• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Skoda Kodiaq do bólu praktyczna

Michał Jelionek
23 maja 2024, godz. 07:00 
Opinie (124)
Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.

Jest przestronny i do bólu praktyczny. Poznajcie bliżej drugą generację flagowego SUV-a Skody - Kodiaqa. Jego cennik startuje od kwoty 174 850 zł.



Czy podoba ci się nowa Skoda Kodiaq?

To intensywny czas dla salonów Skody. Wszystko za sprawą nowości, które co rusz pojawiają się w trójmiejskich obiektach. Miesiąc temu testowaliśmy najnowszą odsłonę flagowej Skody Superb, a teraz przyszedł czas wziąć na warsztat dużego SUV-a, Kodiaqa.

Bez dwóch zdań, Kodiaq to bardzo lubiany model przez kierowców. Świadczą o tym liczby. Pierwsza generacja Kodiaqa sprzedała się w liczbie 865 tys. egzemplarzy. Wynik robi wrażenie. Od debiutu premierowej odsłony minęło osiem lat. To najwyższa pora na zaserwowanie klientom kolejnej generacji SUV-a.

Cena



Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
Zaczynamy od najważniejszej z punktu widzenia klienta kwestii - ceny. Cennik Skody Kodiaq drugiej generacji startuje od kwoty 174 850 zł za bazową wersję z silnikiem 1,5 TSI mHEV o mocy 150 KM z automatyczną skrzynią biegów DSG i napędem na przednią oś.

Za Kodiaqa z napędem na wszystkie koła trzeba zapłacić co najmniej 209 500 zł.

Co pod maską?



Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
Oprócz wspomnianej miękkiej hybrydy 1,5 TSI w konfiguratorze Kodiaqa klienci znajdą dwa dwulitrowe diesle o mocach 150 i 193 KM. Słabszy wariant napędzany jest wyłącznie na przednią oś, a mocniejszy oferuje napęd 4x4.

Kodiaq dostępny będzie także z układem hybrydy plug-in, która bazuje na 1,5-litrowym "benzyniaku". Łączna moc to 204 KM.

Nasza redakcja do testów otrzymała Kodiaqa napędzanego mocniejszym, 193-konnym dieslem. Maksymalny moment obrotowy wynosi 400 Nm i za sprawą siedmiobiegowego automatu DSG rozdzielany jest na wszystkie koła. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 7,8 s, a prędkość maksymalna to 220 km/h.



Niskie spalanie



Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
To naprawdę wystarczająco mocny silnik dla niemałego SUV-a. Zdecydowanie jego największą zaletą jest oszczędność. Duży gabaryt plus dość ciężka stopa - wynik takiego równania powinien być jeden: powyżej 10 l paliwa na 100 km. Tymczasem jest... 7,5 l. To wynik niemal identyczny, jaki uzyskaliśmy w Superbie z tą samą jednostką napędową pod maską.

Jestem przekonany, że to średnie spalanie może być spokojnie o litr mniejsze.

Wymiary



Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
Nowy Kodiaq mierzy 4758 mm długości i jest o 60 mm dłuższy od poprzednika. Jest też o 20 mm niższa. Rozstaw osi pozostał bez zmian - 2791 mm. Wspomniane 6 cm oczywiście przekładają się na więcej wolnej przestrzeni w kabinie i bagażniku. Przestronność zawsze była mocną stroną Kodiaqa. W nowej odsłonie komfortowo może podróżować czworo rosłych pasażerów.

W wersji pięcioosobowej bagażnika Kodiaqa pomieści od 910 do 2105 l. W przypadku większej, siedmioosobowej opcji przestrzeń bagażowa zmniejszy się do 345 l. Gdy złożymy dwa fotele w bagażniku - ten pomieści 845 l. Maksymalna pojemność wynosi 2035 l przy pozostawieniu rozłożonych tylko dwóch przednich foteli.

W bagażniku Kodiaqa nie zabrakło praktycznych mocowań, haków czy miejsca na schowanie rolety.

Stylistyka



  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
Wygląd Kodiaqa ewoluował, unowocześnił się. Moim zdaniem nie są to jednak zmiany rewolucyjne i myślę, że motoryzacyjni laicy będą mieć problem z odróżnieniem pierwszej od drugiej generacji Kodiaqa.

Stylistyka Kodiaqa wpisuje się w nowy język projektowania Modern Solid. Fakt, że nowy Kodiaq wygląda jakby nieco bardziej masywnie, a to zasługa sporej atrapy chłodnicy i dużego zderzaka. Uwagę przykuwają reflektory LED Matrix, a także - po zmroku - pasek świetlny w grillu.

Z tyłu projektanci zastosowali charakterystyczne światła w kształcie litery "C". To trzyczęściowe światła LED z animowanymi kierunkowskazami.

Wnętrze



  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
Tak jak w tytule artykułu - jest do bólu praktyczne. W pierwszej kolejności w oczy rzuca się potężna panorama, ekran centralny o przekątnej 10 cali i ponad 10-calowe wirtualne zegary.

Kabina została wykonana z niezłych materiałów, choć moim skromnym zdaniem mogłoby być ciut lepiej.

Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
We wnętrzu zaszły dwie bardzo korzystne zmiany (podobnie zresztą jak w Superbie). Po pierwsze - w środkowej części deski pojawiły się trzy pokrętła (smart dials), dzięki którym kierowca bądź pasażer mogą ustawić m.in. moc nawiewu, głośność muzyki, tryb jazdy, temperaturę czy siłę grzania albo wentylowania foteli. W trzech pokrętłach "spakowano" naprawdę dużo opcji do wyboru. A sama obsługa jest intuicyjna.

Skoda Kodiaq 2024. Skoda Kodiaq 2024.
Drugą ciekawą zmianą jest "wybierak" od automatycznej skrzyni biegów, który przeniesiono z tunelu środkowego za kierownicę, po prawej stronie. To rozwiązanie od lat stosowane jest w modelach Mercedesa, a coraz częściej także w autach elektrycznych. Dobre i wygodne.

  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
Wnętrze zostało skrojone pod rodzinę. Pomijając fakt wielu przydatnych schowków, Kodiaq może być doposażony w m.in. dwie ładowarki do smartfonów (zlokalizowanych w kolumnie środkowej, obok siebie), czyścik do ekranu centralnego, małe śmietniki w "kieszeniach" drzwi, schowek na parasol w drzwiach, cztery porty USB C z szybkim ładowaniem (45W) i jedno USB C w lusterku wstecznym (15W) czy uchwyty na smartfony w drugim rzędzie, dla obu pasażerów. Wszystkie te gadżety bardzo dobrze się sprawdzają w codziennym użytkowaniu Kodiaqa.

  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
  • Skoda Kodiaq 2024.
Cena egzemplarza testowego to 285 300 zł.

Samochód do jazd testowych udostępniła Skoda Plichta.

Miejsca

  • Plichta Gdańsk, Marynarki Polskiej 94

Opinie (124) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Wyposazenie to nie wszystko (7)

    Co z tego ze ma te wszystkie bajery. W aucie liczy sie cisza w srodku i to jak potrafi Ciebie odizolowac od reszty tłumu. A Skoda tego nie ma

    • 15 2

    • Nie "ciebie" tylko "cię".

      • 0 2

    • (3)

      Ciekawe czy jeżdzisz...
      Choć pewnie jest to ZKM i SKM.

      • 1 6

      • (2)

        czymś cichszym. Znamienne że to ty pomyślałeś o SKM.

        • 2 2

        • (1)

          hulajnogą

          • 1 1

          • nawet gdyby to nadal lepiej niż twoim SKM

            • 0 0

    • Nowego Superba wygłuszałem : nadkola ,podszybie , deska rozdzielcza , przednie drzwi+ wymiana opon o niższym indeksie hałasu, efekt -poziom hałasu w kabinie na postoju 39,5 dB(A) , prędkość 120 km/ h - 63 dB(A) +/- 1 dB(A).
      Zdecydowanie większy komfort podróży , ale trzeba było niestety poprawiać fabrykę .

      • 6 1

    • Marek 2

      Według testów ten kodiaq jest w miarę dobrze wyciszony. Nie będzie idealnie bo to suv. Dotyczy wszystkich suvów Wystarczy spojrzeć na budowę, takie są suvy. Duży opór powietrza , brak aerodynamiki, no ale jak się chce mieć suva, bo to modne, to już inna sprawa

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    chyba pierwszy samochód który ma w podstawowej wersji automat (6)

    w końcu ile można

    • 28 13

    • Audi Q5 już od dawna nie ma manuala (2)

      • 3 1

      • zależy od rynku

        • 0 0

      • wow....

        blachara

        • 0 0

    • Za 200 tys. to można poszaleć, cena atrakcyjna biere dwa naraz. (1)

      Oglądałem, może być.

      • 0 0

      • nie kupie poczekam, na używane

        przez to, że przez dekady u nas sprzedawane były manuale dziś trzeba z nimi się męczyć

        • 2 2

    • DSG to nie do końca "automat"

      Prawdziwy automat ma konwerter hydrokinetyczny

      • 0 0

  • (2)

    Wnętrze to jakiś żart. A ogólny projekt jest jak w stylu Ssangyonga z 2004.

    • 25 1

    • (1)

      hejtujesz bo cię nie stać

      • 1 8

      • na inne też nie stać ale nie wszystkie hejtuje. To jest po prostu brzydkie. Każdy w tej klasie ma lepszy look.

        • 8 0

  • Beret z antenką jest w gratisie.

    Samochód dla dziadka emeryta w cenie limuzyny. Co za czasy . Trzeba kupić Chińczyka i nie przepłacać.

    • 22 6

  • (8)

    Podziwiam ludzi,którzy polecą i wezmą ten cud technologii. Tak samo te wszędobylskie superB. Naprawdę wam się podobają te samochody? jest tyle ładnych aut. Dobrych aut.

    • 14 11

    • Samochód służy do jeżdżenia, nie do oglądania. (2)

      • 3 3

      • Polemizujesz z osobnikiem, który na samochód mówi "auto". Język przedszkolaka, więc i logika przedszkolaka.

        • 2 4

      • Ja swój oglądam

        Motocykl też - bo są piękne

        • 0 0

    • (4)

      I czym sam jeżdzisz?
      Astonem martinem db 12 czy jakimś poniemieckim szmelcem?

      • 0 5

      • ale DB12 tez jest brzydki

        • 1 0

      • (2)

        Jeżdżę komunikacją miejską. Oceniam bo mam takie prawo. Te samochody są zwyczajnie brzydkie. Dla mnie ładne auto to volvo i mazda. W życiu bym nie kupił grupy vw czy inne bmw, mercedesa. Brzydactwa bez charakteru.

        • 1 1

        • "de gustibus...."

          • 4 0

        • z przyczyn pragmatycznych jeździsz komunikacją, ktoś inny z przyczyn pragmatycznych kupuje skodę

          • 3 0

  • Prawie 300 tys. za auto z kurą w logo na masce. (12)

    • 38 8

    • i to niby auto rodzinne ma być (8)

      którą rodzinę stać na takie auto? To jest całkowicie poza zasięgiem ludzi na etacie - chyba, że prezesa jakiejś większej firmy. Cofamy się motoryzacyjnie do lat 90, będziemy jeździć 20-letnimi trupami bo na nic innego nie będzie nas stać.

      • 9 0

      • A kiedy statystycznego Polaka było stać na nowe auto? (5)

        w 1970, jak odstał 20 lat w kolejce?

        • 3 3

        • ale 5 lat temu stać było na nowsze niż teraz (2)

          • 7 0

          • Ładnych parę lat z 20% inflacją robi swoje. (1)

            • 1 3

            • tylko że pojazdy zdrożały w całej unii

              przez ich nowe wymagania emisyjne i dodatkowe akcyzy od aut. Nasza inflacja spowodowała tylko 10% osłabienie względem euro. Samochody natomiast są prawie 2 razy droższe niż 5 lat temu.

              • 3 1

        • Dwoje statystycznie zarabiających

          było stać na Pandę, Matiza czy tańszy segment B typu Fabia choćby - teraz takich aut to nawet nie ma

          • 3 0

        • przed pandemią auto klasy kompakt mozna było kupic za 60-70 tysi , teraz 120

          • 2 0

      • Nie będziesz takim jeździł bo takich nie będą rejestrować. (1)

        ekologia panie

        • 1 1

        • 20 letni już jest zarejestrowany

          nie będą rejestrować nowych

          • 0 0

    • A ty co masz na masce?
      Cztery zera z 2002 roku?

      • 2 1

    • Lepsza kura na masce niż widzieć Twoją facjatę w lustrze XD

      • 0 1

    • Marek

      Tak, dlatego właśnie że z kurą, bo dobre auta, z mały spadkiem wartości na rynku wtórnym.

      • 0 0

  • Ale brzydactwo (5)

    Cała grupa VW jest jak projektowana na 2012 rok. Może SEAT jest trochę bardziej awangardowy. To już nawet Dacia ma lepszą stylistykę (stylistykę tylko - reszta to jak w budżetowym samochodzie).

    • 66 17

    • (2)

      Dacia na bank xd

      • 4 4

      • Nowy Duster stylistyką bije Kodiaqa na głowę (1)

        Stylistyka grupy VW to dramat

        • 12 4

        • czyli wybrałeś sobie żonę ładną a nie mądrą i zaradną życiowo ?

          • 0 0

    • takie żuki nysy i tarpany naszych czasów - a pytanie czy podoba się jest jak pytanie czy smakuje ci masło

      • 2 0

    • Nie wiem, czy wiesz, ale nie ma już Seata.

      • 0 3

  • taki typowy grzybowóz. wieje sandałem. dobrze ze chociaz z piano black rezygnuja powoli.

    • 13 0

  • To bardziej wygląda jak lift niż nowy model. Ciekawe ile ta eko benzyna pali ?

    • 5 0

  • Do granicy bólu wilekie samochody teraz robią (13)

    a potem kwik, że problem z parkowaniem w Forum. Teraz ulepszona wersja modelu polega na tym, że jest większy i wyższy no i jak w przypadku tej Skody, brzydszy ale za to z tabletem.

    • 46 4

    • Tak to jest, jak się baba bierze za ocenianie samochodów :D (9)

      Robią coraz mniej palące, coraz szybsze, wygodniejsze i coraz bardziej wspomagające kierowcę samochody.

      A że wygląd taki, czy inny? Kogo to obchodzi.

      • 0 9

      • ale on mówił wyraźnie o rozmiarze (8)

        a wygląd kazdego obchodzi jak kupuje nowe auto

        • 4 1

        • (7)

          Jak na największego SUVa w ofercie, 4,7m to nie jest jakiś potężny rozmiar. Tyle samo, co Passat b5 sprzed ćwierć wieku.

          Co do wyglądu - jak widać, metroseksualizm się szerzy. Wkrętarkę też wybierasz najładniejszą na półce? :D

          • 0 4

          • (6)

            nie zmienia to faktu że w porównaniu do aut miejskich to jest duże a chyba o to mu chodziło. Niemniej to jest bardziej auto rodzinne. Co do wyglądu - jak wybierałeś żonę to też nie patrzyłeś na wygląd?

            • 4 1

            • (5)

              Jeżeli jest za duże, może kupić jeden z pierdyliona mniejszych modeli, do tyciego Citigo włącznie.

              Traktujesz samochód jak żonę, a nie jak narzędzie? Współczuję.

              • 0 4

              • (4)

                ale tu chodzi o to że auta rosną z modelem. On chce klasę średnią. Kiedyś auta były krótsze o 25cm i miały tyle samo miejsca co dzisiejsze o tyle dłuższe. Gdzie napisałem że traktuję samochód jak żonę? To już twoja projekcja. Z kontekstu naszej rozmowy wyraźnie wynika że odnosimy się do poczucia estetyki. Tobie wydaje się być ono obce dlatego próbujesz zmienić kontekst. Współczuję braku argumentów.

                • 0 1

              • (3)

                No tak, "klasa średnia", czyli największy samochód w ofercie :D

                A kto porównał wybór samochodu do wyboru żony? Krasnoludki?

                Samochód jest narzędziem. Jego estetyka jest kwestią trzeciorzędową.
                Tymczasem Ty, jak widać posiadając zerową techniczną wiedzę, próbujesz fikołkami bronić swoich decyzji w stylu "kupię ten, bo jest ładny".

                Rozumiem takie podejście u blondynki, ale u faceta?

                • 0 1

              • (2)

                jak szukasz średniej klasy to patrzysz na średnią klasę. Porównałem jako wybór estetyczny, na co ty odpisałeś jakobym traktował samochód jak żonę. Dwie różne rzeczy. Ale skoro tak cię to porównanie boli to powiedz jak się ubierasz? Jak zrobisz dziurę w spodniach albo ubrudzisz je jakimś syfem to dalej w nich chodzisz jak łachmaniarz czy wyrzucasz i kupujesz nowe? To też tylko twój wygląd. Sprawa mniejszej wagi prawda? Co do mojej wiedzy technicznej to jeszcze nie wymienialiśmy argumentów więc nie masz o niej pojęcia i takimi oto fikołkami próbujesz bronić swojego pustego argumentu jakoby estetyka miała trzeciorzędne znaczenie. Dla ludzi ma to duże znaczenie bo kupują drogą rzecz na lata i chcieliby żeby ich pojazd im się podobał. Tak samo nie chodzą z dziurami na tyłku bo ich poczucie estetyki każe im wyglądać porządnie.

                • 0 0

              • (1)

                Coraz bardziej się pogrążasz i nawet tego nie widzisz :)

                Tak, próbujesz sprzedać jako coś oczywistego, swoje niezbyt męskie postępowanie. Nie, samochodu nie wybiera się jak żony. Samochód wybiera się jak młotek, czy wiertarkę.

                Połamanej wiertarki nie używa się tak samo, jak dziurawych spodni, czy rozbitego samochodu.
                (Znowu fikołek z podwójnym axlem.) "Nie użyję tej wiertarki bo brzydko wygląda", nie powiedział jeszcze żaden facet :)

                A czy ważne, czy rzecz niebędąca ozdobą jest "ładna"? Tym może się kierować tylko ktoś, kto nie potrafi porównać żadnych innych parametrów, albo ktoś, kogo jedynym celem jest lans przed sąsiadem :)

                Dla normalnego człowieka, jak już napisałem, wygląd ma trzeciorzędne znaczenie. Jeżeli trafią się narzędzia o tych samych parametrach, można sobie wybrać ładniejsze. Ale żeby mieć to za priorytet?

                • 0 0

              • buhaha :D W przeciwieństwie do ciebie gdzie niby się pogrążam? Ty już się w pierwszym wpisie pogrążyłeś a teraz usiłujesz

                go ratować nie wiadomo po co. Kompleksy? Musisz mieć rację? Udowodniłem ci to obnażając to że próbujesz bezsilnie i bezsensownie bronić swojego argumentu jakoby przeciętny konsument nie zwracał uwagi na estetykę? :D To chodzisz w tych podartych gaciach czy nie blondyneczko? To ty użyłeś argumentu blondyneczki więc go tylko przywołuję. No powiedz, czy taka estetyka jest dla ciebie istotna? Boisz się odpowiedzieć na to pytanie? Co do połamanej wiertarki to używa się jej gorzej niż podartych spodni bo w ogóle się jej nie używa. Inna sprawa że nie da się połamać samej wiertarki. No ale to ty użyłeś argumentu o kulturze technicznej. Może ci się udało połamać wiertarkę :D Niemniej wiertarka ma tylko walor użytkowy a auto ma jeszcze estetyczny czemu chcesz zaprzeczyć by uratować swój durny argument. Dlaczego durny? Bo nie przyznasz że chodzisz w dziurawych gaciach. "Dla normalnego człowieka", no właśnie to ty napisałeś. Nie umiesz tego udowodnić czym jest ocena twojego wpisu na -8. O ile nie oceniam niczego po łapkach w dół jeśli są to wpisy specjalistyczne, o tyle wpis o guście tak oceniać muszę bo kazdy ma swój gust a widać że ludzie interesują się wzornictwem przemysłowym. Ludzie jak widać dokonują wyborów również przez pryzmat estetyki.

                • 0 0

    • rodzinne zawsze były większe od mieszczuchów

      natomiast wszystkie samochody urosły na przestrzeni lat. Wyśrubowane wymogi co do bezpieczeństwa wymusiły choćby dość mocne pogrubienie drzwi czy wydłużenie stref zgniotu. Doszło wyposażenie, oprócz tego dającego wygodę to odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Siłą rzeczy wymiary i masy poszły do góry.

      • 6 0

    • Przecież to Unia Europejska i władze miast zmuszają do kupowania tych wielkich samochodów

      Jak w latach 70-tych w USA weszły normy spalania CAFE to samochody od razu urosły. Analogicznie jak Unia wprowadza kolejne normy spalania to też auta rosną.
      Nowe systemy bezpieczeństwa, które wymagają grubszych drzwi i elektroniki? Auto rośnie.
      Samochody elektryczne którą muszą mieć akceptowalny zasięg, który musi być utrzymywany przez 10 lat? Auto rośnie.
      Fortyfikowanie miast wysokimi progami zwalniającymi i wysokimi krawężnikami? Auto rośnie.
      Ogólnie wszystko, co robi UE i władze miast, wskazuje na to, że urzędnicy chcą, żebyśmy kupowali jak największe samochody.

      • 5 0

    • Ale zaraz zaraz

      Rozstaw osi i rozstaw kół jak w przeciętnym kombi-więc nie ma różnicy w manewrowaniu.Sama wysokość samochodu nic nie zmienia.Ewentualnie pole widzenia i jak na przestrzał pod ukosem widzi się przez szyby np przy cofaniu.Ale od czego są lusterka i kamera do pomocy?Mam o wiele większy samochód 4x4 w cywilizowanym wydaniu i mieści się w normalnym miejscu parkingowym.Nie ma kamery ale ma duże lusterka.Troche dramatyzujecie z tym gabarytem tego typu samochodów jak jakis tucson albo sportage czy wlasnie te skody.Pozdrawiam

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Street Show 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
79 - 99 zł
widowisko / show, zlot

Trójmiejski Grill Motocyklowy Moto-Zone

w plenerze

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z tych polskich samochodów był produkowany w XXI wieku?

 

Najczęściej czytane