• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Optymalna jazda, czyli jaka?

16 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 


Nagroda główna za pierwsze miejsce w konkursie LOTOS optymalna jazda. Nagroda główna za pierwsze miejsce w konkursie LOTOS optymalna jazda.

Optymalna jazda nie oznacza nudnego i powolnego poruszania się. Jej tajemnicą jest płynność, regularne serwisowanie auta i stosowanie najlepszej jakości paliw i olejów. To ekonomiczny, bezpieczny i ekologiczny styl prowadzenia pojazdu oraz jego eksploatacji, który prowadzi do dużych oszczędności. Opłaca się wszystkim - zarówno użytkownikom aut, jak i samym samochodom.



W ramach promowania bezpiecznej i ekonomicznej jazdy Grupa LOTOS S.A. rozpoczęła akcję społeczną pod hasłem Lotos optymalna jazda , w ramach której w Portalu Trojmiasto.pl rozpoczyna się konkurs.

Weź udział w konkursie! Do wygrania wiele atrakcyjnych nagród rzeczowych! Zobacz szczegóły!


Michał Kościuszko,najbardziej utytułowany polski kierowca młodego pokolenia, Drugi Wicemistrz Świata 2011 PWRC, kierowca LOTOS Dynamic Rally Team, wyłoni trzech zwycięzców konkursu LOTOS optymalna jazda. Michał Kościuszko,najbardziej utytułowany polski kierowca młodego pokolenia, Drugi Wicemistrz Świata 2011 PWRC, kierowca LOTOS Dynamic Rally Team, wyłoni trzech zwycięzców konkursu LOTOS optymalna jazda.
- Działania przynoszące pożytek publiczny są ważną częścią misji społecznie odpowiedzialnego biznesu Grupy LOTOS - mówi Paweł Olechnowicz , prezes zarządu firmy. - Zdajemy sobie sprawę, że wysokie ceny paliw, wynikające z kosztu ropy naftowej na światowych rynkach, są uciążliwe dla kierowców i całej gospodarki. Podjęliśmy zatem działania, żeby te niedogodności zmniejszyć. Kampania "Lotos optymalna jazda" zachęca użytkowników samochodów do stosowania prostych, łatwych działań ograniczających zużycie paliwa. Zmiana nieracjonalnych nawyków prowadzenia samochodu umożliwia zaoszczędzenie do 30 proc. dotychczas zużywanej benzyny czy oleju napędowego. Skutki ekonomiczne i ekologiczne będą znaczne i bardzo dla kierowców atrakcyjne, wzrośnie też bezpieczeństwo jazdy - przekonuje Olechnowicz.

Agresywna jazda, nagłe przyspieszenie i gwałtowne hamowanie, nadmierna prędkość i brak dbałości o stan techniczny samochodów - to wszystko zachowania zwiększające zużycie paliwa i prawdopodobieństwo wypadków.

Praktyczne wskazówki w rodzaju uruchamiania silnika bez gazu, regularnego sprawdzania ciśnienia w oponach, rozsądnego korzystania z klimatyzacji i ogrzewania szyb mogą przynieść dodatkowe oszczędności. Nie bez znaczenia jest też staranne planowanie podróży i mądra taktyka na drodze.

W kampanię zaangażowali się kierowcy rajdowi Kajetan Kajetanowicz oraz Michał Kościuszko oraz Piotr Zelt, Beata Sadowska, Rafał Cieszyński, Natasza Caban.

- Podczas rajdu jadę szybko, bo walczę o wygraną. Na co dzień dostosowuję prędkość do warunków panujących na drodze. Wiem, że ulica to nie odcinek specjalny i nie muszę ścigać się z czasem i konkurentami. Jadąc optymalnie dotrę bezpieczniej i spokojniej do celu a co za tym idzie bardziej ekonomicznie - tłumaczy Kajetan Kajetanowicz, Rajdowy Mistrz Polski w klasyfikacji generalnej RSMP 2010 i 2011.

12 prostych zasad, a jazda samochodem zacznie cieszyć

1. Jedź płynnie - delikatnie przyśpieszaj i zwalniaj
2. Zwolnij
3. Hamuj silnikiem, nie wrzucaj na luz dojeżdżając do skrzyżowania
4. Zmniejszaj opory powietrza
5. Dbaj o auto i jego silnik
6. Nie dodawaj gazu przy uruchamianiu silnika
7. Parkuj tyłem
8. Wyłączaj silnik przy postoju powyżej 30 sekund
9. Korzystaj racjonalnie z odbiorników energii
10. Nie dociążaj auta bez potrzeby
11. Sprawdzaj ciśnienie w oponach
12. Planuj i przewiduj swoją trasę

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (99) 2 zablokowane

  • (19)

    7. Parkuj tyłem - WTF?

    • 17 5

    • chodzi o to, że (18)

      parkując tyłem - manewrując, gdy przyjeżdżasz i masz rozgrzany silnik, to zużywasz mniej paliwa niż, gdy wyjeżdżasz powoli tyłem na zimnym silniku

      • 27 0

      • masz racje (17)

        ale czy to nie jest juz rozbijanie g...a na atomy? przeciez to ledwie promil oszczednosci. jesli srednia trasa po miescie to u mnie 10km i trwa 15 minut to kilka sekund parkowania to jest nic.udzial parkowania w calkowitym czasie jazdy x roznica w zuzyciu paliwa na cieplym i zimnym silniku = zysk20s/15min x 20% = 0,0045co przeklada sie na zysk 0,036 litra na kazde 100km (moje auto pali w miescie 8 litrow). 19 groszy na setke.no zysk jest ale wole parkowac jak mi akurat wygodniej

        • 12 0

        • (16)

          Niezależnie od eko-dziadowskiej-blablaniny o kroplach paliwa, trzeba przyznać, że parkowanie tyłem jest na ogół bardziej praktyczne i bezpieczniejsze - umożliwia sprawniejszą ewakuację i lepszą widoczność przy wyjeżdżaniu z miejsca postojowego. Do tego łatwiej się wcisnąć manewrując tyłem. Jedyny wyjątek dotyczy sytuacji, w której przewidujemy, że wyjazd będzie trudniejszy od wjazdu (np. bo przybędzie samochodów na parkingu i ktoś nas w międzyczasie przyblokuje). Wtedy lepiej jest stanąć tyłem do wyjazdu, aby mieć większą manewrowość przy wyjeżdżaniu.

          • 8 0

          • W marketach, głąb parkuje tyłem (14)

            a później slalom z wózkiem miedzy samochodami, żeby wrzucić zakupy do bagażnika.

            • 7 0

            • Niech ktoś mi wytłumaczy bo serialnie nie wiem. (13)

              Mam hamować silnikiem bo to zmniejszy zuzycie paliwa.Jade na luzie obroty na zero. Wrzucam bieg żeby hamować silnikiem = obroty na 4,5 tys.

              • 0 7

              • Szkoda czasu na ciebie (4)

                skoro masz na luzie obroty na zero i myślisz, że im wyższe, to tym większe zużycie paliwa.

                • 8 3

              • Myslałęm że ktoś mi to rzeczowo wytłumaczy. (3)

                Akurat twoją wiedzę możemy szybko zweryfikować. Nalejemy do dwóch takich samych aut po 5 l paliwa. Ja będę stał z właczonym silnikiem ty także tylko że na luzie i z gazem w podłodze. Zobaczymy komu pierwszemu zgaśnie auto.

                • 1 3

              • (1)

                ok jedziesz na luzie (pomijając niebezpieczeństwo jakie to ze sobą niesie - niemożność szybkiego odbicia, ucieczki w razie jakiejś napiętej sytuacji) ale w końcu musisz kiedyś wyhamować? hamujesz więc pedałem a nie jak kolega który całą tę drogę pokonuje już hamując wcześniej stopniowo silnikiem. Ma obroty wyższe niż Ty (nie masz zerowych tylko pewnie podchodzące po 1tys) ale w ogólnym rozrachunku to on mniej spali. Pozdro.

                • 1 0

              • Generalnie większość razy też hamuję silnikiem.

                Tam gdzie widzę że nie stworzy to dla mnie zagrożenia toczę się na luzie. Mam diesela więc hamuje silnikiem duzo mocniej niz benzynowy. A nie po to rozpędzam auto żeby po puszczeniu gazu za każdym razem od razu hamować.

