• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: pożary aut elektrycznych niepokoją, bo palą się... nowe auta

Mateusz
30 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (356)
Pożar elektrycznego Forda Mustanga Mach-E w Gdańsku, 28.05.2023 r. Pożar elektrycznego Forda Mustanga Mach-E w Gdańsku, 28.05.2023 r.

Coraz częściej docierają do nas niepokojące sygnały o pożarach aut elektrycznych. A najbardziej niepokojący w tym wszystkim jest fakt, że zapalają się nowe samochody - pisze nasz czytelnik, pan Mateusz.



Co myślisz o pożarach aut elektrycznych?

W minioną niedzielę na stacji paliw w Gdańsku zapalił się elektryczny Ford Mustang Mach-E, 2 miesiące temu nieopodal Trójmiasta doszczętnie spłonął pierwszy "elektryk" na Pomorzu. Akcja dogaszania baterii elektrycznego Mercedesa trwała rekordowo długo, bo w sumie aż 21 godzin.

Z naszą redakcją skontaktował się pan Mateusz z Gdyni, który podzielił się swoim zdaniem w tym temacie. Poniżej pełna treść jego wiadomości.


Palą się nowe samochody



Ze sporym niepokojem patrzę na to, co się dzieje z autami elektrycznymi. Najpierw rekordowo długie gaszenie "elektryka" w Tuchomiu, teraz pożar elektrycznego Mustanga na stacji paliw w Gdańsku.

Powiecie: ale przecież palą się także auta spalinowe, i to częściej od "elektryków". Tak, palą, ale zasadnicza różnica polega na tym, że do samozapłonu "elektryków" dochodzi w nowych autach, które niedawno opuściły salon. A jak już słyszymy o pożarze samochodu z silnikiem benzynowym albo diesla, to z reguły jest to mocno zmęczony pojazd z nieudolnie przerabianą elektryką czy zdezelowanym silnikiem z wieloma wyciekami.

Czy auta elektryczne będą miały zakaz wjazdu na promy? Czy auta elektryczne będą miały zakaz wjazdu na promy?

A to, że spalinówki palą się częściej, to chyba zrozumiałe. Jest ich zdecydowanie więcej, a wśród nich jest cała masa aut, których "żywot" jest na pograniczu jeżdżenia a... złomowca. Gdyby pozbyć się takich samochodów z naszych dróg - pożarów "spalinówek" byłoby dużo mniej.

Pożar elektrycznego Mustanga na stacji paliw Pożar elektrycznego Mustanga na stacji paliw
Pożar elektrycznego Forda Mustanga Mach-E w Gdańsku, 28.05.2023 r. Pożar elektrycznego Forda Mustanga Mach-E w Gdańsku, 28.05.2023 r.

A co jeśli zapali się w hali garażowej?



Tak chyba być nie powinno? Nie wyobrażam sobie zakupu nowego samochodu elektrycznego, który w każdej chwili może się... zapalić. A co, jeśli będzie akurat zaparkowany w hali garażowej albo w domowym garażu? Przecież w hali garażowej, w której zaparkowanych jest kilkadziesiąt aut, akcja gaszenia będzie zdecydowanie bardziej utrudniona, a do tego zająć mogą się pozostałe auta.

Czy strażacy potrafią gasić auta elektryczne? Czy strażacy potrafią gasić auta elektryczne?
Nie ma przecież oficjalnego zakazu wjazdu samochodów elektrycznych do hal garażowych. A moim zdaniem powinno się go zacząć stosować, tak jak w przypadku samochodów zasilanych LPG, choć wydaje mi się, że autogaz jest dziś zdecydowanie bezpieczniejszy od modnych "elektryków".

Mateusz

Opinie (356) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Krótko napiszę (8)

    To bubel wymyślony przez ludzi niby dbających o środowisko.

    • 122 9

    • Bublem jest napędzanie samochodu silnikiem który nigdy do tego się nie nadawał. (1)

      Większość tego, co spalinówka wozi pod maską, to chamskie obejścia niedorozwiniętego silnika (skrzynia, sprzęgło, rozrusznik, cały układ olejowy, wał z korbowodami, pierdylion przeciwwag... )

      • 3 32

      • Sam jesteś niedorozwinięty, a teraz ci napiszę czemu.

