• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe samochody do 36 tys. zł. Co kupić?

Michał Jelionek
31 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Lista nowych aut, które można kupić w kwocie do 36 tys. zł jest całkiem długa. Lista nowych aut, które można kupić w kwocie do 36 tys. zł jest całkiem długa.

BMW Serii 3 z 2008 roku, Toyota Avensis z 2010 roku czy chociażby VW Golf VI z 2011 roku - to używane samochody, które można kupić w kwocie do 36 tys. zł. Jeśli jednak nie jesteście przekonani do rynku wtórnego, to pozostają wam salony samochodowe. Wybór aut w tej cenie jest całkiem spory.



Jaki samochód kupił(a)byś do kwoty 36 tys. zł?

Nowy samochód do 36 tys. zł? Na pewno jest niewielki, skromnie wyposażony i nie powala swoimi osiągami. Wszystko się zgadza. Niektóre z nich nie posiadają nawet radia czy klimatyzacji. Czyli elementów, bez których trudno wyobrazić sobie komfortową jazdę. Z drugiej strony otrzymujemy zupełnie nowy, pachnący świeżością samochód, który przynajmniej w teorii, przez kilka pierwszych lat użytkowania powinien dawać nam gwarancję bezusterkowej jazdy. Cóż, coś za coś. Poniżej prezentujemy kilka zupełnie nowych modeli, na które nie wydacie więcej niż 36 tys. zł. Większość cen dotyczy wyprzedaży rocznika 2016.

Dacia Sandero - 29 900 zł

Wyjątkowo korzystny stosunek jakości do ceny - to największy atut Sandero. Wyjątkowo korzystny stosunek jakości do ceny - to największy atut Sandero.
Listę najtańszych nowych samochodów otwiera Dacia Sandero, która niedawno przeszła kurację odmładzającą. Auto otrzymało przestylizowany pas przedni z nowymi zderzakami, osłonami chłodnicy i reflektorami przeciwmgłowymi. W podstawowym wariancie otrzymamy auto z 1-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 73 KM. Co dobrego można powiedzieć o rumuńskim samochodzie? Na pewno to, że oddaje do naszej dyspozycji nadspodziewanie obszerne wnętrze, które zresztą - jak na tę cenę - zostało solidnie wykończone. Sandero może się pochwalić bardzo korzystnym stosunkiem jakości do ceny. Dopłacając kilka tysięcy złotych do bazowej wersji, można wyjechać z salonu całkiem przyzwoitym autem. Dodajmy tylko, że w tej samej cenie można nabyć inny model Dacii - Logan.

Kia Picanto - 33 200 zł

Od kilku lat Kia coraz śmielej poczyna sobie na rynku europejskim. Ich najmniejszy przedstawiciel to dobra propozycja. Od kilku lat Kia coraz śmielej poczyna sobie na rynku europejskim. Ich najmniejszy przedstawiciel to dobra propozycja.
Kolejnym samochodem na naszej liście jest najmniejszy przedstawiciel koreańskiej marki. 3-drzwiowe Picanto w wersji wyposażenia M można nabyć już za 33 tys. zł. W zamian otrzymamy auto z benzynowym silnikiem 1.0 MPI generującym moc 69 KM. Jednostka napędowa współpracuje z 5-biegową manualną skrzynią biegów. Trzeba przyznać, że filigranowe Picanto oferuje nam bardzo korzystną stylistykę w przystępnej cenie. Niestety, jakość niektórych elementów wnętrza pozostawia wiele do życzenia. Sporo użytkowników tego auta narzeka właśnie na wykończenie kokpitu.

Toyota Aygo - 34 300 zł

Za Aygo przemawia niezawodność Toyoty i nowoczesny wygląd. Za Aygo przemawia niezawodność Toyoty i nowoczesny wygląd.
Druga generacja niewielkiej Toyoty oferowana jest od 2014 roku. Stosunkowo świeży samochód może pochwalić się bardzo ciekawym, futurystycznym designem. Za nieco ponad 34 tys. zł oferowana jest wersja 3-drzwiowa z rocznika 2016. Za model 5-drzwiowy należy dopłacić 500 zł. Bazowy wariant Aygo został wyposażony w 1-litrowego "benzyniaka" VVT-i o mocy 69 KM. I co istotne, na liście wyposażenia podstawowego znajdziemy: radio z MP3, klimatyzację manualną i 6 poduszek powietrznych.


