- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (241 opinii)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (184 opinie)
- 3 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (109 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (173 opinie)
- 6 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (146 opinii)
Ustawa o karach za cofanie liczników przyjęta przez Sejm
W piątek, 15 marca, Sejm przyjął przygotowane w resorcie sprawiedliwości zmiany w prawie, które mają ukrócić proceder cofania liczników w używanych autach. Wojna samochodowym oszustom została wypowiedziana.
W świetle przyjętego projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy Kodeks karny, za każde kręcenie licznika będzie grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Tyczy się to zarówno osoby zlecającej oszustwo, jak i wykonawcy przekrętu (np. mechanika w warsztacie). Dziś za cofanie przebiegu nie grozi żadna kara. Co więcej, są firmy, które wręcz oferują tego typu "usługi".
To nie koniec sankcji. Ukarany zostanie również właściciel pojazdu, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy, np. z powodu awarii. Za takie przeoczenie grozi grzywna w wysokości 3 tys. zł.
Stacje kontroli pojazdów już teraz muszą przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Po zmianie przepisów stacje będą przekazywać do centralnej ewidencji także informację o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę.
Projekt przewiduje ponadto, że przy każdej kontroli policja, straż graniczna, ITD, żandarmeria wojskowa i służby celne będą mogły spisywać aktualny stan licznika kontrolowanego samochodu. Te dane również trafią do centralnej ewidencji pojazdów. W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów.
Czytaj także: Nawet 85 proc. sprowadzanych aut ma cofany licznik
Opinie (191) 2 zablokowane
-
2019-03-16 15:09
(1)
Nie napiszę brawo tylko że o 20 lat za późno i co gorsza w tej ustawie i tak są furteczki które wykorzystają nasi rodzimi oszuści. Dlaczego nie ma wciąż dostępu do danych pojazdów sprowadzanych z Niemiec? Czy ustawodawcy wciąż dbają o dobre samopoczucie ludzi którzy zawdzięczają swój dobrobyt na ludzkiej krzywdzie, nie jednokrotnie będąc winnymi wielu wypadków i tragedii na drogach.
- 14 0
-
2019-03-16 15:30
Niemcy nie są zainteresowani
udostępnianiem takich danych , bo kto kupi od nich zdewastowane kupy złomu , których chcą się pozbyć .
- 9 0
-
2019-03-16 14:37
Takiej ustawie tylko przyklasnąć.
Pytanie tylko jak będzie wyglądała egzekwowanie prawa w praktyce.
- 8 1
-
2019-03-16 14:21
więzień ni starczy w polsce
- 8 0
-
2019-03-16 14:21
Mirki gryzą wargę i kombinują
Na początek zaczną zgłazzać wymianę licznika.
- 16 2
-
2019-03-16 14:03
Śmieszna ankieta
- 10 0
-
2019-03-16 13:11
uber
Lepiej się weźcie za ubera
- 9 24
-
2019-03-16 10:28
300000
Większość z was ma 600 tyś A na budziki 240..hahahaha.Janusze motoryzaci
- 22 6
-
2019-03-16 08:15
Noji nie kupje Ałdi a acht lange, nuweczka ośmioletnia z przebiegiem 88 tysięcy kilometrów
- 18 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.