- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (79 opinii)
- 2 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 3 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (36 opinii)
- 4 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (80 opinii)
- 5 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (37 opinii)
- 6 W trakcie jazdy odpadło mu koło (81 opinii)
Czy straż miejska w Trójmieście jest surowa?
W Trójmieście pracuje ok. 500 strażników miejskich na różnych szczeblach dowodzenia. Postanowiliśmy sprawdzić jak bardzo są surowi - czy chętniej pouczają osoby popełniające wykroczenia a może częściej wręczają słone mandaty?
Przypomnijmy w skrócie, że do strażników miejskich należy przede wszystkim ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych, a także ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej. Mają też czuwać nad porządkiem i kontrolować ruch drogowy (w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym, o wiele mniejszym niż policja). Zaznaczmy, że w Trójmieście strażnicy nie używają fotoradarów.
Czy tak szeroki wachlarz uprawnień i obowiązków zachęca strażników do surowego karania mieszkańców i turystów np. słonymi mandatami? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Zacznijmy od gdańskich strażników miejskich. W ubiegłym roku interweniowali prawie 60 tys. razy. Co ciekawe ok. 67 proc. wspomnianych zdarzeń zakończyło się pouczeniem. 17 tys. osób otrzymało natomiast mandaty karne, a ok. 1,2 tys. osób po interwencji straży miejskiej sprawy musiało rozstrzygać przed sądem.
Czytaj także: Straż Miejska dokarmia zwierzęta
Wspomniane 67 proc. interwencji zakończonych pouczeniem to sporo.
- W naszej pracy zawsze najpierw staramy się pouczać osobę popełniającą wykroczenie. Gdy jednak dana osoba znowu postępuje wbrew prawu, decydujemy się na wystawienie mandatu. To jest o tyle łatwe, że przecież strażnicy znają mieszkańców z widzenia, nie ma z tym problemu - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Komendy Straży Miejskiej w Gdańsku.
W Gdyni natomiast strażnicy miejscy wykonali ponad 26 tys. interwencji. Tylko 14 proc. z nich skończyło się pouczeniem. To dużo mniej niż w przypadku Gdańska. Władze Straży Miejskiej przekonują, że nie są aż tak surowi, bowiem problem leży w statystyce.
- Statystyka nie pokazuje tego, że nie każda interwencja dotyczy wykroczenia. Do tego typu interwencji na przykład jest zaliczany przyjazd strażników do uszkodzonej sygnalizacji - mówi Danuta Wołk-Karczewska, rzecznik prasowy Komendy Straży Miejskiej w Gdyni.
Czytaj także: Strażnicy uratowali wycieńczonego psa
W Sopocie natomiast w 2014 r. wystawiono 1618 mandatów a 1842 osoby pouczono.
Porównując jednak na stosunek liczby mandatów do liczby pouczeń w poszczególnych miastach można zdecydowanie wywnioskować, że strażnicy miejscy w Gdańsku tę drugą - łagodniejszą - karę stosują ponad dwukrotnie częściej, co widać zresztą na załączonym poniżej wykresie. W Sopocie i w Gdyni strażników trudniej m.in. przekonać do wystawienia pouczenia. W oby tych miastach liczba pouczeń i mandatów praktycznie jest na tym samym poziomie.
Czego najczęściej dotyczą wykroczenia?
Tu należy się największa bura kierowcom, bo to oni najczęściej popełniają wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Zdarza się nam też spożywać alkohol pod chmurką, za co dostajemy mandaty na mocy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Rzadziej uszkadzamy mienie publiczne - ławki, latarnie, barierki i słupki. W tym zawiera się też wykonywanie graffiti. Znikome są mandaty za nieuprzątnięty chodnik czy śmiecenie.
Opinie (300) 6 zablokowanych
-
2015-02-25 13:16
Przypuszczam, (1)
że za zlikwidowaniem SM są ci,którzy nie przestrzegają przepisów i SM nie pozwala na ich całkowitą wolnoamerykankę. Mieszkańcom przestrzegającym przepisów SM nie przeszkadza.
- 17 13
-
2015-02-25 13:23
ja tez jestem za, ze wzgledow ekonomicznych
jesli ciebie nie interesuje jak spozytkowuje sie pieniadze ktore zabiera ci panstwo w podatkach to nie za dobrze o o tobie swiadczy.
- 5 4
-
2015-02-25 13:18
wyje.. ich w piz.. (1)
Jak to powiedział kiedyś pan wylewny:)
- 12 7
-
2015-02-26 07:51
Nie,oni sa potrzebni na osiedlach!
Nie,oni sa potrzebni na osiedlach!
- 1 0
-
2015-02-25 13:19
Straż Miejską trudno tak nazwać , to raczej straż parkingowa pilnująca parkowania samochodów (1)
- 14 8
-
2015-02-25 19:15
i dobrze
- 1 1
-
2015-02-25 13:27
Zapraszam SM na osiedla Wejhera i Żabianka w dniach kiedy są imprezy w ErgoArenie
z mandatów za parkowanie bez identyfikatora, na trawnikach, zakrętach można uzbierać na parking podziemny.
- 9 2
-
2015-02-25 13:28
Raz byłem swiadkiem jak te pajece ze strazy parkingowej zatrzymali chłopaka który na ulicy 3 maja rozdawał gazety między samochodami. Panowie ze straży parkingowej zatrzymali chłopaka i wlepili mu mandat , beszczelnie jeszcze mówiąc że uratowali mu zycie:) Chłopak chodził między autami , które stały w korku. Ciekawe czy za te roznoszenie tych gazet zarobił na mandat?
- 10 9
-
2015-02-25 13:31
Źle sformułowane pytanie
Powinno ono brzmieć nie "czy straż miejska jest surowa", tylko "kiedy zostanie zlikwidowana banda darmozjadów". Oczywiście jako wierni czytelnicy nie mamy za złe drobnej pomyłki. Pozdrawiam.
- 16 3
-
2015-02-25 13:34
Hieny cmentarne
- 8 5
-
2015-02-25 13:37
rMiom zdaniem nadają się tylko do wystawiania mandatów jak pies nasr* na trawniku.
- 6 3
-
2015-02-25 13:37
zawalony chodnik (1)
Zawalony chodnik na leśnej górze a straż miejska przejdź a i nic web poco ona
- 7 5
-
2015-02-25 13:40
zawolaj doktora burskiego
moze on cos poradzi ;) hłe hłe hłe...
- 1 1
-
2015-02-25 13:40
po co...
...nam ta banda idiotów ???!!!!!! Zajmują się nie tym co trzeba ...w Gda Gł zajmują się wyganianiem biednych staruszek z tuneli które chcą sobie dorobić na lekarstwa dziergając skarpetki i inne a do bandy dresiarzy boją się podejść, KPINA!!! zlikwidować darmozjadów !!!!
- 9 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.