- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (316 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (24 opinie)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (280 opinii)
- 4 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (26 opinii)
- 5 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (141 opinii)
- 6 Nowa Skoda Superb - co się zmieniło? (111 opinii)
Zamiast opłat zakaz wjazdu do "stref czystego transportu". Ale kto je ustanowi?
Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych została właśnie podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. W toku prac, na wniosek posła z partii Kukiz'15, usunięto zapis o opłacie za wjazd do Stref Czystego Transportu. W efekcie będą mogły pojawić się obszary miasta, do których wjazd autem spalinowym będzie całkowicie zakazany.
Ustawa szerokim echem odbiła się przede wszystkim na Śląsku i w Małopolsce, czyli terenach zmagających się od lat z nadmiernie zanieczyszczonym powietrzem. I to właśnie z tamtej części Polski pochodzi poseł partii Kukiz'15, który wieścił, że wprowadzenie przewidzianych w ustawie Stref Czystego Transportu (czyli obszarów, gdzie bez opłat wjadą tylko auta o alternatywnym napędzie) doprowadzi do przeistoczenia się centrów miast w obszar dostępny wyłącznie dla nielicznych.
- Mieszkańcy dużych aglomeracji i dużych miast, ścisłych miast, niemający pieniędzy na nowy pojazd, wielokrotnie droższy od klasycznego, będą uiszczać łącznie kilkaset złotych opłat rocznie, oczywiście na rzecz samorządu - przekonywał z mównicy sejmowej podczas pierwszego czytania projektu ustawy Krzysztof Sitarski, poseł partii Kukiz'15 z okręgu wyborczego Rybnik. - Jest dobrowolność ustanowienia takich stref, to jest pełna dowolność samorządu. Niestety, znając życie i polskie realia, te strefy zostaną ustanowione i te opłaty będą egzekwowane w górnej granicy cenowej [nie więcej niż 30 zł za dzień - dop. red.]. Nie będzie ulgi dla obywatela. Finalnie skończy się tak, że centra miast mogą pozostać tylko dla pięknych, bogatych i jeżdżących samochodami elektrycznymi ze Stanów Zjednoczonych albo jeżdżących samochodami kilkunastoletnimi, ale posiadającymi instalację LNG.
Zakaz wjazdu zamiast opłat dla aut spalinowych
Po wygłoszeniu opinii z sejmowej mównicy, Sitarski wnioskował o wykreślenie z ustawy wszystkich zapisów odnoszących się do opłat za wjazd do Strefy Czystego Transportu.
Jego poprawka została pozytywnie rozpatrzona przez członków komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, do tego stopnia, że... w nowej wersji ustawy wprawdzie nadal podtrzymano opcję ustanowienia Stref Czystego Transportu, ale bez możliwości wjazdu do nich jakichkolwiek "tradycyjnych" samochodów spalinowych (z wyłączeniem służb miejskich, pojazdów uprzywilejowanych itp.).
- Poseł partii Kukiz'15 chciał zbić kapitał polityczny na swoim rodzimym Śląsku, gdzie mieszkańcy chyba już przywykli do brudnego powietrza. W efekcie jednak doprowadził do stworzenia bubla prawnego - komentuje Karol Spieglanin, prezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. - Wątpię, by przy tak brzmiącej ustawie jakikolwiek samorząd w Polsce zdecydował się na stworzenie strefy wolnej od szkodliwych wyziewów z rur wydechowych aut, a nawet jeżeli to zrobi, obejmie to niewielkie "wycinki" miasta, co w żaden sposób nie przyczyni się do poprawy jakości powietrza i zdrowia mieszkańców.
Strefa bez ograniczeń dostępna dla jej mieszkańców
Granice Stref Czystego Transportu będą mogły być wyznaczone przez lokalne rady gmin i niekoniecznie muszą pokrywać się z centrami miast, choć powinny to być obszary zwartej zabudowy z koncentracją budynków użyteczności publicznej.
Gminy mogą też całkowicie odstąpić od ustanowienia takich stref - dotychczas niechętne im były władze Gdańska, Sopotu i Gdyni, które skłaniają się raczej ku wprowadzeniu wyższych stawek za parkowanie oraz opłatom za postój weekendy (o co przede wszystkim zabiega Sopot).
Czytaj też: Za parkowanie zapłacimy więcej niż za bilet?
W pierwotnej wersji ustawy, jak i tej podpisanej ostatecznie przez prezydenta Andrzeja Dudę (Senat nie zgłosił do niej żadnych poprawek), Strefy Czystego Transportu nie obowiązują kierowców, którzy taką strefę zamieszkują - niezależnie od wieku samochodu, jak i źródła napędu.
Nieuprawniony wjazd do wyznaczonej Strefy Czystego Transportu będzie wiązał się z ryzykiem otrzymania mandatu w wysokości do 500 zł.
Poza zmianą postulowaną przez posła Kukiz'15, w ustawie zaszły jedynie kosmetyczne poprawki redakcyjne oraz rozszerzono plan lokalizacji ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów o możliwość ujęcia w nim stacji tankowania wodorem (to także wniosek Sitarskiego).
Ogólnopolska sieć punktów ładowania aut na prąd
Przypomnijmy, że zgodnie z parafowaną przez prezydenta ustawą już w 2020 r. powinno być zainstalowanych w całej Polsce 6 tys. punktów ładowania pojazdów energią elektryczną o normalnej mocy, 400 punktów ładowania o dużej mocy oraz 70 punktów tankowania CNG.
W dokumencie uzależniono minimalną liczbę punktów ładowania prądem od wielkości miasta. I tak w Gdańsku musi powstać ich co najmniej 210, zaś w Gdyni minimum 100. Dla miast mniejszych niż 100 tys. mieszkańców, czyli np. Sopotu, nie określono minimalnej liczby punktów ładowania.
Ponadto w dokumencie przewidziano możliwość poruszania się "elektrykiem" po pasach autobusowych (do 2026 r.), przy czym zarządcy dróg będą mogli uzależnić wjazd na buspas od liczby pasażerów w samochodzie. Właściciele takich aut będą też bezterminowo zwolnieni z opłat w Strefach Płatnego Parkowania.
Ustawa przewiduje również zwiększenie udziału samochodów elektrycznych we flotach aut służbowych urzędów centralnych oraz samorządowych, a także zwolnienie ich z akcyzy i wyższy odpis amortyzacyjny dla firm.
Punkty ładowania aut na prąd w Trójmieście
Miejsca
Opinie (93) 4 zablokowane
-
2018-02-07 10:03
Ludzie to lubią się oszukiwać. Aby tylko dymu z rur nie było widać, wszak kominy elektrowni węglowych no gdzieś tam są.... (3)
energia elektryczna pozyskiwana z węgla nie jest ekologiczna, ta z atomu zresztą też...
- 23 5
-
2018-02-07 13:25
elektrownie to ty tylko na obrazku widziałes
- 0 1
-
2018-02-07 12:52
Nie wiem czy wiesz, jakie ekologiczne odpady powstają z elektrowni jądrowych? Spalanie węgla samo w sobie nie jest problemem - i jego odpady też. Problemem jest nowoczesny układ wielopozimowych filtrów. W spalarniach śmieci można podobno z powiedzeniem odfiltrować 99% zanieczyszczeń a nie możemy sobie poradzić z filtracją elektrowni węglowych????
Większość politechnik w kraju powinna się skupić na technologii wysokiej jakości taniego w produkcji i w użytkowaniu filtra przemysłowego dla elektrowni węglowych. Powinniśmy korzystać z naszego węgla, wspierać naszych rodaków ze śląska i wyjść na prostą oraz stać się niezależnym energetycznie krajem. Ale z głową!
Następny cel to opracowanie taniego w produkcji pieca z wymiennymi tanimi dobrymi filtrami. Który osiąga wysoką sprawność tzn ma mało strat.
Jeśli chodzi o samochody to uważam że lepiej rozwinąć technologię gazową i dopracować ją perfekcyjnie - zaplecze w postaci stacji już mamy, zacznijmy produkować fabryczne tanie samochody bez akzycy i tankowane gazem również bez akcyzy - koszty spadną bardzo dużo to i nabywcy się znajdą.- 3 0
-
2018-02-07 10:05
Tylko podtlenek LPG!
- 10 1
-
2018-02-07 12:40
Ja chciałabym nowe osiedla na których jest zakaz ogrzewania domów opałem stałym. Kominki rekreacyjne jeszcze przeżyję. Ale chętnie bym się przeprowadziła na takie ogrzewane tylko gazem/pompą ciepła/ prądem. Z zapisem w umowie sprzedaży o potężnych karach za ogrzewanie węglem lub drewnem czy nie daj Boże śmieciami.
Czekam na takie prywatne enklawy.- 2 1
-
2018-02-07 09:20
W Polsce (1)
W Polsce już od dawna kierowcy stosują alternatywne paliwa. Bo czy jest LPG jak nie alternatywą dla paliw płynnych. CNG lub LNG się nie sprawdzi skoro w całej Polsce ma być 70 stacji ładowania. to 4-5 na województwo.
210 stacji ładowania pojazdów elektrycznych na cały Gdańsk?? Większość i tak będzie ustawiona pod urzędami- auta flotowe samorządów(zgodnie z ustawą).
Zacznijcie od rozbudowania stacji ładowania i dostępności paliw CNG lub LNG na każdej stacji a nie od wprowadzani zakazów wjazdu to tu to tam. Najpierw daje się marchewkę a nie kij. Wtedy ludzie powoli sami zaczną wybierać alternatywne źródła napędu- 45 4
-
2018-02-07 10:40
Zawsze można rzec, że pomarańczowy, twardy kij ze zwiędłą zieleniną przywiązaną do jednego końca to marchewka ;)
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.