Na al. Hallera, między wiaduktem kolejowym a Operą Bałtycką został potrącony pieszy. Przez pół godziny ruch tramwajów był wstrzymany.
, między wiaduktem kolejowym a Operą Bałtycką doszło do potrącenia. Poszkodowana osoba znajduje się na torach tramwajowych.
2012-11-09 22:27
W Panoramie widziałam jak kierowca wyminął pojazd stojący przed pasami-idiota nie powinien wymijac!-drastycznie to wyglądalo pokazali nagranie z monitoringu-chłopak podziękował gestem kierowcy który sie zatrzymał,wszedl na pasy i w tym momencie nadjezdza drugi i wymija-chłopak polecial jak szmaciana lalka-ma uraz kręgosłupa.Szkoda mi go i jego najblizszych...Wina kierowcy-i tyle...
2012-11-10 06:42
Wyprzedzać na przejściu nie wolno i tyle. Jeżdżę od 32 lat. Kiedys przepisy dla kierowcy były święte. Teraz rzadko kto ich przestrzega. to nowoczesne szkoły nauki jazdy. Uczą jak sie wpieprzać bez kolejki w korku.
2012-11-10 09:28
chłopak wykazał sie niebywałą głupotą wchodząc pod jadącey samochód... spójrz w lewo, następnie w prawo i jeszcze raz w lewo... oups ,zapomniał o tym ostatnim?
2012-11-10 19:51
2012-11-10 19:53
Niestety link nie można wkleić - trójmiasto potracenie pieszego na al Hallera
2012-11-10 19:57
tvn24.pl/pomorze,42/wyprzedzal-na-pasach-uderzyl-pieszego-dramatyczny-wypadek-w-gdansku
2012-11-12 03:50
Ile razy widzę ludzi wchodzących na przejście i nie patrzących czy wszystkie samochody sie zatrzymał - ma piewszeństwo więc stawia pierwszą nogę na pasy i odwraca się w przeciwną stronę niż jada auta. Nie mówiąc o tym, że nie wszedłbym nigdy na przejście zmuszając auta do hamowania gdyż nigdy nie wiem, kto nimi kieruje i wiem, że w zderzeniu z nimi nie mam szans. Kierowca może być pijany, zamyslony, pisać sms, uciekać przed policj, mogą zawieść hamulce, auto może wpaść w poślizg i wiele innych. Ci co wchodzą i nie patrzą chyba o tym nie myślą. Co z tego, że będą niewinni w razie potrącenia jak to oni sami mogą być warzywkiem.
Ile czasu zajmuje upewnienie się, poczekanie aż przejadą lub się zatrzymają? Czy ludzie tego nie rozumieją? Do czego im się śpieszy?
2012-11-13 01:05
Pytam, czy gdyby pieszy widział pędzący samochód - wszedłby bo ma pierwszeństwo - niestety wielu tak robi, potem jest pisk opon, nawet jak do niczego nie dojdzie, ostre słowa i stres. Pytam po co? Gdzie się śpieszy?
Piesi często NIE ZACHOWUJĄ szczególnej ostrożności oraz przede wszystkim zasady ograniczonego zaufania, która mówi, że można zakładać, że kierujący przestrzega ustawy o kierujących o ile jego zachowanie nie wskazuje że jest inaczej czyli idziemy pasami, widzimy pojazd który nie zwalnia i co? Wchodzimy bo mamy pierwszeństwo? Zachowując szczególną ostrożność możemy niewłaściwe zachowanie kierującego zauważyć.
Pieszy jest o tyle w lepszej sytuacji, że łatwiej mu się zatrzymać, zawrócić, odskoczyć, niż kierującemu zahamować. Korzystajcie z tego, patrzcie w stronę pojazdów, nie idźcie zamysleni przez przejście, nie piszcie smsów, nie zakłaajcie kaptura, nie słuchajcie muzyki.
Szkoda życia, co z tego, że dostaniecie odszkodowanie z OC kierowcy. To są grosze w stosunku do cierpienia i tego co możecie w życiu zarobić.
Chcecie popełnić samobójstwo - nie rzucajcie się pod pociąg, ale w miejscu gdzie nie ma świadków i monitoringu, ale na przejściu pod tira. Przynajmniej rodzina dostanie kasę z OC a kierowca nigdy nie udowodni, że było to celowe działanie - niestety tak prawo traktuje przejście, z założenia winny jest kierujący.
Wychowałem się w latach, gdzie w Polsce samochody nie puszczały pieszych, czekało się aż przejadą, i wierzcie, ale wypadków było mniej, ludzie nie włazili pod koła.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W sezonie przedświątecznym przez Trójmiasto przejeżdżają Mikołaje:
Filmy