• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy chcą autostrad bez limitów prędkości

Maciej Naskręt
14 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Nie prędkość, a brak umiejętności prowadzenia pojazdów sprawia, że kierowcy nie szybko doczekają się zniesienia ograniczeń na autostradach. Nie prędkość, a brak umiejętności prowadzenia pojazdów sprawia, że kierowcy nie szybko doczekają się zniesienia ograniczeń na autostradach.

Kierowcy chcą zniesienia limitów prędkości na autostradach. Policja i drogowcy ostrzegają, że to pomysł z kapelusza, bo kierowcy nie potrafią prowadzić samochodów z prędkością 200 km/h.



Czy zniesienie limitów prędkości na autostradach zwiększyło liczbe wypadków?

W serwisie Omijamy Korki w Trójmieście nasi czytelnicy odpowiadali na pytanie w ankiecie "Czy popierasz zniesienie limitów prędkości na polskich autostradach?"

Ok. 55 proc. czytelników biorących udział w badaniu było za zlikwidowaniem ograniczeń prędkości na polskich autostradach. Pozostali byli przeciwni.

Zdania wśród kierowców są więc mocno podzielone. - Polskie autostrady niczym nie różnią się od tych w Niemczech. Tam w wielu miejscach nie ma ograniczeń. Mamy coraz bardziej bezpieczne samochody. Limity są zbędne - mówi pan Michał, kierowca z Gdyni.

Co innego twierdzi pani Anna. - Młodym kierowcom zwykle brakuje i wyobraźni, i kultury jazdy, by móc bezpiecznie wykorzystać taki przywilej, jakim jest zniesienie ograniczeń prędkości. Będzie masa wypadków - mówi.

Od ponad trzech miesięcy na polskich autostradach obowiązuje ograniczenie prędkości do 140 km/h. Do końca ubiegłego roku wynosiło ono 10 km/h mniej. Czy porównując I kwartał 2011 r. z tym samym okresem w 2010 r. widać jakieś przyrost wypadków? Sprawdziliśmy to u zarządcy autostrady A1, z Rusocina do Nowych Marz.

- Po zmianie liczba zdarzeń drogowych na autostradzie utrzymuje się na mniej więcej podobnym poziomie. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest jeszcze za wcześnie, aby można było wyciągać wnioski i jednoznacznie ocenić wpływ wprowadzonej na początku roku zmiany limitu prędkości ze 130 na 140 km/h - przekonuje Ewa Łydkowska z Gdańsk Transport Company, firmy zarządzającej pomorską autostradą A1.

Jednak z obserwacji GTC wynika, że niezależnie od obowiązującego limitu prędkości, do zdarzeń drogowych dochodzi przede wszystkim z powodu braku umiejętności jazdy drogą szybkiego ruchu.

- Kierowcy, na szczęście nie wszyscy, wjeżdżając na autostradę zapominają o podstawowych zasadach kulturalnej jazdy, tj. dostosowywaniu prędkości do panujących warunków jazdy, utrzymywaniu należytej odległości między pojazdami i robieniu krótkich przerw, zwłaszcza w trakcie przejazdów na długich dystansach - mówi Łydkowska.

Podobnego zdania są policjanci. Zauważają oni jednak, że wraz ze wzrostem limitów prędkości powinny być wprowadzane dodatkowo przepisy. Choćby te nakazujące utrzymywanie odpowiednich odległości między pojazdami. W przywoływanych przez naszego czytelnika niemieckich autostradach policja ma uprawnienia i co ważne narzędzia do pomiaru odległości między pojazdami.

Trudno się nie zgodzić z tą tezą policji. Dopóki nie zmieni się mentalność kierowców, bez względu na istniejące limity prędkości, drogowe statystyki wciąż będą zatrważać. Na autostradzie A1 i Obwodnicy Trójmiasta jazda na ogonie i ponaglanie, by zjeżdżali na bok, mrugając światłami drogowymi, to częste grzechy kierowców.

Miejsca

  • GTC S.A. Sopot, Powstańców Warszawy 19

Opinie (223) 9 zablokowanych

  • (4)

    niech sie ci kierowcy do Hitlirów wyprowadzą

    • 27 69

    • (3)

      Chciałbym zauważyć, że na niemieckich autostradach ograniczenia nie są zniesione. Zastosowali tam taki myk, jak "zalecana prędkość". Po przekroczeniu tej zalecanej prędkości kierowca staje się automatycznie sprawcą każdego wypadku, w którym bierze udział, nawet, jeśli nie była to jego wina; może także otrzymać mandat karny za przekroczenie prędkości, jeśli tamtejsza policja uzna to za stosowne.

