• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tarraco: trzeci SUV od Seata

Michał Jelionek
29 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Testowany egzemplarz: Seat Tarraco z silnikiem TSI o pojemności 2 litrów i mocy 190 KM (DSG i 4Drive). Wyposażenie Xcellence. Cena: 194 888 zł. Testowany egzemplarz: Seat Tarraco z silnikiem TSI o pojemności 2 litrów i mocy 190 KM (DSG i 4Drive). Wyposażenie Xcellence. Cena: 194 888 zł.

Seat do 2016 roku nie miał w swojej ofercie żadnego SUV-a. W ciągu ostatnich trzech lat bardzo dużo się zmieniło, bo dziś na naszych drogach można spotkać już trzy "uterenowione" modele Seata. Tym najmłodszym, ale za to największym SUV-em w ofercie, jest Tarraco. Poznajcie go.



Którego SUV-a z Grupy VAG wybierasz?

Moda na SUV-y trwa w najlepsze, a doskonałym tego przykładem jest Seat, który niedawno uzupełnił gamę "uterenowionych" modeli. Po Atece i Aronie, sympatycy tej hiszpańskiej marki, która należy do Grupy VAG, mogą zamawiać jeszcze większego Tarraco. Trzy SUV-y w ciągu trzech lat to efekt potężnej inwestycji, na którą przeznaczono 3,3 mld euro.

Tarraco zostało zaprojektowane i opracowane w fabryce w katalońskim Martorell, natomiast jego produkcja odbywa się u naszych zachodnich sąsiadów, w mieście Volkswagena - Wolfsburgu. W końcu... niemiecka precyzja, hiszpański temperament.

  • W Tarraco z napędem 4Drive dostępnych jest sześć profili jazdy: normalny, sportowy, ekonomiczny, indywidualny, na śnieg i off-road.
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, co do hiszpańskiego temperamentu tego modelu, to spójrzcie na raczej nudną stylistycznie Skodę Kodiaq, z którą Tarraco dzieli płytę podłogową MQB A2. Moim zdaniem Tarraco wygląda zdecydowanie lepiej od Kodiaqa, ale o gustach się nie dyskutuje. Dodam tylko, że na tej samej platformie powstał trzeci, 7-osobowy przedstawiciel Grupy VAG, czyli Volkswagen Tiguan Allspace.

Trojaczki mają identyczny rozstaw osi (2790 mm), ale nieznacznie różnią się wymiarami. Tarraco mierzy 4735 mm i jest dłuższy zarówno od Allspace'a (4701 mm), jak i Kodiaqa (4697 mm). Od Ateki, czyli średniego SUV-a w ofercie Seata, Tarraco jest dłuższy o 37 cm.

Salony samochodowe w Trójmieście


  • LED-owe światła z tyłu zostały połączone specjalnym pasem, którego zadaniem jest optyczne poszerzenie sylwetki auta.
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
Przestronny SUV przy dopłacie 3417 zł jest dostępny z trzecim rzędem siedzeń. Gdy się z niego nie korzysta, a dwa niewielkie fotele są złożone, wówczas do dyspozycji mamy bagażnik o pojemności 700 litrów. W wersji 5-miejscowej bagażnik jest większy o 60 litrów.

Warto dodać, że walory załadunkowe kabiny zwiększa tylna kanapa, która jest dzielona i przesuwana w całkiem sporym zakresie. Samo wnętrze jest ogromne. Osoby zasiadające w pierwszym, jak i drugim rzędzie na pewno nie będą narzekały na brak miejsca.

UX - zwinny crossover od Lexusa


  • Seat Tarraco mierzy 4735 mm długości.
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
Wygląd zewnętrzny Tarraco wyznacza nowy kod stylistyczny, który będzie wykorzystywany przy projektowaniu kolejnych modeli Seata. Trzeba przyznać, że hiszpańskim projektantom udało się stworzyć naprawdę atrakcyjnie prezentującego się SUV-a. A to nie jest łatwe zadanie przy tak dużych gabarytach auta.

