• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Test: elektrycznym Mercedesem EQC z Warszawy do Gdyni

Michał Jelionek
14 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Ładowanie na stacji MOP Krzyżanów Wschód łączem CCS o mocy 50 kW. Ładowanie na stacji MOP Krzyżanów Wschód łączem CCS o mocy 50 kW.

Autem elektrycznym ze stolicy nad morze? Jeszcze kilka lat temu popukalibyśmy się w głowę i zapytalibyśmy: jakim cudem? Dziś, dzięki coraz większym zasięgom "elektryków" i udostępnionej infrastrukturze, jest to możliwe. Przekonaliśmy się o tym w czwartek, jadąc z Warszawy do Gdyni elektrycznym Mercedesem EQC. Podróż zajęła ponad sześć godzin, ale za to na prąd nie wydaliśmy ani złotówki.



Czy zdecydował(a)byś się na podróż z Trójmiasta do Warszawy autem elektrycznym?

EQC to ponoć Mercedes wśród aut elektrycznych. Do zweryfikowania tej opinii zaprosił nas trójmiejski przedstawiciel marki Mercedes-Benz, dealer BMG Goworowski. Mieliśmy przejechać elektrycznym EQC z Warszawy do Gdyni.

Z propozycji skorzystaliśmy.

Byliśmy ciekawi, jak na trasie, w autostradowych warunkach i niskich temperaturach, spisze się Mercedes na prąd. Prawdopodobnie nikt zimą takiego testu nie przeprowadził. Tym bardziej chcieliśmy go zrobić.

Na wstępie wypada pokrótce przedstawić głównego bohatera tego artykułu, czyli Mercedesa-Benz EQC. Elektryczny SUV został zbudowany na płycie podłogowej modelu GLC. Napędzają go dwie jednostki elektryczne o łącznej mocy 408 KM i 765 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ważący 2,5 tony Mercedes przyspiesza do "setki" w 5,1 sekundy, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 180 km/h. Silniki rozmieszczono przy obu osiach, dzięki czemu auto dysponuje napędem na wszystkie koła. Jednostka przy przedniej osi odpowiada za ekonomiczną jazdę, natomiast silnik przy tylnej osi załącza się przy bardziej dynamicznym przemieszczaniu.

Między osiami zainstalowano potężną, ważącą aż 650 kg baterię. To akumulator litowo-jonowy o pojemności 80 kWh. Według informacji producenta auto przy spokojnej, ekonomicznej jeździe jest w stanie przejechać nawet 417 km. Cennik Mercedesa-Benz EQC startuje od kwoty 328 300 zł.

Pora na test.

Start, godz. 10:54


  • Siedziba Mercedes-Benz Polska, Warszawa
  • Do mety: 430 km

Warszawa. EQC przygotowany do jazdy. Warszawa. EQC przygotowany do jazdy.
Spod warszawskiej centrali Mercedes-Benz Polska przy ul. Daimlera 1 wyruszyłem kilka minut przed godz. 11. Przekazano mi EQC z naładowaną do pełna baterią i zasięgiem 250 km. Zapewne zastanawiacie się, dlaczego zasięg jest taki mały? Komputer pokładowy wyliczył go na podstawie wcześniejszego średniego zużycia prądu.

Wyłączyłem klimatyzację, radio pozostało włączone, no i ruszyłem w kierunku Gdyni. Przede mną blisko 430 km jazdy autostradami, najpierw 100-kilometrowym fragmentem A2, a potem A1, i tak naprawdę dwie ładowarki po drodze (tej na MOP Brwinów nie liczę, bo jest zlokalizowana zbyt blisko Warszawy). Ładowarki dostępne są na Niebieskim Szlaku, który rok temu na swoich stacjach przy autostradach uruchomiła Grupa Lotos.

Ładna, słoneczna pogoda oraz niska temperatura oscylująca w granicach 0 stopni Celsjusza - taka aura towarzyszyła mi na trasie. Autostradami starałem się jechać płynnie, nie wlekąc się jedynie na prawym pasie, z równą prędkością w granicach 130-140 km/h. Pamiętając przy tym o oszczędzaniu energii, bez gwałtownych przyspieszeń. Przez większość trasy używałem trybu "maximum range", czyli maksymalnego zasięgu. Tryb mocno pracował przy odzyskiwaniu energii, ale pamiętajmy, że przy autostradowych prędkościach rekuperacja nie jest zbyt skuteczna.

No i właśnie te dwa czynniki, czyli wspomniana już niska temperatura oraz autostradowe prędkości, sprawiły, że zasięg dość szybko się kurczył. Wyruszając z Warszawy, wiedziałem, że pierwsze "tankowanie" czeka mnie po przejechaniu 136 KM, na MOP Krzyżanów Wschód. Do kolejnego punktu ładowania po prostu bym nie dojechał.

Pierwsze ładowanie, godz. 12:11


  • MOP Krzyżanów Wschód
  • Do mety: 295 km

  • Pierwsze ładowanie na MOP Krzyżanów Wschód.
  • Stacja ładująca na Niebieskim Szlaku Grupy Lotos.
Po nieco ponad godzinie i przejechaniu niespełna 140 km zameldowałem się na MOP Krzyżanów Wschód. Stan baterii: 43 proc.

Ładowarki na wybranych stacjach Lotos wyposażone są w cztery złącza: 2 x 50 kW (CHAdeMO i CCS) oraz 2 x 22 kW (Type 2). Mercedes-Benz EQC posiada złącze CCS Type 2 i może być ładowany z mocą nawet 110 kW. Tak szybkich stacji ładujących w Polsce nie ma, a jeśli są... to ze świecą ich szukać. Ja podczas ładowania EQC dysponowałem ponad dwukrotnie mniejszą mocą (do 50 kW), a to i tak przyzwoity wynik.

Niestety, ładowarka na pierwszej stacji nie dała z siebie maksimum, bo bateria doładowała się o 41 proc. w ponad godzinę. Terminal ładował z mocą około 30 kW. Trwało to dość długo, ale jadę dalej.

Drugie ładowanie, godz. 14:44


  • MOP Malankowo Wschód
  • Do mety: 143 km

  • Ładowanie numer dwa - MOP Malankowo Wschód.
  • Stan baterii na początku ładowania.
  • Ładowanie z mocą ponad 50 kWh.
Półtorej godziny później staję na kolejnym przymusowym ładowaniu. To ostatnia szansa na doładowanie baterii na A1. Zatrzymuję się na MOP Malankowo Wschód ze stanem baterii na poziomie 23 proc. Ku mojemu zaskoczeniu na tej stacji ładowanie jest zdecydowanie szybsze. Po godzinie i 15 minutach ładowania stan baterii wskazywał 88 proc.

Mając na uwadze pierwsze, dość długie ładowanie, trochę przeszacowałem czas ładowania na drugiej stacji. Mogłem je skrócić o dobrych 20 minut. Do mety przy salonie BMG Goworowski w Gdyni pozostały 143 km. Miałem całkiem spory zapas baterii, więc pozwoliłem sobie na bardziej dynamiczną jazdę. Tryb "maximum range" przełączyłem na "sport". W ramach testu chwilami prędkościomierz wskazywał 150-160 km/h i, o dziwo, zasięg nie kurczył się dużo szybciej niż w przypadku ekonomicznego trybu.

Meta, godz. 17:10


  • Salon BMG Goworowski, Gdynia

Meta przy nowym salonie BMG Goworowski. Meta przy nowym salonie BMG Goworowski.
Jechało się naprawdę bardzo przyjemnie, ale sielanka skończyła się po zjechaniu z autostrady A1. Godziny szczytu i masa samochodów na obwodnicy mocno mnie spowolniły. Na domiar złego, na samym finiszu, na ul. Chwarznieńskiej utknąłem w korku, w którym straciłem kwadrans. Pod salonem BMG Goworowski przy ul. Łużyckiej 9 zameldowałem się o godz. 17:10.