                • 0 1

              • ok jedziesz na luzie (pomijając niebezpieczeństwo jakie to ze sobą niesie - niemożność szybkiego odbicia, ucieczki w razie jakiejś napiętej sytuacji) ale w końcu musisz kiedyś wyhamować? hamujesz więc pedałem a nie jak kolega który całą tę drogę pokonuje już hamując wcześniej stopniowo silnikiem. Ma obroty wyższe niż Ty (nie masz zerowych tylko pewnie podchodzące po 1tys) ale w ogólnym rozrachunku to on mniej spali. Pozdro.

                • 0 0

              • Z tego co gdzieś czytałem. (1)

                Samochód na luzie spala zawsze co najmniej ileś tam paliwa. Chyba 0.5 na h. Natomiast przy hamowaniu potrafi spalić mniej bo steruje tym coś tam. Zasadniczo podobnie jest z jazdą z górki. Jak jedziesz na biegu to możesz nawet nic nie spalić. Jak jedziesz na luzie spalisz zawsze to minimum. p/s Nie dotyczy to starszych modeli samochodów.

                • 1 0

              • Już wyczytałem że przy hamowaniu silnikiem paliwo nie jest podawane.

                Ja mam właśnie starszy model samochodu.Pewnie bym to sam rozkminił jak by mi komputer pokazywał zuzycie a tak niestety tzreba sie edukować po internecie.

                • 0 0

              • poniewaz te obroty nie sa generowane w wyniku spalania mieszanki

                tylko od ukladu napedowego. po prostu w autach na wtrysku komputer nie podaje paliwa, a ty jadac na biegu przekazujesz energie z kół na silnik. to koła krecac sie rozkrecaja tak wysoko silnik. po prostu energia ruchu poszczegolnych czesci napedu zamienia sie w energie cieplna podczas tarcia elementow wewnatrz silnika. przy normalnej jezdzie nie musisz krecic az do 4,5 tys. hamuj tak by bylo okolo 3 tys. bedzie wygodniej, nie bedzie tak szarpac

                • 0 0

              • ODPOWIADAM (2)

                Po (1) hamowanie silnikiem oznacza ZEROWE zużycie paliwa. Dawka dla biegu jałowego (jakieś 0.5-0.7 l/godz.) podawana jest dopiero przy niskich obrotach, jakiś 1200 rpm, kiedy właśnie odruchowo wciskasz sprzęgło, by silnik nie zgasł. Po (2) hamowanie silnikiem raz oznacza po prostu zdjęcie nogi z gazu, a kiedy indziej redukcję biegu. Po (3) redukować trzeba z głową, rzut oka na prędkościomierz nie zaszkodzi, np. redukcja na 3. przy 100 km/h oznacza co najmniej 4000 rpm po puszczeniu sprzęgła, stąd zalecane jest stosowanie międzygazu, aby zredukować szarpanie i ryzyko poślizgu kół napędzanych. Wreszcie po (3) im bardziej jest ślisko, tym ostrożniej z redukcjami, bo może skończyć się zablokowanie kół (o ile elektronika temu nie zapobiega - np. system MSR).

                • 0 0

              • Super o to mi chodziło. (1)

                To jeszcze fajnie jak by mi ktoś wytłumaczył jak sie odbywa operacja z międzygazem bo o tym nie słyszałem na kursie na prawko nawet. Jakoś mi sie to kojarzy z dobijaniem łorzyska oporowego ale pewnie sie myle.

                • 0 0

              • Łożysko oporowe nie ma nic do tego.

                Ale brak międzygazu powoduje szybsze zużycie sprzęgła i naprężenia na elementach ruchomych silnika (wał korbowy, rozrząd, itd.). Chodzi o to, że przy redukcji biegu trzeba podnieść obroty i żeby nie zrobiły tego koła po puszczeniu pedału sprzęgła. Międzygaz to wciśnięcie pedału gazu (nieznacznie) przy wciśniętym pedale sprzęgła. Oczywiście zużywa to dodatkowo paliwo.

                • 0 0

              • już tłumacze !!

                Widząc z oddali że np zapal się czerwone schodzisz po kolei delikatnie operując sprzęgłem 4 ->3->2 i hamulec + sprzęgło.. na luzie samochód potrafi spalić kilka litrów w ciągu godziny a tak masz w zimie bezpieczeństwo + mniejsze spalanie..------------------------------------Na gaz jest dobra kuchenka gazowa :P

                • 0 0

              • rzetelna odpowiedź

                zdejmując nogę z gazu odcinasz paliwo (nie całkiem bo minimalna dawka cały czas idzie by silnik nie zgasł). Efekt - silnik pali prawie 0.
                W nowszych silnikach z komputerem wyraźnie widać jest że spalanie chwilowe podczas jazdy ze zdjętą nogą z gazu a włączonym silnikiem wynosi 0 !
                Obroty silnika są takie jakie są bo koła kręcą silnikiem (przelatuje przez niego prawie samo powietrze +ta minimalna ilość paliwa by znie zgasł).
                Co nam to daje?
                BEZPIECZEŃSTWO !
                gdy silnik pracuje na wyższych obrotach pompa wspomagania hamulców rónież cały czas ma możliwość szybkiej reakcji na wciśnięcie przez Ciebie hamulca (zwłaszcza w awaryjnej sytuacji)
                Nie wierzysz - sprawdź. Rozpędź samochód do 80km/h wrzuć na luz i zahamuj ostro. Potem podobnie z włączonym biegiem (sprżegło wciśniej dopiero pod koniec hamowania, tuż przed tym jak silnik zacznie się dusić).

                • 0 0

          • nieno to jest racja

            dlatego mowie, parkuje jak mi akurat wygodniej

            • 0 0

  • (5)

    A gdzie w nagrodach talony na paliwo na stacjach LOTOS-u ?Chyba by nie zbiednieli :)

    • 24 1

    • Lotos - najdroższe satcje w Polsce (3)

      Dziękujemy...

      • 3 1

      • znam paru cwaniaków co tankuja gdzie tanio. Sam im zamawiam pompy paliwa na allegro średnio co 2 lata. (2)

        • 0 1

        • (1)

          paru...cała reszta jeździ bez problemu. Ja tak już klika-naście i ani razu pompy paliwa nie wymieniałem ani żadnego podzespołu z tego powodu. auto też nie najnowsze.

          • 1 0

          • Nie najnowsze auta to i na oleju z biedronki pojadą.

            • 0 0

    • Nóż kuchenny dostaniesz za 5 zsł z tesco i wystarczy

      No ale nagrody wielkiego Lotosu są...

      • 0 0

  • protest przeciw wysokim cenom paliwa (16)

    Witam wszystkich,tak sobie dzisiaj wymyśliłem, że można delikatnie zaprotestować przeciwko wysokim cenom paliwa:- tankować za umowne 100pln (a nie pełen bak)- nie kupować NIC NIC NIC kompletnie na stacjach benzynowych oprócz paliwa.w ten sposób obniżymy im obroty i chociaż trochę zademonstrujemy nasze niezadowolenie.oczywiście nikogo nie namawiam do powyższego, ale ja tak zrobię.być może w masach jest siła... :))może mi ktoś wyjaśni - od miesiąca:- ceny ropy te same, ok 97-99 dol/baryłkę- dolar podobne widełki cenowe , 3,20-3,30- akcyza ta sama (wysoka, lecz niezmienna)a ceny paliw na stacji urosły o około 0,50 pln na litr.co i kto to sprawia?pozdrawiam,kierowca Tomek z Gdańska

    • 30 12

    • kolega patrzy na ceny ropy w USA, (6)

      a to inna bajka

      • 4 0

      • no, możliwe, (5)

        a masz może wiedzę, jakie ceny paliw są w EU?wyższe pewnie?pozdr

        • 0 0

        • mam (2)

          diesel i benzyna 95: w Bułgarii jest taniej niż w Polsce, w reszcie UE drożej; dane z 14 listopada na stronie Komisji Europejskiej;W krajach strefy Euro paliwa droższe niż poza nią. Najdrożej w Grecji.

          • 2 0

          • Kto byl ten widzial

            W Bulgarii moze i w tym zestawieniu byly mniejsze ceny ale mowimy o marnych grosikach. Zreszta wszystko od kursu leva i zlotego zalezy. Moim zdaniem ceny tam sa te same...

