- 1 15-latek autem na minuty uciekał policji (94 opinie)
- 2 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (34 opinie)
- 3 W trakcie jazdy odpadło mu koło (59 opinii)
- 4 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (128 opinii)
- 5 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (30 opinii)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch gmin (63 opinie)
Kwiatkowskiego po remoncie jedzie się znacznie szybciej
1,5 minuty poza godzinami szczytu oraz niespełna 3 minuty podczas godzin szczytu - tyle zajęło nam pokonanie wyremontowanego odcinka trasy Kwiatkowskiego. I choć dla części kierowców denerwujące mogą być nowe światła na trasie, to ciężko narzekać, gdy w popołudniowym szczycie, z okolic ul. Morskiej na Pogórze dostać można się szybciej o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut.
Przejazd odcinkiem od ul. Morskiej do ul. Dąbka trwał w naszych testach:
- niespełna 4 minuty (weekend),
- niespełna 4 minuty (dzień powszedni, poza godzinami szczytu),
- około 5 minut (dzień powszedni, godziny szczytu, okolice godz. 16).
Odcinek ten od piątku - kiedy przebudowaną ul. Kwiatkowskiego oddano w końcu do użytku - pokonaliśmy kilkukrotnie. W weekend przejazd zajął nam niespełna 4 minuty (w tym sam wyremontowany odcinek pokonaliśmy w 1,5 minuty). Bardzo podobny rezultat uzyskaliśmy w dzień powszedni, poza godzinami szczytu.
Najbardziej pozytywnie zaskoczył nas jednak test przeprowadzony około godz. 16, czyli w momencie, gdy od lat zarówno estakada, jak i ostatni odcinek ul. Kwiatkowskiego miały największą tendencję do korkowania się, a dojazd na Pogórze Górne zajmował czasem nawet kilkadziesiąt minut.
Podczas godzin szczytu odcinek od ul. Morskiej do ul. Dąbka pokonaliśmy w równo 5 minut.
Przez światła zator rozkłada się na kilka skrzyżowań
Przede wszystkim nie napotkaliśmy ani jednego zatoru na samej estakadzie - widać więc, że otwarcie w pełnym zakresie ostatniego odcinka ul. Kwiatkowskiego wpłynęło też na ruch na wcześniejszej - niemal wiecznie korkującej się - części trasy.
Remont Kwiatkowskiego zakończony
Pokonanie samego wyremontowanego odcinka zajęło nam z kolei około 3 minut, czyli jechaliśmy nieco dłużej niż poza godzinami szczytu. Wpływ na to przedłużenie miały światła. Czerwone zapaliło się w dwóch na trzy miejscach, gdzie zapalić się mogło.
Nie oznacza to jednak, że bez świateł po drodze dojechalibyśmy szybciej. Na ostatnich światłach - na skrzyżowaniu z ul. Dąbka - staliśmy bowiem chwilę dłużej (przez dwa cykle) - gdybyśmy po drodze nie stanęli na czerwonym i dojechali do tego skrzyżowania szybciej, to byśmy tego nie odczuli, bo zator byłby po prostu bardziej spiętrzony w jednym miejscu. A tak rozłożył się na dwa kolejne skrzyżowania.
Prawdziwy test po wakacjach
Podsumowując: wbrew niektórym opiniom i pomstowaniu na nową sygnalizację świetlną na trasie, przebudowany odcinek ul. Kwiatkowskiego zdaje się spełniać swoje zadanie. Owszem, przez światła, poza godzinami szczytu, przejazd ul. Kwiatkowskiego (szczególnie z Pogórza w kierunku estakady) może się nieznacznie wydłużyć, niemniej liczą się głównie godziny szczytu - a mieszkańcy północnych dzielnic Gdyni w końcu nie będą stać w tym okresie w korkach przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut. Przynajmniej teraz, w wakacje.