      • 3 3

      • nie jest tak pięknie (2)

        Nie jest automatycznie sprawcą, tylko co najmniej współsprawcą. W efekcie - nie dostanie grosza z ubezpieczenia, choćby mu ktoś najbeszczelniej wymusił pierwszeństwo.

        Dodam jeszcze, że praktycznie wszyscy ubezpieczyciele mają klauzule wyłączające, albo ograniczające odpowiedzialność przy szkodach gdzie prędkość była >130 km.

        To samo dotyczy "dozwolonego" poziomu alkoholu - 0,8 prom. Niby dozwolony, ale każdy policjant przy stężeniu pow. 0,5 ma prawo zakazać ci dalszej jazdy. Prawka nie odbierze, ale samochód wraca na lawecie. Plus znowu klauzule w ubezpieczeniach.

        Krótko mówiąc - zabawa droga i ryzykowna

        • 4 2

        • a i jeszcze

          W sumie - to ja jestem za tym "niemieckim" brakiem ograniczenia na autostradzie za. Ale w pakiecie z resztą niemieckich regulacji.
          Razem z automatycznym zatrzymaniem prawa jazdy na miesiąc za przekroczenie +30 km/h (przy większych biorą na 3 miesiące)
          Razem z tolerancją na fotoradarach na 4-6 km/h a nie 30
          Razem z przepisem o bezwzględnym zatrzymywaniu się przed przejściem dla pieszych (wystarczy czyjś donos że widział, żeby zaocznie wystawić mandat)
          Razem z gromkim śmiechem policmajstrów na prośbę o homologację videoradaru.
          Razem ze zdjęciami foto robionymi z tyłu i wzruszeniem ramion jak się odpowiada "ale ja nie wiem kto prowadził"

          Po kilku miesiącach tej "wolności" w zębach byście przynieśli pod sejm petycję o limit 130 :-)))

          • 2 2

        • Piszesz bzdury...

          to firmy ubezpieczeniowe wprowadziły takie ograniczenia. Jak chcesz mieć pełną ochronę musisz więcej zapłacić i tyle.
          Tak jak u naszych ubezpieczycieli masz w OWU, że po spowodowaniu szkody przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości np. o 30km/h ubezpieczyciel obcina Ci np. 30% z należnego Ci odszkodowania.
          Możesz tego uniknąć płacąc dodatkową składkę.

          • 0 1

  • Większej bzdury to ja nie widziałem... (12)

    "Policja i drogowcy ostrzegają, że to pomysł z kapelusza, bo kierowcy nie potrafią prowadzić samochodów z prędkością 200 km/h" - zgodnie z tą tezą każde auto z Polski, które wjeżdża do Reichu powinno wziąć udział w wypadku. Nie jest tak, że kierowcy nie potrafią jeździć z prędkością 200km/h, tylko nie ma na to warunków! Bo gdzie BEZPIECZENIE i LEGALNIE w tym kraju można rozwinąć taką prędkość?

    • 94 40

    • w Niemczech też są ograniczenia (11)

      50km/h w zabudowanym
      100km/h w niezabudowanym
      130km/h na autostradzie

      P.S. Patrz na znaki ja wjeżdżasz do Reichu.

      • 12 13

      • Tylko że ja mam na myśli takie odcinki jak np. Ring Berliński.

        • 5 5

      • (8)

        130km/h na autostradzie? a to ci nowosc

        • 14 6

        • (6)

          Żadna nowość, jest tak od wielu lat... Tylko na niektórych autostradach i ich odcinkach nie ma ograniczenia prędkości.

          • 12 3

          • Chyba nieco na odwrót (4)

            Mylisz się. Jest na odwrót - tylko na niektórych odcinkach te ograniczenia są. Z definicji na autostradzie w Niemczech ograniczenia nie ma, dopóki nie ma znaku. Mają za to ograniczenia w sprzedaży samochodów. Nie można kupić i zarejestrować samochodu, który ma możliwość fizyczną przekroczenia 250 kmh. Np. Porsche, które ma być zarejestrowane w Niemczech, musi mieć mechanizm odcinający dopływ paliwa przy określonej prędkości. Tyle, że problem z zakupem takich samochodów mają raczej nieliczni.:)

            • 7 2

            • no chyba jednak nie zupełnie (3)

              > Mylisz się. Jest na odwrót - tylko na niektórych odcinkach te ograniczenia są.Mniej więcej połowa (a raczej więcej :-) odcinków autostrad ma jakieś ograniczenia

              • 1 0

              • przejedz sie ze Szczecina do Berlina... (2)

                tylko na paru / parunastu km berlinskiego ringa mozesz jechac powyzej 130 km reszta ma ograniczenia i to glownie do 120 lub 100...to samo jest na innych autostradach w Niemczech, duzym wyjatkiem jest A9 z Berlina do Monachium gdzie na dlugich prostych odcinkach ograniczen nie ma ale to wyjatek...wiekszosc odcinkow ma ograniczenia i to do 120...

                • 2 2

              • (1)

                Niemcy to nie tylko Berlin, jechałem od Poznania do Brukseli większość trasy w Niemczech nie ma ograniczeń, godzinami można cisnąć z przyjemnością. Tyle że nie 2 tylko 3 pasy są - taka różnica niewielka... :) ale itak wolę w Polsce mieszkać, nawet jak wszyscy tak narzekają hehe

                • 3 0

              • A2

                A2 i Berlin - Monachium to raczej wyjątek. Reszta to dwa pasy i ograniczenia. Czasem po prostu w całym landzie.

                • 0 0

          • Żebym nie był gołosłowny

            Można to zresztą sobie sprawdzić - http://pl.wikipedia.org/wiki/Ograniczenia_prędkości_wg_kraju. Jak widać "brak ograniczeń", a 130 to prędkość zalecana, a nie obowiązujaca.

            • 3 1

        • Chyba w Reichu byłeś

          tylko palcem na mapie.

          • 3 3

      • To raczej Ty masz jakieś ograniczenia ;)

        • 0 1

  • Brak umiejętności... (3)

    ...wynika z tego, że szkolenia i egzaminy są przeprowadzane w nieodpowiedni sposób. Większość kierowców to jeszcze dzieciaki, które aż się pala do tego żeby ciskać pedał gazu do samej podłogi.

    • 74 2

    • dokładnie to chciałem napisać - na własne uszy słyszałem wykładowcę na kursie który mówi co zrobić żeby zdać egzamin, a nie żeby polepszyć technikę jazdy :/

      • 10 0

    • (1)

      sama należę do tych osób które po otrzymaniu prawka czuły się co najmniej jak kierowca rajdowy. na moje szczęście już 3 dni po zdaniu prawka walnęłam w lampę pochodziłam w kołnierzu ortopedycznym i nauczyłam się pokory i zdałam sobie sprawę że po 30godzinach jazdy jestem nikim na drodze Powinno być jak np we Francji zaczynasz kurs podstawy etc potem musisz wyjeździć z osobą dorosła 1tys km dopiero przystępujesz do egzaminu a następnie jeździsz z wielkim zielonym liściem na samochodzie żeby każdy wiedział że jesteś "nowy"

      • 6 4

      • i dzięki liściowi

        nie walniesz w lampę ? Potrzeba porządnych szkoleń, a nie naklejek na szybę..

        • 2 1

  • IDIOTYZM (4)

    idioci,, lepiej sobie obejrzyjcie skutki zderzenia przy 140 km/h...
    polskie autostr.. ? dziadostwo a nie droga.i pseudo rajdowcy ktozy zagrazaja innym kierowcom jadacymi z dziecmi

    • 50 64

    • IDIOTYZM chyba twoj...

      Na wycieczki krajoznawcze jeździj drogami krajowymi a nie Autostradą, na niej powinno się jechać szybko bo po to są!!!

      • 10 14

    • Skutki zderzenia przy 130km/h (1)

      Obejrzyj sobie skutki zderzenia przy 130km/h i nie marudź. Jeśli chcesz zmniejszyć skutki zderzenia, postuluj ograniczenie prędkości na autostradach do 50km/h.

