- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (234 opinie)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (182 opinie)
- 3 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (109 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (173 opinie)
- 6 Nie będzie podatku od aut spalinowych (170 opinii)
Niebezpiecznych punktów na drogowej mapie Trójmiasta jest sporo. Do listy takich miejsc można dopisać ul. Potokową i feralny zakręt, który co rusz zbiera żniwo. Od września 2017 roku doszło tu do siedmiu zdarzeń. Warto poważnie zastanowić się nad rozwiązaniem, które poprawi bezpieczeństwo na tym odcinku drogi.
Pod koniec października opisywaliśmy temat zakrętu-katapulty na Trasie WZ. Zdaje się, że podobnym przykładem jest łuk drogi na ul. Potokowej . To w tym miejscu kierowcy prowadzący swoje samochody z nadmierną prędkością, przy niesprzyjających warunkach pogodowych, często po prostu z nich wypadają, najczęściej kończąc... na dachu.
Pechowy zakręt znajduje się tuż przed salonem samochodowym Auto Plus, na skrzyżowaniu z ul. Ogrodową . Codziennie pokonują go kierowcy jadący z Niedźwiednika na Morenę.
- Najczęstszą przyczyną kolizji i wypadków w tym miejscu jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Główny problem leży w kwestii przestrzegania przez kierujących przepisów drogowych i dostosowania techniki jazdy do warunków panujących na drodze - tłumaczy nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Samochody, które wypadają z zakrętu na ul. Potokowej są bardzo dużym zagrożeniem dla przechodniów, bo przecież najczęściej auto po kilkudziesięciometrowym poślizgu czy dachowaniu zatrzymuje się dopiero na ogrodzeniu salonu samochodowego, na wysokości zatoczki przystanku autobusowego i przejścia dla pieszych. O tragedię nietrudno.
- Od początku istnienia naszego obiektu, czyli od września 2017 roku, w lokalizacji, o której mowa, miało miejsce siedem zdarzeń drogowych i wypadków. Większość z nich zmuszało nas do naprawy ogrodzenia. Uszkodzone były również maszty, a nawet zaparkowane na terenie obiektu samochody - wyjaśnia Malwina Dunst z salonu Auto Plus.
Czytaj także: Najniebezpieczniejsze ulice w Trójmieście
Dopuszczalna prędkość na ul. Potokowej wynosi 50 km/h.
- Prowadzimy w tej sprawie korespondencję z Urzędem Miejskim w Gdańsku. Na zlecenie UM zostały wykonane pomiary prędkości, z których jasno wynika, że znaczna część kierowców przekracza na problematycznym odcinku ul. Potokowej dozwoloną prędkość. Zmierzona średnia prędkość pojazdów wyniosła 61 km/h, a 15 proc. pojazdów przekroczyło 70 km/h. Obecnie czekamy aż Komisja ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego podejmie stosowne kroki celem zabezpieczenia tej lokalizacji - dodaje.
Co można zrobić w celu poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu? Pomysłów jest kilka. Nieoficjalnie mówi się o przeniesieniu przystanku autobusowego i przejścia dla pieszych w bardziej bezpieczne miejsce, a także o zabezpieczeniu pasa biegnącego wzdłuż salonu barierami energochłonnymi. Takie działania z pewnością podniosłyby bezpieczeństwo pieszych, ale wciąż nie rozwiązałyby problemu wpadających w poślizg aut.
- Mamy kilka sugestii na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. Warto pomyśleć o przebudowaniu profilu zakrętu, aby ograniczyć siły działające na samochody pokonujące łuk. Można przeprowadzić śrutowanie nawierzchni, czyli dokładnie taki sam zabieg, który wykonano na leśnym odcinku ul. Słowackiego. Poprawa przyczepności nie zniweluje złego profilu jezdni, więc jest to jedynie półśrodek. Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest ustawienie przed newralgicznym punktem fotoradaru - zakończyła Dunst.
Warto zaznaczyć, że niełatwe zadanie mają również kierowcy, którzy włączają się do ruchu, wyjeżdżając z ul. Ogrodowej w ul. Potokową w kierunku Moreny. Skrzyżowanie zlokalizowane na łuku drogi, niesie za sobą spore ryzyko kolizji bądź wypadku.
Miejsca
Opinie (291) 4 zablokowane
-
2019-01-22 09:11
Ustawić fotoradar
Wystawiać 100-500 mandatów dziennie.
Wypadki się skończą.
Kierowcy zaczną przestrzegać przepisów.
Drogi zmieniać nie trzeba.- 7 2
-
2019-01-22 09:13
prędkość
niech wolniej jezdzą ja tą drogą jeżdże codziennie i nic się nie dzieje ale jeżeli w taki zakręt wchodzi się z prędkością 120 to czemu nie dachować trzeba byś idiotą po prostu siano zamiast mózgu i taki efekt
- 2 0
-
2019-01-22 09:15
I o to chodzi, po rozbiciu auta można wpaść do salonu i kupić nowy :-)
- 7 0
-
2019-01-22 09:15
Wystarczy fotoradar...
- 1 0
-
2019-01-22 09:15
Na idiotów i niekompetentnych kierowców nie ma siły, ale dlaczego ma zginąć jakaś przypadkowa osoba? Tam naprawdę nie jest trudno o tragedię. Widziałem już dwa wydachowane auta. Jeden na przystanku autobusowym, drugi blisko pasów. Strach pomyśleć, gdyby ktoś tam akurat stał. Całe szczęście, że w tym miejscu nie ma zbyt wielu pieszych. Ja też nigdy nie widziałem problemu w tym zakręcie, ale jak widać... niektórzy po prostu nie mają wyobraźni za kółkiem.
- 3 0
-
2019-01-22 09:17
ten zakręt w stronę moreny jest wyprofilowany w złą stronę, jedyne rozwiązanie to tam zwolnić.
o nie, trzeba zwolnić- 2 0
-
2019-01-22 09:20
Niestety - próg.
Nie jestem za progami zwalniającymi a tym bardziej że co dzień tamtędy jadę ale - w tym przypadku jest wielka potrzeba zrobienia tam progu zwalniającego.
- 1 5
-
2019-01-22 09:22
Rozsądek
Jadę tum odcinkiem min.
dwa razy dziennie i tylko zdrowy rozsądek tu pomorze .Żadne zakazy,progi nic tu nie pomogą .Jeśli startuje od świateł Słowackiego i do zakrętu ma 100 km/godz to nic dziwnego ,że się rozczaruje.- 0 0
-
2019-01-22 09:29
OC z wkładem własnym
Powodujesz kolizję - płacisz za usunięcie skutków z własnej kieszeni.
- 1 0
-
2019-01-22 09:32
Wystarczy postawić karoserię Kia
z napisem Policja.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.