• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak poprawić bezpieczeństwo na ul. Słowackiego?

Maciej Naskręt
26 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Skutki śmiertelnego wypadku na ul. Słowackiego z 16 czerwca


Poważny wypadek, do którego doszło w ostatnich dniach na ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska potwierdza, jak niebezpieczna jest ta trasa po opadach deszczu. Miasto przymierza się do poprawienia bezpieczeństwa na tym odcinku, ale fotoradarów nie uruchomi, bo GITD na to się nie zgadza.



Co należy zrobić, by poprawić bezpieczeństwo na ul. Słowackiego?

Kilka dni temu na leśnym odcinku ul. Słowackiego w stronę Wrzeszcza miał miejsce poważny wypadek. Samochód kierowany przez 22-letnią kobietę staranował barierki i uderzył w skarpę. Kobieta - mimo starań lekarzy - zmarła.

Do wypadku doszło na wysokości miejsca, w którym - licząc od strony Matarni - do niedawna znajdował się pierwszy z trzech fotoradarów. W momencie zdarzenia na drogach w Trójmieście panowały trudne warunki. Asfaltowa nawierzchnia stała się śliska z powodu padającego od rana deszczu.

Nie ma jednak na tę chwilę ostatecznego dowodu na to, co było bezpośrednią przyczyną wypadku.

- Powołaliśmy biegłego, który ma wyjaśnić okoliczności całego zdarzenia. Sprawą zajmuje się prokuratura - mówi kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja nie potwierdza też nieoficjalnych doniesień na temat tego, że 22-letnia kierująca jechała samochodem bez pasów bezpieczeństwa, co mogło spotęgować urazy ciała. Trudno też winić drogowców za niewłaściwe oznakowanie. Przy ul. Słowackiego stoją znaki ostrzegające o wypadkach i niebezpiecznych zakrętach.

Kierowcy powinni jednak wiedzieć, że w czasie deszczu jazda ul. Słowackiego szybciej niż zezwalają na to przepisy grozi co najmniej kolizją, jak nie wypadkiem. W 2016 r. policja była tam wzywana do obsługi 333 zdarzeń drogowych.

Wypadki i kolizje na ul. Słowackiego to już standard po opadach deszczu. Wypadki i kolizje na ul. Słowackiego to już standard po opadach deszczu.
Przejazd laboratorium drogowego

Jakiś czas temu ul. Słowackiego przejechał samochód laboratorium drogowego. Jego pracownicy ze zwykłej ciekawości postanowili sprawdzić jakość drogi. Okazało się wtedy, że przyczepność nawierzchni jest poniżej normy. Dane ujrzały światło dzienne i poniekąd zmusiły gdańskich drogowców do działania.

Teraz Gdański Zarząd Dróg i Zieleni szuka firmy, która poprawi jakość nawierzchni ul. Słowackiego na odcinku leśnym. Chodzi o poprawę przyczepności, która powinna wpłynąć na zmniejszenie liczby kolizji i wypadków. GZDiZ ogłosił przetarg na wykonanie tzw. uszorstnienia nawierzchni jezdni.

Warto tu dodać, że samorządy praktycznie w ogóle nie sprawdzają uszorstnienia jezdni.

Specjalna maszyna kieruje w stronę nawierzchni strumień wody o ciśnieniu 2,5 tys. bara. W efekcie usuwane są zabrudzenia nawierzchni, a jezdnia odzyskuje swoje pierwotne właściwości w zakresie szorstkości.

W 2016 r. na ul. Słowackiego doszło do 333 zdarzeń drogowych. W 2016 r. na ul. Słowackiego doszło do 333 zdarzeń drogowych.
Gotowe fotoradary, ale nie ma obsługi

Co ważne, na feralnym odcinku ul. Słowackiego gotowy jest do włączenia odcinkowy pomiar średniej prędkości. Mógłby on mierzyć prędkość na odcinku nieco ponad ok. 1 km, tym prowadzącym przez las.

- Można go włączyć choćby zaraz. Posiada on wszelkie zezwolenia i homologacje - mówi Tomasz Wawrzonek z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Według wielu kierowców jego uruchomienie przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa.

