• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oryginalne auta do ślubu - hit czy kit?

Michał Jelionek
23 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Szukasz niesztampowego auta do ślubu? Jednym z nich z pewnością jest gigantyczny Hummmer H2. Szukasz niesztampowego auta do ślubu? Jednym z nich z pewnością jest gigantyczny Hummmer H2.

13-metrowy Hummer, brytyjska taksówka, a może bryczka? Wybór dostępnych na rynku pojazdów ślubnych jest rozmaity. Są firmy, które oferują oryginalne i ciekawie wystylizowane samochody, ale nie brakuje też kiczu. Ceny wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych za trzy-cztery godziny wynajmu.



Wynajęcie samochodu do ślubu to twoim zdaniem:

Ślub to jeden z najwspanialszych dni w życiu młodej pary. Narzeczeni dążą do organizacji wyjątkowego, nieszablonowego i niezapomnianego ślubu. Tego dnia wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, dlatego też planowanie rozpoczyna się z dużym wyprzedzeniem, bo przecież lista ślubnych zadań jest bardzo długa. Trzeba zarezerwować elegancką salę, kupić idealnie skrojoną suknię ślubną, podpisać umowę z DJ-em i fotografem, no i oczywiście wybrać oryginalny samochód, którym młodzi będą się przemieszczać.

Niegdyś na uroczystość ślubną, swoją nową, wymuskaną i wystrojoną limuzynę udostępniał bogaty wujek albo życzliwy sąsiad. Dziś to raczej rzadkość. Wiele par po prostu nie chce do wyjątkowego ślubu jechać niewyjątkowym autem, dlatego decydują się na wynajem pojazdu przygotowanego specjalnie pod obsługę uroczystości zaślubin. Dodatkowy wydatek rzędu kilkuset złotych nie powinien zrobić większego wrażenia na przyszłych małżonkach, skoro całkowity kosztorys inwestycji ślubnej wyniesie kilkadziesiąt tysięcy.

Od bryczek do limuzyn



  • 13-metrowa limuzyna Lincoln Navigator, która może przewieźć aż 17 pasażerów.
  • Imprezowe wnętrze Navigatora.
Gigantyczna limuzyna, samochód sportowy, auto z duszą, motocykl, a może... bryczka? Na trójmiejskim rynku jest w czym wybierać. Mamy wrażenie, że każdego roku motoryzacyjnych wariacji ślubnych jest coraz więcej. Co rusz pojawiają się nowe, coraz to bardziej zadziwiające propozycje. Niektóre ciekawe, inne kiczowate. Wybraliśmy dla was kilka interesujących propozycji.

Jeszcze jakiś czas temu najpopularniejszymi samochodami ślubnymi były ponad 8-metrowe limuzyny ze stajni Lincolna. Wygląda na to, że moda na Town Cary minęła bezpowrotnie. Co wcale nie oznacza, że narzeczeni zupełnie zrezygnowali z monstrualnych limuzyn. Nic z tych rzeczy. Niektórzy wciąż stawiają na długie auta, ale w nieco bardziej szalonym wydaniu. To chociażby 13-metrowy Hummer H2 czy podobnej długości Lincoln Navigator.

Na pewno sporym atutem tych motoryzacyjnych gigantów jest ich przestronność, bo oprócz pary młodej i świadków, dodatkowo na pokładzie pomieszczą kilkunastu gości. Wynajem takiego auta w dniu ślubu na 4-5 godzin wiąże się z wydatkiem od 1200 do nawet 2500 zł.

Poszukujesz ślubnych inspiracji? Zajrzyj do naszego weselnika

  • Cadillac Fleetwood Brougham z 1959 roku.
  • Chevrolet Corvette Stingray z 1974 roku.
Dziś wiele młodych par wybierając auto do ślubu stawia na klasykę z amerykańskimi krążownikami szos na czele. Pięknie wyglądają, świetnie jeżdżą, a jeszcze lepiej brzmią. Któż z was nie chciałby jechać do ołtarza majestatycznym skrzydlakiem, czyli Cadillakiem Fleetwood Brougham z 1959 roku? Za trzygodzinny wynajem auta z szoferem na terenie Trójmiasta zapłacicie około 900 zł. Przy pięciu godzinach cena wzrośnie do 1500 zł.

W tej samej cenie wynajmiecie inny model Cadillaca - piękne Eldorado z 1971 roku. Pod maską tego paliwożernego potwora pracuje ponad 8-litrowy silnik V8. To kabriolet, zatem koniecznie musicie zamówić tego dnia słoneczną pogodę.

Ciekawą alternatywą dla tych ogromnych krążowników jest Chevrolet Corvette Stingray z 1974 roku. Cena trzygodzinnego wynajmu to 1050 zł. Pamiętajcie jednak, że to samochód dwuosobowy i do ślubu jedziecie bez szofera, tylko w swoim towarzystwie. Dlatego też w przypadku tego auta pobierana jest kaucja.

  • Rolls-Royce Silver Shadow
  • Warszawa 223
  • Warszawa 223
A może zajechać pod kościół iście lordowskim Rolls-Roycem Silver Shadow? To ikona motoryzacji, która dostępna jest w naprawdę atrakcyjnej cenie. Za każdą godzinę wynajmu na terenie Trójmiasta młodzi zapłacą około 200 zł. W przypadku dalszych wyjazdów kwota ustalana jest indywidualnie.

Do ślubu można pojechać Rollsem, ale można pojechać również charakterystyczną londyńską taksówką. Trzy-, czterogodzinny wynajem w granicach Trójmiasta to koszt 600-800 zł.

Nieco mniej zapłacicie, jeśli zdecydujecie się na wynajem Warszawy 223. Ceny trzygodzinnego wynajmu rozpoczynają się od 400 zł. W podobnej cenie wypożyczycie np. Fiata 125p czy Mercedesa-Benz W126.

Z całą pewnością oryginalnym wyborem auta do ślubu będzie popularny "bulik", do którego młoda para wejdzie po... czerwonym dywanie. Trzygodzinny wynajem Volkswagena T1 na terenie Trójmiasta to koszt rzędu 800 zł.

Do ślubu można pojechać także bryczką. Do ślubu można pojechać także bryczką.
Świetną alternatywą dla samochodów może być... bryczka z końmi. Wypożyczenie dorożki nie jest jednak możliwe w każdej lokalizacji - wszystko zależy od trasy podróży konnego pojazdu. Za przejazd zapłacicie sporo, bo ponad 2 tys. zł. W cenę wliczony jest koszt przetransportowania koni z bryczką ze stadniny.

Dodajmy na koniec, że większość firm wynajmujących pojazdy ślubne zapewnia młodym szofera, schłodzonego szampana oraz tablice rejestracyjne ze ślubnym hasłem bądź imionami. Niestety, dekoracje i przystrojenie auta klienci muszą zorganizować we własnym zakresie. Ceny wynajmu - w większości przypadków - zależą od czasu usługi, dnia tygodnia oraz przejechanych kilometrów. Oczywiście zawsze można pokusić się o drobne negocjacje.

A wy czym jechaliście do swojego ślubu albo jaki pojazd planujecie wynająć?

Opinie (114) 5 zablokowanych

  • Kiedyś do ślubu (2)

    chciałem pojechać Kübelwagenem, ale moja luba się nie zgodziła. Ślub się nie odbył. Najwidoczniej tak miało być i nie była mi przeznaczona. Pozdrawiam miłośników militariów.

    • 1 0

    • (1)

      Skąd Kübelwagen? Ja sam chciałbym Shermanem VC podjechać, tylko gdzie takiego znaleźć...

      • 1 0

      • wygrzeb go sobie z muzeum ii wojny

        • 0 0

  • Każdy jedzie tym czym chce. Ja np. nie miałem tyle kasy by szastać na jakieś limuzyny. Mój kumpel nas podwiózł do ślubu swoim rextonem i też okej było. To tylko auto i mały element całej imprezy. Ważniejsze jest przyjęcie czy sama uroczystość w kościele. Nie mam racji?

    • 3 0

  • Piekna tradycja.

    Ja nie lubie tych dlugich 10 a nawet 12-osobowych bryk poniewaz w samochodzie powinni byc tylko panstwo mlodzi a nie razem z goscmi weselnymi. Wszystkie inne zaprezentowane tutaj samochody sa w sam raz na taka okazje jak slub. Oby tylko jedyna w zyciu. Pisze z takim zastrzezeniem poniewaz ostatnio wiele malzenstw sie rozwodzi. Nawet nasza stara Warszawa wydaje mi sie ladniejsza dzis niz 60 lat temu.

    • 1 1

  • Kto mierzył tą limuzynę

    Skąd wzięliście to 13 metrów mają ledwo trochę ponad 10 m

    • 0 0

  • Auto do ślubu

    Nasz zachwycił przy wyborze auta do ślubu mercedes :) Wybraliśmy ofertę firmy sklasadoslubu
    Polecam przyszłym nowożeńcom :)

    • 0 0

  • Jak dla mnie nowoczesne auto

    ja do ślubu jechałem audi a7 i to wg mnie najlepsze auto do slubu, wypozyczyłem z Car4Vip, formalnosci nie ma jakoś dużo, co do klasyków, hmmmm, nie mój klimat

    • 0 0

  • My postawiliśmy jednak na standard i wzięliśmy Mercedes S500, który bardzo nam się podoba. Na ślub pasował idealnie, był pięknie udekorowany, do tego kierowca podjechał w każde miejsce, wypożyczalnia Car4Vip spisała się na medal

    • 0 0

  • re

    Hmm... z tymi bryczkami to śliska sprawa, bo jednak przy polskiej pogodzie niczego nie można być pewnym. My będziemy mieć takie auto, o którym od lat marzyliśmy, czyli Mustanga. Wypożyczalnia Mestenza z Gdańska. Auto już klepnięte. Nie chcieliśmy żadnej typowej limuzyny, bo to nie w naszym stylu. Mamy dokładnie to, co wpisuje się w nasze klimaty ;-)

    • 0 0

  • re

    Hmm... jechaliśmy Mustangiem z wypożyczalni Mestenza. Bryczki czy limuzyny - to kompletnie nie nasze klimaty. Uważam, że podjęliśmy naprawdę dobrą decyzję, bo zwyczajnie przejechaliśmy się czymś, na co na co dzień nie możemy sobie pozwolić. I to była naprawdę genialna przygoda. Nie twierdze, że to klimat dla każdego. Kwestia taka, co kto lubi.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Patrol to terenówka marki:

 

Najczęściej czytane