- 1 Pod prąd uciekał przed policją (255 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (313 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (129 opinii)
- 4 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (32 opinie)
- 5 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (322 opinie)
Jeden z naszych czytelników w Raporcie z Trójmiasta zaapelował do kierowców, aby ci, gdy stoją w korkach spowodowanych wypadkami albo kolizjami, przepuszczali nie tylko pojazdy uprzywilejowane, ale także kierowców lawet. To również od ich pracy zależy, jak szybko uda się udrożnić zablokowany przejazd.
Korytarz życia to tworzenie przez kierowców wolnej przestrzeni dla pojazdów uprzywilejowanych oraz ustępowanie im pierwszeństwa przejazdu. Kierowcy muszą stosować się do "zasady prawej dłoni". W jej myśl pojazdy znajdujące się na skrajnym lewym pasie mają obowiązek zjechania do lewej krawędzi jezdni, natomiast kierujący pojazdami znajdującymi się na pozostałych pasach drogi muszą zjechać maksymalnie do prawej strony.
"Przepuszczajcie także lawety!"
Jeden z naszych czytelników zaapelował do wszystkich kierowców w kwestii korytarza życia i pojazdów, które powinny zostać przepuszczone, aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce wypadku. W zdarzeniach drogowych istotną rolę - obok oczywiście pojazdów uprzywilejowanych - odgrywają także kierowcy lawet.
Czytelnik w Raporcie z Trójmiasta napisał:
"Pomoc drogowa wzywana do akcji np. usunięcie pojazdów po wypadku, kolizjach TYM BARDZIEJ NA OBWODNICY, AUTOSTRADZIE może korzystać z korytarzy życia. Co więcej jeśli jej nie przepuścicie to będziecie stać i stać, bo wraki się magicznie nie teleportują. Chcecie szybciej dojechać do domu? Puśćcie lawetę!" (pisownia oryginalna).
Naszym zdaniem to bardzo trafna sugestia. Od pracy laweciearzy zależy, jak szybko uda się posprzątać "bałagan" po kolizji czy wypadku. A tym samym, jak długo droga będzie nieprzejezdna albo z ograniczonym przejazdem.
Pamiętajmy, że w niektórych przypadkach usunięcie uszkodzonych pojazdów jest bardzo skomplikowane i czasochłonne. Dlatego tym bardziej warto pamiętać o umożliwieniu przejazdu w korku lawetom.
Podręcznikowy korytarz życia na Obwodnicy Trójmiasta
Jazda na suwak to czasami chamskie wpychanie
Motocyklista: kierowco, zostaw mi miejsce
Opinie wybrane
-
2024-01-29 12:27
Z pewnością ma to sens (4)
Ale powiedzieć to szeryfowi lewego pasa....
Szkoda czasu- 20 7
-
2024-01-30 12:44
Gdyby to zadziałało...
... to od jutra bym jeździł lawetą!
- 1 0
-
2024-01-29 12:59
Kto to jest "szeryf lewego pasa"? (2)
To Januszowe określenie wyprzedzającego bez łamania przepisów?
- 0 7
-
2024-01-30 11:57
szeryf lewego pasa jedzie powyzej dopuszczalnego limitu predkosci na drodze i mimo iz lamie przepisy to wszyscy musza zjezdzac mu z drogi bo on krzyczy ze mamy ruch prawostronny w polsce
- 1 4
-
2024-01-29 13:35
Tak. Wyprzedzacza największą dopuszczoną prawem prędkością pomniejszoną o dostosowanie prędkości do warunków panujących na
czyli zrównanego z najwolniejszym pojazdem na prawym pasie.
- 4 2
-
2024-01-29 16:47
Nie tędy droga (2)
Większość lawet nie jedzie do przyczyny korka, a robi własne biznesy, więc nie ma powodu dla którego mieliby omijać korki.
Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego nie ma dyżurów pojazdów z lawetami.
Na autostradzie jak coś się dzieje to bardzo szybko przyjeżdża auto służby drogowej, tyle że bez możliwości holowania.
Większość lawet nie jedzie do przyczyny korka, a robi własne biznesy, więc nie ma powodu dla którego mieliby omijać korki.
Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego nie ma dyżurów pojazdów z lawetami.
Na autostradzie jak coś się dzieje to bardzo szybko przyjeżdża auto służby drogowej, tyle że bez możliwości holowania.
Obstawią tylko auto słupkami, w razie czego potrafią stać godzinami ze światłami ostrzegawczymi czekając na lawetę.
To jest bez sensu - auta służby drogowej mogłyby mieć lawetę i obligatoryjnie, nawet za jakąś ustaloną stawkę usuwać pojazdy które nie mogą zjechać z drogi o własnych siłach do najbliższego zjazdu/MOP. A tam już niech sobie właściciel organizuje lawetę.
Takie pojazdy mogłyby mieć nawet koguty pojazdów uprzywilejowanych i lecieć korytarzem życia żeby jak najszybciej usunąć przyczynę zatoru.- 34 2
-
2024-01-30 10:12
Jestem wróżbitą i widzę odpowiedź z magistratu: "Nie da się."
- 3 1
-
2024-01-29 17:07
No i moze jeszcze prokurator niech w nocy do wypadku dojedzie w czasie ponizej 4 godzin?
Za chwile gotow jestes oczekiwac, ze i inne dziedziny zycia beda prawidlowo funkcjonowac?! Niedoczekanie, tu jest Polska!
- 3 0
-
2024-01-29 15:55
Gdyby nasi kierowcy jezdzili jak ludzie
To takiego problemu być może by nie było.
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.