Pazura stylistyce Tarraco dodaje pas przedni z wyrazistymi, mocno osadzonymi trójkątnymi reflektorami LED, a także masywna, kaskadowa atrapa chłodnicy. Uwagę przykuwają również lampy LED z tyłu SUV-a, które połączone zostały optycznie poszerzającym sylwetkę pasem. LED-owe są także dynamiczne kierunkowskazy z tyłu.

Opel Grandland X z nowym silnikiem


  • We wnętrzu Tarraco czuć volkswagenowski powiew.
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
  • Seat Tarraco
We wnętrzu Tarraco, co nie jest żadnym zaskoczeniem, czuć volkswagenowski powiew. Myślę, że nikt by się nie zorientował, gdyby na kierownicy zamiast znaczka Seata widniał emblemat Volkswagena. Ale to działa tylko na plus Seata, bo to przecież VW jako marka pozycjonowana jest wyżej. Kabina jest przyjemnie skomponowana, a jakość materiałów wykończeniowych całkiem wysoka, choć twardego plastiku nie brakuje.

Pierwsze skrzypce odgrywa tu sporych rozmiarów dotykowy ekran multimedialny HMI o przekątnej 8 cali, który znajduje się na samym środku deski rozdzielczej. Drugi, ponad 10-calowy wyświetlacz w postaci cyfrowych zegarów zlokalizowany jest przed oczami kierowcy.

Toyota RAV4: piąta generacja lubianego SUV-a


Charakteru stylistyce Tarraco nadaje pas przedni. Charakteru stylistyce Tarraco nadaje pas przedni.
Tarraco został uzbrojony w wiele systemów wspomagających kierującego. To m.in. asystent pasa ruchu, system aktywnego monitorowania odległości od poprzedzającego pojazdu, asystent martwego pola, wykrywanie znaków drogowych, asystent jazdy w korku, aktywny tempomat, asystent świateł czy asystent ratunkowy.

Nowością jest system ochrony pasażerów (Pre-Crash Assist), który zaciska pasy bezpieczeństwa i zamyka okna w przygotowaniu na nadchodzący wypadek. Z kolei Rollover Assist w momencie dachowania uruchomi odpowiednie funkcje, jak chociażby wzywanie pomocy.

Dodajmy również, że maniacy nowoczesnych rozwiązań na pewno nie będą rozczarowani, bo na pokładzie dostępne są interfejsy Apple CarPlay i Android Auto.

Mocno osadzone trójkątne reflektory LED. Mocno osadzone trójkątne reflektory LED.
Pora na silnik. Pod maską demonstracyjnego egzemplarza pracuje 2-litrowy silnik benzynowy TSI, który generuje moc 190 KM. Jednostka została zestrojona z 7-biegową automatyczną skrzynią DSG, a moment obrotowy przekazywany jest na obie osie (4Drive). Auto od 0 do 100 km/h rozpędza się w 8 sekund, natomiast prędkość maksymalna wynosi 211 km/h.

Początkowo wydawało mi się, że 190 KM przy tak dużych gabarytach to trochę zbyt mało. Z każdym kolejnym przejechanym kilometrem przepraszałem się z tym silnikiem. Po jazdach testowych w cyklu mieszanym (miasto i autostrada) mogę z pełną odpowiedzialnością polecić Tarraco z tą jednostką napędową. Średnie spalanie podczas testów wyniosło 12 litrów paliwa na 100 km.