Już od środy całą trasę Kwiatkowskiego czeka zresztą bardziej wymagający test, bo rozpoczyna się Open'er Festiwal. Tak naprawdę jednak ostatecznie rozwiązania zastosowane na ul. Kwiatkowskiego zweryfikuje ruch po wakacjach. Wrócimy wówczas do tematu.
Jak dojechać na Open'era?
Zapewne korki się wówczas pojawią, choćby przez to, że samo skrzyżowanie ul. Kwiatkowskiego z ul. Dąbka stanowi tzw. "wąskie gardło". Wygląda jednak na to, że będą one zdecydowanie mniejsze niż przez kilka ostatnich lat.
Opinie (124) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-29 17:22
Hej
Nie piszcie głupot że jest szybciej jeszcze więcej świateł to od gdyni korki
- 1 0
-
2022-06-29 19:26
Kwiatkowskiego obecnie zatkana jest na górze przy szperku to było wiadomo że tak będzie tylko w Urzędzie Miasta na to nie (1)
Super pomysł z oparciami od ławek komu to służy? Takie chore pomysły przechodzą z miasta do miasta a Gdynia miasto nowośmieszne w centrum naustawiało betonowych fok na chodnikach ani na tym uśiąść ani to piękne a parkometry niedługo ustawiane będą w dzielnicach np Oksywie, Pogórze , Karwiny żródło Marii i td trzeba ratować budżet?
- 0 2
-
2022-06-29 19:40
Co parkometry, oparcia ławek i betonowe foki mają do zatkanej ulicy
Kwiatkowskiego
- 0 0
-
2022-06-29 19:36
Zobaczymy
Po wakacjach
- 1 0
-
2022-06-29 21:35
Kwiatkowskiego
Na razie lepiej bo są wakacje.
- 0 0
-
2022-06-29 22:57
Jest lepiej...
I od tego warto zacząć, bo Obłuże tego remontu potrzebowało. Widzę takie plusy:
- światła w miejscu starych przejść, gdzie nie było być nawet wysepki. Przedtem ludzi nie było widać, że wchodzą na pasy przez stojące w korku auta, bywały wypadki nawet śmiertelne. Dwa przejścia z trzech, na trasie, nie licząc tego na samej górze, to droga dzieci do szkoły (Katolik i SP44). Kładki byłyby wygodniejsze dla wszystkich, upłynniły ruch, ale dobre i to.
- przesunięcie przystanku na Kwiatkowskiego niżej, za Podgórską - logiczne
- dobrze, że powstały dwa pasy ruchu + buspas w górę, a nie jak pierwotnie jeden + buspas, jak na początku zakładano:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rozbudowa-Kwiatkowskiego-w-Gdyni-buspasy-na-prawych-pasach-koniec-prac-w-styczniu-2022-n158433.html . To tak dla przypomnienia, pokrętne tłumaczenia Pana Łucyka i tego co mieliśmy mieć po takim czasie stania w korkach + remoncie. Dobrze, że ktoś otrzeźwiał w trakcie, warto było poczekać pół roku dłużej.
Brak kolejnego przejścia do Biedronki minusują ci co najchętniej zaparkowaliby furę zaraz przy kasach, a od chodzenia pieką ich hemoroidy. Można przejść kawałek dalej, to nie boli, przynajmniej nie powinno.
Oczywiście teraz przed rządzącymi kolejne wyzwania, bo kilkanaście lat lania na północne dzielnice, przy jednoczesnym rozbudowywaniu Pogórza, osiedli na Oksywiu przyniosło swoje efekty. Ciekaw jestem jakie poparcie ma obecny prezydent w naszych dzielnicach. Nie trzeba być Jackowskim, żeby wiedzieć że korek się na razie po prostu przeniesie na kolejne wąskie gardło czyli wiadukt nad starymi torami i światła na Derdowskiego. Bez pełnego udrożnienia dwupasmowego ruchu efekt w stronę Pogórza będzie tylko połowiczny. Oksywie też potrzebuje polepszenia przepustowości ul. Unruga. Niemniej idziemy w dobrym kierunku. W końcu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.