        Skrzynia jest po to by zwiększyć moment. Skrzynie które są w spalinowcach to reduktory (poza ostatnim biegiem). Zmniejszają prędkość obrotową zwiększając moment obrotowy. W elektryku też można by poprawić osiągi stosując skrzynię biegów tyle że silnik elektryczny jest mocniejszy z każdego kg który waży i to się nie opłaca bo kosztem masy skrzyni można zastosować większy silnik. Jeśli uważasz że skrzynia obchodzi wady silnika spalinowego to ja na to ci odpowiem że silnik elektryczny obchodzi wady ciężkich baterii :] Sprzęgło jest pochodną skrzyni więc dotyczy go ta sama reguła. Rozrusznik :D - a co on niby obchodzi? Odpala silnik. Do odpalenia elektryka potrzebujesz baterii a że wozisz ich pół tony to nie ma co dalej dywagować. Silnik elektryczny też jest smarowany na częściach ruchomych tyle że smarem stałym. Wał z korbowodami to cecha silnika spalinowego tak samo jak stojan i uzwojenie jest cechą silnika elektrycznego. Przeciwwag nie masz pierdyliona tylko pare kg zależnie od silnika i jakie to ma znaczenie w porównaniu do wagi baterii?

        • 10 1

    • Fizyka (2)

      Nauka nie boli, a 90% forumowiczów (co będzie widoczne w łapkach w dół) nie umie się posługiwać statystyką, ani nawet jej wierzyć. Nie posiada też elementarnej znajomości fizyki, a co za tym idzie elektrotechniki. Każdy z tych ludzi widzi tylko to, co chce widzieć. Autor nie słyszał o nowych spalinówkach, które się palą, bo nie chciał, to przecież żaden news. Za to każdy powie, że boi się aut elektrycznych, tak jak większość społeczeństwa boi się samolotów, choć statystycznie jest to najbezpieczniejszy środek transportu.

      • 5 17

      • (1)

        To są tacy sami ludzie którzy na przełomie wieków krzyczeli i płakali ze elektryfikacja miast nas wszystkich pozabija. Motłoch

        • 2 16

        • To ci sami ludzie co głosują na rozdawnictwo populistów a później płaczą że inflacja zjada im oszczędności :D

          • 0 2

    • To nie bubel tylko nie jest dostatecznie dopracowany. (2)

      Poza tym niektóre elementy pochodzą z krajow które znane są z produkcji tandety.

      • 1 0

      • "niektóre elementy" (1)

        Czyli baterie? ;) Dobrze wiedzieć, że w aucie za min. 200k są baterie robione małymi żółtymi czy śniadymi rączkami. To mnie przekonało, kupuję elektryka :))

        • 3 1

        • nie jestem zwolennikiem elektryków ale z tymi żółtymi łapkami przesadziłeś

          oni już dawno latają w kosmos, budują prawie 600 metrowe wieżowce czy skrzyżowania gdzie 5 dróg się przeplata jedna nad drugą. Robią też pociągi które śmigają ponad 5 stów/h. Polska jest już od dawna za Chinami. Mówię o technologii bo skali nie ma jak nawet porównać biorąc pod uwagę że w samym Szanghaju żyje tyle ludzi co w Polsce (połowa nieoficjalnie). Te chińskie, żółte łapki potrafią się dostosować do klienta. Potrafią zrobić tanio i potrafią zrobić nadal tanio tylko mniej ale bardzo dobrze.

          • 0 0

  • Dla zainteresowanych (3)

    Ciekawy artykuł z zebraną wiedzą poszukajcie w w wyszukiwarce :zakaz-wjazdu-ev-na-parking-tak-wyglada-pozar-elektryka
    Opierajcie się na wiedzy a nie tym co się komu wydaje
    Rzeczywiście, może baterie Litowe powinny mięc automatyczny system gaśniczy?

    • 22 3

    • (1)

      Tylko czy wtedy ten elektryk będzie miał jeszcze sens? Już teraz waga samochodu elektrycznego oscyluje w pobliżu dużego SUV'a, a jak dorzucimy jeszcze system gaśniczy (miejsce + waga + okresowe serwisowanie czynnika) to czy nie robimy sobie problemów na siłe? Może zostawić obszar dla elektryków w postaci małych pojazdów miejskich, mało skomplikowanych. Dopóki nie opracujemy lepszego sposobu magazynowania energii to chyba hybrydy mają największy sens.

      • 12 2

      • SUV 1100kg? Bo jeden z moich elektryków tyle ma, wygodny, 4-osobowy.

        • 0 0

    • sam byś przeczytal

      Treści do których kierujesz bo coś chyba nie doczytałeś zbyt wnikliwie

      • 2 1

  • Czyli do tej pory na Pomorzu zapaliły się raptem 2 szt samochodów elektrycznych? (12)

    • 14 48

    • typowe elektryki tak, ale były też pożary hybryd

      • 13 3

    • (1)

      Tyle że samochodów elektrycznych jest jakieś 500 razy mniej, więc w ostatnich miesiącach na Pomorzu powinno spłonąć jakieś tysiąc samochodów spalinowych, a nie spłonęło ich aż tyle. Poza tym samochód spalinowy łatwiej się gasi nie dochodzi w nim do powtórnych samozapłonów.

      • 23 6

      • Kolego - z wyciąganiem wniosków tak nie szalej, jakie powinno? Podstawowy błąd logiczny. A matura z matmy pewnie na 30%

        • 6 29

    • Codziennie gdzieś w Polsce pali się auto, a dziennikarze piszą tylko o elektrykach (6)

      O palącym się Mustangu napisali już 2 artykuły na tym portalu, a o pożarach spalinówek (również całkiem nowych) to dowiadujemy się tylko w raporcie od świadków.

      • 5 22

      • bo te elektryczne są ciekawsze, palą się dłużej i bardziej efektownie (5)

        • 31 2

        • (4)

          Samozapłon elektryka samemu gaśniczka nie da się ugasić !!!!

          • 17 1

          • spalinowego też gaśnicą nie ugasisz :D (2)

            no chyba, że masz 20 kg gaśnicę w bagażniku to może uda Ci się powstrzymać ten ogień.

            • 4 10

            • W pożarze elektryka nawet tych 20kg nie starczy, potrzeba kontenera (1)

              • 8 1

              • napisali jeło.....pie, że kontener nie był potrzebny

                • 0 1

          • Ale ja tego nie powiedziałem tylko że elektryczne efektowniej się palą. No i dłużej.

            • 2 0

    • Spokojnie

      Miesiąc się jeszcze nie skończył :)

      • 0 1

    • Emanujesz niewiedzą. Przykro, że głos zabierasz

      • 0 1

  • Kolejny domowy specjalista (5)

    Znawca wszystkiego

    • 12 41

    • (2)

      a nie ma racji?

      • 15 5

      • No nie ma. (1)

        • 4 13

        • W sumie, Ty w żadnym temacie nie masz racji.

          • 6 1

    • Czy znawca, czy nie to jedno (choć nie przywołuje żadnych danych) (1)

      ale zwróciłbym uwagę na poziom dziennikarstwa portalu. Jest list od czytelnika prawdziwy lub stworzony prze portal, ale nikt nie pokusił się o komentarz straży pożarnej, osób z branży, jakiegokolwiek eksperta, o kilku różnych nie wspominając, byśmy mogli poznać punkt widzenia osób, które się na tym znają. Czy chociaż statystyki, ile pożarów pojazdów mamy rocznie na Pomorzu. Bo elektryki jezdza od min. 8 lat, pewnie dluzej, np. leaf czy zoe, a hybrydy od 20..Ile hybryd się rocznie pali? Ile spalinowek?
      Ale po co lepiej opublikować prawdziwy/spreparowany list czytelnika opierający się na założeniach i mi się wydaje i zostawić bez komentarza. Smutne i takie współczesne. Jeszcze 5-10 lat temu byłyby chociaż statystyki lub komentarz nawet stronniczego eksperta..

