- 1 Drogie auta będą jeszcze droższe (249 opinii)
- 2 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
- 3 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (13 opinii)
- 4 Miała 1,8 promila i uderzyła w kilka aut (23 opinie)
- 5 Wandale niszczą "auta na minuty" (103 opinie)
- 6 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (71 opinii)
Pijany kierowca w centrum miasta
Kierowca tego czarnego fiata punto wykonał kilka niebezpiecznych manewrów, uderzył w znak drogowy, następnie chwiejnym krokiem opuścił auto i poszedł do domu.
Środek dnia, centrum miasta i pijany kierowca, który swoim zachowaniem na drodze stanowi zagrożenie dla innych. Od pierwszego zgłoszenia w tej sprawie policja potrzebuje pół godziny, by przyjechać z interwencją.
Sytuacja sprzed kilkunastu dni: jedziemy przez Rumię, na głównej ulicy widzimy dziwnie zachowujące się auto. Czarny fiat punto jedzie w sposób sugerujący, że jego kierowca może być nietrzeźwy. Pojazd kilkukrotnie zjeżdża na środek jezdni bez użycia kierunkowskazu, odbija się też od krawężnika.
Jedziemy za autem i dzwonimy na numer alarmowy 112, by poinformować służby o sytuacji. Wymieniamy wszystkie ulice, którymi się poruszamy. Auto wjeżdża w mniejsze uliczki. Na końcu jednej z nich kierowca ścina przydrożny słup lub znak drogowy, ale jedzie dalej. Po kilku niebezpiecznych manewrach samochód w końcu zatrzymuje się przed blokiem.
Kierowca fiata długo nie wysiada z auta. Wtedy po raz drugi dzwonimy na numer 112, aby przekazać informacje dotyczące pojazdu. Po kwadransie znowu dzwonimy na pobliski komisariat i tam dostajemy informacje, że patrol jeździł po ulicach, które wymieniliśmy, ale nie znalazł wskazywanego samochodu. Podajemy dokładny adres miejsca, w którym się znajdujemy i czekamy...
Kierowca w końcu wysiada z auta chwiejnym krokiem. To mężczyzna w średnim wieku, który w ręku trzyma kilka puszek piwa. Przed domem pojawia się starsza kobieta, która chusteczką przeciera zarysowania na burcie samochodu. Oboje odchodzą w stronę wejścia do klatki schodowej.
Gdy od pierwszego zgłoszenia mija około 35 minut, na miejsce przyjeżdża policjantka. To sporo, biorąc pod uwagę, że komisariat znajduje się 1200 m od miejsca, w którym zatrzymał się pijany kierowca. Dodatkowo funkcjonariusz musi poprosić o wsparcie, gdy kierowca nie chce wyjść z nią z mieszkania. Dopiero gdy na miejsce przyjeżdża kolejny radiowóz, policjantom udaje się go wyprowadzić.
Z informacji, jakie otrzymaliśmy od rzecznika prasowego wejherowskiej policji wynika, że kierowca miał 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Opinie (301) 9 zablokowanych
-
2016-10-22 15:00
a poza tym
jest rejestracja i wideo typa więc co za problem żeby go zdjąć????? no chyba że to sympatyk pisu i działkowiec więc Zbychu Zerro da radę.
- 6 0
-
2016-10-22 10:12
Rumia i wszystko jasne (4)
Patologia z Rumi i to wszystko wyjasnia. Nie wiem po co te miasta tak blisko leżą trójmiasta. Rumia reda i wejherowo to wiejskie przybytki z wiejską ludnością.
- 2 9
-
2016-10-22 14:22
Taki prymityw jak ty powinien węgiel drzewny wypalać w Bieszczadach.