      • 13 3

      • Jakoś statystyki mówią inaczej:

        Im większa prędkość tym bezpiecznej: samochód vs samolot ;)

        Ryzyko drastycznie wzrasta gdy potoki ruchu o różnych prędkościach się mieszają np. rowerzyści jadą po tej samej drodze co samochody, piesi na poboczach etc.
        Na autostradzie nie ma rowerzystów i pieszych a to oni są głównie ofiarami wypadków.
        Na autostradzie większe zagrożenie stwarza auto poruszające się 60km/h niż pędzące z zawrotną i niewyobrażalną dla niektórych prędkością 200km/h, która np. w Niemczech jest normalną prędkością podróżną.

        Nie mamy gorszych mózgów czy refleksu niż nasi niemieccy sąsiedzi.
        Nie umiemy jeżdzić szybko, bo nie mamy możliwości się tego nauczyć, a polacy uczą się szybko :)

        • 1 1

    • Największym zagrożeniem na drogach są "pały" jadące 70 km/h

      Jak jesteś miękka faja to na autostradę nie wjeżdżaj. Nikt Ci nie każe.

      • 0 0

  • "..jazda na ogonie i ponaglanie, by zjeżdżali na bok, mrugając światłami drogowymi, to częste grzechy kierowców. " (7)

    Jeszcze większym grzechem jest jazda lewym pasem 90-100km/h... Nie każdy takie nerwy i czas, żeby się toczyć z taką prędkością. Jadąc 120km/h trzeba hamować i czekać aż jakiś kapelusznik zjedzie łaskawie na prawy pas, wyprzedzając przy tym tira na odcinku kilku kilometrów.

    • 108 40

    • tak

      jeszcze gorsze jak nwet tira nie mija i ma wolny prawy na kilku km a i tak jedzie lewym .....

      • 34 3

    • no jo bo jak twoje tico spadnie z obrotów to puzniej ciężko je znowu bujnąć do 130

      • 22 16

    • Z takimi nerwami, to powinieneś jeździć tylko jako pasażer (2)

      Szkoda,że nie ma testów psychologicznych na prawko kat.B dla każdego.

      Też nie lubię, gdy ktoś blokuje lewy pas, ale nerwy zostawiam za drzwiami auta.

      • 25 18

      • Przecież w Polsce na autostradzie można wyprzedzać prawym pasem na drogach jednokierunkowych, więc w czym problem (1)

        • 0 3

        • zapraszamy jeszcze raz na kurs ! W mieście możesz wyprzedzać prawym, tylko w terenie zabudowanym.

          • 1 1

    • kupy nie zrób

      jak ci się nie podoba to jest alternatywa: komunikacja zbiorowa

      • 7 13

    • tak, ale

      Tylko że w takiej sytuacji w DE mandat by dostał i ten jadący lewym pasem i ten siedzący na ogonie. I nie było by tłumacz że tamten jechał za wolno.
      Tak samo jest z mruganiem długimi itp - można się kosztownie zdziwić w DE

      No ale nasi drajwerzy chcieli by wszystko a oddać to nic - najlepiej bez limitu na prędkość, odległość i pewnie jeszcze promile

      • 11 0

  • Redaktor nas podpuszcza... (3)

    A my się dajemy podpuścić.
    No bo skąd niby wiecie, że nagle KIEROWCY COŚ CHCĄ?

    • 31 3

    • Ci co mają jeździć 200 i tak jeżdżą 200 (2)

      Mają kasę na fury które na to pozwalają i na mandaty, które za to dostają. Przepis jak najbardziej popieram bo obecne ograniczenia prędkości są zupełnie bezsensowne. Ostatnie badania wykazały że 90% kierowców łamie ten właśnie przepis.

      Poza tym będzie tzw selekcja naturalna, kto nie umie ten się rozkwasi i zostaną tylko rozsądni kierowcy...

      • 8 5

      • Pogląd, że skoro większość łamie prawo to należy je znieść jest bez sesnu.

        Bez sensu argument.

        Np.: Połowa ludzi kogoś zabiła, więc niech stanie się to prawem - czy to nie głupie ?!

        • 4 2

      • gorzej jak przy okazji

        wyselekcjonuje pasażera albo innego kierowcę.

        • 3 0

  • Najpierw trzeba budować bezpieczne autostrady (20)

    Bo te które się nazywa autostradani nie różnią się niczym od trójmiejskiej obwodnicy.Jedyną zmianą są bramki do kasowania pieniędzy i często gorsza nawierzchnia niż na powyższej.Ludzie !!! Autostrada ma minimum 3 pasy ruchu w jedną stronę.Pojęcia naciąga się niczym gumę dla potrzeb grup interesów zainteresowanych szybkim zyskiem przy małych nakładach,i rządnych sukcesów pseudo POlityków.