            • 0 2

          • ceny paliw a cena barylki ropy to nie to samo

            Tomek z Gdańska pisze o cenach baryłki ropy a Ty piszesz o cenie benzyny i ON.Chodzi o to, że cena ma być podwyższona od nowego roku bo wchodzą nowe przepisy, a koncerny paliwowe i inne stacje paliw wykorzystują to i już teraz (bez uzasadnienia) podnoszą ceny paliw, żeby wiecej zarobic, a oczywiście po nowym roku jak zmienią się przepisy tez podniosą ceny....

            • 2 0

        • Jeszcze kurs eruo i dolara uwzględnij (1)

          • 2 0

          • te dane na stronie komisji europejskiej

            sa podawane cyklicznie i uwzgledniaja zmiany kursów oraz podatki lokalne;

            • 1 1

    • swoja droga (1)

      "Gdy paliwo było po 4,5, za stówkę klient kupował 20 litrów. Płacił więc 90 zł. Pozostałe 10 zł zwykle wydawał w sklepie: na jakiegoś hot doga, kawę, jakieś chipsy dla dzieciaka, batonika, tego typu rzeczy. Teraz 20 litrów kupi ledwo co za 110 złotych. Ludzie dalej jednak tankują za stówkę, i całą stówkę wydają na paliwo. (...)Dla stacji takie wysokie ceny paliw są więc bardzo dużym problemem." Dalej pisze o tym, że na tym najwięcej zarabia właśnie Skarb Państwa a nie firmy sprzedające paliwo - to cytat z artykulu na innym portalu

      • 3 3

      • Ja tankuje zwykle 20L kiedyś to było fakt 90zł więc tankowałem za pełną stówę.

        Póżniej 20 L wychodziła równa stówa.Teraz ponad 110zł i nadal tankuję 20L bo punkty na stacji lotos dostaje sie za każde 10L. Nie ukrywam że te dodatkowe naście zł mnie denerwuje.Od (ponad 100zł za 20l) zrezygnowałęm z dynamic na rzecz zwykłego ON. Wcześniej zawsze tankowałem dynamica w zimie bo silnik lepiej pracuje( JA WIEM SWOJE!!) a jeszcze wcześniej nawet w lato tankowałem dynamica.Nigdy nie kupuję zbędnych rzeczy na stacjach. Chyba że żarówka sie przepali po drodze.

        • 3 0

    • (2)

      Już pierwsze założenie jest błędne, bo 97-99USD kosztuje baryłka ropy w USA. W Europie już przynajmniej 115USD.

      • 3 0

      • owszem zgadzam się , ale (1)

        miałem na mysli niezmienność tej ceny.może byc i za 115 usd, ale chyba ta cena nie uległa zmianie o 10-12% w ciągu ostatniego miesiąca?

        • 0 2

        • Ale jeśli kurs dolara do euro się zmieni, to i cena chyba również?

          • 1 0

    • Paliwa jeszcze są za tanie

      szczególnie dla moto-buraków.

      • 7 1

    • dostalem lepsza propozycje (1)

      nie tankowac na BP i Statoil jak dwoch producentow odczuje wyrazny spadek popytu bedzie musialo odpuscic z cenami a za nim pojda inni

      • 0 1

      • ales wymyslil

        stacja zarabia na paliwie ledwie 50 groszy jak nie mniej, producent podobnie. nasze panstwo zas 3,50 PLN. czujesz roznice. jak to mowil Korwin Mikke, na stacji paliw powinien byc napis SKARB PANSTWA zajmujacy 2/3 miejsca szyldu i dopiero ponizej nazwa stacji paliw zajmujaca 1/3 szyldu

        • 3 0

    • panstwo nas rznie a nie stacje paliw

      ostatnio jak byla cala ta afera z krzyzem, Tusk niepostrzezenie wprowadzil VAT 23%. 23/22 = 1,045 no i wlasnie o te 4,5% skoczyly ceny paliw - 23 grosze wtedy. teraz znow chce podniesc VAT. paliwo niedlugo bedzie po 6zl. stacja nadal bedzie zarabiala 50 groszy na litrze, producent tak samo. a panstwo sobie wezmie 4zl. pozostala zlotowka to cena uzyskania litra paliwa.

      • 1 0

  • (4)

    Nie wrzucaj na luz...zwłaszcza jak ktoś jeździ automatem, hehe.Z resztą nawet bym się zgodził tylko pytanie co autor miał na myśli pisząc "parkuj tyłem"? Co za różnica dla spalania czy zaparkuję przodem czy tyłem...

    • 8 9

    • silnik rozgrzany na malych obrotach zje mniej

      paliwa przy wjezdzie, niz zimny przy manewrowaniu wyjezdzajac

      • 7 0

    • bo sie rano mniej nakrecisz na zimnym silnku, ktory na ssaniu spali wiecej

      • 2 1

    • luz (1)

      w twoim automacie nie ma N jak "neutralny" czyli luz? Ciekawy automat.

      • 2 3

      • a ty w swoim wrzucasz "N" w czasie jazdy, tak?

        • 0 0

  • Zaczyna to być irytujace (2)

    a zwłaszcza to o płynnej jeździe. Ciekawe jak to osiągnąć np na Trakcie św Wojciecha, na Grunwaldzkiej i innych ulicach. Teoria jest fajna, ale trudno o płynną jazdę, jeżeli na raz nie można przejechać więcej niż 2-3 długości samochodu. A same drogi też nieraz przypominają niezły OS.

    • 16 1

    • Czyż nie byłoby pięknie (1)

      gdyby cały korek, choć powoli, to płynnie brnął do przodu? Mnie osobiście strasznie denerwuje ciągłe ruszanie i hamowanie, byleby utrzymać się jak najbliżej samochodu z przodu, kiedy możnaby po prostu powoli się toczyć...

      • 2 1

      • Prawda

        Dokladnie. Ale ciagle ruszanie i hamowanie mamy dzieki cwaniakom ktorzy co chwile zmieniaja pas. Ktos ich musi wpuscic... czyli sie zatrzymac. Pozdrawiam tez wszystkich fanow zmiany pasa gdy tylko samochod przed nimi przyhamuje na chwile. W koncu wasz czas jest tak bardzo cenny.

        • 0 0

  • W parkowaniu tylem chodzi o

    to, ze na zimnym silniku nie wykonujesz manewrow tylko gladko wyjezdzasz, bez szczegolnego gazowania, krecenia, lawirowania - wykonywanego na ssaniu bo silnik zimny.Pozdro

    • 12 1

  • do: bee Gdańsk (1)

    Pytasz dlaczego ceny na stacjach ostatnio urosły bez przyczyny. Odpowiedź parę dni temu dał w programie Forum Gospodarcze sam Prezes Lotosu - mimo, że koszty wytworzenia ON są niższe od kosztów wytworzenia benzyny to w związku na utrzymujący się duży popyt rafinerie podnoszą ceny paliwa do diesla, bo wiedzą że i tak się sprzeda. No a benzyna przecież musi nadążać za cenami ON. I tak to się kręci - rafineria to firma, jak każda inna nastawiona na zysk więc jak się da podnieść cenę to się ją podnosi, bo liczy się zysk. Jeśli chodzi o same stacje to ich właściciele żyją głównie nie z paliwa (marże mają żenujące) a z tego co uhandlują poza paliwem (myjnia, sklep z żywnością, paliwo itd.). Tak się to niestety kręci....

    • 7 2

    • kurs złotego się zmienił - kupuj paliwo płacąc w EURO bedziesz miał stałą cenę

      • 1 0

  • Lansowanie wyłączania silnika pow 30s. BZDURA

    Ciekawe czy oszczędności na paliwie(ZNIKOME), wystarczą na akumulator, rozrusznik, nie mówiąc trudnego do obliczenia ogólnego niekorzystnego wpływu na silnik.OSOBNĄ a bardzo ważną kwestią jest ZMULANIE ruchu przez takich kierowców co zobaczą zielone , i zaczną uruchamiac swoje silniki. NIE NIE NIE NIE

    • 18 2

  • 1. Jedź płynnie - delikatnie przyśpieszaj i zwalniaj (3)

