• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy ustępują pieszym. "Nie wierzyłem, ale się udało"

Krzysztof
21 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Z obserwacji pana Krzysztofa wynika, że dzisiaj kierowcy chętniej ustępują pieszym na przejściach niż kiedyś. Z obserwacji pana Krzysztofa wynika, że dzisiaj kierowcy chętniej ustępują pieszym na przejściach niż kiedyś.

Zaraz minie rok od wprowadzenia pierwszeństwa dla pieszych na przejściach. Wydawało mi się, że to będzie martwy przepis, bo nie ma kto go egzekwować. Tymczasem to działa, a przynajmniej ja mam takie wrażenie - pisze pan Krzysztof.



Masz wrażenie, że kierowcy chętniej ustępują pieszym na przejściach?

Oto jego list:

Od razu uprzedzam, że moje przemyślenia nie są poparte dogłębną analizą czy prowadzonymi przez jakiś czas badaniami, ale codziennym życiem. I ono podpowiada mi, że kierowcy ustępują pieszym pierwszeństwa na przejściach.

Myślałem, że będzie trzeba dekady, a wystarczył rok



Gdy rok temu przepis wchodził w życie pomyślałem sobie: będzie jak zwykle. Nie da się tak od razu zmienić mentalności naszych rajdowców drogowych. Musi minąć co najmniej dekada, za kółkiem musi usiąść nowe pokolenie, które dzisiaj jeździ hulajnogami czy rowerami.

Kierowcy dalej będą wpychali się na przejścia udając, że nie widzą pieszego, a piesi będą im ustępować, bo lepiej zatrzymać się na moment, niż wpaść pod ważący tonę pojazd. A tymczasem...

Moja codzienna droga do pracy wiedzie przez kilka skrzyżowań bez świateł. Gdy przemierzałem jedno z nich po raz tysięczny, nagle mnie olśniło. Ej, przecież kiedyś musiałem w tym miejscu mieć oczy dookoła głowy, wchodząc na pasy! A teraz idę, jestem 5 metrów przed przejściem i już widzę, że kierowca mnie widzi i zwalania.

Dziękuję, kierowcy!



Może to przypadek? - pomyślałem na początku, ale potem zacząłem uważniej przyglądać się reakcjom kierowców w tym miejscu i potwierdziło się! Większość zwalniała, widząc mnie dochodzącego do przejścia.

Oczywiście zdarzają się wciąż wyjątki, ale nie warto o nich teraz wspominać.

Na koniec powiem tylko: dziękuję, kierowcy!
Krzysztof

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (692) ponad 20 zablokowanych

  • malo jezdzisz Krzysztofie, bowiem kierowcy czynia to od dluzszego czasu, moze nie zwracales uwagi. (2)

    • 35 12

    • Mądrala (1)

      • 2 12

      • Miejsce na podpis jest na dole, nie w nagłówku

        • 9 0

  • (3)

    To jeszcze zdyscyplinować rowerzystów - jak na razie nie ma pierwszeństwa na przejazdach, nie weszło też prawo że można przejeżdżać na przejściu. Nie można też wyprzedzać na przejściu samochodów które zatrzymały się żeby przepuścić pieszych.

    • 59 13

    • na przejazdach to akurat mają

      • 10 2

    • A kiedy powszechne dyscyplinowanie kierowców, szczególnie w dziedzinie jazdy z dozwolonymi

      prędkościami ?

      • 7 17

    • Na przejazdach zawsze było. Doucz się, zanim kogoś zabijesz.

      A znaleźć na osi Trójmiasta przejście bez przejazdu to już niezły wyczyn.

      • 7 9

  • pilnych dzialan wymaga to co dzieje sie na sciezkach rowerowych/DDR (8)

    podwojne obsady na hulajnogach, jazda pod prad, male dzieci i nieuznawanie praw pieszych.

    • 64 6

    • podwójne obsady są przede wszystkim na hulajnogach są zawsze i wszędzie, szczególnie w nocy

      • 9 1

    • skoro jest tak źle na ddr to czemu tam nikt nie ginie? (6)

      a na jezdniach giną setki rocznie?

      druga sprawa: to pieszy przechodząc przez jezdnie (przejście) rzadko korzysta ze swojego pierwszeństwa. zatrzymuj się i czeka co kierowca zrobi. na trasy rowerowe po prostu wchodzi jak gdyby nigdy nic.