Fiat Panda - 34 600 zł

Polacy lubią Fiata Pandę. Po naszych drogach jeździ bardzo dużo tych modeli aut. Polacy lubią Fiata Pandę. Po naszych drogach jeździ bardzo dużo tych modeli aut.
Kolejne miejsce na liście najtańszych należy do bardzo popularnej w naszym kraju Pandy. Za niespełna 35 tys. zł możemy wyjechać z salonu Fiata pachnącą nowością Pandą w najuboższej wersji wyposażenia Fresh. Pod maską znajdziemy 1.2-litrowy silnik benzynowy legitymujący się mocą 69 KM. Wyposażenie należy do tych bardzo surowych. Osoby, które nie wyobrażają sobie podróżowania autem bez radia, będą musiały liczyć się z niemałą dopłatą. 450 zł kosztuje przystosowanie pojazdu do montażu radia (okablowanie, antena, 4 głośniki), a dodatkowy 1 tys. zł radioodtwarzacz CD/MP3.

Opel Karl - 35 990 zł

A może Karl? Opel Karl? To dobra propozycja dla zwolenników niemieckiej motoryzacji. A może Karl? Opel Karl? To dobra propozycja dla zwolenników niemieckiej motoryzacji.
Naszą piątkę nowych aut do 36 tys. zł zamyka najmniejszy z rodziny Opla - Karl. Najmniejszy wcale nie musi oznaczać mały, bo w 5-drzwiowym modelu jest całkiem sporo przestrzeni. Pod maską bazowego Karla zamontowano 1-litrową jednostkę benzynową XE generującą moc 75 KM. Na liście wyposażenia podstawowego nie ma radia, ale za to znajdziemy tu przednie, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne czy układ wspomagający ruszanie na pochyłościach (HSA).

Jeśli wasz budżet przekracza 35-36 tys. zł, to warto zapoznać się również z cennikami innych modeli dostępnych na rynku: Citroen C1 (1.0 68 KM, 36 200 zł), Skoda Citigo (1.0 60 KM, 36 340 zł), VW Up! (1.0 60 KM, 36 390 zł), Renault Twingo (1.0 70 KM, od 36 400 zł), Nissan Micra (1.2 80 KM, 37 600 zł), Suzuki Celerio (1.0 68 KM, 37 900 zł), Seat Mii (1.0 60 KM, od 38 400 zł), Hyundai i10 (1.0 66 KM, 38 800 zł), Dacia Duster (1.6 114 KM, 39 900 zł).

Miejsca

Opinie (141) 1 zablokowana

  • (18)

    Dla frajerów...
    Lepiej kupić taniej zadbane b5 z Rajchu z przebiegiem do 200 000 km.
    Większy prestiż, komfort, osiągi, luksus, a spalanie na poziomie 4-4,5 lita.
    Do tego jak trzeba spokojnie pójdzie 200km/h i ciągle jest zapas mocy.
    No, ale trzeba mieć łeb na karku!
    he he he

    • 38 116

    • haha

      mam wypisać ilość rzeczy, które przy takim przebiegu bardzo możliwe, że się zepsują w tym b5? już takie tanie się nie robi, a plastiki trzeszczą już tak samo jak w dacii..

      • 0 0

    • Większy prestiż ...to mnie zawsze rozbawia jak slysze prestiz w samochdoach uzywanych (7)

      ...to mnie zawsze rozbawia jak slysze prestiz w samochdoach uzywanych ...chyba u patologii spod klatki! badz z wioski gdzie psy d*pa szczekaja

      • 9 1

      • Co to znaczy prestiż? (1)

        Wg wiki: autorytet, poważanie, szacunek innych osób do danej osoby. W ogóle, to mój szacunek wzbudzają ludzie swoimi umiejętnościami, wiedzą i osiągnięciami, a nie faktem, że posiadają taki, a nie inny samochód. Ale abstrahując od tego: co to za logika: niby wart 35 tys. nowy samochód wzbudza mniejszy prestiż niż wart tyle samo stary samochód? To co to za różnica - dalej jesteś gościem, którego stać na samochód w tej samej cenie.