- Było to wielokrotnie omawiane. Urządzenia na ul. Słowackiego nie spełniają norm naszej inspekcji - mówi Łukasz Majchrzak, rzecznik prasowy Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego.
Z powodu wypadków i kolizji wielu kierowców traci bezcenny czas. Z powodu wypadków i kolizji wielu kierowców traci bezcenny czas.
Na razie niewiele się zmieni

GITD nie zamierza w obecnej chwili ustawiać własnych fotoradarów na ul. Słowackiego. Nieoficjalnie mówi się, że urząd unika ustawiana rejestratorów prędkości w miastach, by nie wywołać fali mandatów, która zalałaby urzędników.

Miasto Gdańsk i policja nie mogą ustawić samodzielnie tych urządzeń. Nie zezwala im na to prawo. Policja prowadzi tam doraźne kontrole prędkości, ale przy tak dużym natężeniu ruchu trudno tam o prewencję.

W sprawie ul. Słowackiego trwa kompetencyjny paraliż, a niestety zanosi się, że kolejne wypadki i kolizje będą tam miały miejsce. Warto więc - profilaktycznie - spuścić nieco nogę z gazu.

Miejsca

Opinie (422) 10 zablokowanych

  • (12)

    w sobotę jak jechałem, to auto przede mną wpadło w poślizg na zakręcie i obróciło je o 180 stopni. Po deszczu po prostu robi się tam ślisko. Jezdnia jest kiepskiej jakości. Samochód nie jechał zbyt szybko, ja jechałem 70 km/h i utrzymywałem tę samą odległość od tego auta, więc jechał z prędkością podobną do mojej. Po prostu jezdnia jest już wyjeżdżona i asfalt jest śliski

    • 7 13

    • (8)

      Zgadza się - tam po prostu jest niebezpiecznie, a 70 km/h w deszczu to tam nader często za dużo. Sam wpadłem tam w poślizg, jadąc poniżej 70 km/h - nie obróciło mnie, udało się opanować samochód, skończyło się na stresie. Samochód sprawny, opony w dobrym stanie.
      Co najlepsze, jakoś nikt nie proponuje, żeby tam ustawić znak ostrzegający o śliskiej nawierzchni. A ci, którzy piszą, że to selekcja kierowców, że "GKA, GWE..." sami powinni krytycznie ocenić swoje umiejętności i przestać krytykować "wszystkich innych".

      • 7 0

      • Skoro 70km/h (nawet w deszczu) to za dużo

        to proponuję przyjrzeć się stanowi technicznemu swojego pojazdu. Ludzie jeżdżą na łysych oponach z rozpadającym się zawieszeniem, a potem wpadają w poślizg przy 50km/h. Jeżdżę tam szybciej niż przepisowe 70 i nigdy - ani w deszczu ani w śniegu nie poczułem żeby koła miały choć odrobinę odjechać w zakręcie. Sprawny samochód przy dobrej pogodzie i na dobrych oponach nawet przy 100km/h powinien prowadzić się pewnie w tych zakrętach...

        • 0 0

      • (6)

        Znak - 70km/h nie oznacza nakazu jady min 70km/h. Jest to predkosc maksymalna.
        Widocznie w czasie deszczu nalezy jechac tam np. 50 km/h albo i mniej.
        To sie nazywa dostosowanie do warunkow jazdy.

        • 7 2

        • Typowy janusz generator korków (5)

          • 5 10

          • (2)

            Żyjący generator korków w przeciwieństwie do tych wszystkich ludzi, którzy jeździli szybko ale bezpiecznie. :)

            Nie wiem o co macie tyle spiny? O to, że ktoś jedzie wolniej? Może ma mniejsze umiejętności, albo nie śpieszy się nigdzie?

            • 5 4

            • Jak ktoś ma mniejsze umiejętności (1)

              To czas się zastanowić nad zrezygnowaniem z samochodu

              • 2 4

              • Jak ktos ma mniejsze umiejętności, to nakleja klonowy listek i się doucza.