      • 11 9

      • (4)

        Trudno zginąć pod rowerem, ale obrażenia mogą być. Mnie szczególnie drażnią rowerzyści, jeżdżący pod prąd, gdy mają namalowane te wielkie białe strzałki. Nie widzą ich czy są za głupi, żeby zrozumieć ich znaczenie? Niby wiem, że przekraczam jednokierunkową, a i tak muszę się gapić w obie strony.

        • 12 4

        • Jest coś takiego jak kontraruch rowerowy. Zapoznaj się z nim. (3)

          To dozwolona jazda rowerzystów w obie strony na ulicach jednokierunkowych dla samochodów.

          • 8 11

          • On pisze głąbie o jednokierunkowych DDR-kach (2)

            • 9 7

            • Nie wiadomo o czym pisze, bo nie sprecyzował (1)

              A typowy kierowca nie odróżnia DDR od pasa rowerowego, o kontrapasie nie wspominając

              • 6 4

              • Wiadomo,

                Jak się jeździ na rowerze

                • 0 0

      • wypadki na ddr nie sa ujmowane w statystykach i nie sa zglaszane policji, ale czesto interweniuje pogotowie

        poza tym nigdzie nie napisano, ze jest "tak zle" i nie musi byc zgonu by bylo zle.

        • 5 0

  • Z perspektywy kierowcy (21)

    Mogę powiedzieć, że faktycznie się zmieniło. A to dlatego, że przybyło pieszych przekonanych o swoim pierwszeństwie i chyba nieśmiertelności. Kiedyś widząc człowieka 5m przed przejściem dla pieszych jechałam normalnie. Teraz obserwuję. Czy dojdzie i przejdzie, czy jednak minie przejście i pójdzie dalej. Bo jeżeli postanowi przejść, to nawet się nie rozejrzy, czy może. Bo ma pierwszeństwo i jest niezniszczalny. Jest coraz więcej pieszych idących chodnikiem, kierowca widzi tylko jego plecy, a on płynnie skręca na przejście, bez odwrócenia głowy, sprawdzenia, czy nic nie jedzie. O hulajnogach już nie wspomnę. Nas uczono, by się zatrzymać, spojrzeć w lewo, w prawo i znowu w lewo i po upewnieniu się, że nic nie jedzie, można przejść. Teraz smartfonowe zombie nawet nie wiedzą, że są na ulicy.

    • 110 25

    • I o to chodziło. Żebyś wreszcie zaczął obserwować drogę. Tak, chodnik w okolicy przejścia jest częścią drogi.

      • 27 38

    • To było błędne nauczanie (1)

      Powinno się uczyć kierowców: spójrz w prawo/lewo/prawo i jak nie ma pieszego to możesz wjechać na przejście.

      • 19 29

      • Dobre!

        • 12 2

    • no i tu jest problem. większość kierowców po prostu jedzie. nie interesują ich przejścia i bezpośrednie otoczenie przejścia (2)

      to błąd.

      • 18 25

      • Zróbmy jeszcze więcej przejść na miejskich ulicach, (1)

        to na bank kierowcy bedą w stanie wszystko zauważyć. Najlepiej jeszcze obsadźmy je krzakami i drzewami z każdej ze stron. Unikajmy jak ognia ich oświetlania!

        • 12 10

        • Tym się różni właśnie miasto od wsi

          jest dużo ruchu innego niż samochodowy, i dużo przejść

          • 9 12

    • Zgadzam się (7)

      Wielu pieszych wkracza dzisiaj na jezdnię dosłownie z zaskoczenia, prosto pod koła, bez żadnego upewnienia się czy nie nadjeżdża auto lub już jest na przejściu.. Takich zachowań i na taką skalę nie obserwowałam przed zmianą przepisów.. Jeżdżę wolno po mieście, jestem bardzo czujna, a i tak czasami nie wierzę, że tak można.. i nie chodzi mi o nieuwagę.. tylko swoje pierszeństwo wielu pieszych demonstruje wchodząc dosłownie pod koła..

      • 29 11

      • spadek ilości wypadków (5)

        na przejściach jakoś nie potwierdza Twoich obserwacji. Gdyby piesi rzeczywiście tak masowo wchodzili pod koła jak piszesz, to byłby armagedon.

        • 17 23

        • (4)

          A ty z pod ziemi wylazłeś? Porównaj statystyki. Ilość wypadków z pieszymi wzrosła.

          • 22 13

          • zmalała! z roku na rok tych wypadków jest mniej

            • 8 15

          • Ty chcesz prostować policyjne statystyki ? Nie ośmieszaj się !!! (2)

            • 8 15

            • Wzrosła ilość wypadków, a zmalała ilość zabitych. (1)

              Czego nie ogarniasz?

              • 11 7

              • Choćby tego, czemu używasz "ilość" zamiast "liczba dla zdarzeń policzalnych

                Pomijam niezgodność danych z oficjalnymi raportami Policji. Na przejściach miały miejsce w 2021 roku 2349 wypadki drogowe. Z czego nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu było przyczyną 2099 takich zdarzeń. Rok wcześniej odnotowano 2678 wypadków na przejściach dla pieszych, z czego kierowcy byli winni 2318 wypadków. Gdzie tu ten rzekomy wzrost?

                • 7 14

      • No magia. Wykonują sus z dziesięciu metrów i już są na przejściu. Przepisy zmieniły się na tyle, że teraz to Ty masz się upewnić, czy ktoś zaraz nie wejdzie na przejście. Taki jest ich sens i duch. Oczywiście, nie bronię zombie z nosem w telefonie, ale to przypadki kłopotliwe i na jezdni, i na chodniku, i na ścieżce rowerowej.

        • 15 5

    • (1)

      Ja też mam ten nawyk. Mijając przejście dla pieszych i widząc pieszego zawsze się zastanawiam co tem wywinie. Czy pójdzie chodnikiem, czy rzuci się na pasy pod moje auto. Bo kilka razy miałem takiego skoczka przed maską i zawsze takie samo zdziwienie w oczach takiego idioooty, że auto się zatrzymać zdążyło. Co z tego, że z piskiem opon?

      • 13 11

      • Co, znowu mityczne wtargnięcie?

        Jeśli byłeś w stanie zatrzymać się z piskiem opon to to nie było żadne wtargnięcie. Po prostu w nieelegancki sposób dopełniłeś obowiązku, który w poprzednich przepisach był już bodajże od 2005 roku - tylko na poziomie rozporządzenia, a nie ustawy. Poczytaj sobie do poduszki uzasadnienia wyroków skazujących:

        W ocenie Sądu Okręgowego (...) bezpośrednie wejście przed jadący pojazd ma miejsce wówczas, gdy pojazd przed wejściem pieszego na jezdnię znajdował się w takiej odległości od tego miejsca, że kierujący nim - przy zachowaniu bezpiecznej prędkości - nie jest w stanie zatrzymać go przed przejściem (...)

        • 8 7

    • Dla mnie wystarczy jak pieszy zacznie skręcać na chodniku w kierunku przejścia żeby zatrzymać (2)

      samochód. Nie musi dla mnie oglądać się.

      • 9 15

      • Gorzej, gdy idzie przy krawęzniku

        I zejście na jezdnię to jeden krok.

        • 10 4

      • Tak. Tobie wystarczy. pod warunkiem, że jeździsz samochodzikiem

        dziecięcym, napędzanym nogami.

        • 11 8

    • Uczono was także, że komunizm to jedyny skuteczny ustrój

      tylko zbankrutował, podobnie jak polityka budowy drogi do każdej chałupy na przedmieściach

      • 9 3

    • Zacząłeś obserwować otoczenie przy przejściach dla pieszych? Gratuluję! Jeszcze trochę i może odkryjesz pozostałe podstawy kierowania pojazdu.

      • 5 0

  • dzieje się tak od lat

    Kierowcy to myślący ludzie.

    • 25 12

  • Sytuacja z dziś (7)

    Sopot, przejście dla pieszych w centrum. Zatrzymujemy samochód, żeby przepuścić pieszych. Trwa to dłuższą chwilę, gdyż od dworca w stronę Monciaka rzeka ludzi. Pan kierowca za nami na warszawskich numerach trąbi bardzo oburzony. Pozdrawiamy Pana serdecznie.

    • 56 13

    • A niechay trąbi,skoro trąba z warsiafki.

      • 20 5

    • bo warszawka to buraki i trzeba ich tepic (1)

      • 21 4

      • Gdańszczanin z pegierowskimi korzeniami

        • 5 8

    • Oczywiście sznur ludzi, lezą jak barany i żaden z kolei nie przepuści samochodu (1)

      • 16 23

      • Rotfl dlaczego ktoś ma przepuścić samochód?
        Jeden stanie inni pójdą dalej
        To nie samochód który blokuje kolejne samochody

        • 17 5

    • Ha ha ha ale łoś

      • 6 1

    • To jest akurat wada tego przepisu.

      Kiedyś przy Galerii Bałtyckiej nie działały światła w godzinach szczytu i piesi masowo przechodzili przez przejście, jednocześnie blokując auta. Ten problem jest w Krakowie przy Starym Mieście, gdzie nie ma świateł na przejściach dla pieszych i masowo przez nie przechodzą. Tam przynajmniej sytuacje ratuje tramwaj.

      • 12 14

  • Nie stosują się kierowcy z prowincji (2)

    na zamek też nie łapią

    • 25 11

    • Prowincja (1)

      ,,,a co uwazasz za prowincję? Sopocianina w Warszawie ,mieszkańca Koscierzyny lub Wejherowa w Gdańsku ?Wszystko to zależy od punktu siedzenia.Najbarziej nerwowi na naszych drogach są kierowcy samochodów z rejestracja zaczynającą sie na literę W

      • 4 2

      • najgorsze wsioki

        raczej najgorsi są ci z W w środku czyly gWe

        • 0 0

  • Piesi są świadomi swoich praw (3)

    Dlatego kierowcy przestali na nich wymuszać. Choć wielu próbuje jeździć po staremu.

    • 22 41

    • (2)

      A czy piesi są świadomi swoich obowiązków na drodze czy tylko pamiętają o swoich prawach? Nadal obowiązuje pieszego przepis mówiący że przed wejściem na pasy należy się bezwzględnie zatrzymać i dopiero po upewnieniu sie czy nic nie nadjeżdza wolno mu wejśc na pasy! Pieszemu zabrania się wejścia na jezdnię wprost przed nadjeżdzający pojazd bo jest to wymuszenie pierwszeństwa! A co robi pieszy któremu się wydaje że jest świętą krową? Włazi na pasy bez żadnego zatrzymania, bez rozejrzenia się , mało tego włazi prosto przed maskę jadącego auta...

      • 16 10

      • Koleś ! Nie ośmieszaj się. Logika życia i tego nowego przepisu jest taka, że jak to może mi pieszy

        wtargnąć, skoro ja jako kierowca mam obowiązek zatrzymać się w celu jego przepuszczenia ? No jak ?

        • 7 15

      • Wskaż podstawę prawną rzekomej konieczności bezwzględnego zatrzymania się przed wejście na PdP

        bo nie ma takiej. w art. 14 nie ma wprost, jest bezpośrednio - ale dobrze, że przytoczyłeś. Sprawdź, co to słowo znaczy i jaka jest wykładnia sądów. Nie będziesz się już więcej kompromitował.

        • 6 8

  • Pan Krzysztof żyje w alternatywnej rzeczywistości (1)

    Przepuszczają więcej bo stoją w korku więcej..... o to cała tajemnica

    • 19 13

    • Bzdety piszesz. Korki nie są wszędzie.

      • 4 8

  • A Pan Krzysztof to skąd się tu wziął (4)

    Bo ja od kilkunastu lat obserwuję, że kierowcy ustępują pieszym. Nowe przepisy nie mają tu nic do rzeczy, oprócz tego, że powodują poczucie nieśmiertelności wśród pieszych

    • 49 21

    • zwłaszcza w strefie zamieszkania (2)

      legenda głosi że chodź raz jakiś kierowca pieszego przepuścił.

      • 13 19

      • Ja to nawet słyszałem legendy (1)

        O cykliście co pieszego na pasach puścił. Ale to tylko bajki.

        • 17 13

        • Co wy się tak tymi cyklistami martwicie

          Idziesz i tyle. Albo zdąży wyhamować i zrobi hopkę przez kierownicę albo spowoduje kolizję. A wbrew powszechnemu mniemaniu, to rowerzysta na takiej gorzej wychodzi. Za drugim razem już dopełni obowiązków.

          • 11 8

    • Bzdury piszesz. Przed 1.06.2021 nie było to tak oczywiste. Zatem nie pouczaj tu innych.

      • 7 17

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Acura?

 

Najczęściej czytane