- 1 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (45 opinii)
- 2 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (57 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (84 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (88 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (267 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
Fotoradar wywołuje zamieszanie na drodze
1 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Fotoradar stojący na ul. Spacerowej w Gdańsku, wprowadza spory zamęt wśród kierowców jadących w kierunku Oliwy. Wszystko za sprawą znaku ograniczającego prędkość, którego... nie ma.
W połowie października na ul. Spacerowej zainstalowano fotoradar. Kierowcy, mieszkańcy Osowej, zastanawiają się, czemu ma on służyć, skoro dopuszczalna prędkość na tym odcinku wynosi 90 km/h?
Widzący fotoradar kierowcy mogą być zagrożeniem na drodze, ponieważ gwałtownie hamują. Tym samym zakłócają płynną jazdę ul. Spacerową.
Sprawdziliśmy, jak tę sytuację oceniają urzędnicy. - W ciągu miesiąca wprowadzimy na ul. Spacerowej [przed fotoradarem - przyp. red.] ograniczenie prędkości do 70 km/h. To powinno wyjaśnić wątpliwą sytuację kierowcom jadącym w kierunku Oliwy - tłumaczy pracownik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, który nadzoruje całą sprawę.
Kierowcy mogą mieć pretensje do drogowców, bowiem Ci nie dokonali stosownych zmian przy okazji umieszczania fotoradaru. Wystarczyło jedynie wykopać jeden dół więcej i umieścić w nim znak zakazu.