- 1 0
-
2016-10-22 12:20
Większość ludności jest napływowa z Trójmiasta :-)
- 2 0
-
2016-10-22 10:26
wracaj pod Ostródę słoju (1)
- 5 1
-
2016-10-22 11:00
A Ty dalej chlej piwko pod klatką
Frajer z Rumi
- 1 3
-
2016-10-21 21:32
Standardy policyjne (4)
Niespełna dwa miesiące temu, jechałem Obwodnicą w stronę Gdyni. Dokładnie wjechałem z bramek z A1 z Torunia. Na zjeździe z Pruszcza Gdańskiego, zauważyłem Mercedesa C200, który wyprzedzał na zjeździe. Dogonił mnie na wysokości Straszyna. Jechałem lewym pasem, wyprzedził mnie prawą stroną, jednocześnie spychając motocyklistę jadącego prawym pasem na barierki, a ten ledwo ogarnął się żeby nie wylądować na nich. Zacząłem dzwonić na policję. Po dwóch sygnałach odezwał się dyspozytor (jestem na wysokości Węzła S6/S7), mówię o co chodzi, jakie auto, numer rejestracyjny i że facet ma zbitą totalnie przednią szybę jakby zgarnął przed chwilą pieszego... Na co słyszę, że pan musi mnie przełączyć już na Gdańsk. I tak czekałem na połączenie aż dojechałem na węzeł Karczemki, a gość wyprzedzał ciężarówki pasem wolnego ruchu, środkiem lewą stroną lewego pasa ocierając się o bariery. Mijam Słowackiego i jest gdański dyspozytor (12 minut później). Powtarzam co i jak, i słyszę wysyłam patrol. Mijam Słowackiego bo nie widzę gościa na zakorkowanym zjeździe. I dojeżdżam na Osowe, i widzę jak koleś koziołkuje na zjeździe na Spacerową w stronę Oliwy. Znowu zaczynam dzwonić na policję, aż dojeżdżam do węzła Chwaszczyńska, Odbiera dyspozytor z Gdyni któremu wytłumaczyłem że zgłaszałem przed chwilą taką a nie inną sytuację, i że ten kierowca wykoziołkował na zjeździe na Spacerową. Powiedział że już przekazuje na Gdańsk. Ja zdążyłem nawrócić w Gdyni przez światła, wrócić na Osową, objechać zjazdy, zorientować się że mistrz kierownicy przed wypadnięciem z drogi pokiereszował 4 inne samochody. A patrol tak pilnie wysłany na miejsce doturlał się po 15 minutach po mnie, czyli 45 minut od zgłoszenia. Kierujący zniknął w lesie... Nie znaleźli go, właściciel pojazdu się wypiął a ja musiałem jeździć zeznania składać na Kartuskiej... I taki finał że wielkie nic z tego nie wyniknęło a na moich oczach koleś prawie zabił motocyklistę i pospychał kilka pojazdów na bariery po drodze...
Tak pracuje policja u nas w Gdańsku!! Stać na idiotycznych ograniczeniach typu Armi Krajowej i 50km/h to szczyt ich możliwości...- 55 2
-
2016-10-21 22:25
Dziwne (1)
"Jechałem lewym pasem, wyprzedził mnie prawą stroną, jednocześnie spychając motocyklistę jadącego prawym pasem na barierki, a ten ledwo ogarnął się żeby nie wylądować na nich". Nie widzialem motocyklisty jadacego prawym pasem, ktory dalby sie wyprzedzic na drodze
ekspresowej lewym pasem przez samochod.- 4 7
-
2016-10-22 13:44
Czas odwiedzić okulistę i baczniej obserwować drogę.
- 0 0
-
2016-10-22 07:25
Biedactwo
- 0 3
-
2016-10-21 21:53
"Dokładnie wjechałem z bramek z A1 z Torunia... Dogonił mnie na wysokości Straszyna. Jechałem lewym pasem, wyprzedził mnie
No ty widzę jesteś szeryf lewego pasa i konfident policyjny.
Brawo za obywatelską postawę uniemożliwiając piratom drogowym jechanie szybciej od ciebie.- 2 17
-
2016-10-22 13:41
Szkoda slow
- 0 0
-
2016-10-22 13:14
czyżby dwaj instruktorzy z pordu na emeryturze?
- 3 0
-
2016-10-22 13:02
Fajnie działa policja
Zamiast łapać bandytów zajmują się cholera wie czym. Bajzel i brak kompetencji a na dodatek bałagan w policji coraz większy.
- 3 1
-
2016-10-22 13:00
Na poznansnkiej sie chlo wode fest
- 0 1
-
2016-10-22 12:32
skoro już autor nagrania dzwonił na policję to mógł się nie rozłączać tylko na bieżąco podawać położenie! ale lepiej zadzwonić na 112, rzucić hasło "jedzie pijany" i nagrywać dalej filmik żeby być sławnym!
w takim wypadku trzeba bezpośrednio na 997 dzwonić, wtedy dyżurny ma łączność z patrolem i złapanie takiego kogoś to kwestia chwili.
a jak się dzwoni i mówi, że jedzie ul.X, a patrol jest tam po 5 minutch to skąd ma wiedzieć gdzie.go.dalej szukać?- 0 2
-
2016-10-21 21:06
Policjanci wolą robić łapankę w poniedziałek rano (3)
wtedy znajdzie się kilku co ma 0,3 promila, a wynik do statystyk o wiele lepszy po co ścigać jednego co ma 3 promile i tracić czas z tego premii nie ma.
- 216 6
-
2016-10-22 12:17
0,3 promile daje mniejsza szanse wypadku niz O zero
https ( dwukropek ) //en (kropka) m ( kropka ) wikipedia.org/wiki/File ( dwukropek) WHO_BAC_Relative_risk.png
to znany fakt. dlatego wiele krajow penalizuje kierowcow z kilkuletnia praktyka albo od 0,5, albo od 0,3 a nie ponizej, a tylko swiezakow i zawodowcow od zera- 4 0
-
2016-10-21 21:11
w sobote robią lapanki (1)
- 9 2
-
2016-10-21 21:24
i w poniedziałki rano :)
- 21 0
-
2016-10-22 12:05
Psiarni się nie otwiera
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.