                • 0 1

          • Typowy Janusz, generator korków spowodowanych koniecznością dojazdu lawety.

            • 5 0

          • zastanow się co bardziej generuje korki: wolna jazda czy konkretny dzwon?

            • 6 2

    • (1)

      Rozumiem że ten kierowca przed Tobą pierwszy raz jechał Słowackiego. Bo przecież każdy kto tam jedzie wiem, ze może być ślisko szczególnie jak popada deszcz.

      Co gorsza ograniczenie do 70km/h nigdy nie oznacza że trzeba jechać 70 km/h.

      • 3 1

      • W Polsce znak 70 oznacza że można spokojnie jechać 90... a gdy faktycznie jest to rozsądne ograniczenie, to kierowcy zdziwieni że ich wyrzuca...

        • 4 0

    • to ze jest 70

      Nie oznacza, ze trzeba tyle jechać.

      • 7 2

  • Uświadamiać ludzi że nie kupuje się tanich opon (14)

    Opony muszą mieć klasę przyczepności na mokrym A, najlepiej jak są asymetryczne, bo guma zewnętrzna jest twardsza i auto się nie ginie w bok po asfalcie.
    Ponadto kontrolować systematycznie swoje auto. Amortyzatory i układ kierowniczy wtaaz z hamulcowym to podstawa....

    • 109 18

    • A przeczytałeś, ze powierzchnia nie spełnia norm? (1)

      Wobec tego nawet nadnormatywne opony Ci nie pomogą.

      • 6 6

      • spełnia normy

        • 0 0

    • (4)

      Hahaha. To chyba Ty chciałeś mi sprzedać opony zimowe u Lincera po 700pln sztuka, mówiąc że będę mógł jeździć bezpiecznie nawet 160km/h...

      • 8 8

      • Sorry ale ja kupuję dobre opony a nie drogie (3)

        • 11 0

        • czyli kupujesz tanie (2)

          od wulkanizatora :)
          a potem jedziesz szybko ale bezpiecznie :)

          • 2 7

          • Nie (1)

            kupuje dobre opony za 400 za sztukę a nie (drogie) za 700 za sztuke.... patrzec na oznakowanie. A wulkanizator wciska to co nie schodzi. czesto pokazuje niby dobre drogie opony, niby nowki ale bez oznaczenia klasy przyczepności. Nie wiesz co kupujesz, sprawdz w telefonie daną oponę przed kupnem...

            • 0 0

            • do auta o małej mocy nie sa potrzebne opony premium za 700 za sztukę

              i dlatego kupujesz za 400 opony włąściwe i dobrane do mocy i obciążenia
              jakiemu będzie poddawane twoje auto,
              ja w corsie B też miałem oponkki za niecałe 400pln

              poza tym w dzisiejszych czasach opony lepiej kupić online
              od firmy oponiarskiej,
              heńkom nie wierzę, tak jak napisałeś, to oszuści

              • 0 0

    • (5)

      A co tu mają opony do jazdy? Technika i spostrzegawczość się liczy, bo opony to nawet za 30 tyś. zł ci nie pomogą. Mistrzu

      • 9 1

      • No tak ty wolisz w swojej 30 letniej bejcy (4)

        Mieć łyse 30 letnie opony...
        Różnica między kat A a H jest 20 metrów.... Przy prędkości 60kmh. Więc pomysl zanim powiesz głupotę że opony są bez znaczenia.

        • 7 4

        • nie trzeba zaraz kupować H. Są na rynku tanie opony z indeksem A - choćby nawet Dębice

          Z resztą takie A to jest w pierwszym roku użytkowania, po 3 latach to ja nie wiem czy tam nawet H zostało. Nie ma co też popadać w paranoję. Nawet jak kupisz C to tragedii nie będzie.

          • 1 0

        • jakie A i H? (1)

          Dla starych, stwardniałych, zajechanych kapci na których się tu jeździ nie ma żadnej normy

          • 1 1

          • czyli jezdzisz na starych kapciach - wydalo sie

            • 1 0

        • s.anie w banie

          • 0 1

    • Do normalnej ku jazdy wystarczy C. Najważniejsze, żeby opny były NOWE.

