Peugeot to jedna z tych marek, która w ostatnich latach bardzo pozytywnie zaskoczyła motoryzacyjny świat. Francuzi wypuścili na rynek nową serię swoich - trzeba przyznać - bardzo atrakcyjnie prezentujących się modeli. Najnowszym lwiątkiem ze stajni Peugeota, z zupełnie nowym logo na grillu, jest kolejna generacja 308.
Niespełna rok temu informowaliśmy o nowym logo Peugeota. Już wówczas Francuzi zapowiedzieli, że pierwszym modelem, który zostanie "ubrany" w nowe emblematy będzie kolejna odsłona 308. Jak powiedzieli, tak zrobili. 308 zostało hojnie obdarowane w nowe logo, które widnieje na atrapie chłodnicy, na obu przednich błotnikach, na klapie bagażnika i na alufelgach.
Muszę przyznać, że gdy po raz pierwszy zobaczyłem materiały reklamowe z nowym Peugeotem 308 we flagowym kolorze lakieru "zielony olivine" - byłem zauroczony jego wyglądem. Nic a nic nie zawiodłem się, gdy w końcu zobaczyłem go na żywo. Kompaktowy "lew" prezentuje się świetnie, i nie tylko w zielonym kolorze, ale również w wyrazistym niebieskim "vertigo" (jak na zdjęciach).
Do jazd testowych przekazano naszej redakcji egzemplarz w topowej wersji GT Pack, w której projektanci zastosowali kilka zabiegów dodających zadziorności hatchbackowi. To chociażby poszerzenia progów, nakładki na przedni zderzak, efektywniejsze i nieco inaczej wyglądające światła z przodu (Peugeot Matrix LED Technology) i z tyłu (Full LED 3D), a także większe, 18-calowe felgi. Mocny kolor w połączeniu z czarnymi wstawkami robi wrażenie i sprawia, że ten samochód wyróżnia się w tłumie.
Nowy Peugeot 308.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
W wersji hybrydowej, którą przetestowałem, bagażnik oferuje 361 litrów pojemności.
Trójmiejskie salony samochodowe
Nowy Peugeot 308.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Jak jeździ Peugeot 308 w topowej odmianie hybrydowej? Bardzo przyjemnie. Nie brakuje mu mocy. Jest lekki i zwinny. Przy silniku i właściwościach jezdnych stawiam plus.
Dodam tylko, że podczas jazd testowych w cyklu mieszanym (miasto i obwodnica) komputer pokładowy wskazał średnie spalanie na poziomie 6,8 l paliwa na 100 km. A to bardzo przyzwoity wynik.
Nowy Peugeot 308.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Niestety, minusem jest mało intuicyjna obsługa systemu multimedialnego. Wciąż nie rozumiem, dlaczego Francuzi nie potrafią tego uprościć.
Kabina została wykonana z niezłej jakości materiałów, a te nieco gorsze zostały dobrze ukryte. To, co spodobało mi się w wersji GT Pack, to ciekawie prezentujące się obszycie tapicerki nićmi w żarówiastym kolorze. To dobry kontrast dla ciemnego, sportowego wnętrza.
Nowy Peugeot 308.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Auto do jazd testowych użyczyła firma Peugeot JD Kulej.
Nowy Peugeot 308.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl