• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Kia Sorento: bogate wyposażenie w dobrej cenie

Michał Jelionek
7 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Honda HR-V i spalanie na poziomie 5 litrów
Nowa Kia Sorento. Nowa Kia Sorento.

Nowe Sorento to najważniejsza tegoroczna premiera w gamie Kia Motors. Nic dziwnego, to przecież flagowy model koreańskiego producenta. Przestronny SUV ma naprawdę sporo argumentów, a jego cennik startuje od niespełna 160 tys. zł. Poznajcie go bliżej.



Czy podoba ci się nowa Kia Sorento?

Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach Kia zrobiła ogromny postęp i wciąż ma chrapkę na więcej. Koreańczycy są świetnie przygotowani i gotowi do walki o klienta ze zdecydowanie bardziej popularnymi konkurentami, głównie z Niemiec. Mało tego, Kia coraz odważniej puka do bram klasy premium, a najlepszym tego dowodem jest czwarta generacja Sorento.

To produkt, który ma wszystko, żeby zadomowić się w wyższej klasie na dłużej - wygląd, napędy, wyposażenie i jakość. Ma też jeden bardzo mocny argument - cenę. Nieźle wyposażoną, 7-osobową Kię Sorento z napędem hybrydowym można kupić już za 157 900 zł. Serio, serio. Też przecieraliśmy oczy ze zdumienia. U konkurencji za podobny poziom wyposażenia trzeba dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.

  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
Nowa Kia Sorento oferowana jest w czterech wariantach wyposażenia: M, L, XL i Prestige Line. I tak naprawdę już w podstawowej wersji lista wyposażenia robi wrażenie.

W standardzie Kia Sorento posiada m.in. reflektory w technologii LED (z funkcją automatycznego przełączania świateł drogowych na mijania), tylne światła LED-owe, akustyczną szybę przednią, kamerę cofania (czujniki parkowania z przodu i z tyłu), asystenta jazdy miejskiej i pozamiejskiej utrzymującego bezpieczny odstęp, prędkość i środek pasa ruchu, aktywny tempomat z funkcją stop & go i inteligentnym ogranicznikiem prędkości, klimatyzację automatyczną z trybem oczyszczania powietrza w kabinie, asystenta hamowania z funkcją unikania kolizji podczas skrętu w lewo, 8-calowy ekran dotykowy (kompatybilny z Apple CarPlay oraz Android Auto), cyfrowe zegary z kolorowym ekranem o przekątnej 12,3 cala (Supervision Cluster), a także drugi rząd siedzeń składany elektrycznie przy pomocy przycisku w bagażniku. I to wszystko w cenie niespełna 160 tys. zł.

Salony samochodowe w Trójmieście


  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
Testowany egzemplarz posiada topową wersję wyposażenia Prestige Line i kosztuje już zdecydowanie więcej, bo 241 tys. zł. Z dodatków, które znajdziecie w najbogatszym wyposażeniu, są m.in. panoramiczny dach, ekran przezierny (head-up display), nivomat - tylne zawieszenie z funkcją poziomowania bez użycia elektroniki, ponad 10-calowy ekran multimedialny, Navi System z darmową aktualizacją map przez siedem lat, system audio marki Bose z 12 głośnikami, system monitorowania ruchu pojazdów podczas cofania, kamerę 360 stopni i kilka nowych systemów wspomagających bezpieczeństwo podróżujących.

Rozwiązaniem, które szczególnie przypadło mi do gustu, jest system monitorowania martwego pola. Każdorazowo po włączeniu lewego bądź prawego kierunkowskazu przed oczami kierowcy, na cyfrowych zegarach, ukazuje się obraz martwego pola przesyłany z kamer umieszczonych pod lusterkami bocznymi. Świetny system, który naprawdę działa efektywnie i nie rozprasza kierowcy.

  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
Samo wnętrze zostało wykonane z niezłej jakości materiałów. Szczerze powiedziawszy, nie widzę żadnej różnicy między materiałami wykorzystanymi w kabinach modeli bardziej renomowanych marek. 7-osobowa kabina jest przestronna i ergonomiczna, a do tego naprawdę elegancko skrojona.

Oczywiście nie można powiedzieć, że Koreańczycy definitywnie wyleczyli się z... inspirowania innymi markami. Bo takowych inspiracji we wnętrzu nowego Sorento jest kilka. To przede wszystkim połączenie w niemal jedną taflę szkła dwóch ekranów - centralnego i wirtualnych zegarów, co doskonale znamy z modeli Mercedes-Benz. Nie zmienia to jednak faktu, że aranżacja i wykończenie kabiny są bardzo udane.

  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
Dwa słowa o stylistyce czwartej odsłony Sorento. Koreański SUV charakteryzuje się masywnym, dającym poczucie bezpieczeństwa nadwoziem. Sama bryła jest bardzo prosta - jakby narysowana od linijki. Czy czegoś wam to nie przypomina? Nam tak, i to bardzo - aut produkowanych z myślą o rynku amerykańskim. Nowej Kii stylistycznie blisko do chociażby Forda Explorera, w szczególności patrząc na oba auta z tyłu. Podobnie jak wnętrze, również wygląd zewnętrzny Sorento udał się projektantom. Auto wyróżnia się na drodze.

Nowa Kia Sorento. Nowa Kia Sorento.
Rodzinny SUV został zbudowany na nowej platformie podłogowej, którą przystosowano do użycia hybrydowych zespołów napędowych (także typu plug-in). Nowa konstrukcja pozwoliła nieznacznie zwiększyć rozmiary Sorento względem poprzedniej generacji. Teraz mierzy 4810 mm (to o 10 mm więcej niż w poprzednim Sorento), 1900 mm szerokości (10 mm więcej) i 1700 mm wysokości (15 mm więcej). Nowy SUV ma też krótsze zwisy i o 35 mm większy rozstaw osi (2815 mm).

Sorento może się pochwalić jednym z największych bagażników w swojej klasie - przy złożonym trzecim rzędzie siedzeń przestrzeń bagażowa wynosi aż 821 litrów. Co ciekawe, korzystając z wszystkich siedmiu miejsc, do dyspozycji użytkowników pozostanie bagażnik aż o 32 proc. większy niż w Sorento III (187 litrów).

W przestronnej kabinie nikt nie powinien narzekać na brak wolnej przestrzeni (może z wyjątkiem trzeciego rzędu, który przeznaczony jest dla dzieci). Poza tym, jak na rodzinne auto z amerykańskim sznytem przystało - na pokładzie nie brakuje schowków, kieszeni, uchwytów na kubki czy aż ośmiu wejść USB.

Nowa Kia Sorento. Nowa Kia Sorento.
Pod maskę testowanego egzemplarza trafił silnik wysokoprężny CRDi o pojemności 2,2 litra i mocy 202 KM (440 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Diesel współpracuje z 8-stopniowym, dwusprzęgłowym automatem DCT, a moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,2 sekundy, natomiast prędkość maksymalna wynosi 202 km/h.

Średnie spalanie podczas jazd testowych w cyklu mieszanym oscylowało w granicach 10,5-11 litrów paliwa na 100 km.

Wspomniana na początku artykułu hybryda bazuje na silniku benzynowym T-GDi o pojemności 1,6 litra i mocy 230 KM (350 Nm maksymalnego momentu obrotowego). W przyszłym roku do oferty dołączy hybryda typu plug-in, która będzie generowała moc 265 KM, a na samym prądzie - według zapowiedzi Koreańczyków - przejedzie blisko 70 km.

  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
  • Nowa Kia Sorento.
Kilkukrotnie w tym artykule wymieniona została bazowa cena nowego Sorento. Przypomnijmy, że cennik SUV-a w wersji wyposażenia M i z hybrydowym układem napędowym startuje od kwoty 157 900 zł. Testowany egzemplarz to niemal maksymalnie doposażona wersja. Auto zaprezentowane na zdjęciach kosztuje 241 900 zł.

Sorento oferowane jest z 7-letnią gwarancją lub do 150 tys. km przebiegu.

Auto do jazd testowych użyczyła firma JD Kulej.

Miejsca

Opinie (82)

  • 250 tys? (17)

    to jest rata leasingu pewnie prawie 5 tys... Dużo...

    • 12 11

    • Max 3000 (13)

      • 4 4

      • za Sportage wartości 130 tys (12)

        płaciliśmy 2500 brutto

        • 4 3

        • Jak miałeś 5 000 wpłaty początkowej to może tak (11)

          • 4 0

          • wpłaty zero (10)

            za to wykup 50 tys...

            • 1 2

            • No ok (8)

              Jak wpłacisz 150 tys na start to pewnie, że rata będzie mała.

              • 0 3

              • (7)

                Można wpłacić maksymalnie 45% wartości przedmiotu leasingu. Nie znasz się? Nie brałeś nigdy leasingu? Nie masz żadnej wiedzy w temacie? To proponuję zamknąć śmietnik.

                • 5 2

              • Jaki jest sens wpłacania 45% wartości, albo robienia wysokiej kwoty wykupu? (2)

                • 0 1

              • podatki na moment zakupu

                • 0 0

              • Jak to jaki, przeważnie prowadząc firmę potrzebujesz kosztów w konkretnej chwili a nie rozwalonych po trochę każdego miesiąca. Łapiesz moment, wpłacasz 45%, dostajesz fakturę i masz koszt wtedy kiedy chcesz a pozostałe 55% idzie w raty. Wysoka wpłata własna obniża też ogólne oprocentowanie leasingu bo w końcu mniej kasy pożyczasz. Robienie wysokiej kwoty wykupu nie ma natomiast żadnego sensu chyba że nie planujesz wcale wykupować.

                • 1 0

              • naucz się czytać ze zrozumieniem dzbanie (3)

                napisz jaka rata i wykup auta wartości 250 ty jak jesteś taki cwaniaczek :)

                • 0 4

              • (2)

                Czego nie rozumiesz? Auto za 250k więc maksymalnie 112.500 wpłaty. Zresztą po co się wypowiadasz, już ustaliliśmy że nie masz pojęcia o leasingach?

                • 3 0

              • Dobrz, że ty masz pojęcie o czytaniu (1)

                Ja z tobą niczego nie ustalałem. Masz jakieś zwidy, coś w rodzaju snu na jawie

                • 0 2

              • Nie wiem co bierzesz że śnisz na jawie ale daj se spokój.

                • 1 0

            • Jeden pies

              • 2 0

    • (2)

      Nie umiesz brać leasingów, proste. Pogadaj z kimś ogarniętym bo jesteś pukany.

      • 4 3

      • No to nie wiem jak wy te leasingi bierzecie... (1)

        Jak brałem pierwsze auto Citroena wartości 60 tys brutto to miałem ratę jakoś 1100 brutto bodajże, na 5 lat, wykup 1000zł. Jak braliśmy w 2017 Sportage wartości ponad 130 tys. to płaciliśmy 36x 2542 brutto i 54 tys. brutto wykup. W salonie, przez Paribas. Rozpisz mi proszę tego Sorento wartości 250 tys. Jaka rata, jaki wykup. Jak podzielisz nawet 250 tys na 60 miesięcy to wychodzi ponad 4000. To nie wiem gdzie tu pukanie...

        • 1 2

        • Pierwsza sprawa, wykup zawsze 1% bo nie wykupujesz na firmę tylko na siebie. I tak odpisałeś już 99% wartości plus odsetki. Po wykupieniu trzymasz samochód 6 miesięcy i możesz sprzedać na umowę kupna-sprzedaży osobie prywatnej więc całą kasę masz na czysto.

          • 7 0

  • (28)

    Kia - większość modeli to fajne i udane auta - ale 250 000 za Kia bym nie dał

    • 50 10

    • (3)

      W dodatku mają głupią gwarancję, chwalą się że aż 7 lat ale nie wspominają że maks 150000km. Dla kogoś kto sporo jeździ to starczy na 2-3 lata, natomiast jak ktoś mało jeździ to po co mu nowe, drogie auto? Te 20.000 rocznie to można zrobić byle czym. Lepszą gwarancję daje bliźniaczy Hyundai, 5 lat ale bez żadnego limitu przebiegu.

      • 5 3

      • Sam sobie rób 20K rocznie byle czym (2)

        • 2 2

        • (1)

          Zapomniałeś dopisać Mieczysław, Fiat Tipo, Taxi.

          • 3 0

          • Ferdynand Dajan Taxi

            • 0 0

    • A za co byś dał 250 tys? (6)

      Za Mercedesa, BMW czy Audi? Bo rozumiem, że mówimy o tzw. markach premium jako konkurentach. Prawdę mówiąc jakość tych marek jest nieco wyższa niż np. Volkswagen lub właśnie Kia. Owszem usprawiedliwia to nieco wyższą cenę ale tylko nieco wyższą. Za 250 tys możesz dostać przyzwoicie wyposażone X3 lub Q5 ale to chyba nie ten rozmiar auta.

      • 4 1

      • (5)

        Za 250.000 można spokojnie dostać E-klasę, 5tkę albo A6 z bardzo bogatym wyposażeniem pod warunkiem że zadowolomy się pojemnością silnika do 2000cm3. Dopiero przeskok na większe pojemności podniesie cenę o dobre 50.000 ale nie jest to w sumie wina producentów tylko akcyzy.

        • 5 4

        • A jeszcze taniej można dostać Mercedesa z silnikiem Dacii Duster.... (4)

          • 2 4

          • (3)

            Jak cię stać na Dustera to kupuj, opinie ma dobre.

            • 4 0

            • Nie piszę o Dusterze tylko o "premium" C-klasie z silnikiem Renault/Dacia. (2)

              W tej samej cenie mam do wyboru: wyposażone nie-premium i golasa marki "premium" to mój wybór będzie oczywisty.
              Premium Audi z szybami na korbkę w tylnych drzwiach w standardzie....

              • 1 4

              • Często z tyłu jeździsz? Przestań chrzanić bo nawet w najtańszym możliwym A3 Sportback za katalogowe 99.700 masz wszystkie szyby w elektryce. To samo w BMW 1 i Mercedesie A.
                Na korbkę to musisz mieć mózg.

                • 3 1

              • Nie bardzo rozumiem o co pretensje, akurat te silniki Renault są bardzo udane i trwałe. O ile Mercedesa nie znoszę bo miałem kilkanaście nowych z salonu i żaden nie przejechał gwarancji bez awarii o tyle trzeba być ograniczonym żeby się czepiać że użyli sprawdzonej jednostki.

                • 3 1

    • Wolę taką Kię z topowym wyposażeniem za 250 k (12)

      Niż za tą samą kasę jakąś beemkę czy mietka w biedalajnie.

      • 20 6

      • (8)

        Uwielbiam takie komentarze powolnych myślicieli. Sprawdź sobie co można złożyć w konfiguratorze BMW czy Mercedesa za te 250.000 a potem się wypowiadaj. Następnie od wspomnianych 250.000 odejmij sobie rabaty od 15% do 30%, szczególnie teraz kiedy przez pandemię auta im nie idą.

        • 7 7

        • Tak (6)

          Zgadza się. Kia daje maksimum kilka procent rabatu. BMW zdecydowanie więcej. Ceny się mniej różnią. A przy dużej wartości rezydualnej rata np. wynajmu w BMW może być ta sama lub mniejsza.

          • 7 2

          • Kia się nie zapala tak łatwo i często jak BMW, to i rabatów nie muszą dawać 30% (5)

            • 4 5

            • (4)

              Jak dbasz tak masz.

              • 4 1

              • Zadbało BMW oszczędzając na poddostawcy chłodniczek (3)

                Które lubią się zapalić.
                No ale to jest premium.... tak jak zniszczone silniki 328i przez problemy z chłodzeniem.

                • 1 4

              • (2)

                Problem mają ci co kupują od Niemca co płakał jak sprzedawał a potem serwisują u Cytryna i Gumiaka. Miałem egzemplarz z wadliwym EGR ale z polskiego salonu, serwisowany w ASO, zwykła akcja serwisowa i po problemie. A ty się plujesz jakby coś takiego nie przytrafiało się w każdej jednej marce.

                • 3 0

              • Samozapłony - nie zdarzsją się "każdej jednej marce". (1)

                Peugeot 307
                BMW - wiele modeli

                Nawrt niesłaeny Ford Pinto zapalał się tylko po uderzeniu w tył.

                • 0 3

              • "Coś takiego" to nie tylko samozapłon.

                W Toyocie mogła cię zabić poduszka powietrzna, wada inflatorów Takata dotyczy aut od 2002 do 2017 (!!!). Zresztą nie tylko w Toyocie bo inne marki też ich używały, mówimy o dziesiątkach milionów samochodów. Teraz są informacje o tym że Tesle się same podpalają. Mercedesy klasy A wywalały się na zakrętach, i tak dalej, i tak dalej.

                • 3 1

        • Podobno dealerzy na dalekiej prowincji

          Dają większe rabaty

          • 3 0

      • BMW za 250 000 (1)

        Będzie miało korbki do otwierania tylnych szyb

        • 13 8

        • Minusujacych zapraszam do salonu Bawaria na Grunwaldzkiej

          • 8 8

      • Zgodnie z ankietą

        ...to wciąż Kia

        • 9 14

    • (1)

      zgadzam się miałem już wszystkie kie poza picanto sorento i stingerem nimi też miałem przyjemność jeździć (no może poza picanto bo to przyjemne nie było) najdroższe kosztowało ok 150 000 po rabatach i to jest wg mnie maximum za kie, poza stingerem z silnikiem V6 bo to naprawdę świetne auto GT warte swojej ceny, daje więcej radości z jazdy niż nie jedno BMW czy inny Mercedes które z taką mocą jakością wykończenia i wyposażeniem kosztują 2-3 razy więcej.

      • 3 4

      • Trochę długie zdanie...

        • 7 1

    • Jak masz max 15 000 na samochodu to oczywiste (1)

      Że 250 000 byś nie dał

      • 14 1

      • To może inaczej...

        Za koreański samochód marki Kia nie dał bym 250 000,00 - trochę szkoda wydawać trochę duże pieniądze na trochę fajny samochód.

        • 5 6

  • kolejny złom trujący spalinami

    • 0 3

  • Miałem kiedyś dziewczynę, super miła i sympatyczna, inteligenta i same plusy wewnętrzne, jeden minus, (1)

    była brzydka, jak noc. Ale kiedyś się zrobiła na przysłowiowe bóstwo, ubrała elegancko, makijaż, włosy, pełen zestaw, wyglądała jak miliard dolarów...ale to tylko powierzchowność, bo dalej była brzydka. Tyle komentarza, co do KIA.

    • 2 9

    • Pewnie

      Jeździsz tjamwajem

      • 2 0

  • Tył samochodu jest skopiowany z modelu Telluride :)

    • 0 0

  • (2)

    Jeśli chodzi o hybrydy, to w tym temacie zaufałbym tylko toyocie. Z resztą ich rav4 wygląda ciekawiej niż ten

    • 3 9

    • (1)

      Hybrydy są dobre do miasta, RAVka nie nadaje się do miasta.

      • 0 0

      • Niby dlaczego nie? Dzięki układowi hybrydowemu mimo silnika 2.5l i ponad 200 koni spalanie w mieście ma małe. A na trasie z takimi osiągami też bez problemów sobie poradzi. Także nadaje się tu i tu.

        • 1 0

  • Zelaztwo do wożenia tyłka za tyle kasy? Po co? (1)

    • 8 7

    • Nie taka znowu droga... nie przesadzaj.

      • 1 0

  • Widać że nie jest robiona na Polski rynek (3)

    Skoro silnik zrobili 2.2... akurat tyle żeby się wpakować w wysoką akcyzę a jednocześnie do jednostek 3.0 mu daleko.

    • 12 1

    • Dziwne - taki ogromny rynek zbytu....

      • 0 0

    • 1,6 hybryda a nie 2,2d (1)

      • 0 5

      • -Pod maskę testowanego egzemplarza trafił silnik wysokoprężny CRDi o pojemności 2,2 litra i mocy 202 KM (440 Nm maksymalnego momentu obrotowego)
        I dziwić się potem że nawet matury z Polskiego ludzie nie zdają.

        • 4 0

  • bezwzglednie najlepszy w swojej klasie SUV (1)

    lepszy od :bmw, audi ..... sorki nie bije M-B

    • 1 3

    • Z tych trzech marek MB najgorszy i najbardziej awaryjny szajs a ty się jarasz. Oj chłopczyku.

      • 2 0

  • ja tam wolę jednak (2)

    gatki z logo CK za jedyne 120 zł. No sorry, samochód w cenie kawalerki?

    • 17 8

    • Dla tych których stać tylko na kawalerkę są tańsze samochody.

      Opel Astra 1.4 rocznik 97 z instalacją LPG renomowanej firmy Szwagier-Gas.

      • 3 1

    • 10/10

      • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90

dni otwarte

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Sprawdź się

Sprawdź się

Chiptuning to:

 

Najczęściej czytane