      Ale ludzie zakładają alufelgi 17 i na nowe opony już pieniędzy brakuje, to kupują stare używane.

      • 32 2

  • Jak poprawić bezpieczeństwo? Niech kierowcy zaczną myśleć (43)

    Taka prawda, że bez logicznego myślenia kierujących i ich bezpiecznej jazdy wypadki będą zdarzać się cały czas (i nie mówię tylko o tym odcinku)

    • 437 6

    • Nie dawać babom praw jazdy! (4)

      • 4 10

      • wypadki powodują młodzi mężczyźni (3)

        koniec dowodu

        • 5 7

        • stwierdzenia, nie dowodu (1)

          dzięki takim dowodom jak twój przez kilka wieków palono czarownice na stosie

          • 1 1

          • dowodem są statystki policji na całym świecie

            to młodzieńcy nie panują nad emocjami i hormonami
            i udają kozaka schowani w aucie,
            chcesz powiedzieć,
            że statystyki na całym świecie są błędne?

            • 0 1

        • Przeczytaj artykuł matołku...

          • 1 2

    • (7)

      Ty tez zacznij myśleć.
      Cyt: "Okazało się wtedy, że przyczepność nawierzchni jest poniżej normy".

      • 5 21

      • której normy? (2)

        • 3 0

        • (1)

          Zapewne jakiejś normy branżowej dotyczącej właściwości użytkowych nawierzchni asfaltowych... A co?

          • 0 1

          • z tego co czytam to nawierzchnia jest zgodna z normą

            • 0 0

      • (3)

        I pomimo tej kiepskiej nawierzchni znaczna większość kierowców nie ma najmniejszych problemów z pokonaniem tego odcinka.

        Ale jak ktoś jedzie >80km/h w dół, czy szarpie na zakrętach, to co się dziwić...

        • 23 0

        • Poprawią nawierzchnię to i tak się pewnie niewiele zmieni (2)

          Jak będzie odpowiednio szorstka to już co poniektórzy będą uważali, że można spokojnie szybciej jeździć bo jest bezpieczniej i wynik końcowy wypadków zapewne będzie taki sam. Poza poprawą warunków drogowych to jeszcze trzeba zmieniać mentalność kierowców a to jest o wiele trudniejsze i potrwa kilka pokoleń.

          • 16 0

          • Poprawa nawierzchni spowoduje, że pojazdy będą wypadać z drogi przy większych prędkościach co za tym idzie zwiększy się śmiertelność wśród ofiar...
            Paradoksalnie to jak by porobili tam dziury to by się bezpieczeństwo poprawiło bo ludzie zaczęli by jeździć wolniej :)

            • 11 2

          • Możemy też nic nie robić i poczekać, aż sami się wyeliminują...

            • 13 0

    • Jeszcze stan techniczny samochodu... (10)

      Zawieszenie i opony które już po 6 latach powinny być zmienione chociaż bieżnik dobry.

      • 41 9

      • bzdura...opone można uzytkować o ile pozwala na to bieżnik do 10 lat (7)

        źródło - dunlop

        • 11 21

        • (3)

          guma parcieje

          • 14 5

          • (2)

            opona to nie tylko guma

            • 12 3

            • nie kurka, jeszcze szprychy i łańcuch

              • 0 0

            • liczy się powietrze ,a powietrze mamy bardzo dobre

              • 12 6

        • żeby bieżnik dożył 10 lat to musiałbyś tylko do Tesco w niedzielę jeździć

          w zalezności od opony opona wyjeździ 40-60 tyś kilometrów
          czyli 3-5 lat przeciętnie

          i co, załóżmy, że masz jeszcze bieżnik, czekałeś 10 lat,
          czekasz na ostartnią chwilę i jedziesz na styk po bandzie,
          modląc się codziennie, żeby nie pękła któraś (poleci kilka na raz bo pozostałe nie wytrzymają przeciążenia jeśli jedna pęknie)
          ta opona, choć legalna, nie ma już tej samej przyczepności,
          po 10 latach wymieniasz na nowe i co, kolejne 10 lat jeździsz tym autem?

          ten wydatek cię nie minie, po co ryzykować życie swoje i innych,
          na starej oponie zakrętu już tak nie weźmiesz

          • 6 1

        • Oponę można użytkować 10 lat ale od daty jej zakupu a wyprodukowania. Więc jak kupisz oponę co leżała 4 lata w magazynie to już nie 10 lat a 6 użytkowania zostało...