      • 3 0

      • niedawno portal wysokienapiecie zagłębił się w temacie

        jednym zdaniem: wokół pożarów elektryków naroslo tak wiele mitów że mediom opłaca się grzać temat

        Tymczasem pożarowo nie różnią się od spalinowych niemal wcale

        • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Za szybko staramy się "uszczęśliwić" wszystkich na siłę elektrykami. (29)

    Nie tylko sieci przesyłowe nie wytrzymają ale jak widać baterie również. Pracują nad nimi dobre 20 lat, a ani zasięgi się znacząco nie zwiększają ani "odporność".

    • 370 23

    • (12)

      To fajnie, tylko co z tego? Planeta płonie mocniej niż te samochody, alternatywą do samochodów ekologicznych nie jest dalsze używanie spalinowych tylko całkowity zakaz używania samochodów osobowych.

      • 5 94

      • Planeta płonie mocniej niż te samochody? (7)

        Lit spala się w temperaturze ok. 2 000 °C. Dla porównania: benzyna spala się w temperaturze 945 °C. Nawet maksymalne temperatury wewnątrz silników odrzutowych w samolotach to ok. 1 700 °C. Czyli jak bateria samochodu elektrycznego wybuchnie w garażu to jest tam goręcej niż wewnątrz silnika odrzutowego na maksymalnym ciągu.
        Znajdź mi miejsce na planecie Ziemia gdzie temperatury naturalnie przekraczają 2 000 °C.

        • 71 1

        • Fajnie. Czystego litu nie ma w bateriach. (1)

          Jeszcze chcesz czymś zabłysnąć?

          • 6 52

          • W naładowanej baterii jest wolny lit

            Interkalowany w graficie

            • 26 1

        • (4)

          w akumulatorach masz sole litu... No tak jak się głupcy wezmą za tematy o których nie mają pojęcia to się takie bzdury wypisuje ;D a wiesz mądralo że w zwykłych samochodach są stopy magnezu i to znacznie więcej niż tego litu w bateriach a jakoś nie ma problemu z gaszeniem i to wodą ;)... Zresztą ten cały artykuł napisany dla "kliknięć" nieogarniętych ludzi, strażacy nie mają problemu z gaszeniem elektryków mówią wprost że taki pożar niczym się nie różni od zwykłego samochodu. Zwyczajnie procedura jest taka że trzeba "schłodzić" akumulatory czy jest to potrzebne czy nie to czas pokaże.

          • 4 36

          • Fakt (3)

            Fakt = nowe elektryki się zapalają.
            Mało kogo obchodzi czy są sole litu czy lit.

            • 25 1

            • (2)

              Dużo nowych pojazdów się pali zwłaszcza te ubezpieczone i co się nie spodobają ;)

              • 3 5

              • Sa jeszcze jakies auta nieubezpieczone? (1)

                • 9 0

              • są i się nie palą :)

                • 3 4

      • Zmień lekarza (3)

        Już były miasta, które wprowadziły zakazy wjazdu aut spalinowych i po długich badaniach wyszło, że jakość powietrza poprawiła się o setne części % , więc to nie auta,a duże firmy są głównymi trucicielami. Skąd weźmiesz geniuszu prąd do tych pseudo ekologicznych wozideł? ze spalania węgla, którego proces niszczy planetę. Auto spalinowe po kolizji (nie mylić z kasacja) można naprawić w aso,a zobacz ile elektrycznego złomu zalega na składowiskach, bo nikt tego nie naprawia. To nie jest ekologia tylko eko terroryzm

        • 40 3

        • (2)

          Aut spalinowych w USA też nikt nie chce naprawiać tylko biorą kasę z ubezpieczenia i kupują nowe ;) a naprawiają co co mają tania robociznę... W Meksyku czy tam takiej Polsce ;)

          • 6 3

          • (1)

            W USA nic nie chcą naprawiać ze względu na wysokie ceny pracy. Po prostu.

            • 8 0

            • to samo tyczy się elektrycznych samochodów, przez dopłaty nie opłaca się naprawiać bo zakup nowego jest tańszy ;)

              • 1 0

    • Stare mity Grupy Wielkich Sióstr wciąż silne (4)

      Sieci wytrzymują. Jeśli chodzi o Polską - jej parametry od ok. 8 lat są zawyżane o 20%, a infrastruktura też nie jest specjalnie modernizowana. Polska energetyka została również mocno zastopowana lata temu blokując plany budowy elektrowni atomowej, ostatnie sytuacje z farmami wiatrowymi, wodnymi etc., stąd może pewne nieporozumienie.
      Co do samych pożarów: póki co najbardziej niebezpieczne pod tym względem są hybrydy i auta gdzie ludzie na własną rękę, lub w niewyszkolonych poprawnie serwisach, wymieniali zasilanie, kable etc., na przykład zestawami lub podzespołami z tanich hurtowni internetowych.
      W 2020 prawdopodobieństwo, że pakiet baterii w e-car się zapali ze względu na wady produkcyjne wynosiło 1:12000000 (jeden do dwunastu milionów).
      Pierwsze auta elektryczne to lata 20 XXw., technologia zrobiła się popularna 20-30 lat temu, ale same baterie litowo-jonowe to technologia opracowana jeszcze w latach 1970, z wzdrożeniem do produkcji globalnej jakoś na początku lat 90-ych. więc bardziej 50-60 letnia technologia.
      Zasięg się zwiększa produkując baterie o większej gęstości (pojemności), co również można zaobserwować rok do roku, np poprzez wprowadzenie flat-packów (baterii podobnych jak np w laptopach i smartfronach) - na przykład Tesla w każdej kolejnej wersji tych samych aut, zwiększa zasięg o 5-20%, podobnie Hyundai, Honda, Mitsubishi. Chyba tylko GM ma z tym poważne problemy, ale oni są nastawieni na produkowanie 1.5-2t czołgó... suvów :) i tam trochę logarytm strzela w kosmos powyżej pewnej masy jeśli chodzi o ilość potrzebnych baterii (i ich masy) do napędzania takiej wagi.

      • 5 28

      • (1)

        Ludzie to ignorancie w 2015 nikt nie wierzył że rozdawnictwo powoduje wzrost inflacji, dziś dalej w to wierzą ale wina tuska, ogrów i wojny ;D

        • 12 4

        • aaaaale monnnndrale ze wsi

          • 0 0

      • Coś te twoje liczby się nie zgadzają (1)

        Na całym świecie mamy 15 milionów samochodów elektrycznych a tylko na Pomorzu przez ostatnie kilka miesięcy spłonęły 2. Skąd ci wyszło prawdopodobieństwo 1:12 milionów?

        • 15 2

        • "ze względu na wady produkcyjne".

          • 1 0

    • Nie pisz głupot że się zasięgi nie zwiększają, co chwilę słychać o kolejnych rekordach, chyba 1000 km już pękło (8)

      A ponieważ elektryk ma sens gdy ładuje się go w nocy tanim prądem, to sieci przesyłowe jak najbardziej wytrzymają.

      • 7 34

      • Tani prąd w nocy ma tylko grupa uprzywilejowanych, którzy załapali się na fotwoltaikę na starych zasadach, stworzonych zresztą (6)

        Dla reszty samochód elektryczny to rozwiązanie słabo opłacalne albo wręcz praktycznie niedostępne jak dla większości mieszkańców bloków.

        • 32 6

        • tani prąd w nocy (5)

          Tani prąd w nocy (i np. weekendy) może mieć każdy, kwestia wyboru odpowiedniej taryfy

          • 5 12

          • teraz będzie tani prąd w dzień ;D jak to się wszytko zmienia

            • 7 0

          • (1)

            A wiecie że po przekroczeniu magicznych 2000 kWh w taryfie G12 tania i droższa taryfa kosztują tyle samo?

            • 8 1

            • Zależy jaką masz taryfę na "rządowej" tak to wyglada

              • 0 4

          • Ok

            Zaraz biegnę do Brico lub Obi po 30 metrowy przedłużacz. Tylko zimą będzie problem gdy go spuszczę z trzeciego piętra, bo okno się nie domknie i termostat na grzejniku zwariuje.

            • 12 0

          • zamow sobie ta taryfe to sie zdziwisz ,

            sama energia elektryczna tania ale opłaty stałe duzo wyzsze i dodatkowa handlowa ktore nie tylko niweluja zysk ale i powoduja ze masz rachunek wyzszy niz na zwykłej taryfie.

            • 3 0

      • Pomyśl

        Jeśli wymyślą silnik na marchewki to uważasz,że marchewki nadal będą tanie?To samo będzie z tanim prądem w nocy-przestanie być tani.Zobaczysz.Chyba że wierzysz we wspaniałomyślność daniela o.

        • 16 0

    • Co to znaczy staramy się ? Ja się nie staram. Mów za siebie.

      • 10 0

    • Kto się stara zadowolić elektrykiem? ty?

      ty siedzisz w piwnicy. Ten szajs jest narzucany społeczeństwu...

      • 13 0

  • Basen (2)

    Aut elektrycznych też jest coraz więcej i coraz częściej słychać o pożarach. A jak już się palą to widowiskowo (pożar autobusu elektrycznego czy innych ostanich aut) to ogrom pracy podczas ugaszania i karkołomnych zabiegów prawie z podwórka architektury jak "Basen" do gaszenia. Maskara

    • 65 2

    • "Elektryki" to nie tylko pożary ale także szereg innych problemów (1)

      - dużo wyższy koszt produkcji, większe zapotrzebowanie na surowce (a to drenuje zasoby planety i zanieczyszcza środowisko)
      - większa masa + wyższa cena = 4x większe szkody przy stłuczkach, więc co najmniej o tyle droższe będzie ubezpieczenie
      - problemy z ładowarkami (zepsuta, zajęta, trzeba planować trasę tak aby mieć ją po drodze itp.)
      - problemy z infrastrukturą (każdy większy spęd ludzi - np. opener to brak ładowarek i/lub przeciążenia sieci energetycznej)
      - krótka żywotność auta (nawet najlepsza bateria traci 1-2% rocznie, niektórzy producenci zabierają baterię po kilku latach użytkowania, zostawiając klienta z pustą "skorupą" - a nikt do starego auta nie będzie kupował nowej baterii, stąd pełno aut bez baterii w ogłoszeniach)

      • 6 0

      • Zabawne - ile stacji benzynowych jest przeciążanych w czasie Openera? :-) :-) :-)

        • 0 0

  • (28)

    Ekologiczny czy nie to jezda elektrykiem jest super przyjemna.W środku cichutko,ciąg myśliwca,rewelacja, przy ładowaniu z gniazdka domowego tania eksploatacja.
    Nie wymienię już nigdy na łomoczącą spalinę,nawet jak miałby zapłonąć

    • 33 119

    • A ile to ładujesz z tego domowego gniazdka? (11)

      Bo nawet przy "sile" to naładowanie od 5-10 % do maksa zajmuje więcej niż pół dnia.
      Ojciec ma Teslę i na emeryturze, może i ma to sens, ale tak... daj Pan spokój.
      Z tą ciszą to też bym nie przesadzał, hałas opon i powietrza zawsze bardziej przeszkadza, niż hałas silnika (zakładając, że nie jeździmy 20-letnimi struclami). Pełna zgoda odnośnie przyspieszenia, tutaj jest naprawdę fajnie... ale to kilka razy dla zabawy a potem i tak jazda od świateł do świateł.

      • 44 5

      • A niech zajmuje i cały dzień. (1)

        Ładuje się w nocy, rano zawsze pełny.