Przetestowaliśmy najnowsze BMW X5


Seat Tarraco Seat Tarraco
Dużym plusem hiszpańskiego SUV-a są właściwości jezdne. Ku mojemu zdziwieniu, auto mimo wysoko położonego środka ciężkości prowadzi się zaskakująco zwinnie. Przekonacie się o tym przy pierwszym dynamicznie pokonywanym zakręcie. Tarraco nieźle klei z podłożem, a do tego nie czuć "wychylania" się nadwozia. Zwinność da o sobie znać także przy manewrowaniu na ciasnych parkingach. Spora w tym zasługa progresywnego wspomagania układu kierowniczego oraz adaptacyjnego zawieszenia DCC, za które należy dopłacić 3452 zł.

Poza tym w Tarraco z napędem 4Drive dostępnych jest sześć profili jazdy: normalny, sportowy, ekonomiczny, indywidualny, na śnieg i off-road.

To, co daje przewagę Tarraco to jego bogate wyposażenie już w bazowej wersji, która dostępna jest w promocyjnej kwocie 115 800 zł (wcześniej 6 tys. zł więcej). Testowany przez nas egzemplarz posiada wyższy poziom wyposażenia Xcellence i został wyceniony na kwotę 194 888 zł.

Samochód do jazd testowych użyczył dealer Seat Plichta.

  • W bagażniku Tarraco czekała na mnie niespodzianka w postaci... hulajnogi - Seata eXS. To gratka dla fanów marki, którzy mogą zakupić hulajnogę w cenie 2600 zł. Jej zasięg na pełnej baterii wynosi 25 km, a prędkość maksymalna oscyluje w granicach 30 km/h.
  • Hulajnoga Seata

Miejsca

Opinie (45) 1 zablokowana

  • Trudny wybór (4)

    Od kilku/kilkunastu tygodni przymierzam się do zakupu samochodu 7 osobowego (nie z wygody a z potrzeby).I nie jest łatwo. Albo różnego rodzaju Francuzy -miałem Scenica i dziękuję, nie kupię więcej. Peugeot 5008 - nie znalazłem dobrej recenzji, sporo wad, Citroen - nic ciekawego. Druga opcja to Skoda - Kodiaq - miejsca w środku sporo,ale na zewnątrz jednak nuda i klocek, do tego w dobrej wersji to wydatek od 150 do 170 tysi - chyba nie warte swojej ceny i to o sporo %. Trzecia grupa to Właśnie VW / Seaty ( Tiguan, Terraco)- jak się dobrze przyjrzeć to jakiejś drastycznej różnicy między Skodą nie ma ( no może troszkę ładniejsze zewn i lepsze plastiki wewnątrz) a cena kilkanaście/kilkadziesiąt tysi więcej niż Skoda. Toyota na chwilę obecną praktycznie bez 7 osobówki, podobnie Mazda,Honda,Suzuki. Są jeszcze KIA i Hundai - ale też ceny dobrej wersji około 200 tyś a jakoś wyglądem i jakością nie powalają. Trudny wybór tak naprawdę. Zaczynam się rozglądać za jakimiś używkami. Może macie jakieś spostrzeżenia?

    • 2 0

    • Teraz jest ten moment - wyprzedaże!!!

      Warto poczekać na oferty wyprzedażowe i porównać 2 modele,które najbardziej przypadły Ci do gustu. Używki - jeśli budżet poniżej 100 tys - z pewnością warto tam się udać. Może nie koniecznie SUV - jak ma jeździc komplet to ostatni rząd 7-os SUVA nie oferuje w żadnej marce takiego komfortu jak w minivanie - a tu SEAT Alhambra lub odpowiednik VW Sharan

      • 0 0

    • Nissan Qashqai +2? Jest 7 osobowy.

      • 1 0

    • Subaru Ascent (1)

      używany z USA na przykład.

      • 1 0

      • Piękny,ale do ceny trzeba doliczyć 50 % na transport,cło,akcyzę,vat i do tego jeszcze sporo na dostosowanie do przepisów (światła tył,przód). Ale auto ładne.

        • 1 0

  • "uterenowiony" (5)

    Dobre w tym artykule jest to, że autor wziął to słowo w cudzysłów. A tak w ogóle, poza modą napędzaną tzw. owczym pędem, ciężkie i paliwożerne SUV-y i ich pochodne są strasznie pod prąd do innej mody na tzw. ekologiczność. I tak, jak tę drugą modę rozumiem i nawet popieram, to tej pierwszej modzie się trochę dziwię. Widać tu ludzką niekonsekwencję, a nawet hipokryzję.

    • 13 1

    • Co do SUVów (1)

      Pewnych rzeczy nie da się logicznie uzasadnić ;)
      Tak jak nie jestem zwolennikiem nakładania podatków na wszystkich i na wszystko w imię wyimaginowanej walki z globalnym ociepleniem, tak opodatkowanie SUVów rozumiem. Te auta ani nie są praktyczne, ani bezpieczniejsze niż zwykłe osobówki, a ich popularność bierze się po prostu z tępego naśladownictwa i kopiowania i**otyzmów z reklam, że jakoby są to auta wszechstronne i prestiżowe. A prawda jest taka, że mają mnóstwo wad o których producenci niestety nie informują. Mało tego faktycznie te duże SUVy zabierają coraz więcej przestrzeni miejskiej, a moda na nie powoduje, że nowych samochodów (o niepodwyższonym nadwoziu), tańszych w zakupie i eksploatacji jest coraz mniej. SUVy powinny być jak dawniej ciekawostką, a nie zastępować motoryzację. Obecnie debiut kolejnego SUVa na rynku można spokojnie skwitować stwierdzeniem - "znajdź 5 (żeby aż) różnic między SUV-em marki A, a B, C, D itd." Moda na SUVy powoduje zubożenie oferty i marazm brak innowacyjności w motoryzacji, bo na SUVach kroi się w zupełnie nieuzasadnione, wysokie marże , napędzane tylko i wyłącznie fałszywym marketingiem i modą. Po co więc się męczyć i wymyślać coś faktycznie nowego, innego, innowacyjnego, jak po wydaniu kolejnego nudnego i nic nie wnoszącego SUVa można spodziewać się większych zysków?

      • 0 0

      • Wyjaśnienie;)

        Żeby nie było sam jeżdżę seatem i bardzo ogólnie lubię tę markę. Uważam, że ta moda z SUVami dawniej miała jeszcze sens, jak aut tego typu było mało i ogólnie można je było postrzegać jako rarytas, coś nowego. Teraz jednak uważam, że przez auta tego typu i przez pazerność koncernów, którzy kroją na nich niebywałe marże, w końcu oberwie im się rykoszetem, gdyż same te samochody choćby swoim kształtem nie mają nic wspólnego z ekologią i nowoczesnością. Po prostu ich czas powinien jak najszybciej minąć, gdyż ich filozofia (linia) stoi w sprzeczności z eko trendami, by ci co sami tego problemu "naważyli" zostali pociągnięci do odpowiedzialności.

        • 0 0

    • To się biznes nazywa, jest potrzeba, moda (2)

      Jest i produkt. Ludzie chcą się wyróżniać, należeć do jakiegoś stada. Jednym pasuje eko innym SUV. Nie doszukiwał bym się tu wyższych celów.

      • 3 0

      • zgadzam się. Jedno ale: (1)

        czasem ten płaski kasizm powoduje jednak, że taka Graszynka kupi sobie "uterenowionego" samochoda i zacznie się wyżywać w lesie. Nie dość że niszczy las i popełnia wykroczenia to jeszcze może sie jej stać krzywda, bo samochód nie ma nic wspólnego z terenem. Efekt "niewinnego kłamstwa" wytworzonego na potrzeby marketingowe może okazać się groźniejszy niż sie na początku zakładało.

        • 2 0

        • a komu będzie szkoda Grażynki? :)

          nie demonizowałbym takiego problemu. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

          • 0 0

  • Po co komu suv w .... (5)

    mieście? chęć dowartościowania się czy jak?