          • 11 1

        • Opony tracą swoje właściwości już po 4 latach. Jednakże widać to tylko w szczególnych przypadkach (wysoka prędkość, nagłe hamowanie). Przy normalnej spokojnej jeździe to opony mogą być dobre nawet do 8 lat (oczywiście im starsza, to coraz większe prawdopodobieństwo, ze opona zachowa się inaczej niż my chcieliśmy). Powyżej tego wieku opon, to właściwie już bardzo ryzykujemy. Strach patrzeć na samochody, gdzie są 12 letnie opony... A jest ich wiele.

          • 14 1

      • Zgadzam się (1)

        Większość kierowców to idioci i słusznie Giną. Widać selekcja naturalna działa! Całe szczęście na tej drodze są barierki i ci idioci nie zrobią krzywdy nikomu innemu. Sam jeżdżę tą drogą dość często i na tych zakrętach jadąc 70km/h nawet nie czuć zakrętu. To jaką prędkością trzeba jechać żeby wpaść w poślizg? Czym więcej wypadków w tym miejscu tym lepiej bo giną idioci! I mimo, że musimy stać przez nich w korkach to dobrze bo nikomu więcej już zagrażać nie będą

        • 9 2

        • To się nazywa...

          selekcja naturalna...

          • 1 1

    • czym ta Pani jechala i z jakiej dzielnicy ?

      i ile samochod mial lat i z jaka predkoscia

      • 0 1

    • (5)

      niech nauczą się jeździć

      • 24 4

      • kiedyś było mniej wypadków (4)

        czyżby mózg nie pracuje?

        • 19 0

        • pewni ludzie nie mieli samochodów

          a teraz kupują za 3 tys.

          • 1 0

        • (1)

          u niektórych "kierowców" zdecydowanie przestał pracować

          • 12 0

          • kiedyś auta były droższe dziś byle kto może sobie kupić trupa

            i się wozić,

            tylko potem nie stać ani na klocki, ani na opony, ani na wycieraczki
            ani nawet na żarówki, bo połowa tych aut ma niesprawne kierunkowskazy,

            innym opbjawem jest parkowanie na trawnikach
            bo za ostatniego piątaka zalał

            • 15 0

        • kiedys bylo mniej samochodow

          • 10 1

    • Kazdy pirat drogowy jak walnie w drzewo to twierdzi ze to wina drzewa i trzeba je wyciąć!! (9)

      Identycznie na prostej Słowackiego pirat drogowy twierdzi ze to wina jezdni i trzeba poprawić jej jakość!
      Obojętnie co miasto nie zrobi nic sie nie zmieni bo pirat drogowy i tak będzie szalał na ulicach!!
      Powstrzymać go może koniec bezkarności i wysokie częste mandaty !
      W Gdańsku są najwyższe składki OC bo mamy najwięcej wypadków i piratów drogowych!!

      • 32 2

      • Ignorancie (8)

        Bo to w 60% jest wina jezdni!!!! Masz auto? Zrób test. Rozpędź się do 70 na mokrym asfalcie pod domem i hamuj. Zrób sobie jeszcze tak w kilku miejscach. Zjedź potem Słowackiego i zrób w dolnym odcinku to samo. Tylko proszę w nocy byś nikogo nie zabił. Wtedy może uwierzysz że w tym przypadku ludzie mają racje. Zły profil łuków i tragicznie sliski asfalt

        • 11 34

        • Zimą, na oblodzonej i zaśnieżonej Słowackiego też będzie grzał w dół 70, bo na znaku napisali że tyle można? Gratuluję inteligencji inaczej...

          • 0 0

        • stary ja jeżdżę Oplem Corsą C na zimówkach cały rok (3)

          wolno też nie jeżdżę i jakoś nigdy w tamtym miejscu nie miałem problemów. Jak widzisz auto mam już dość leciwe. Żeby mieć tam dzwona to już na prawdę trzeba przegiąć

          • 17 2

          • masz rację - ten odcinek wymaga wysokich umiejętności by jechać tam szybko (2)

            umiejętność oceny możliwość auta, dostosowania prędkości i trajektorii wejścia/wyjścia w zakręty winna być tam na poziomie amatorskiego kierowcy wyścigowego czyli wszystkie podstawy;
            zwykły kierowca musi tam jechać powoli gdyż droga ta jest dla niego zbyt trudna technicznie;
            sytuację zmieni jedynie przeprofilowanie nieudolnie zbudowanych zakrętów tej drogi czyli gruntowna przebudowa;
            bo dlaczego nie ma wypadków na krętym odcinku ul. Kartuskiej, Spacerowej, Sopockiej?
            odpowiadam: bo one są prawidłowo wyprofilowane i zwykły kierowca daje radę.

            • 6 7

            • umiejętności wyścigowych Janusza

              ten odcinek można bez problemów przejechać z obowiązującą tam prędkością i nie zauważyć niczego niepokojącego. Ale jak ktoś dorzuca 3 dychy do tego i ma stare sparciałe kapcie.. no cóż

              • 2 1

            • Są bardzo dobrze dostosowane do ograniczenia 70 km/h.

              Ale jak tą ulicą jeżdżą sami rajdowcy, to tylko wszelkiego rodzaju mierniki prędkości i wysokie mandaty ograniczą prędkość i będzie bezpiecznie. Jeżeli jeszcze za mało, ograniczyć dozwoloną prędkość do 50 km/h .

              • 9 4

        • kto ci każe hamować bez sensu baranie?

          • 4 0

        • Ignorancie

          Kto ci każe jechać na słowackiego 70km/h ? Kierowca ma dostosować prędkość do warunków panujących na drodze. Jest ślisko, jedziesz wolniej. W zimie tez pojedziesz tam 70 km/h bo oblodzonej jezdni ? Nie!!! Bo nie będą ci na to pozwalały warunki.
          Jeżdżę słowackiego codziennie i widzę jak kierowcy przekraczają prędkość i siedzą na zderzaku bo to jeszcze za wolno

          • 31 1

        • to jak widzisz zakręty i mokrą jezdnię, to może trzeba zwolnić?

          70 km/h nie oznacza minimalnej dozwolonej, a maksymalną. Rozumiem, że jak spadnie śnieg to też lecisz tam 70, bo przecież na znaku napisali że wolno?

          Czy na drogach w terenie niezabudowanym (weźmy np. gminne, bo są najbardziej kręte) masz przed każdym zakrętem ograniczenie prędkości? A jednak, jak rozumiem, nie wchodzisz w każdy zakręt z prędkością 90 km/h ?

          • 33 1

    • wyprostowac ulice a nie sa zakrety na wyscigach (1)

      • 2 14

      • Wtedy mistrzowi prostej coś innego będzie przeszkadzało. Po prostu umiejętności skalibrowane na 50, a ambicje na 2x tyle...

        • 13 0

  • Nawierzchnia jest do d*py!

    Zbadali, potwierdzili, się przyznają, że przyczepność jest poniżej normy. Słyszał/czytał ktoś o jakiejś innej drodze gdzie trzeba okresowo ją uszarstniać?! Winny jest wykonawca bo położył jakieś g*wno na tej drodze i ten kto tę drogę odbierał do użytkowania bo przymknął na to oko.

    • 1 2

  • Pan Łukasz Majchrzak Kłamie !!!!!

    System odcinkowego pomiaru prędkości zamontowany na Słowackiego oraz ulicy Wielkopolskiej w Gdyni przez firmę SPRINT jest identyczny z systemami na których pracuje GITD w całej Polsce.
    I dziwnym trafem wszędzie jest dobry a w Gdańsku nie spełnia wymagań ?
    Oj kłamczuszek z Pana panie Łukaszu.

    • 2 0

  • Jak uniknąć wypadków na Słowackiego?

    Jeździć Spacerową.

    • 2 0

  • A może jak to jest w cywilizowanych krajach
    dołożyć małe tablice z wyświetlaną prędkością jedziesz i tu wynik z pomiaru
    skoro Policja karze za wykroczenia nagrane z kamerek z pojazdów to co za problem aby miasto przekazywało nagrania z kamer na Słowackiego Policji a ta mając dowód w postaci filmu ...
    w newralgicznych zakrętach można ustawić lustra aby było widać co za zakrętem

    E szkoda gadać miasto poczeka na następny śmiertelny wypadek jak to jest w polskim zwyczaju

    • 0 1

  • (8)

    No i nic sie nie dowiedziałem. Gitd twierdzi, że technicznie nie mozna, um twierdzi że można.

    Jakich kryteriów technicznych nie spełnia?

    • 83 0

    • masz krętą dwupasmówkę (6)

      zakładając, że można w dowolnym momencie zmieniać pas niesposób obliczyć dozwolony czas przejazdu. Sąd żadnego mandatu by nie przepuścił

      • 2 8

      • (1)

        podobny problem mieli z rekowską górką. Ostatecznie zwężono cały odcinek do jednego pasa, aby móc uruchomić pomiar

        • 6 0

        • Jakby zwężyli Słowackiego do jednego pasa, to korek kończyłby się na lotnisku

          • 0 0

      • Można namalować ciągłą. Przekroczysz to twój problem. Tak czy inaczej mandat.

        • 0 0

      • (2)

        Ludzie w kosmos latają, a polscy urzędnicy nie potrafią wyznaczyć najkrótszej odległości na drodze dwupasmowej....

        Więc po kolei - wyznaczamy odległość najkrótszą, używamy obu pasów, ścinamy każdy zakręt. Wychodzi dajmy na to 1234m (a samym lewym/prawym pasem byłoby na przykład 1245/1246m). Po podzieleniu przez dozwoloną prędkość dostajemy powiedzmy 70s. Jak ktoś pokona odcinek w 60s to jechał 85kph albo szybciej.

        Chyba, że się jest z gitd i się szuka dowolnego argumentu, żeby nie robić.

        • 16 0

        • A mine bawią takie srwierdzenia:

          UM: "Posiada on wszelkie zezwolenia i homologacje"
          GITD: "Urządzenia na ul. Słowackiego nie spełniają norm naszej inspekcji"

          Co to za normy GITD skoro wszystkie zezwolenia i homologacje ich nie spełniają???

          A tak naprawdę to pewnie jest tak jak mówi się nieoficjalnie - unikają takich miejsc aby nie zginąć pod stertą mandatów. Pensji większej nie dostaną a roboty po pachy by było więc po co, lepiej wypić 5 kaw i mieć 3 przerwy śniadaniowe.

          • 9 0

        • zaraz się okaże, że normy ITD są tajne dla zachowania najwyższego bezpieczeństwa na polskich drogach

          Tak na poważnie to jeżdżę bardzo rzadko Słowackiego ale jak już mi się zdarzy to jadę przepisowo i wyprzedzają mnie właściwie wszyscy. Czy urzędnicy odpalili pomiar chociażby po to, żeby zweryfikować jaki odsetek samochodów przejeżdżających Słowackiego nie przekracza prędkości? Może wyniki tego "eksperymentu" dałyby jakiś argument do dyskusji z ITD?

          • 6 0

    • proponuję zatrudnić RENOMĘ

      jeśli urzędnicy nie mają czasu zająć się wystawianiem mandatów

      • 0 0

  • Mistrzostwo

    Mistrzowie długiej prostej

    • 2 0

  • (1)

    Wystarczy nie hamować na zakretach!!! i nie blokować lewego pasa. -Złoty środek na ten odcinek

    • 2 3

    • Co to znaczy blokować? Jazda z maksymalna dozwolona prędkością to nie jest blokowanie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Cayenne i Macan to modele aut którego producenta?

 

Najczęściej czytane