Podsumowanie testu



Złącze CCS Type 2. Złącze CCS Type 2.
Od momentu wyruszenia spod siedziby Mercedesa w Warszawie do przecięcia linii mety przy gdyńskim salonie minęło 6 godz. i 16 min. Sama jazda zajęła mi 3 godz. 54 min., natomiast na ładowanie straciłem 2 godz. 22 min. Średnie zużycie na 430-kilometrowej trasie wyniosło 33,2 kWh na 100 km, a średnia prędkość to 110 km/h.

Nie był to może najszybszy przejazd samochodem z Warszawy do Gdyni, ale za to darmowy (z wyjątkiem opłaty autostradowej z Nowej Wsi do Rusocina), bo za "tankowanie" prądu nie zapłaciliśmy ani złotówki. Póki co korzystanie ze stacji ładujących na Niebieskim Szlaku Lotosu jest darmowe. Wniosek jest jeden: EQC to świetny samochód, który sprawdzi się w codziennym użytkowaniu - głównie - w warunkach miejskich. Zużycie prądu w mieście na pewno będzie dużo mniejsze niż na autostradzie, a jedno pełne ładowanie pozwoli na korzystanie z auta przez kilka dni. Póki co podróżowanie na dłuższych trasach samochodem elektrycznym jest możliwe, ale wyłącznie dla osób cierpliwych.

Stacje ładujące w Trójmieście


Trójmiejska premiera elektrycznego Mercedesa EQC


37,5 tys. zł dopłaty do auta elektrycznego

Miejsca

Opinie (182) ponad 20 zablokowanych

  • 650 kilogramów chemicznego balastu, które zwiększają zużycie energii. Wszak fizyka dotyczy też akumulatorów. (4)

    Do tego uzupełnienie energii trwa godzinami. Gdybyś kolego trafił na kolejkę do ładowarki, to byś jechał 12h albo i więcej.

    • 14 0

    • A czy ktoś robił test zderzeniowy ?

      Co się dzieje z kierowcą i pasazerami w momencie wypadku (zwarcia bateri ?) Ile tesli spłonęło ?

      • 2 0

    • spalinowy (2)

      a silnik spalinowy nie pracuje na swoją masę i masę innych komponentów do jego działania i masę paliwa? pomyśl czasem nim coś mądrego puścisz

      • 0 0

      • mój bak 80 litrów waży mniej niż 100 kg (1)

        zasięg na trasie 1200 km. 650 kg zasięg 300 km . nawet niech mój silnik od elektrycznego jest cięższy o 200 kg to i tak mniej .

        • 0 0

        • rzym

          nie od razu rzym zbudowano, trochę cierpliwości, elektryki bardzo szybko przegonią zasięgiem auta spalinowe. zupełnie niedawno smartfony z małą mocą obliczeniową wyładowywały się w pół dnia, teraz mój trzyma cały dzień a liczy 100x więcej jak wtedy... kiedy? 7 lat temu.
          teraz elektryk nie wygra ze spalinowym w kwestii "wygody w trasie", ale w mieście przy założeniu, że ma się ładowarkę w domu, to już wygrywa. pozdrawiam

          • 0 0

  • Ja tez czesto jezdze do Warszawy , moze Goworowski tez mi zasponsoruje przejazd takim autem za darmo?

    z chęcia skorzystam.
    PS. a potem pochwale się na Trojmiescie jak mi się jechało.

    • 4 2

  • Jaki sens

    Jakby kupić samochód normalny za połowę tej ceny i drugą połowę przeznaczyć na paliwo to będzie bardziej ekonomiczne niż tym elektrykiem.

    • 8 0

  • Swoją drogą czyż to nie chichot historii aby niemiecki koncern samochodowy zażyczył sobie nazwać ulicę imieniem jednego ze swoich założycieli? Ul. Daimlera i to w Warszawie? Mam przed oczami Hitlera w tejże limuzynie wjeżdżającego na długi Targ w Gdańsku...

    • 10 3

  • bo miał z górki

    w drugą stronę się nie da

    • 1 0

  • Jest w tym jeden mankament. Niech jedna stacja będzie miał awarie i nie będzie gdzie "zatankować", już nie mówię o wzroście ilości aut elektrycznych i wszyscy będą lądować na tych stacjach to można poczekać w kolejce na ładowanie. Jeszcze trochę trzeba poczekać. Stacji jest poprostu za malo. To trochę błędne koło.

    • 6 0

  • Jak zawsze na tym portalu wysyp frustratów buraków z za kierownicy swojego 20letniego blachosmroda (9)

    Tylko i wyłącznie takie auta powinni jeździć po mieście, jak kogoś nie stać na elektryka to ma komunikacje miejska!
    W teście niebyło tez informacji ze jazda elektrykiem to wręcz ogromna różnica nim się po prostu płynie!! Polska jest najbardziej zacofana ma 800 stacji ładowania kraje zachodnie po 30 tys stacji!!
    Już są opracowane stacje i metody ładowania do pełna w 20 minut !!W Polsce to nadal nie realne.Ale najlepsze właśnie jest to ze rozwój elektryków jest właśnie opóźniony przez tych buraków za kierownicą bo w krajach zachodnich kierowcy są świadomi i chłonący wiedze.

    • 2 23

    • Trochę masz racji, ale tylko troszkę. Elelktryki to moda, nic nie mają wspónego z pragmatyzmem. (1)

      Koszty produkcji baterii i późniejsza ich utylizacja oraz koszt wytworzenia energii elektrycznej dla samochodów elektrycznych, powoduje emisję CO2 równą emisji CO2 VW Golfa 20 letniego z silnikiem diesla o okresie 15 lat eksploatacji. Wyobraź sobie jakikolwiek niemiecki miasto w którym zabroniono by jazdy samochodami z silnikiem spalinowym? To jest ekonomicznie niemożliwe do spełnienia, fizycznie także, skąd wziąć nagle tyle prądu, żeby naładować te samochody?. Ja mam za sobą rozmowę z inżynierem, który pracuje dla Tesli w Monachium. Powiedział, że prywatnie, za takie pieniądze, takiego g...a nigdy by nie kupił. Elektryki mają fajnie, bo mogą wjeżdżać w tzw zielone strefy i parkować za darmo. Kto jednak nie musi poruszać się tam, decyduje się na napęd konwencjonalny. W Stuttgarcie i Hamburgu zabroniono wjazdu dieslom nie spełniającym Euro 6, co się stało? Kierowcy stoją w gigantycznych korkach a poziom emisji CO2 zwiększył się 2.5 raza!!!. Jeszcze nasze polskie reala, gdzie 90% prądu pochodzi z węgla.Samochód może być 0 emisyjny, ale elektrownia już nie.

      • 11 1

      • ej wara od elektrowni!

        Elektrownie w Polsce, szczególnie te na węgiel mają porządne filtry które są kontrolowane (nie wycinane jak DPFy) i samo spalanie węgla jest bardzo wydajne i mało każące środowisko.
        Uczepili się węgla, szukajcie trucicieli w swoich domach, polach (rolnik palący trawę), bydło, farmy i tp.

        • 1 0

    • (1)

      20 min ładowanie. Ile kW ładowarka ?. :)

      • 0 0

      • 100kW

        ale 50 też wystarczy bo nigdy od zera nie tankujesz przecież

        • 0 0

    • Przywaliles

      Mi tymi argumentami. Tylko usiasc i zaplakac

      • 3 0

    • a czy ty wiesz że jak by wszystkie samochody były na prąd

      i każdy jeździł by tyle ile teraz to trzeba zbudować drugie tyle elektrowni co mamy. Prąd trzeba produkować

      • 3 0

    • bo w krajach zachodnich kierowcy są świadomi i chłonący wiedze

      uśmiałem się do łez! z jakiego kabaretu jesteś?