        • 7 26

        • dokładnie tak

          • 2 4

      • Przecież nie stoisz przy nim i nie czekasz aż się naładuje (3)

        Każdego ranka masz "zatankowany" na 100% i nie tracisz czasu na wycieczki na stację

        • 5 26

        • Baterie ładowane do pełna się szybciej degenerują (2)

          • 6 0

          • to zależy od rodzaju baterii

            • 1 0

          • Tylko jeśli nie są używane lub mamy drugie źródło zasilania

            Jak kabel w laptopie.

            • 0 0

      • Ładowanie trwa mniej niż minutę.

        • 0 4

      • (2)

        Ładuję ok. 14-16 h do 80 % i jeżdżę na tym z 3 dni. Starcza w zupełności. Jazda oczywiście głównie miejska.
        Koszt 100 km to 8-9 zł, czyli tanio.

        • 2 7

        • (1)

          Tanio? Ja mam 25 letni samochód, który kosztował 1 ratę twojego leasingu. Jest w pełni sprawny, pali 6 l/100 km a w razie czego mogę nim pojechać do Łodzi i z powrotem bez stresu, że mi prądu zabraknie.

          • 15 1

          • Masz rację ale nie mówmy o skrajnościach. Jak wymyślą świecące kondomy to też będziesz używał tego samego ale tradycyjnego przez ćwierć wieku?

            • 0 0

      • Codziennie robisz 200-300km, że musi co noc od pustego do pełnego się ładować?

        • 0 0

    • (13)

      To chyba wcześniej śmigałeś Lublinem z silnikiem Andorii że ci łomotał :D Elektryki w pewnych warunkach są całkiem fajne, ale nie widzę uzasadnienia w zakupie takiego jeśli jeżdżę 10-15 tys. rocznie. To się nigdy nie zwróci. A ciąg myśliwca to ja mam u siebie lepszy. W klasie aut w którym jest moje nie ma mocnych elektryków. Jeżdżę amerykańskim VANem.

      • 24 2

      • I ile ten Twój van ma do setki? (5)

        • 1 16

        • Jeszcze tylko (1)

          72 lata

          • 20 2

          • serio takie macie horyzonty?

            • 0 1

        • (1)

          VAN ma to na pełnym baku ledwo "setkę" km przejeżdża...

          • 1 2

          • Na trasie dycha, w mieście 15 około. Nie liczę dokładnie bo gazownia.

            • 2 0

        • 7s ale to była dygresja bo sam o tym mysliwcu wspomniałeś

          Elektryczne VANy tak nie jeżdżą, przynajmniej ja nie znam. Niemniej w VANie to sprawa drugorzędna. To co chciałem powiedzieć to że taki elektryk się nigdy nie zwróci przy moich przebiegach.

          • 3 0

      • (6)

        Nim Twój Amerykański VAN zdąży się zesprzęglić, skrzynia "pomyśleć" każdy elektryk o mocy od 200 KM w górę ( czyli 95% aut elektrycznych) jest juz z 20 m z przodu.
        Przejedź się kiedyś autem elektrycznym to zrozumiesz o czym mowa. W Tesli oczy wpadają do oczodołów przy przyspieszaniu

        • 0 10

        • Zanim elektryk osiągnie 80 to ja już mam 100 na cyferblacie (1)

          ID. Buzz przyspiesza gorzej i jest mniejszy, choć przyznam że ładny, 10s do 100 wg danych. Mój ma 7s do stówy. Skrzynia automat, nic się nie zasprzęgla. Tesla to nie VAN tak jak 95% elektryków.

          • 2 0

          • Ale wiesz, że najmocniejsza Tesla sprzedawana w tysiącach sztuk rocznie za 500-600 tys. zł ma 2,3s do setki nie 7?

            • 0 0

        • Ale wiesz, ze oczy powinny być w oczodołach ?

