- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (52 opinie)
- 3 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 5 W trakcie jazdy odpadło mu koło (74 opinie)
- 6 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (136 opinii)
Kolejna motoryzacyjna premiera. Tym razem elektrycznego BMW iX
W czwartkowy wieczór w salonie BMW Zdunek w Gdyni zaprezentowano zupełnie nowego przedstawiciela bawarskiego producenta - w pełni elektrycznego SUV-a. To model iX, czyli luksusowy i przestronny "elektryk" o dość dyskusyjnej stylistyce.
Trzeba przyznać, że końcówka października rozpieściła miłośników motoryzacji z Trójmiasta, bo obfitowała w kilka niezwykle ciekawych premier samochodów. Po elektrycznym Mercedesie EQS i zmodyfikowanej odsłonie Porsche Macan przyszła pora na BMW iX.
Wydarzenie, na które zaprosił dealer BMW Zdunek, odbyło się w gdyńskim salonie przy ul. Druskiennickiej 1A. W zamkniętym pokazie uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a gościem specjalnym imprezy był dyrektor generalny BMW Group Polska - Christian Haririan. Na tak ważnym wydarzeniu nie mogło zabraknąć oczywiście właściciela Grupy Zdunek - Tadeusza Zdunka.
Punktem kulminacyjnym czwartkowego wieczoru było oczywiście odsłonięcie i prezentacja głównego bohatera - elektrycznego BMW, nie brakowało jednak dodatkowych... nowoczesnych atrakcji. Popis swoich umiejętności na elektrycznych skrzypcach dała Agnieszka Flis (Agnes Violin), natomiast o podniebienia gości zadbała firma thefood.pl, która specjalizuje się w kuchni molekularnej.
BMW iX swoją wielkością zbliżony jest do modelu X5. Mierzy 4953 mm długości, 1967 mm szerokości i 1695 mm wysokości. Rozstaw osi tego ważącego blisko 2,5 tony auta wynosi 3000 mm.
Flagowy "elektryk" BMW oferowany jest w dwóch wersjach: xDrive40 i xDrive50. Oba warianty różnią się mocami silników, zasięgiem i oczywiście ceną. Bazowy model oferuje moc 326 KM i 630 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie do "setki" trwa 6,1 s, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Oczywiście w obu wersjach moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła.
Według producenta iX xDrive40 na pełnej baterii jest w stanie przejechać do 425 km (pojemność baterii wynosi 71 kWh). Przy użyciu ładowarki o mocy 11 kW "zatankowanie" do pełna potrwa 7,5 h, natomiast korzystając z szybkiej ładowarki CCS - w zaledwie 35 minut.
Cennik xDrive40 otwiera kwota 357 900 zł.
Z kolei topowy wariant xDrive50 dysponuje silnikiem generującym moc 523 KM, a także 765 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 4,6 s (prędkość maksymalna również wynosi 200 km/h).
Mocniejszy wariant został wyposażony w większą baterię o pojemności 105,2 kWh. Dzięki tak dużej pojemności auto na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać do 630 km. Ładowarka ze złączem typu CCS jest w stanie naładować baterię od 0 do 80 proc. w niespełna 40 minut. Korzystając ze złącza typu 2 (moc 11 kW), uzupełnienie baterii zajmie 11 godzin.
Cennik xDrive50 startuje od kwoty 455 700 zł.
Czytaj także:
Nowe BMW M3 i M4 w trójmiejskich salonach
Co ciekawe, podobnie jak w przypadku pierwszego samochodu elektrycznego w gamie BMW, czyli modelu i3, także w iX położono mocny nacisk na wykorzystanie surowców wtórnych, materiałów naturalnych i tych pochodzących z recyklingu. Co również przełożyło się na obniżenie i tak już dużej masy pojazdu.
Przy budowie i kompozycji kabiny wykorzystano m.in. wtórne aluminium, tworzywa sztuczne z recyklingu, drewno z certyfikatem FSC, skórę garbowaną ekstraktem z liści oliwnych czy wykładzinę podłogową i dywaniki z odzyskanych... sieci rybackich.
Czytaj także:
Widowiskowa premiera Porsche Macana
Potężny SUV ma dyskusyjną urodę podkreśloną gigantycznym grillem i spłaszczonymi laserowymi reflektorami. Patrząc na to auto z tyłu, uwagę zwraca dość atletyczna budowa z muskularnymi nadkolami.
To również kolejny model na rynku, który ma wysuwane klamki. Natomiast ciekawostką jest.. znaczek BMW na masce, który jest tak naprawdę klapką do wlewu na płyn do spryskiwaczy. I to w zasadzie jedyny element komory silnika, do której dostęp ma kierowca.
Więcej szczegółów na temat tego modelu przekażemy po pierwszych jazdach testowych.
Czytaj także:
Elektryczny luksus. Mercedes EQS zadebiutował w Trójmieście
Miejsca
Zobacz także
Opinie (165) ponad 10 zablokowanych
-
2021-11-02 11:18
Stop
A gdzie maseczki?
- 1 1
-
2021-11-02 15:21
Czekam aż te atrapy z przodu pociągną na maske i dach aż
z przodu pociągną na maske i dach aż po klape bagażnika. Będzie piękny.
To że to kiczowaty EV to nie ma co komentować, powinno tam być doładowane V8- 1 0
-
2021-11-02 21:08
Podniecać się... pytanie czym?
To już nie lata 90te początki lat 2000 by podniecać się i oblewać nowy model auta .
Kogo to interesuje że Tadek polał szampana na saloonie w gdyni po którym połowa gości wsiadła za kółko.,- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.