- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (78 opinii)
- 4 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
Alfa Romeo Giulia: co z nią jest nie tak?
Ten samochód ma wszystko - świetny wygląd, elegancko skrojone wnętrze i kapitalne właściwości jezdne. Dlaczego więc głośno zapowiadana, obecna na rynku od 5 lat Alfa Romeo Giulia wciąż nie skradła serc polskich kierowców? Ciężko to wytłumaczyć. Być może winowajcą są stereotypy, być może cena. Wzięliśmy pod lupę odświeżoną Giulię ze sportowym zacięciem Veloce. I wiecie co? Jazda testowa tylko potwierdziła wcześniejsze słowa - Giulia to naprawdę dobre, dające masę frajdy auto.
Pytanie brzmi: dlaczego tak się stało i wciąż się dzieje? Ten samochód naprawdę prezentuje się genialnie, szczególnie w testowanej przeze mnie wersji Veloce. A do tego oferuje właściwości jezdne, które błyskawicznie potrafią podnieść kierowcy poziom ekscytacji i dostarczyć pokaźną dawkę endorfin. Włosi naprawdę znają się na robocie i doskonale wiedzą, jak budować atrakcyjnie wyglądające samochody ze sportowym zacięciem. Mimo to wielu kierowców w ogóle nie bierze pod uwagę zakupu tego modelu, woli przebierać w bardziej popularnych i z reguły nudniejszych propozycjach konkurencji. I z reguły kończy się na złożeniu podpisu na umowie z dealerem innej marki. To trochę dziwne.
Jak już wspomniałem na początku, Alfa Romeo Giulia dostępna jest na naszym rynku od 2016 roku. W ubiegłym roku doczekała się kuracji odmładzającej, która przyniosła kilka istotnych zmian, głównie w kabinie.
Na początek bardzo dobra wiadomość - wygląd zewnętrzny w zasadzie pozostał bez zmian. Nie było sensu, aby poprawiać to, co prezentuje się naprawdę dobrze. Projektanci skupili się na mankamentach, które zaczęły nieco dokuczać użytkownikom tego modelu.
Trójmiejskie salony samochodowe
Najwięcej zmian wprowadzono w panelu centralnym i tunelu środkowym, który wcześniej prezentował się nieco tandetnie i archaicznie. Teraz wygląda zdecydowanie bardziej elegancko i nowocześnie. 8,8-calowy ekran multimedialny - w końcu - można obsługiwać przy użyciu palców. Na szczęście projektanci nie zrezygnowali z pokrętła do obsługi multimediów. A taki zabieg jest aktualnie coraz powszechniej stosowany u innych producentów. Dzięki pokrętłu ekran nie jest "oblepiony paluchami".
Fachowcy Alfy Romeo odrobili lekcje. System multimedialny działa teraz sprawniej, bo otrzymał nowy procesor. Przy okazji odświeżono także szatę graficzną, która jest teraz bardziej czytelna i intuicyjna w obsłudze. System został wzbogacony m.in. o łączność z internetem czy hotspot Wi-Fi. Multimedia można dowolnie personalizować według własnych potrzeb i preferencji. Oczywiście system jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto.
Zmodyfikowano także kierownicę, która ma teraz nowy układ przycisków, a także obszycie wybieraka skrzyni biegów.
Minusy? To na pewno jakość obrazu z kamery cofania. O ile w świetle dziennym jakość jest bardzo wysoka, to już po zmroku jest raczej kiepska.
To, co mnie osobiście ujmuje we wnętrzu odświeżonej Giulii - to ten włoski sznyt, którego nieco brakowało w wersji sprzed faceliftingu. Trzeba przyznać, że wnętrze dojrzało. Czuć w nim teraz powiew elegancji, stylu i naprawdę wysokiej jakości materiałów. To wszystko sprawia, że podróż w tak skrojonej kabinie to sama przyjemność, której nie chce się kończyć. Warto również wspomnieć, że inżynierowie do listy poprawek dorzucili także lepsze wygłuszenie wnętrza.
W Giulii wyprofilowane fotele osadzone są nisko, dzięki czemu kierowca przyjmuje sportową pozycję za kierownicą. Same fotele oprócz tego, że świetnie trzymają w zakrętach, są po prostu ładne i wygodne.
No dobra, przechodzimy do najważniejszego i chyba najbardziej przyjemnego - doznań z jazdy. Napiszę to raz jeszcze, Włosi wiedzą doskonale, jak budować auta eleganckie, wyróżniające się na drogach, a do tego fenomenalnie jeżdżące. Giulię Veloce prowadzi się naprawdę dobrze. W trybie normalnym auto płynie po asfalcie, efektywnie wybierając nierówności, nawet na sporych, 19-calowych felgach. A gdy chcemy poczuć trochę emocji - w D.N.A. (tryby jazdy) aktywujemy tryb sport (literka "D"). Alfa momentalnie się usztywnia, pręży muskuły i daje nam maksimum swoich możliwości. Reakcja na gaz jest bardzo szybka. Giulia z idealnie rozłożoną masą 50:50 zamienia się w niepozornego zadziorę z dużym zapasem mocy. "Przyklejony" do podłoża niczym po sznurku pokonuje kolejne kilometry. Bajka.
Tych emocji nie byłoby bez 2-litrowego, 280-konnego "benzyniaka" z napędem na tylną oś (taka konfiguracja dostępna jest wyłącznie w wersji Veloce). Silnik generuje 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,7 s. Jednostka została zestrojona z 8-biegowym automatem. Przy okazji warto wspomnieć, że Giulia po faceliftingu dostępna jest wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów, zrezygnowano z manuala.
Podczas jazd testowych średnie spalanie w cyklu mieszanym wyniosło 11,7 l paliwa na 100 km.
Na koniec, tradycyjnie, pora na cenę Giulii. Bazowa wersja Business z 200-konnym silnikiem benzynowym kosztuje co najmniej 144 600 zł. Za Veloce trzeba już zapłacić 207 700 zł (testowany egzemplarz został wyceniony na kwotę 242 tys. zł). Natomiast ta najbardziej muskularna, 510-konna wersja Quadrifoglio to już koszt ponad 400 tys. zł.
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule tego artykułu: nie wiem, po prostu nie wiem.
Samochód do jazd testowych użyczyła firma Euro-Car z Gdyni. Przy okazji przypomnijmy, że od marca oficjalnie kolejnym trójmiejskim przedstawicielem marki Alfa Romeo została firma Euro-Car.
Miejsca
Opinie (225) ponad 50 zablokowanych
-
2021-06-06 08:06
Hmmm
A ktoś ma kupić kota w worku? Niestety na opinie pracuje się latami
- 1 5
-
2021-06-06 08:01
Nie na moją kieszeń.
Za to mam Alfa Romeo GTV z 2000 roku zaprojektowaną przez studio Pininfarina.
- 2 1
-
2021-06-05 20:51
To ja odpowiem redaktorowi (1)
auto wyglada gorzej niż poprzedniczka 159, a za tys mogę kupić sobie Ferrari ktore za 30 lat będzie warte 1mln.
- 4 15
-
2021-06-06 06:32
z tym "mogę" to chyba przesadziłeś...
- 2 0
-
2021-06-05 18:54
W tej cenie wolę Stingera (2)
Bardziej rasowe i fajnie wyglądające, duże sportowe auto.
- 15 26
-
2021-06-06 06:23
Kia bardziej rasowa od Alfy.....
- 6 4
-
2021-06-05 19:18
Szkoda, że nie ma skrzyni ZF tylko własną Kii, no i zbiornik powinien mieć większy.
Bardzo zacne GT, i nie puchnie przy 160 km/h.
- 6 2
-
2021-06-05 22:24
(1)
Moja subiektywna ocena średniej wielkości europejskich sedanów:
Wygląd: Gulia, Seria 3, A4, C klasa
Wnętrze: Gulia, Seria 3, A4, C klasa
Prowadzenie: Seria 3, Gulia, C klasa, A4
Jakość: Seria 3, A4, Gulia, C klasa
Ergonomia: Porównywalne, ciężko tutaj ułożyć kolejność
Wartość: Seria 3, C klasa, A4, Gulia
I pewnie właśnie utrata wartości stanowi o porażce Gulii.
Osobiście na pewno nie brałbym C klasy, zamiast A4 rozważyłbym RS3 za 5 cylindrów, jak Seria 3 to tylko M3 F90, używki można już dostać za około 200 tys. Na Gulie bym polował w wersji QV, też używkę.- 2 4
-
2021-06-06 01:28
F99 to raczej M5
M3 to F80
- 0 0
-
2021-06-05 19:44
Alfa przegrała propozycjami finansowania nowego auta (2)
Wystarczy porównać propozycje leasingu od marek premium, które są dostępne w trójmieście. Nagle okaże się, że za mniejsze pieniądze można mieć auto bazowo droższe i z lepszym wyposażeniem. Jeśli Alfa zaproponuje podobne warunki leasingu co Mercedes lub Lexus, to znajdą się chętni.
- 44 6
-
2021-06-05 22:34
dodatkowo
1. szybsza utrata wartości
2. nie jest to SUV tylko sedan (nadwozie powoli znikające z rynku), a większość (niestety) SUVy kupuje
3. cena nieadekwatna, to Alfa - ładna była zawsze, dobrze się prowadziła prawie zawsze, ale to dalej "tylko" Alfa, brak prestiżu marek premium, a cennik zaczyna się powyżej 200 kzł (za Veloce)
4. ma opinię awaryjnej marki, podobnie było z Laguną 3, która niesłusznie zapłaciła cenę za awaryjność Laguny 2 (stąd odejście od nazwy Laguna na Talisman)
Niestety kupujący nie widzi bardzo dobrego zawieszenia, bardzo dobrego prowadzenia, dobrego silnika....widzi cenę i nazwę Alfa.....i idzie do konkurencji, ewentualnie bierze Stelvio,- 20 1
-
2021-06-05 21:05
Za duża utrata wartość, dlatego rata wynajmu miesięcznego wyższa niż konkurencji
- 11 0
-
2021-06-05 22:21
Mechanicy pozdrawiają
- 8 12
-
2021-06-05 22:08
Giulia 2.0 200PS
Mam takie auto od 2 lat. Jezdzilem dziesiątkami aut z racji branzy w ktorej pracuje. Giulia daje radosc z jazdy jakiej kiedys doznawalo sie w BMW. Prowadzi sie doskonale. Uwaga i powaga:-) jak naprawde ostro pojezdzisz po miescie to spalanie 19 l/100km
- 15 3
-
2021-06-05 22:05
No nie wiem
Może cena jest powodem?
- 10 0
-
2021-06-05 21:41
Chętnie kupię , ale jak cena zejdzie do 70-80 tys
Miałam Giuliette qv - mega auto!!
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.