma SAABa...to może Alfa...

        • 5 0

    • Dawno nie czytałem takich bzdur (1)

      Problemy z awaryjnością Alfy skończyły na modelu 159, w którym nadal warto omijać silniki benzynowe z rodziny JTS. Na szczęście JTDm i 1,75 TBi to już bardzo udane jednostki. Bezawaryjność pozostałych elementów również uległa znaczącej poprawie. Obecna Alfa Romeo to już inna firma i myśl techniczna niż z czasów modelu Alfasud czy nawet pierwszych serii modelu 147, ale żeby o tym wiedzieć należy mieć minimum pojęcia...

      • 4 2

      • Najbardziej awaryjne w 159 były

        silniki i skrzynie... GM czyli Opla

        • 2 0

    • Nie masz pojęcia o czym piszesz. (1)

      Kolejny fake wpis ignoranta. Poczytaj najpierw genezę powstania nowej Giulii.

      • 3 0

      • Geneza - mieli zrobić jak najtaniej.

        • 0 1

  • (1)

    Ja kieruje Panda. Jedzi, mało pali i mogę jeść kolacja aby nie martwić się o koszty. Dziewczyny mam w d*pie, wola konta bankowe niż auta, już nauczyli jak jest :-P . Alfa Giulia super ale tyle pieniądze aby tylko kierować lub pokazać coś, to głupio .

    • 6 2

    • Panda jest dla kur domowych lub impotentnow

      Co jaknwynikanz twojej wypowiedzi - zgadza się

      • 3 6

  • Alfa :) (3)

    Ocena Alfy bez jazdy nią jest poprostu śmieszna. Porównanie Toyoty czy Skody mija się z celem. Alfa to fun z jazdy i detale. Najpierw jazda próbna a potem oceniajcie.

    • 13 4

    • Alfa to gniot (1)

      Toyota to prawdziwe auto cenione na świecie a alfa to badziewi którego nie chcą kupowac

      • 3 8

      • Po 63 tys km przebiegu w Avensisie z salonu miałem remont kapitalny silnika

        Wymiana przekładni kierowniczej ma gwarancji..

        • 3 0

    • Szkoda, że w wydaniu Giulii i Stelvio ten fun taki mało zwrotny....

      Jechałem - pierwsze co rzuciło się w uszy to szumiąca uszczelka już przy 80 km/h - jedna, więc to nie problem projektu, a montażu...

      240 tys w 2016 to była cena premium (dzisiaj to cena wyposażonego VW)

      A żarty o lawetach gdzieś tam z tyłu głowy siedzą....

      • 1 2

  • Nie na moją kieszeń.

    Za to mam Alfa Romeo GTV z 2000 roku zaprojektowaną przez studio Pininfarina.

    • 2 1

  • Hmmm

    A ktoś ma kupić kota w worku? Niestety na opinie pracuje się latami

    • 1 5

  • Przy obecnym wyborze aut (2)

    Nikt nie pójdzie po alfę w tej cenie

    • 52 14

    • Tylko elektryczne Polskie, narodowe (1)

      Nie jakiś lewacki badziew

      • 15 6

      • Ponokio można ufać

        • 3 1

  • Gdański przedstawiciel. (3)

    Niestety Gdański przedstawiciel marki ma w 4 literach klienta z ulicy. Pomimo chęci zakupu dwóch pojazdów zostaliśmy potraktowani jak dzieci i zrezygnowaliśmy.

    • 12 0

    • Sprzedajemy tylko pełnoletnim!

      A dzieciom z ulicy to już...

      • 1 4

    • (1)

      Jedź do Gdyni do Eurocar też prosiłem w Gdańsku o oferty ale się nie doczekałem kupiłem na Morskiej, nowy salon i im się chce!

      • 4 1

      • mam to samo z inną marką, zamiast zająć sie klientem wolą przeglądać fejsa

        a jak o coś zapytasz to się denerwują bo przeszkadzasz. To nie kwestia tego czy salon nowy czy nie, tylko doboru pracowników.

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Marka Rolls-Royce należy do koncernu:

 

Najczęściej czytane