- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (110 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (90 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Potężny motocykl na egzaminach w PORD. Czy to problem?
Gdański PORD egzaminuje motocyklistów na 150-konnym motocyklu, który waży ponad 200 kg, a do setki rozpędza się w trzy sekundy. - To ryzykowne sadzać na taką maszynę początkujących - uważają motocykliści. - Kłopoty mogą mieć tylko osoby o drobnej posturze, głównie kobiety - uspokajają instruktorzy.
- Pojazd przyspiesza od 0 do 100 km/h w nieco ponad trzy sekundy. Wystarczy, że kandydat na prawo jazdy mocniej odkręci manetkę i może za ten błąd zapłacić kalectwem bądź nawet życiem. Także jego waga jest wyzwaniem dla drobnej osoby, a sam pojazd jest trudny w prowadzeniu - mówi pan Łukasz, który od dwóch lat jeździ motocyklem.
Jego kolega, też Łukasz, dodaje: - Jeżdżę na motocyklu od trzech lat. Chciałbym się nim przejechać, ale na pewno wolałbym zacząć na torze, niż w jeździe po mieście.
Egzaminatorzy nie widzą problemu, bo kandydaci zdają
- Kategoria A, która uprawnia do jazdy motocyklem, jest stworzona dla osób, które posiadają już doświadczenie w ruchu drogowym. Dziś na motocykle nie wsiadają osoby przypadkowe, np. 18-latkowie, jak to było jeszcze w zeszłym roku. Kandydat musi mieć ukończone 24 lata, albo 20 i minimum dwa lata prawo jazdy kategorii A2 - tłumaczy Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora PORD.
Egzaminatorzy dziwią się zarzutom dotyczącym sprawdzania umiejętności kandydatów na tak mocnym motocyklu.
- W poniedziałek od rana prowadziliśmy egzamin praktyczny na tym właśnie motocyklu. Do godz. 12 zdało trzech spośród czterech kandydatów. Żaden z kandydatów nie uskarżał się na dużą moc motocykla - zapewnia wiceszef PORD.
Instruktorzy: problem nie w mocy, a w wielkości
Instruktorzy szkolący motocyklistów przekonują, że problemem może być nie moc motocykla, lecz jego wielkość.
- Z nowymi pojazdami mogą mieć kłopot osoby o niskim wzroście. Ciężko im będzie, siedząc na motocyklu w czasie postoju, dosięgnąć nogą nawierzchni. Może wtedy dochodzić do upadków - mówi Dariusz Tarnowski, właściciel trójmiejskiej szkoły nauki jazdy Vektra.
Tego samego zdania jest inny instruktor. - Problemy mają drobnej postury osoby, głównie są to kobiety. Ciężko im pchać maszynę, czy też ją podnosić. A szkoda, żeby miały nie zdawać tylko dlatego, że nie są dobrze zbudowane. Jak już wsiądą na motocykl, to aż miło popatrzeć jak jeżdżą - mówi Marek Romanowicz, instruktor ze szkoły nauki jazdy Poldek.
Motocykliści: szkolenia są za krótkie
Jednak "zwykli" motocykliści uważają, że Yamaha FZ1 to zbyt silny motocykl dla początkujących.
- Uważamy, że 20 godzin nauki praktycznej i 34 godziny nauki teoretycznej nie pozwalają na to, by wsiadać na tak mocną maszynę jaką jest Yamaha FZ1 - mówi Kazimierz Szweda, prezes Stowarzyszenia Lotor, który nie tylko skupia wokół siebie motocyklistów, ale też ma za sobą wiele akcji na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Ten model wymaga naprawdę wielu godzin doświadczenia.
A1 - ukończone 16 lat, badanie lekarskie, zgoda rodziców lub opiekunów - możesz kierować motocyklem o pojemności silnika do 125 cm sześc. i mocy do 11 kW (14,5 KM). Motocyklem trójkołowym o mocy do 15kW (20,5KM), motorowerem i czterokołowcem lekkim.
A2 - ukończone 18 lat, badanie lekarskie - można kierować motocyklem o mocy do 35 kW (47,5 KM), motocyklem trójkołowym o mocy do 15 KW, motorowerem i czterokołowcem lekkim.
A - ukończone 24 lata, lub 20 lat jeśli posiadasz minimum 2 lata prawo jazdy kategorii A2, zaświadczenie lekarskie - możesz kierować motocyklem o dowolnej pojemności i mocy silnika, motorowerem, czterokołowcem lekkim.
Miejsca
Opinie (210) 4 zablokowane
-
2013-04-22 15:32
kupili na firmę
a po kursach sami na niej śmigają.
- 8 0
-
2013-04-22 15:36
Mam Gold Winga na handel
Moze PORD kupi .To jest dopiero maszyna na kursy i egzaminy
- 12 0
-
2013-04-22 15:36
kupili sobie dla siebie
fajna maszyna, kurduple nie jeździć na motocyklach!!!!!, bo sie bedziecie wywracać, hahaha
- 1 7
-
2013-04-22 15:39
"Kłopoty mogą mieć tylko osoby o drobnej posturze, głównie kobiety - uspokajają instruktorzy."
co to ma być w ogóle??? ;) kobiety na odstrzał
- 14 1
-
2013-04-22 15:40
motor jest teraz czekamy na wypadek
na egzaminie zobaczymy co powiedzą wtedy egzaminatorzy, motor dobry kursant zły czy odwrotnie
- 9 0
-
2013-04-22 15:43
Egzaminatorzy nie widzą problemu ???????????? Cała prawda. (3)
Po pierwsze sprawą powinna się zainteresować prokuratura albo CBA, 3 przetargi odwołane ,żeby później kupić sprzęt od odpowiedniego dealera. Ale to inna para kaloszy. To jest skandal, żeby egzaminować na takim sprzęcie i niech egzaminatorzy od siedmiu boleści nie chrzanią głupot, bo ich umiejętności jazdy motocyklem są mniej niż słabe i może jeden może dwóch z nich wykonaliby te ćwiczenia na placu. Największym idioctwem jest jednak twierdzenie, że do egzaminu przystępują teraz osoby powyżej 24 roku życia - k..wa co ma piernik do wiatraka, czy ktoś ma 20 lat czy 24 jeśli pierwszy raz usiadł na motocykl miesiąc temu, to wsadzanie go na litrową maszynę ( silnik wywodzi się z Yamahy R1 ) jest narażeniem kursantów na utratę zdrowia lub nawet życia, wystarczy zbyt szybkie puszczenie sprzęgła, odrobinę za dużo gazu i tragedia gotowa. Czemu zawsze w Gdańskim Pord jest taki burdel ???? W normalnym kraju już by była dymisja. Prawda jest taka, że w całej Polsce przetargi na motocykle egzaminacyjne skończyły się już w styczniu lutym, a tu czekamy na kolejny. Pytam Panią dyrektor PORDu gdzie mają się przygotować kursanci i na czym, skoro żadna szkoła nie dysponuje takim sprzętem, bo nikt nie kupi Yamahy, na miesiąc, bo za miesiąc będą inne. Dyrekcja PORD ma w d*pie kursantów, jakby nie było mają motocykle do egzaminowania to może na kategorię B zakupią np. 300 konne Subaru ??? Naprędce przystosowali motocykle wcześniej używane w Policji, aby uniknąć skandalu. Powinny polecieć głowy , ale znając życie nikt nie poniesie konsekwencji. Uczę jeździć motocyklem , sam jeżdżę w Pucharze Polski i wierzcie mi jak tak dalej pójdzie to będzie tragedia przez tych idiotów, to nie samochód gdzie egzaminator ma hamulec, mały błąd na mieście chwila paniki i dzwon. Oczywiście wtedy nie będzie odpowiedzialnych! Za chwilę odezwą się mądrale, że powinniście uczyć jeździć a nie zdać egzamin, a ja wam powiem, że nawet po 100 godzinach jazdy, nie powinno się początkującego/zestresowanego egzaminem człowieka wsadzać na potężną sportową maszynę.
- 81 3
-
2013-04-22 16:09
wypowiedz, ktora powinna byc dodadana do artykulu. Nic madrego wiecej dodac nie mozna.
gratuluje, ze chcialo Ci sie sklepac kilka slow prawdy- 27 0
-
2013-04-22 16:39
Dziękuje za konstruktywne opinie
- 14 0
-
2013-04-22 17:50
Ja bym tylko to Subaru zamienił na 3,5 tonowe Iveco albo Sprintera.
- 8 1
-
2013-04-22 15:44
To przynajmniej wrzućcie jakieś ferrari lub porsche w ramach rwanżu dla tych co zdają na B.
- 26 0
-
2013-04-22 15:46
Idioci (3)
wystarczyło poszukać coś o pojemności 400-600cm , nawet facet 190cm wzrostu po 20 godzinach jazdy może nie zapanować nad taką maszyną, a nie trzeba mieć doświadczenia zdając na A, trzeba jedynie mieć ukończone 24 lata! ja zdawałem mając 30 lat i zero doświadczenia, gdybym miał zdawać takim potworem to bym miał miękki nogi, a co dopiero drobna 55 kilowa kobietka :)
- 24 4
-
2013-04-22 15:55
(1)
Kategoria A dotyczy pojemności >600cm3, więc nie może być coś od 400cm3. Co nie zmienia faktu, że wystarczyła by 600-tka o mocy 50KM na taki egzamin, a nie od razu FZ1.
- 7 0
-
2013-04-24 07:45
Minimum to wg rozporządzenia 40 kW - 50 KM to za mało.
- 0 0
-
2013-04-23 11:34
kategoria A
Na kategorie A 400-600 jest niedopuszczalana bo wg przepisow za mala. A wiec za nim zaczniesz obrazac to poznaj temat
- 0 0
-
2013-04-22 15:53
Właśnie tak (1)
Jeśli opanuje taka maszynę pod okiem instruktora, to może nie zabije siebie i innych na drodze. Sytuacja odwrotna (nauka na SHL'ce, a potem ścigacz w garażu) to jest dopiero prosta droga do grobu. Jak ktoś nie daje rady to znaczy, że nie powinien jeździć - to nie jest żadne konstytucyjne prawo, tylko prosta zasada w przyrodzie (pierwszy odkrył i nazwał ją p.Darwin).
- 3 15
-
2013-04-22 21:29
jak ma się zabić to i wsiądzie bez prawa jazdy
- 2 0
-
2013-04-22 16:00
Nie no luz. NAJWYŻEJ kobiety będą miały problem. Ale luz. (2)
- 20 2
-
2013-04-23 11:40
Po co zdawac na kategorie A?
Jak komus ta maszyna za duza jest to Moze zdac na A1 pojemnosc do 125
lub A2 pojemnosc powyzej 400 ( w PORD iest Honda 500
o mniejszej mocy i 25 kg lzejsza)a wiec by miec prawo jazdy i jes=zdzic mniejszym motocyklem starczy wybrac nizsza kategorie. Kat A jest dla tych ktorzy naprawde umieja jezdzic- 3 0
-
2013-04-23 15:03
mamy przecież równouprawnienie. więc nie rozumiem o co chodzi. motor jest równo ciężki dla kobiety jak mężczyzn przecież o to walczymy
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.