• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Warsztat samochodowy zasłynął dzięki 26-letniemu komputerowi Commodore

Michał Jelionek
30 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

67-letni inżynier z Gdańska używa prawie 30-letniego komputera Commodore 64 do wyważania wałów napędowych.


W jednym z warsztatów samochodowych we Wrzeszczu działa samodzielnie skonstruowana wyważarka wałów napędowych, której pracę nieprzerwanie od 26 lat kontroluje komputer Commodore 64. Niezwykłą żywotnością tego sprzętu zainteresowały się światowe media.



Twój najstarszy domowy sprzęt elektroniczny ma:

W kalifornijskim Livermore od ponad stu lat nieprzerwanie świeci żarówka, którą z racji jej żywotności ochrzczono mianem Centennial Bulb (ang. żarówka stulecia). Poświęcono jej stronę internetową, można ją także oglądać na żywo dzięki zainstalowanej kamerze on-line.

Kto wie, czy podobne atrakcje nie pojawią się wkrótce w warsztacie samochodowym przy ul. Miszewskiego 12 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, który prowadzi Jerzy Zygmunt. Wszystko przez to, że któryś z klientów warsztatu odkrył, iż elementem jednej z maszyn - konkretnie wyważarki wałów napędowych - jest nieprodukowany od 1993 r. komputer Commodore 64. Komputer podłączony jest do równie wiekowego monitora Neptun 156 i wzmacniacza.

Instalacja powstała dokładnie 26 lat temu.

- Jest to samodzielnie zbudowana maszyna, która służy do wyważania samochodowych wałów napędowych. Naszą wyważarkę stworzyliśmy w 1990 roku. Projekt jest autorstwa nieżyjącego już inż. Andrzeja Piechoty, który był również twórcą algorytmu obliczeniowego. Moim zadaniem było zrobienie elektroniki - opowiada inż. elektronik Jerzy Zygmunt, właściciel warsztatu.
Commodore 64 czy Neptun 156 to niejedyne ciekawe urządzenia, które składają się na wynalazek gdańskich inżynierów. O stronę mechaniczną wyważarki dba m.in. silnik komutatorowy z radzieckiej piły.

  • Komputer Commodore 64, który powstał pod koniec lat 80., od 26 lat nieprzerwanie steruje urządzeniem do wyważania wałów napędowych w warsztacie samochodowym we Wrzeszczu.
  • Komputer Commodore 64, który powstał pod koniec lat 80., od 26 lat nieprzerwanie steruje urządzeniem do wyważania wałów napędowych w warsztacie samochodowym we Wrzeszczu.
  • Komputer Commodore 64, który powstał pod koniec lat 80., od 26 lat nieprzerwanie steruje urządzeniem do wyważania wałów napędowych w warsztacie samochodowym we Wrzeszczu.
  • Komputer Commodore 64, który powstał pod koniec lat 80., od 26 lat nieprzerwanie steruje urządzeniem do wyważania wałów napędowych w warsztacie samochodowym we Wrzeszczu.
  • Komputer Commodore 64, który powstał pod koniec lat 80., od 26 lat nieprzerwanie steruje urządzeniem do wyważania wałów napędowych w warsztacie samochodowym we Wrzeszczu.

- W tamtych latach nowa wyważarka była poza moimi możliwościami finansowymi. O ile dobrze pamiętam, na początku lat 90. najtańsza kosztowała około 30 tys. niemieckich marek. Za te pieniądze można było kupić sobie Mercedesa. Musieliśmy radzić sobie sami, a zainspirowaliśmy się przygodami z własnymi samochodami. W tamtych czasach w Trójmieście nie było miejsca, w którym można było wyważyć wał. Był jeden mechanik, który robił to, ale na oko. Próbowałem wstawić tę naszą maszynę do jego warsztatu, ale nie zrozumiał naszych intencji - śmieje się pan Jerzy.
Powstała wtedy maszyna pracuje do dziś i ma się bardzo dobrze.

- To niezniszczalny sprzęt, który wytrzymuje pracę w bardzo trudnych, okurzonych warunkach. Nawet kilkukrotnie został zalany. Współczesne maszyny na pewno nie wytrzymałyby takich warunków - dodaje.
Gdański warsztat cieszy się dużym zainteresowaniem, bo - jak podkreśla 67-letni właściciel - czeka na niego długa lista wałów do wyważenia.

- Wyważarka znana jest od Braniewa do Słupska. Praktycznie nie ma reklamacji. Przyjeżdżają do mnie przede wszystkim nowe, współczesne samochody, bo to one głównie wymagają wyważania wałów napędowych. W dzisiejszych czasach auta są bardzo ciche i wszystkie, najmniejsze nawet drgania są wyraźnie odczuwalne. A to automatycznie przekłada się na komfort podróżowania - kończy Jerzy Zygmunt.
W jednym pan Jerzy się myli. Jego wyważarka jest znana nie tylko od Braniewa do Słupska, lecz teraz już na całym świecie. Kilka dni temu informację opublikowaną pierwotnie na profilu FB Retrokomp/Loaderror, przekleiły m.in. światowe serwisy internetowe poświęcone technologiom cyfrowym oraz strona FB miłośników marki Commodore.


Stare gry, komputery i odkurzacze.

Miejsca

Opinie (179) 9 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Commodore 64 - maszyna do wyważania wałów napędowych

    kiedyś to robili trwałe sprzęty (1)

    nie to co teraz, byle sie szybciej zepsuło, żeby kupić nowe. Nie bardzo jest to ekologiczna postawa.

    • 8 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Commodore 64 - maszyna do wyważania wałów napędowych

      Mylisz się...

      Tu trwałość wynika z prostoty. Współczesny komputer ma kilka tysięcy razy więcej elementów, upakowanych w układach scalonych podobnej wielkości. Te układy pracują z kilka tysięcy razy wyższymi częstotliwościami i wytwarzają odpowiednio więcej ciepła.

      Współczesny komputer "domowy" w takich warunkach umarłby szybko z banalnego powodu: kurz i brud zablokowałyby układ chłodzenia. A komodorka mógłbyś spokojnie całego nawet betonem zalać i dalej by działał, bo tam się nie ma co przegrzać.

      Dlatego nadal produkowane są komputery przemysłowe na bazie sprawdzonych i wytrzymałych 486 a nawet Z80 - tyle, że one kosztują o wiele więcej, niż ten C64 a w niczym lepsze nie są.

      • 2 0

  • Jakby i Commodore dzisiaj działał (10)

    to bym go chciała dla super sąsiadki ,bo jej się zepsuł komputer ,a jest dla niej bardzo ważny ,działa na rzecz psów bezdomnych oraz żle traktowanych od parunastu lat i ogłoszeń nie może pisać ,ani utrzymywać żadnej korespondencji z tym związanej.,bardzo się krępuje zawracać mi głowę i rzadko zagląda ,chociaż wiem ,że bardzo potrzebuje. .

    • 1 10

    • I pewnie kot ze srucina w du.ie by ozdrowial (4)

      Jak ta aparatura u sa siatki by ruszyla.....

      • 0 1

      • Henia B. vel anka vel ewa by go zaraz przehandlowała na dwie flachy wina (2)

        a sąsiadce podarowała dyskietkę, co najwyżej. Nałóg jest silniejszy.

        • 0 1

        • twoja choroba to schiza na leczenie już za póżno

          • 0 0

        • Każdy sądzi po sobie

          • 0 0

      • burak zawsze pozostanie burakiem ,pisze się u sąsiadki ,a nie sąsiatki

        • 0 2

    • oj Henia, Henia, odstaw kielicha! (3)

      • 6 1

      • lepsza wyborowa jak choroba psycholowa

        • 0 0

      • Co chcesz se kielicha walnąć , a ja zrobię to za ciebie

        • 0 0

      • To ty go odstaw ,bo chyba masz problem

        .

        • 0 0

    • Dobry trolling

      Nie jest zły :-D

      • 4 1

  • super w końcu polski warsztat, z historia i pasją. Prowadzony przez wykształconego człowieka (5)

    a nie call center w openspace albo inne audyty czy kolejne sklepy z chińszczyzną

    • 238 2

    • Dziwne, że sobie radzi, a nie ma Project Managera, HR i (4)

      menedżera od procesów.

      • 70 1

      • (3)

        jeszcze prouct managera i logistyki.

        • 31 1

        • a nie pomyśleliście obaj, że project manager (2)

          w warsztacie kilkuosobowym jest niepotrzebny?

          • 3 21

          • A w korpo jest potrzebny niby? (1)

            Bo przeciez on fachowcom mowi jak maja cos zrobuc.

            • 5 1

            • Może właśnie dlatego sobie radzi, bo nie ma tych project korpo-pierdow

              • 3 0

  • To nie jest powod do zadowolenia (1)

    To jest zalosny obraz polskiej gospodarki. Z calym szacunkiem dla tworcow tej maszyny...

    • 0 22

    • Kreatywność i jej powodzenie jest żałosna?
      Raczej ty jesteś żałosny bo g*wno sam osiągnąłeś.

      • 4 1

  • A jednak komputer nie służy tylko do gierek.

    • 2 0

  • Śmiejecie się (1)

    ale i tak większość systemów komputerowych w bankach jest postawionych na przedpotopowych systemach komputerowych w których stosuje się język COBOL. Nie zmienia się systemu bo by było za drogo. Jeżeli sprzęt się sprawdza, to czemu by miał zostać zutylizowany? Najnowsze komputery wytrzymują max 3 lata. Oznacza to jedynie, że ten komputer został wykonany solidnie.

    • 8 0

    • Przeciez to oczywiste. Ale dzis jest czs lemingow, dla ktorych tylko nowe = dobre. Wlasnie "nowe" - jakosc nie ma znaczenia. Oczywiscie rzecz dotyczy tylko typowego rynku konsumenckiego, ktory jest raktowany jak rynek dla stada baranow.

      • 6 1

  • Jak ten czas leci.Pamietam moj pierwszy laptop.Byl to rok 1953

    Wielki byl,ciezki.Mial cos 110x65x12cm i wazyl 65 kilo.Wozilismy go furmanka ciagle nadajac a UB-owskie wozy radiopelengacyjnie bezskutecznie usilowaly nas namierzyc....Sluzyl az do 1981 kiedy wrazy czolg przejechal go podczas szturmu na kopalnie"Wujek"

    • 0 7

  • Sillniki - 'komu tato rower' - Wychowanie Techniczne... (1)

    stare czasy w I LO Sopot :-)

    • 4 2

    • Tiaaa..

      .. i Greta :)

      • 0 0

  • Gdy bylem posiadaczem Polonezów,a było ich po kolei 5 ,zawsze wyważałem u tego pana wały napędowe,zaraz inaczej się jeżdziło ,bez wibracji,fajnie że jeszcze firma funkcjonuje.Pozdrawiam.

    • 8 0

  • Bardzo polecam tego Pana. Dzięki niemu moje lawety nadal pracuja..

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest DPF?

 

Najczęściej czytane