      • 2 1

    • Napisał kulturalny i wykształcony używając słów

      "buraków" "frustratów" itp

      Oj łatwiej drzazgę w cudzym niź kłodę w swoim panie kotle.

      • 0 0

    • Bajki Pan opowiadasz

      Czy wydanie ponad 300 tys pln na auto o zasięgu miejskim nazywasz chłonięciem wiedzy?
      Polska ma tak mało ładowarek bo niewielu stać na wydanie ponad 100 tys pln na elektryka. Pół biedy jak mieszkasz w domu i możesz zainstalować stację ładowania.
      Może bywam nie za tą granicą zachodnią co ty ale nie widuję tam zbyt wielu elektryków. Hybrydy owszem ale elektryki to przede wszystkim w Norwegii.
      Na zachodzie chłoną głównie diesle i benzyniaki.

      • 1 0

  • Na każdą godzinę jazdy wypada jakieś 35 minut ładowania....

    60% dłużej .....
    Podczas jazdy blachosmrodem tracę jakieś 40 minut na tankowanie paliwa, paszy i kawy - z tym że nie muszę, a w przypadku elektryka muszę.

    Wystarczy wypadek i korek - kilka godzin postoju z włączonym ogrzewaniem i pozamiatane.

    • 9 0

  • No jo.... (1)

    A jak będzie kolejka do ładowania? Tak że 3 samochody?

    • 7 0

    • To czekasz do nastepnego dnia.

      • 4 0

  • Kilka kwiatków (1)

    "Wyłączyłem klimatyzację"
    - tak jakby była ona potrzebna przy tej temperaturze :D

    "może być ładowany z mocą nawet 110 kW. Tak szybkich stacji ładujących w Polsce nie ma Terminal ładował z mocą około 30 kW"
    - najlepsza ładowarka w Polsce... co z tego jeśli tylko na papierze, ale zachwalać trzeba w końcu sponsor wymaga :P poza tym widać na zdjęciu że to jedyny podłączony samochód, więc nawet nie ma z kim dzielić tej potężnej mocy ;)

    "W ramach testu chwilami prędkościomierz wskazywał 150-160 km/h"
    - no ładnie, portal który powinien propagować bezpieczną i zgodną z przepisami jazdę

    "Tryb mocno pracował przy odzyskiwaniu energii"
    - ciekawe nad czym tak mocno pracował? przy jeździe ze stałą prędkością odzyskiwanie wynosi 0

    • 11 3

    • Widać, że niezły z ciebie ekspert motoryzacyjny ;) Coś tam usłyszałem, wypowiem się. Głupio-mądro, ale się wypowiem. Po pierwsze, klimatyzacja powinna być uruchamiana przez cały rok, nie tylko w upalne dni. Po drugie, to chyba logiczne, że auto może być ładowane dużo szybciej z większą mocą, ale nie ma jeszcze takiej infrastruktury w naszym pięknym kraju. Prędkości nie oceniam. No i w końcu po czwarte, uśmiałem się :D Brawo geniuszu, masz rację, przy stałej prędkości odzyskiwanie energii wynosi 0. Mało tego, kiedy przyspieszasz, energia w ogóle się nie odzyskuje. Uwierzysz? Na autostradach też czasami korzysta się z hamulca i wtedy dochodzi do rekuperacji, właśnie. Poza tym w niektórych elektrykach jest najbardziej ekonomiczny tryb, który mocno wspomaga odzyskiwanie energii przez automatyczne dohamowywanie do poprzedzającego auta.

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Tivoli to model z oferty którego producenta?

 

Najczęściej czytane