- 1 Nowe zatoki na styku dwóch miast (50 opinii)
- 2 Drogie auta będą jeszcze droższe (238 opinii)
- 3 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (13 opinii)
- 4 Miała 1,8 promila i uderzyła w kilka aut (23 opinie)
- 5 Wandale niszczą "auta na minuty" (103 opinie)
- 6 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (238 opinii)
Czy straż miejska w Trójmieście jest surowa?
W Trójmieście pracuje ok. 500 strażników miejskich na różnych szczeblach dowodzenia. Postanowiliśmy sprawdzić jak bardzo są surowi - czy chętniej pouczają osoby popełniające wykroczenia a może częściej wręczają słone mandaty?
Przypomnijmy w skrócie, że do strażników miejskich należy przede wszystkim ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych, a także ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej. Mają też czuwać nad porządkiem i kontrolować ruch drogowy (w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym, o wiele mniejszym niż policja). Zaznaczmy, że w Trójmieście strażnicy nie używają fotoradarów.
Czy tak szeroki wachlarz uprawnień i obowiązków zachęca strażników do surowego karania mieszkańców i turystów np. słonymi mandatami? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Zacznijmy od gdańskich strażników miejskich. W ubiegłym roku interweniowali prawie 60 tys. razy. Co ciekawe ok. 67 proc. wspomnianych zdarzeń zakończyło się pouczeniem. 17 tys. osób otrzymało natomiast mandaty karne, a ok. 1,2 tys. osób po interwencji straży miejskiej sprawy musiało rozstrzygać przed sądem.
Czytaj także: Straż Miejska dokarmia zwierzęta
Wspomniane 67 proc. interwencji zakończonych pouczeniem to sporo.
- W naszej pracy zawsze najpierw staramy się pouczać osobę popełniającą wykroczenie. Gdy jednak dana osoba znowu postępuje wbrew prawu, decydujemy się na wystawienie mandatu. To jest o tyle łatwe, że przecież strażnicy znają mieszkańców z widzenia, nie ma z tym problemu - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Komendy Straży Miejskiej w Gdańsku.
W Gdyni natomiast strażnicy miejscy wykonali ponad 26 tys. interwencji. Tylko 14 proc. z nich skończyło się pouczeniem. To dużo mniej niż w przypadku Gdańska. Władze Straży Miejskiej przekonują, że nie są aż tak surowi, bowiem problem leży w statystyce.
- Statystyka nie pokazuje tego, że nie każda interwencja dotyczy wykroczenia. Do tego typu interwencji na przykład jest zaliczany przyjazd strażników do uszkodzonej sygnalizacji - mówi Danuta Wołk-Karczewska, rzecznik prasowy Komendy Straży Miejskiej w Gdyni.
Czytaj także: Strażnicy uratowali wycieńczonego psa
W Sopocie natomiast w 2014 r. wystawiono 1618 mandatów a 1842 osoby pouczono.
Porównując jednak na stosunek liczby mandatów do liczby pouczeń w poszczególnych miastach można zdecydowanie wywnioskować, że strażnicy miejscy w Gdańsku tę drugą - łagodniejszą - karę stosują ponad dwukrotnie częściej, co widać zresztą na załączonym poniżej wykresie. W Sopocie i w Gdyni strażników trudniej m.in. przekonać do wystawienia pouczenia. W oby tych miastach liczba pouczeń i mandatów praktycznie jest na tym samym poziomie.
Czego najczęściej dotyczą wykroczenia?
Tu należy się największa bura kierowcom, bo to oni najczęściej popełniają wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Zdarza się nam też spożywać alkohol pod chmurką, za co dostajemy mandaty na mocy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Rzadziej uszkadzamy mienie publiczne - ławki, latarnie, barierki i słupki. W tym zawiera się też wykonywanie graffiti. Znikome są mandaty za nieuprzątnięty chodnik czy śmiecenie.
Opinie (300) 6 zablokowanych
-
2015-02-25 22:40
TRÓJMIESZCZANIE MAMY PRAWDZIWY PROBLEM
Norwegowie zaczęli dostrzegać powiązanie wzrostu zachorowalności na raka z hałdami fosforu pod Gdańskiem - boją się naszego powietrza i naszej wody. Dlaczego MY pozwalamy siebie truć? Naciskajmy na zutylizowanie hałd i kary dla tych, którzy nas trują.
- 1 1
-
2015-02-25 22:38
Zostawiać skręcone koła ...
... i jest szansa, że blokada nie wejdzie.
a jeszcze lepiej zainwestować w samochód z kołami większymi niż zakres blokady.- 0 0
-
2015-02-25 22:30
tę śmieszną blokadę
mój akumulatorowy De Walcik robi w 2 minuty....i odjeżdżam w siną dal
- 3 0
-
2015-02-25 22:29
Chuck
Chuck Norris powinien pracować w Straży Miejskiej. Jednym kopnięciem ustawił by wszystkich.
- 2 0
-
2015-02-25 22:20
nie surowa, tylko ***owa :)
jak wyżej :)
- 5 0
-
2015-02-25 21:39
brak reakcji
Pętla autobusowa139 przymorze , centrum miasta jeden wielki śmietnik . Samochody na chodniku . chodniki zniszczone przez jeżdzące auta , pełno śmieci , zapomniany rejon Gdańska . Straż miejska oraz policja jeżdzą na przejażdżki kilka razy dziennie , i nic .
- 2 1
-
2015-02-25 21:37
jest ugotowana. te ciuszki to sam poliester. atfu
- 3 0
-
2015-02-25 21:24
natychmiast...
Straż Miejska w Trójmieście powinna byc zlikwidowana natychmiast,absolutnie i zdecydowanie!!!
- 10 2
-
2015-02-25 21:21
likwidacja
Zlikwidować straż wiejską a kase dac strażaka choć oni robią cos dobrze.policjic tez gorsza dorzucić można ale nie za duzo....za te suszarki nie powinni nic dostać ale niech poczują łaskawa rękę:-)
- 2 1
-
2015-02-25 21:03
zakaz wjazdu a SM
za zakaz wjazdu SM nie ukara nie ma uprawnień. Nie piszcie pierdół.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.