    Prawie się zgodzę. Jedź płynnie - OK, delikatnie zwalniaj (hamuj silnikiem) - OK. Delikatnie przyśpieszaj - i tu już się nie zgodzę. Producenci silników tego nie publikują, ale czasem można gdzieś znaleźć wykres - mapę ilości paliwa potrzebnego do wygenerowania 1kW mocy przy danych obrotach i danym obciążeniu silnika. Z wykresu takiego wynika, że silnik najmniej zużyje paliwa przy obrotach oscylujących wokół maksymalnego momentu obrotowego (obroty można dobrać zmieniając biegi) i przy 60-70% obciążeniu. Wniosek z tego taki, że trzeba przyśpieszać dość dynamicznie, z pedałem gazu prawie w podłodze, ale za to na wysokim biegu (w Dieslu w zależności od turbiny będzie to około 1500-1800 obr/min, w silniku Otta coś między 2000 a 3000 obr/min).To tyle jeżeli chodzi o przyśpieszanie.

    • 13 2

    • jo jo - sewis welcome to (1)

      Przyspieszaj z pedałem gazu w podłodze od 1500-1800 rpm w dieslu, to po 2 latach i 60 tys. km serwis wystawi ci rachunek za wymianę sprzęgła z kołem dwumasowym na kwotę złotych 7,000 lub coś kole tego :P Zasada jest prosta - jeśli nie ma możliwości kontynuowania szybkiej jazdy - przyspieszać delikatnie, bo nie ma po co się rozpędzać. Natomiast jeśli jest możliwość kontynuowania płynnej jazdy, to przyspieszać należy energicznie, tzn. w średnim i wyższym zakresie obrotów, korzystając ze wszystkich biegów, tak by najszybciej złapać prędkość "przelotową" i zapiąć ekonomiczny bieg. Mi zdarza się pociągnąć 1-2-3, a potem od razu 5, albo rozpędzić na 4 i zapiąć od razu 6. Ludzie, nie katujcie silnika i układu przeniesienia napędu rozpędzaniem z niskich obrotów, bo koszty serwisu szybko przeskoczą wątpliwe oszczędności na paru kroplach paliwa. Poza tym pomyślcie - co jest lepsze - czy delikatnie rozpędzanie do 100 km/h, ale za to przez 30 sekund, czy zdecydowane w ciągu, powiedzmy 13 sekund? W drugim przypadku chwilowe spalanie jest wyższe, ale za to trwa sporo krócej. I więcej przejedziemy z prędkością stałą. W mieście wręcz opłaca się szybko rozpędzać po to, by jak najszybciej osiągnąć prędkość umożliwiającą "toczenie" auta.

      • 4 6

      • przeciez w dieslu

        1800 obrotow to wcale nie tak malo.

        • 0 0

    • na wszystkich kursach ecodrivingu mówią: PRZYSPIESZAJ DYNAMICZNIE SZYBKO ZMIENIAJ BIEGI"!!!!! przez te "delikatnie przyspieszaj" zużywa się mniej paliwa niż przy dynamicznym ruszaniu ale przez dużo dłuższy czas, co w sumie daje większe zużycie. Dodatkowo PRZEZ TE WOLNORUSZAJĄCE JEŁOPY drastycznie maleje przepustowość skrzyżowań i tworzą się o wiele większe korki niż powinny.

      • 4 0

  • tak tak a najlepiej zostaw samochód na parkingu i idż na piechote (4)

    ... a jak jeżdżą ci POpaprańcy dzięki którym mamy takie ceny .za Pisu cena paliwa 4zł dlaczego- mniejsza akcyza i mniejszy podatek. otwórzcie oczy głąby

    • 11 21

    • A jeszcze lepiej pojechać rowerem :)

      A taniej i zdrowiej - a często i szybciej :)

      • 4 0

    • a za sld byla po 3zl

      a za aws za 2 z kawalkiem, i co, bedzie sie dalej licytowac baranku jeden?

      • 3 1

    • przypomnij se po ile byl wtedy dolar - ponizej 3zl

      .

      • 1 0

    • no właśnie

      daremne żale próżny trud bezsilne złorzeczenia....mieli chamy złoty róg ,a nie mieli sumienia.Trzeba z żywymi naprzód iśc po życie wszmalu sięga nowe a nie w Ktyński zgniły liśc z uporem stroic glowę.....nic skargi nie pomogą, będą wiedzieli to co chcą i pójda prez Putina wyznaczoną droga

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu motoryzacyjnego należy marka Porsche?

 

Najczęściej czytane