Michał Tusk
2006-12-19 09:16
Ja tez jechalem dlugo, ale dojechalem do domu. Bez nerwow. Niewciskalem sie na skrzyzowanie jak wiedzialem, ze niezjade. Nikt na mnie nietrabil choc mam "zielony lisc" - ktory mial oznaczac ze auto jest ekologiczne, bo prawko mam 12 lat. Autobus puscilem jak wyjezdzal z wysepki. Kochani kierowcy, po prostu badzmy uprzejmi na drodze. Ustap pierszenstwa choc jednemu autu - jak wszyscy tak zrobia, to bedzie super. Nie martw sie ze sa buraki na drogach, nic to ci nieda kierowco - denerwujac sie sam zaczniesz byc taki jak oni. Oni najczesciej laduja pozniej na drzewach i na nic ich super bryki. Jednym slowem - narzekajac wiele sobie niepomozemy. Pocierpimy troche a jak zrobia drogi bedzie super. Wesolych Swiat !!!
2006-12-19 10:11
Wystarczy tylko trochę cierpliwości - posłuchać radia i jeździć z "głową" - sam też nie wpuszczam "cwaniaczków", którzy mijają korek jadąc lewym pasem (przykład zjazdu z Armii Krajowej), a potem próbuja wcisnąć się na prawy pas - komentarz w tym momencie wydaje się zbędny
2006-12-19 10:36
Jadąc w sobotę samochodem z Brzeźna na Łąkową widziałem oczyma wyobraźni co sie będzie działo w poniedziałek. Pracuję w Gdyni a wiele spraw miałem do załatwienia w poniedziałek w Gdańsku, tak więc:
Brzeźno - Gdynia: autobus + SKM
Gdynia - Gdańsk Gł.: SKM
Gdańsk G. - Wrzeszcz: tramwaj
Manhataan - Miszewskiego: piechota
Miszewskiego - Brzeźno: tramwaj
Po pracy cały dojazd i załatwienie spraw niecałe 3 godziny. (z ponad godzinną wizytą w banku). Wszystko sprawnie i bez nerwów. Polecam.
Pozdrawiam wszystkich myślących kierowców:)
2006-12-19 11:16
Gdansk powinni zaorac i na nowo wybudowac zaczynajac od drog. Szlag mnie trafia jak mam tam jechac, banda glupich kierowcow pchajacych sie na sile na skrzyzowania, ktorych nie moga opuscic. Ostatnio jechalam do centrum i jak naleze do spokojnych osob i bardzo lubie jezdzic swoim autkiem to miesem rzucalam jak diabli i mialam chec wysiasc i niektorym przywalic., a o babach za kierownica (choc sama jestem baba ) szkoda gadac KTO WAM DAL PRAWKO (nie obrazajac tej niewielkiej ilosci kobiet ktore jezdza dobrze) chyba wasi faceci specjalnie wam daja samochod zebyscie sie pozabijaly, wy walczycie o przetrwanie a kazda jazda to wylanie tony potu. Jazda ma byc przyjemnoscia a nie udreka ale przez wieksza czesc durni staje sie istna nerwowka. Pozdrawiam
2006-12-19 11:43
dopóki głupole nie zrozumieją że warto czasem zostawić auto pod domem i pojechać komunikacją to tak będzie...i wcale mi ich nie żal...ich wybór.
2006-12-19 12:23
Kierowcy nie umiejący jeździć sa zagrożeniem dla siebie sanmych, dla innych kierowcow i dla PIESZYCH.
KIEROWCO, PAMNIETAJ O PIESZYCH, NIE WJEŻDŻAJ NA PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH W CZASIE, GDY CI MAJĄ ZIELONE ŚWIATŁO, NIE STÓJ NA PRZEJŚCIU GDY PIESI MAJĄ ZIELONE SWIATLO(gdybys umiel jeździc nie stawalbys), NIE PRZEJEŻDZĄJ PRZEZ ULICE GDY IDZIE PO NIEJ PIESZY, NIE WJEDZADZAJ NA CHODNIK GDY CHCESZ OMINAC W SPOSOB PRERFIDNY KORKI.
A JESLI NIE UMIESZ PROWADZIC AUTA, ''KIEROWCO'' WYSIADZ Z NIEGO I KORZYSTAJ Z KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ
2006-12-19 12:35
Za wszytko dziękuję.
Za to, że dzień pracy trwa 11 godzin, że rodzina widzi mnie tylko w nocy, że moje auto pali jak smok w korkach, że szlag mnie trafia, że jedem drugiemu wilkiem bo każdy chce do domu !
Dzięki Ci nasz wybawco. Nie zapomnij tylko przed wyborami pochwalić się na całą stronę w gazecie jak wiele zrobiłeś dla mnieszkańców ( oczywiście za ogłoszenie też ja zapłacę )
2006-12-19 12:47
kiedy wreszcie da się jeździć po tym chorym mieście?!?
2006-12-19 14:06
2006-12-19 14:13
ech, ten enter sam się wcisnął.
Ale do rzeczy - wjeżdżanie na przejścia. Chyba faktycznie nasi kierowcy nagminnie wjeżdżają na przejścia dla pieszych, choć nie mają szans z nich zjechać. Już dwa razy miałem taką sytuację - korek się posuwa powoluchno prawym pasem, no i w końcu zbliżam się do przejścia. Zatrzymuję się przed przejściem, bo nie zjadę z niego. Dalej zielone dla samochodów, czerwone dla pieszych. I co z tego? Niektórzy piesi w ogóle nie patrzą na światła. Samochód staje - oni ruszają niczym owce. Oj, trąbiłem, bo korek za przejściem ruszył znowu... Szczytem była pani na skrzyżowaniu Huciska i Wałów - byłem na lewym skrajnym pasie, zatrzymałem się przed przejściem, dla pieszych dalej czerwone, na prawych pasach jadą dość szybko - a ta wchodzi jak na zielonym...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ile obecnie wynosi limit punktów karnych dla doświadczonego kierowcy?
Filmy