    • 14 1

    • Ja to po mieście yarisem III w hybrydzie jeżdżę. Takie auto w zupełności mi wystarcza. W dalsze trasy mamy samochód męża

      • 0 0

    • chcą mieć to mają. Prawa rynku.

      Np. Becia lubi pancerne choc jej niepotrzebne. Rząd lubi "polskie" Audi i BMW. No i nie dogodzisz.
      jeden lubi brunetki i a inny blondynki. Jedna lubi rękawiczki skórzane a inna nie lubi rękawiczek. Tak ma właśnie być. Trudno żeby wszyscy jeździli takim samym samochodem w takim samym kolorze.

      • 2 0

    • W sam raz

      Na deszcz w Trojmiescie :)

      • 3 1

    • Znamienne że tylko to ci wpadło do glowy

      Może gdybyś ty sobie kupił to byłaby to chęć dowartościowania. Choć suvy to nie moja bajka rozumiem że inni chcą mieć coś co im się podoba i co nie urwie zderzaka o krawężnik pod lidlem.

      • 2 4

    • dla bombelków wożenia

      • 6 0

  • (1)

    Kolejny nijaki tzw. SUV.
    Czyli auto do niczego, kosztujące o połowę za dużo.
    Ale co poradzisz, z modą się nie wygra. Chcesz mieć sprzedaż, musisz mieć w ofercie takie coś.

    • 1 1

    • Też nie trawię tych niby suvów, co tylko się tak nazywają, a nawet z asfaltu nie zjadą. Jak dla mnie najlepszy jest Land Cruiser. Tym przynajmniej wjedzie się w każdy teren.

      • 2 0

  • Mdli mnie na widok SUV-ów (2)

    Co za nudny segment. A przedstawiciel wyjątkowo nijaki. Idealny dla człowieka bez krzty gustu czy indywidualizmu.

    • 5 2

    • Mi z suvów-crossoverów o wiele bardziej odpowiada c-hr. Z daleka się wyróżnia

      • 2 0

    • indywidualizm z pewnością znajdziemy

      wśród miliona posiadaczy golfów i passatów

      • 0 1

  • (2)

    kolejny bezjajeczny szajswagen....

    • 24 2

    • Ja już dawno na japońską motoryzację się przerzuciłem. Miałem kilka, a obecnie jeżżę rav4 piątej generacji z 173KM. Nie zamieniłbym go na nic innego.

      • 1 1

    • Jak wszystkie one
      Tandeta za duże pieniądze.
      Faworyt Polaków

      • 2 0

  • Jakoś mnie nie przekonał, jestem wierny mojemu rextonowi z 225 KM i silnikiem 2.0. Cena za full opcję była mniejsza, a auto dobrze się sprawdza i ma świetne wnętrze. Ale kto co lubi ;)

    • 1 1

  • Extra auto

    Mam Atecę z 1,5 roku. Prowadzi się super. Wygoda duża. Dla mnie jedynym mankamentem to zbyt mały zbiornik paliwa.

    • 1 1

  • Seat to jedyna nieobciachowa marka VAG. Nie podpada pod żaden stereotyp. (1)

    VW - widły na masce, Janusze, wieśniaki w Golfach itd.
    Skoda - kura na masce, dziadkowóz, samochód przedstawicieli itd.
    Audi - cztery zera i piąte w środku. Samochód kojarzony głównie z chamstwem i buractwem na drogach.

    Seat - ?

    • 6 2

    • seat?

      najczęściej młody kierowca jadący szybko i bezpiecznie. Sprawdź sam.

      • 1 0

  • dok

    Jeszcze jakby nad ceną pomyśleli, żeby mniejsza była. Znajomy ma siedmioosobowego rextona i jest z niego zadowolony, bo eksploatacja jest tania. Jest sporo innych lepszych alternatyw dla takich aut

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Jimny to terenówka marki:

 

Najczęściej czytane