    • 34 41

    • (6)

      Jak ty nie wodzisz różnicy między trójmiejską obwodnica a autostrada to szczerze ci współczuję i po wizycie u okulisty powinno się tobie od razu odebrać prawo jazdy.

      • 24 10

      • Czytaj ze zrozumieniem!!! (5)

        A co do prawa jazdy? Ok. 500 tys km bez stłuczki. Życzę podobnego rezultatu,i bardziej kulturalnych wypowiedzi.

        • 4 11

        • (4)

          Kolego nie da się zrobić takiego przebiegu bez stłuczki ew. szkód, proszę cie, nie fantazjuj.
          Najwięcej krytyki do powiedzenia mają tacy jak ty, ludzie którzy nie mają za dużo pojęcia w danym temacie.

          • 2 6

          • Ja mam za sobą ponad milion i czyste konto . (2)

            Bez stłuczki i mandatu . Za kółkiem od 1969 roku . Jak się chce , to można , a często jadę szybciej , jak przepisy nakazują . Ałe wszystko w granicach rozsądku i kultury na drodze .

            • 5 2

            • Ale żalisz się czy chwalisz? Komu takie bajki sprzedajesz? Kogo to obchodzi ile tam na budziku nakręciłeś i jak długo jeździsz? I tak ci mało kto w to uwierzy, a na pewno nie ja.

              • 3 4

            • no to jedzie taki kapelusznik lewym pasem w goglach + 30 i sie jeszcze chwali ze mandatu nie dostał ,ty a auto masz też z 1969 roku ,wtedy na topie były zastawy 750

              • 2 5

          • No cóż ,jednak da się

            Trzeba tylko trzymać się z daleka od" geniuszy", dla których samochód jest przedłużeniem przykrótkiego wacka i tych którzy po wciągnięciu krechy, uważają ,że Kubica to przy nich pikuś.Tzw.kryzys 10-tego tysiąca-choroba niedoświadczonych kierowców.Czyli już manualnie daje jakoś radę,ale doświadczenia jeszcze 0.
            Wyobrażnia ,ograniczone zaufanie i trzeżwość/cokolwiek by to nie miało znaczyć/.Taka jest recepta.
            Zyczę szerokiej drogi.

            • 5 0

    • (6)

      z tymi 3 pasami to nie prawda !!!
      Za granicą wszędzie masz 2 pasy w jednym kierunku, wyjątki są tylko przy większych miastach.

      • 11 4

      • No właśnie, ten gośćpisząćy o 3 pasach to chyba tylko w TV zachodnie autostrady widział.

        W Niemczech, Francji, Włoszech itp. standartem są dwa pasy. Trzy tylko w miejscach wyjątkowo dużego ruchu.

        • 0 0

      • Autostrada A-9 Berlin - Monachium (3)

        Autostrada Berlin - Monachium 530 km. 3 pasy są na odcinku 501 km, 2 pasy na odcinku 29 km pomiędzy Tantendorf a Schleiz (dawna autostrada NRD). Przed Monachium autostrada ma 6 pasów, ze względu na rozjazdy. Powiedz skąd twoja wiedza na temat autostrad za granicą? Może jakieś stare filmy oglądałeś?

        • 4 1

        • jechałeś kiedyś inną?

          Berlin - Monachium czy A2 to akurat wyjątek, sprawdź resztę

          • 0 1

        • Autostrada Berlin - Monachium to właśnie wyjątek. (1)

          zdecydowana większość ma dwa pasy, tak jak piszą tu inni

          • 0 3

          • Inne "wyjątki"

            Autostrada A-1 Mediolan - Bolonia
            Autostrada A-11 Paryż - Chartres
            Autostrada O-4 Istambuł - Ankara.
            To już jest standard, przy tak dużym ruchu budowanie autostrad 2 pasmowych nie ma sensu. Przy naszej A-1 zostawiono po prawej stronie obydwu pasów rezerwę terenu pod budowę 3 pasa. Trzeba patrzeć do przodu, a nie wstecz.

            • 3 0

      • większość autostrad ma 2 pasy

        ale są (naprawdę) takie które mają tylko jeden :)
        Problem w tym, że były budowane klikadziesiąt lat temu i teraz ich rozbudowa kosztuje krocie, w przeciwieństwie do budowy 3 pasów na początku.

        Koszt wybudowania 3-go pasa jest wyższy o ok. 10-15%, jednak jego późniejsza rozbudowa może pochłonąć 50-80% tego co kosztowała 2 pasmowa autostrada.
        Taka 3 pasmowa droga zużywa się też o połowę wolniej przy tym samym obciążeniu (ruch rozkłada się na 3 pasy a nie na 2). Przeciwnicy piszą o zwiększonych kosztach utrzymania np. zimowego, jednak zawsze można odśnieżyć tylko 2 pasy ;)

        Jak ktoś nie myśli o przyszłości to póżniej zamiast budować kolejne nowe drogi, wydaje miliardy na ich remonty i rozbudowę.
        Niestety nasi drogowcy poszli tą drogą... a szkoda.

        • 2 0

    • (1)

      Jak się nie podoba, to z pomocą twoich kolegów z PiS pobuduj trzy-, a nawet pięciopasmową autostradę. To jest wolny kraj i każdy kto ma na to ochote może zbudować drogę. Tyle że taka inwestycja nigdy sie nie zwróci. Ale to już się nie zmieści w tej głowie tego "kierowcy bez stłuczki".

      • 3 6

      • Ona nie ma się zwracać

        Ma zapewnić bezpieczeństwo i postęp gospodarczy kraju.Bez obrazy ale odrazu widać czyje interesy reprezentujesz. Jak trzeba to buduje się nawet 6-cio pasmową.Ale taka opcja w twojej głowie już się nie zmieści.Do tego potrzeba ludzi którym naprawdę zależy na przyszłości pństwa ,a nie na dotrwaniu do końca kadencji i zabezpieczeniu rodziny do 5-tego pokolenia w przód.

        • 1 0

    • niczym się nie różni od obwodnicy? (1)

      to ciekawe, chyba nigdy nie jechałeś autostradą. jak nie widzisz różnicy to proponuję przejażdżkę z obwodnicy na A1 i potem w drugą stronę.

      • 8 2

      • Słuchajcie ten gość pewnie nigdy nie jechał autostradą, widział ją tylko w telewizji lub internecie, a ta na ekranie wygląda podobnie do obwodnicy:)
        Tylko ignorant niedostrzegnie różnicy, który później wypisuje takie głupoty.

        • 6 4

    • Autostrada nie musi mieć 3 pasów. Zobacz jak wygląda A11 w Niemczech skoro nie wiesz jak wygląda autostrada.

      • 8 1

    • I to jest sedno sprawy !!!

      Trzeba pierw mieć autostrady a wtedy myśleć o zlikwidowaniu ograniczeń . To co nam się funduje w Polsce za duże pieniądze to są drogi szybkiego ruchu a nie autostrady !!! Zimą ja te drog zwane autostradami omijam szerokim łukiem . Tak samo źle odśnieżone a cymbały grzeją na złamanie karu !!! Ta zima pokazała jak bezpieczne są nasze autostrady . Niemal codziennie karambole na śliskich autostradach albo zablokowane przez ciężarówki nie mogące pokonać oblodzonych wzniesień . Polska rzeczywistość .

      • 0 0

  • (1)

    "i i robieniu krótkich przerw, zwłaszcza w trakcie przejazdów na długich dystansach" a gdzie my takie autostradowe długie dystansy mamy?

    • 28 2

    • A4?

      Przerwy powinno się robić co 2h

      • 0 2

  • może Policja nie umie jeździć 200km/h (2)

    i się boją, że nikogo nie dogonią. Albo fotoradary mają z ograniczeniem max 150km/h :) i kasiorki by nie było

    • 38 20

    • Fotoradary stacjonarne mają zakres do 220 km/h a nowe, ręczne nawet więcej. Wystarczy poszukać na sieci dokumentacji a nie pisać głupot.

      • 8 1

    • inteligencja nie grzeszysz, ani wyobrazni nie masz, wystarczy ze proba zatrzymania auta przy predkosci 150km/h sie nie powiedzie i wladuje ci sie taki wariat w bagaznik jak stoisz na swiatlach. Jaka wtedy bedzie twoja mine? tez z takim glupim usmieszkiem jak w poscie powyzej?!?

      • 0 0

  • Foto (26)

    Coś na tym zdjęciu jest nie tak. Licznik wskazuje jakieś 140km/h, a obrotomierz ca.1000obr

    • 39 7

    • (3)

      wrzucił na luz

      • 11 2

      • na luzie nie ma 1000 obr/min (2)

        jest około 750 obr/min

        chyba, że starym niemieckim rozregulowanym szrotem jeździsz

        • 0 6

        • To zależy od auta (1)

          prawidłowe obroty to 750-900 obr/min.

          Po drugie strzałka jest rozmazana, a więc była w ruchu w czasie robienia zdjęcia - może właśnie spadała na 800 obr/min?

          • 2 0

          • a może jest zima

            i jedzie na ssaniu ?

            a może...

            • 2 0

    • bo jedzie na wstecznym!!!

      • 12 0

    • to VW!

      będę miał kiedyś takiego

      • 2 6

    • w trakcie zmiany biegu (chyba)

      • 3 1

    • to 200 km/h jest (4)

      Na liczniku są 2 paki a nie złoty czterdzieści.
      Okulista się kłania.

      • 2 6

      • Wiec sie wybierz, bo jak dokladniej popatrzysz to tam jest 180km/h (1)

        :)

        • 6 0

        • fiat500

          jest 200 obroty 1200 na 7 i było 9* c wiem bo robiłem ta fote

          • 0 1

      • (1)

        160 jest na liczniku ;)

        • 0 2

        • Hehe pudło Panowie, lekko pod 180 jest, mam takie auto - pasek b5 fl, ktoś se na tempomacie śmiga

          • 0 0

    • 7

      Włączył "siódemkę"

      • 4 0

    • (2)

      tylko tyle wyniosłeś z tego artykułu? a może gdzieś literówka jest?

      • 5 1

      • (1)

        jeszcze na termometrze pokazuje 80(9)?) stopni Celcjusza... od razu widać, że niemieckie auto! :D

        • 1 0

        • No i się zgadza.

          Przynajmniej wskazanie się zgadza, a nie jak w niektórych. Na wskaźniku 70, a w korku aż para spod maski idzie.

          • 0 0

    • przeciez to moj passat b5 kombi w tedeiku!

      niby tylko 90 koni ale dzieki czipowi z allegro i magnetyzerowi z gieldy w chwaszczynie moc silnika wzrosla do tego stopnia ze korzystam tylko z zakresu obrotow 800-1000 a i tak 2 paczki wyciagam

      • 4 3

    • a tam czepiasz się szczegółów

      • 0 1

    • ..

      a jak zdjął noge z gazu?:P albo jakas wypasiona fura?

      • 1 0

    • taaa (1)

      drodzy koledzy,

      zmuszony jestem obalić wszystkie teorie wysnute tutaj. Jest to Volkswagen Passat B5GP, dla niewtajemniczonych podaję, że jest to wersja B5 poddana faceliftingowi. Niewątpliwie również jest to diesel - wskazuję na to skala obrotomierza. Prędkościomierz wskazuję około 170 kilometrów na godzinę, widzimy takżę włączony tempomat. Niskie obroty wskazują na to, że albo zostało wciśnięte sprzęgło, albo włączany jest właśnie wyższy bieg (co jest mało prawdopodobne).

      • 4 0

      • czyli tzw B5 3BG albo b5 fl, 1/2 FIS, temperaturę 90 trzyma jak to paszczak :)

        • 0 0

    • Wrzucił na luz zeby zrobic zdjęcie.

      Aby to zrobić puscił kierownicę, zaraz potem miał wypadek.

      • 4 0

    • moze ma 8 bigów?

      • 0 0

    • raczej blisko 180

      • 0 0

    • grandos debilos (1)

      Żeby zrobić takie zdjęcie - z ostrymi wskaźnikami i rozmytą pespektywą - trzeba by zamontować aparat na statywie i ustawić długi czas naświetlania. Właśnie tam gdzie kierowca ma głowę

      Więc wszystkie teorie o "paskach", "tempomatach" itp możecie sobie wsadzić w swoje mokre sny. Po prostu fotomontaż.

      • 0 0

      • E tam fotomantarz,to na pewno diesel na gaz.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

CityMotors to trójmiejski przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane