Fotoradar stojący na ul. Spacerowej w Gdańsku, wprowadza spory zamęt wśród kierowców jadących w kierunku Oliwy. Wszystko za sprawą znaku ograniczającego prędkość, którego... nie ma.
zainstalowano fotoradar. Kierowcy, mieszkańcy Osowej, zastanawiają się, czemu ma on służyć, skoro dopuszczalna prędkość na tym odcinku wynosi 90 km/h?
2009-12-02 00:31
Zwykle sobie jechałem płynnie 90 w nocy. to teraz musze zwalniac i pozniej nadganiac 120. I co jest bezpieczniejsze?
Na słowackiego to już w ogóle paranoja. Kupuje zakrywające sie tablice, wkładam ulotkeprzed naklejką na przedniej szybie i sajonara.
Tristar to bedzie dopiero masakra. ODsprawni ruch na maxa.
Po miescie 50?
Kto normalny jedzie 50 po miescie?
Chyba jakiś kuń.
2009-12-02 01:29
A czasem nawet i 40. I 30. Bo zależy, jaka droga i jaka widoczność. Jadąc np. Swiętokrzyską czy Platynową 50 jedziesz na granicy (w dzień). Podwórka, wyjazdy, dzieci przy ulicy. A na Armii Krajowej i 110 można (miejscami), i zagrożenia się nie stwarza. Ale generalizowaine o tej 50 jest raczej niebezpieczne - wszystko,kwestia drogi.
2009-12-02 10:05
Po mieście 50 na godzinę jeździ większość Europy. I jakoś idzie im to bardzo płynnie. Więc to jest normalnością, a nie Twoje pirackie zachowanie.
Z Gdańska do Gdyni jadąc zgodnie z przepisami zatrzymuję się na jednych (!) światłach. Jadąc szybciej zatrzymujesz się na każdych i zużywasz więcej paliwa na ciągłe hamowanie i przyśpieszanie. O nerwach nie mówię.
Więc kto tu jest nienormalny?
2009-12-02 08:35
Tylko barany z ZDiZ mogły coś takiego wymyśleć i postawić radar na drodze wiecznie zakorkowanej . Chyba tylko po to aby kierowcy przekonali się o głupocie ludzi decydyjących o tym . Niewątpliwie dostaje się jak to zawsze i Budyniowi . Drogę tę remontowano przez dwa lata . Przez dwa lata staliśmy w gigantycznych korkach . Co się zmieniło dla nas kierowców płacących za to . Ano nic . Teraz stoimy w większych korkach ale za to mamy oświetlenie no i teraz radar abyśmy pewno nie lewitowali . Możemy poczytać w korku gazetkę - niewątpliwie o sukcesach ZDiZ i Budynia. To jak w kawale . Przychodzi gośćiu do rabina i mówi że ma straszne warunki w domu ( czyt. zła droga ) Rabin mówi kup se kozę ( czyt. zrób remont ) Po dwóch latach wraca facet do rabina i mówi : nie da się żyć z kozą ( czyt. remont ) Rabin mówi : sprzedaj kozę ( czyt. skończ remont ) . Facet jest wniebowzięty - ma tyle wolnego miejsca w domu ( czyt. na drodze nic się nie zmieniło ). Pozdrowienia dla ZDiZ - idą na Nobla ( zgadnijcie z czego ?)
2009-12-02 09:07
Na Derdowskiego w Oliwie można go postawić.Tam jest 40.Niestety dla niektórych kierowców 40 na jedno koło(x4 )to daje 120.Na całe szczęście,ktoś wpadł na pomysł hopki na przejściu przy szkole(Wąsowicza) i za to mu chwała.
2009-12-02 11:51
Weź kalkulator i policz...
2009-12-02 20:38
Dobrze mu wyszło. Tak zapierd.... ( jechał ), że mu jedno urwało! :DDDDD
2009-12-02 09:27
Ja jeżdżę po mieście 50km/h chyba że ograniczenia pozwalają na mniej lub więcej.
2009-12-02 23:52
Gdyby ludzie znali przepisy to by wiedzieli że na spacerowej jest ograniczenie do 90km/h i nie musieli by przy tym fotoradarze hamować.
Jak wam postawią fotoradar na autostradzie, to też zwolnicie do 50???
To chyba nie jest wina drogówki, ze ludzie mają przepisy w D.... i nie wiedzą że nie muszą wcale zwalniać a później jeszcze żalą się w internecie że ktoś źle ustawił fotoradar.
Moim zdaniem ustawili go w doskonałym miejscu. Ja nie zwalniam bo wiem ile mogę tam jechać a to ze ludzie hamują... takie zastosowanie ma fotoradar, żeby jechać z godnie z przepisami...
2009-12-03 11:44
wkurzaja mnie barany co to nagle hamuja na widok radaru i jada potem duzo ponizej predkosci dopuszczalnej, co za osly, pieprzone wiesniaki, ale mnie zlosc ogarnia jak se o tym pomysle
2009-12-03 13:41
Fajnie jest teraz przez ten fotopikator na spacerowej. Kto jechał ten wie, że co niektórzy zwalniają przy nim do 50km/h a wjeżdżając w teren zabudowany co jest zaraz za nim przyśpieszają do 90km/h. PARANOJA!!
2009-12-03 15:18
Przez te fotoradary to ludzie gwałtownie hamują i stwarzają zagrożenia dla jadących za nimi. Za to policja musi karać mandatami, na ograniczeniu do 90 km/h kierowca na widok fotoradaru zwlania do 40 km/h. Przecież to jest niebezpieczne.
2009-12-03 15:47
Wszystkiemu winna jest nieznajomość przepisów. Gdyby każdy kierowca kojarzył na jakiej drodze się znajduje, czy jest to teren zabudowany, czy nie, itd. to wiedziałby, czy ma zwolnić, czy jak w przypadku Spacerowej, dalej jechać 90 km/h.
2009-12-03 23:38
przy równej drodze za miastem to mimowolnie zaczyna mieć wątpliwości "a może ja jakiegoś znaku nie dostrzegłem?", rozumiesz? Fakt postawienia radaru w takim miejscu jest na tyle idiotyczny, że samo zdumienie powoduje niepewność. A niepewność na drodze to duże zagrożenie dla innych.
2009-12-04 00:27
Przecież tam tak zwalniają Ci co mieszkają na Osowej i jeżdżą tamtędy codziennie. A poza tym i tak trzeba zaraz zwolnić bo o ile sobie przypominam to za 50 metrów i tak zaczyna się teren zabudowany.
2009-12-04 08:43
Ale wątpliwości biorą się właśnie z olewactwa przepisów. Jeśli nie patrzysz na znaki, to efekt jest taki, jak opisywany w artykule.
Moim zdaniem narzekanie, że radar jest w niedozwolonym miejscu zakrawa na idiotyzm. Za 100m zaczyna się teren zabudowany. Spokojnie można zacząć zwalniać. Ale nie, dobry polski kierowca musi zheblować do 60 (bo nie wie ile tak na prawdę może jechać), a zaraz potem docisnąć, żeby jeszcze trochę przyspieszyć i za moment zwalnia (a czasem nawet nie), bo wjeżdża na teren zabudowany.
Ludzie, trochę luzu. Jaja, ani penis wam nie urośnie od klepania stopą raz w gaz, a raz w hamulec. Na prawdę można jechać równą prędkością. to jest możliwe, naukowcy to udowodnili.
2009-12-03 16:08
mam pytanie, moze glupie, ale pytam na serio, bo nie znam sie na tym, nie jestem zmotoryzowana. czy motocyklisci tez boja sie fotoradarow, skoro nie maja z przodu tablicy rejestracyjnej?
2009-12-04 08:47
Gołębników robiących fotę z przodu raczej nie. Ale te, które fotografują z tyłu już mogą takiego cwaniaka trzasnąć. Dlatego niektórzy herosi 2 kółek podginają tablice lub wsadzają je pod nadkole, błotnik, czy coś w ten deseń (obie wersje niezgodne z przepisami). I cieszą się jak dzieci, bo robią pały w balona :D
2009-12-04 17:50
Motocykliści nie boją się niczego, Boga ni Szatana
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jakim autem ściga się młody, gdyński kierowca rajdowy Maciej Liszka?
Filmy