• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bayon - nowość od Hyundaia

Michał Jelionek
22 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Honda HR-V i spalanie na poziomie 5 litrów
Nowy Hyundai Bayon. Nowy Hyundai Bayon.

W polskich salonach Hyundaia zadebiutował nowy model koreańskiego producenta - nazywa się Bayon. Co jest jego najmocniejszą stroną? Cena. Crossovera można mieć od kwoty 66 700 zł.



Hyundai Bayon to nowa propozycja Koreańczyków w segmencie małych, miejskich crossoverów. Nazwę zawdzięcza miastu Bayonne (w języku polskim: Bajonna), czyli stolicy francuskiego Kraju Basków. Dlaczego wybór padł akurat na taką nazwę? Nie mam pojęcia, ale pewne jest, że nazwa ma podkreślać europejski charakter Bayona. W końcu to auto powstało z myślą właśnie o klientach ze Starego Kontynentu. Teraz crossover staje w szranki w bardzo wymagającym segmencie. Czy sobie poradzi? Czas pokaże.

Nowy Hyundai Bayon. Nowy Hyundai Bayon.
Bayon może się pochwalić nowoczesnym designem. Pas przedni charakteryzują: potężna atrapa chłodnicy, wąskie LED-owe światła do jazdy dziennej i duże reflektory główne. Kompozycja niezła, przypominająca nieco tę wykorzystywaną w nowych Citroenach. Do tego trzeba dorzucić dynamiczne przetłoczenia na bokach nadwozia, no i delikatnie opadającą linię dachu. Z tyłu z kolei uwagę przyciąga ciekawie wyprofilowana klapa, lampy i duży spojler dachowy. Całokształt należy ocenić pozytywnie, no ale o gustach się nie dyskutuje.

Konfigurując Bayona, klienci mają do wyboru w sumie dziewięć kolorów nadwozia. Kilka z nich można zestawić z dachem w kolorze czarnym (dopłata 1700 zł). Testowany egzemplarz posiada flagowy dla tego modelu kolor Mangrove Green.

Więcej artykułów o nowych modelach aut



  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
W ofercie Hyundaia kompaktowy crossover pozycjonowany jest tuż przed Koną, choć wymiary oba te auta mają bardzo podobne. Różnica w długości wynosi zaledwie 2,5 cm. Ale na tle modelu i20 Bayon wypada już bardzo dobrze. W przypadku tych dwóch modeli różnica w długości wynosi 14 cm.

Gwoli formalności, Bayon mierzy 4180 mm długości, 1775 mm szerokości i 1490 mm wysokości. Rozstaw osi liczy 2580 mm. Natomiast bagażnik crossovera pomieści 411 litrów. Jak te wymiary przekładają się na przestronność kabiny? W pierwszym rzędzie nie można narzekać na brak wolnej przestrzeni. Nieco gorzej jest na tylnej kanapie. Bardziej rośli pasażerowie na dłuższych dystansach mogą odczuć dyskomfort.

Salony samochodowe w Trójmieście


  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
Przyglądamy się wnętrzu nowego Bayona. Delikatnie pisząc... jest dość plastikowe. Niestety. Otaczające nas materiały wykończeniowe są raczej kiepskiej jakości. Ale coś za coś. Rekompensatą jest całkiem bogate wyposażenie. Za kierownicą znajdują się wirtualne zegary o przekątnej 10,25 cala. Taką samą przekątną ma główny, dotykowy ekran pokładowy odpowiedzialny za obsługę multimediów (w bazowym wyposażeniu ekran ma 8 cali). System jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto.

Co więcej, na pokładzie znajdziemy podgrzewane fotele przednie, klimatyzację automatyczną, bezprzewodową ładowarkę do smartfonów czy trzy porty USB (dwa z przodu, jeden z tyłu). Mało tego, Bayon może zostać doposażony w system audio marki Bose, system Bluelink (dostęp do wielu usług z zakresu Connected Car) czy bezkluczykowy dostęp. Jest naprawdę nieźle.

Bayon to także całkiem długa lista asystentów bezpieczeństwa. W zależności od wersji auto może być zatem wyposażone w m.in.: asystenta unikania kolizji z funkcją wykrywania pojazdów, pieszych i rowerzystów, asystenta utrzymywania pasa ruchu, asystenta podążania za pasem ruchu, inteligentny tempomat, system monitorowania uwagi kierującego oraz funkcję monitorowania tylnej kanapy.

Wersje wyposażenia są cztery: Pure, Modern, Smart i Executive.

  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
Pora na silnik. Pod maskę testowanego egzemplarza trafiła 100-konna jednostka benzynowa T-GDI o pojemności litra. Nie jest to demon prędkości, ale też braku dynamiki nie można Bayonowi odmówić. Przyspieszenie do "setki" nie powala, zajmuje 10,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 183 km/h. Maksymalny moment obrotowy to 172 Nm.

W testowanym egzemplarzu silnik został zestrojony z 6-biegową skrzynią manualną, a moment obrotowy przekazywany jest wyłącznie na przednią oś. Dodam tylko, że istnieje możliwość zamówienia Bayona także z 7-biegowym automatem.

Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym średnie spalanie wyniosło 7,4 l paliwa na 100 km.

Zamykając temat jednostek napędowych, dodam tylko, że w ofercie koreańskiego crossovera znajduje się jeszcze jeden silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra i mocy 84 KM.

  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
Cennik Hyundaia Bayon startuje od kwoty 66 700 zł za bazową wersję Pure z silnikiem 1,2 i 5-biegową manualną skrzynią biegów. Topowa opcja wyposażenia Executive wiąże się z wydatkiem co najmniej 88 900 zł.

Jak już wspomniałem na początku, koreański crossover o klienta powalczy z mocnymi konkurentami. Wśród nich są m.in. Opel Mokka, Kia Stonic, Peugeot 2008 czy Ford Puma.

Auto do jazd testowych użyczyła firma Auto-Mobil.

  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.
  • Nowy Hyundai Bayon.

Miejsca

Opinie (69) 3 zablokowane

  • tu jest nius, a nie ten grat

    • 0 1

  • Za małe ekraniki.

    Słabo się filmy ogląda na czymś takim.
    Ekran 48 cali to minimum.

    • 2 2

  • Multipla ożyła

    !

    • 1 2

  • uważam (3)

    że każdy H i KIA to zwykły przereklamowany badziew jak chińskie bibeloty na straganie w dniu odpustu , oczywiście nie mam nikomu za złe że to kupuje ale znowu porównanie bo tanie jak ów bibeloty.
    jakość tych produktów może i powinna być w tej cenie a nawet mniejsza wówczas nie można mieć pretensji że coś się psuje ruszy oczywiście fala komentarzy ze ktoś już jeździ od 7 lat i nic się nie dzieje ... blablabla... powinien się skontaktować z lekarzem lub farmaceutą, no i wygląd z reguły wygląda jak wykreślony z dwóch innych marek ten z mitsubishi i toyoty zresztą prawie wszystkie koreany wyglądają jak przerysowane. ostatnia sprawa odsprzedaż i ocynk tu każdy malkontent będzie bleczał że jako jedyne mają ocynk i nie rdzewieją ..... to najgorszy rodzaj stali używany do tłoczenia gdyby nie ocynk te wozidła jak kiedyś dacie rdzewiały by po dwóch latach od wyjazdu z salonu jeśli chodzi o odsprzedaż trzeba jeździć do końca poza "suwami" są po prostu nieodsprzedawalne bo tracą ogromnie dużo na wartości a czego to dowodzi .....

    • 2 11

    • kłamstwo

      jestem posiadaczem 4 samochodu tej marki, kazdy uzytkowalem przez 5 lat. zadnej awarii,usterki,skrzypienia, jedyne dodatkowe koszty to przegląd gwarancyjny,lecz nie obowiazkowy i mam zamiar kupic piate auto tej marki .

      • 5 0

    • Kolejny teoretyk

      Kupiłem ix35 w 2013 za 70 tysi, sprzedałem po 7miu latach za 40tys i wcale nie był jakiś specjalnie dopieszczony, bo ponad 150tys km miałem już przejechane. . Przejrzyj oferty w necie, jeśli nie wierzysz. Niesprzedawalne i tracą na wartości??? Zatrzymałeś się chyba ze swoją opinią ze 20 lat temu.

      • 4 0

    • O jezu, ale anty-koreańczyk się nam trafił.

      Ekspert od wszystkiego, od designu, jakości stali i blach auta (przy okazji Hyundai to koncern, który sam produkuje stal do swoich aut, nie zdziwiłbym się jak by się okazało, że dostarcza też innym koncernom samochodowym) i utraty wartości aut i sprzedaży. Widzę tu raczej człowieka o świadomości aut koreańskich na poziomie Daewoo Matiz czy Tico sprzed 20 czy 30 lat.
      Świat motoryzacji się zmienia, marki na szczycie próbują się bronić, marki na dole i w środku stawki próbują atakować i gonić liderów. Faktem jest, że Hyundai/Kia zrobiły ogromny postęp przez ostatnie 20 lat. Skok jakościowy jest widoczny z każdą generacją danego modelu. I widać, że mariaż Korei i Niemiec z siedzibą europejską w Niemczech i produkcją na Słowacji i w Czechach wyszedł tym dwóm markom na dobre.

      • 0 0

  • Kolejne pudełko dla nielubiących jeździć

    A przy pierwszej miejskiej kolizji - hyc, na bok albo i na dach!

    • 0 2

  • 90 000 zł i zwykłe żarówki w tylnych lampach.

    • 2 0

  • Flagowy kolor w zasadzie determinuje grupę docelową tego modelu

    Kolor nie jest przypadkowy - oferta nakierowana na emerytów

    • 0 0

  • Jak zwykle "w punkt"!

    • 0 0

  • Komentatorzy z bożej łaski..

    Ci wszyscy krytykanci nigdy nie mieli, nie mają i nie będą mieć nowego samochodu. G..zjady i nieudacznicy wszystkowiedzący na garnuszku mamusi albo państwa.

    • 3 0

  • każdy passat

    1.9tdi po czipie objeżdża tego bajona bez problemu

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest ACC?

 

Najczęściej czytane