          • 5 1

        • Przyspieszysz 3 razy i koniec prądu, a na A1 80 km/h bo nie dojadę:) (2)

          Tylko czekać aż się komuś chałupa od tej wyczwary spali razem z domownikami, ale cóż przecież ich stać

          • 8 0

          • Tesla w porównaniu tylko 3 razy przyspieszyła wg danych technicznych (1)

            za 4 razem poczuliśmy smród palonej izolacji i z 6 sekund zrobiło się z 15. Nie wiem bo nie mierzyliśmy ale jak w najsłabszej Corsie. Kierowca wysiadł i oddalił się na trawnik bo się wystraszył :D Ale to było z 8 lat temu więc jestem pewien że to poprawili, niemniej taki problem miał miejsce i okazuje się że obciążenie przewodów jest dość istotne i warto mieć to na uwadze. Czy zakończyło się to reklamacją to nie wiem. Bawiliśmy się w Norwegii a auto było mojego firmowego "kolegi" zza wody. Nie rozmawialiśmy potem o tym.

            • 3 0

            • Wszystko potrafi mieć wady, trochę istotna jest tu statystyka.

              • 0 0

    • Zobaczymy jak zaplonie w domowym garażu (1)

      • 4 0

      • Kij z domowym. Ale jak się zapali na parkingu w centrum handlowym? Pozamiatane.

        • 5 0

  • Na razie niwa technologia weszła

    a brak rozwiązań na w tym przypadku pożary

    • 21 1

  • (18)

    Zapalają się również baterie od telefonów, laptopów itp. Czy szanowny autor proponuje zatem zakaz wnoszenia do budynków mieszkalnych telefonów, laptopów i innej elektroniki?

    • 26 84

    • Ludzie nie chcą prawdy tylko sensacji

      • 10 14

    • (4)

      To zupełnie inna skala zagrożenia

      • 28 3

      • (3)

        Prawda, aut elektrycznych jest zdecydowanie mniej niż telefonów.
        Proszę o artykuł o zakazie komórek w miejscach publicznych.

        • 7 19

        • (2)

          A kiedy ostatnio słyszałeś, że się komuś komórka w kieszeni czy torebce zapaliła? Ostatni znany przypadek to któraś tam Nokia, czyli prehistoria.

          • 6 4

          • O wybuchających samsungach w 2019 nie słyszał?

            • 3 2

          • Miesiąc temu, ale tylko dlatego że tego nie śledzę. Wpisz w gógla to ci wyskocza poparzeni ludzie bez przednich zębów po wybuchach elektronicznych papierosów albo zabici przez komórki. Ostatnim przypadkiem który widziałem była właśnie zabita kobieta która w czasie snu miała telefon 30cm od głowy.

            • 2 0

    • Telefonu nie gasi się 21 godzin (3)

      • 21 2

      • Samochodu też nie. (2)

        Mustanga z artykułu gasili 20 minut.

        • 3 11

        • Pisali, że 2 godziny.

          • 9 1

        • tego z Tuchomia gasili właśnie 21 godzin

          w Niemczech 2 tygodnie temu było tak samo

          • 4 0

    • (1)

      Znaj umiar i proporcje w interpolowaniu zdarzeń

      • 4 1

      • ekstrapolowaniu!

        :DDDD Chyba jesteś po politechnice

        • 3 0

    • Poczytaj co się stało w hali garażowej w Warszawie, może zmienisz zdanie (3)

      • 5 5

      • Mówisz o tym parkingu na którym spłonęło 50 samochodów i **żaden** nie był elektryczny?

        • 8 3

      • google: (1)

        "Śledztwo dotyczące zeszłorocznego pożaru garażu podziemnego przy Górczewskiej w Warszawie zostało umorzone przez prokuraturę. Pierwsze hipotezy sugerowały, że zapalił się tam samochód elektryczny, ale już wiadomo, że to nieprawda. Przyczyna ma związek z instalacją elektryczną."

        • 3 2

        • ale w której bo w Warszawie w zeszłym miesiącu spłonęło kilka aut elektrycznych

          • 0 0

    • To są malutkie bateryjki, pajacyku.

      • 2 0

    • Baterie w pojeździe ważą 5000 razy więcej niż w telefonie. Mniej więcej 500kg vs 0,1kg. To tak jakbyś porównał wybuch pojazdu osobowego do cysterny.

      • 1 0

  • Bo są wadliwe

    • 32 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Ilu dealerów samochodów marki Volvo znajduje się w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane