- 1 Drogie auta będą jeszcze droższe (247 opinii)
- 2 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
- 3 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (13 opinii)
- 4 Miała 1,8 promila i uderzyła w kilka aut (23 opinie)
- 5 Wandale niszczą "auta na minuty" (103 opinie)
- 6 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (238 opinii)
Kierowca zaatakował innego, bo ten nie dał się wyprzedzić
Kierujący czarnym jaguarem zaatakował innego kierowcę, który nie ustąpił mu miejsca na lewym pasie obwodnicy. Poszkodowany, kierowca forda, trafił do szpitala z ranami - jak twierdzi, zadanymi nożem - twarzy i ręki. Złożył też zawiadomienie o pobiciu. Co ciekawe, takie samo zawiadomienie złożył też później, w innym mieście, kierowca jaguara. Policja weryfikuje ich wersje wydarzeń.
Aktualizacja 1 grudnia godz. 10:39 Jak dowiedzieliśmy się, jeszcze w poniedziałek na policję w Starogardzie Gdańskim zgłosił się kierowca jaguara. Co ciekawe, on także przyszedł zgłosić pobicie, którego ofiarą miał paść. Twierdził też, że w jego stronę kierowano groźby karalne.
- Mężczyzna ten przedstawił zupełnie inną wersję niż kierowca forda. W tej chwili weryfikujemy obie wersje i przesłuchujemy świadków. Czekamy też na pełną dokumentację medyczną dotyczącą kierowcy forda. Póki co, w sprawie nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak udało nam się ustalić, policja dysponuje zapisem monitoringu, na którym widać samą bójkę między kierowcami. Z naszych informacji wynika, że na filmie widać, że to kierowca forda podchodzi pierwszy do kierowcy jaguara i odpycha go, a dopiero później dochodzi do szarpaniny i wymiany uderzeń.
- Jechałem lewym pasem w kierunku Gdańska. W pewnym momencie zauważyłem czarnego jaguara, który bardzo szybko zbliżał się do mnie i dawał mi sygnały, abym go przepuścił. Sytuacja na drodze była taka, że nie miałem jak zjechać na inny pas. Kiedy w końcu to zrobiłem, jaguar wyprzedził mnie, a później zajechał mi drogę i gwałtownie zahamował, jakby chciał spowodować wypadek - opowiada ranny mężczyzna.
Gdy nasz rozmówca zjechał z obwodnicy, jaguar jechał za nim. Na pierwszych światłach, gdzie oba samochody się zatrzymały, kierowca jaguara wysiadł i zaczął dobijać się do samochodu naszego rozmówcy. Bezskutecznie. Gdy zapaliło się zielone światło, samochody dalej jechały razem. Aż na Ujeścisko.
- Zaparkowałem samochód, ten człowiek też zaparkował i wysiadł z auta. Chciałem wyjaśnić sprawę, ale nie zdążyłem. Podszedł do mnie i uderzył mnie w twarz. Od razu poczułem krew. Jak się okazało już w szpitalu, mam dwie rany cięte twarzy oraz pociętą rękę, bo najprawdopodobniej zostałem zaatakowany nożem. Musiałem przejść operację, przetaczano mi także krew - mówi nasz rozmówca.
Napastnik wsiadł do swojego auta i odjechał. Policję i pogotowie wezwali świadkowie zdarzenia.
- Przesłuchujemy świadków, próbujemy też ustalić personalia drugiego z kierujących zaangażowanych w to zdarzenie. Póki co postępowanie prowadzone jest w kierunku uszkodzenia ciała - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W lipcu na obwodnicy doszło do podobnego zdarzenia. 23-letni mężczyzna ostrzelał z wiatrówki jadące przed nim auto, bo uznał, że zbyt długo blokuje lewy pas. W tym przypadku policja ustaliła i zatrzymała sprawcę w ciągu dwóch dni.
Opinie (801) 4 zablokowane
-
2015-11-30 20:05
jak widać debili nie brakuje
Rozżarzony pręt w odbyt wszystkim cwaniakom i strażnikom lewego pasa
- 30 8
-
2015-11-30 20:03
Fotoradar co 500m albo nadajnik w w każdym samochodzie
wtedy nikt nie będzie przekraczać prędkości i też nikt nie będzie nikogo wyprzedał.
Niestety na mądrość, życzliwość i tolerancję naszych Rodaków nie ma co liczyć. Jedyna metoda, to krótko za ry.a.- 22 10
-
2015-11-30 19:59
Niestety Policja nie ustali sprawcy bo to dla nich za trudne.
- 41 9
-
2015-11-30 19:59
Każdy kierowca to władca dróg, każdy rowerzysta myśli że ma pierwszeństwo, każdy pieszy udaje niewidomego na pasach... Po co trzęsienie Ziemi, sami się wybijemy
- 51 3
-
2015-11-30 19:43
Mam nadzieję, że policja potraktuje to priorytetowo.
Tak naprawdę ofiarą mógł być każdy.
- 124 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.