        • 1 1

        • Chyba zbyt poważnie odbierasz życie...

          • 0 1

      • Tylko B5 1.9TDI (4)

        Mam takie auto 431422km przebiegu (do konca serwisowany), pali 3,1 litra na trasie przy predkosci 115kj.

        Usunąłem EGR i pali 2,8litra, usunąłem dwumasowe koło i pali 2,6l, usunąłe, niepotrzebną tylną kanapę, podsufitkę, koło zapasowe, tylny zderzak i zszedłem do 2,4l. Usunąłem też przednią i tylną szybę, żeby ograniczyć opory zszedłem do 2,2 litra, ale musiałem wydać na hełomofon z blutooth.

        Poza tym rewelacyjne auto tylko silnk AGR!

        • 10 1

        • na najsajpierw zamontowałem w moim golfie żagle, (2)

          przy dobrym wiaterku, wyłączam silnik, i śmigam. Pracuję, jeszcze nad zamotowaniem wiatraka na dachu, i wówczas zamierzam wymotowac silnik, zamontowach akumulatory zeby wyeliminowac spalanie oraz sprzedawać prąd Enerdze. tylko ze mi wiatrak CB radio zakłóca.

          • 2 0

          • gożej jak wieje w przeciwną stronę (1)

            • 2 0

            • to jade na wstecznym....zawsze gdzieś dojade, a potem zastanawiam się po co.

              ostatnio, wybraliśmy się na morze, a ze był wiatr południowy-wchodni to wylądowaliśmy w Bieszczadach. Może, morza nie było, ale jak mawiał Laska z Chłopaki nie płaczą, tez było zarąbiście.

              • 2 0

        • Usuń jeszcze silnik, a będzie palił 0 litrów.

          • 6 0

    • (4)

      drwicie sobie z B5, a tymczasem pojawiły się na polskim rynku Tourany w przystępnym cenowo roczniku 2003.
      Wciąż ten sam prestiż, komfort, osiągi, luksus bo już z XXI wieku i spalanie 3,5 litra. Na pakę można dodatkowo bez problemu przewieźć betoniarkę i sześć skrzynek jabłek. Najczęściej wybierany model wśród Kaszubów w roku 2016.

      • 16 1

      • 3,5 litra +1,5 litra oleju na każde 1000 km zapomniałeś napisać (1)

        • 21 2

        • skąd wiesz, że zapomniał?

          • 2 0

      • a nie wpadłeś na pomysł (1)

        że ktoś może woleć nowe auto, zamiast 14 letniego trupa?

        • 6 1

        • ale żeby kupić nastoletniego trupa, najpierw ktoś musi kupić nowego i się nim turlać x lat

          • 1 0

    • panie ić pan stond i kup pan Gulfa.

      • 1 1

    • "prestiż" :D

      • 18 1

    • do pierwszego remontu, a to szybko przyjdzie :) taka to różnica, ze co chwile bedziesz się z czymś męczył.

      • 20 3

    • One wszystkie mają

      poniżej 200.000km - speszyl edyszyn polisz markt :) Taka magia - auta przejeżdżając przez granicę tracą 100, 200, a nawet 300 tys.km.

      • 41 4

  • Aygo

    Aygo spodobało mi się od razu, głownie przód samochodu z charakterystycznym X, ale też cała bryła i wyposażenie są fajne. Gdybym miał wybierać, to zdecydowanie wybrałbym Toyotę.

    • 0 0

  • To są auta (5)

    czy zamaskowane wózki na zakupy z doczepionym mikro silniczkiem? Bo jako wózek to podoba mnie siem ;)

    • 4 0

    • (4)

      Danka!
      Do budy!
      znaczy kuchni!

      • 1 3

      • (3)

        W kuchni już byłam, teraz jestem w garażu i naprawiam rozrząd, bo mąż ciamajda.

        • 2 0

        • rozrząd się wymienia (2)

          • 0 2

          • To wreszcie wymień bo straszny hałas ;)

            • 0 0

          • ...?

            • 1 0

  • toyota avensis

    Mi się udało w zeszłym roku kupić właśnie za 36 tys. zł Toyotę Avensis 2.0d4d 126KM z 2010 r. Bardzo dobre i dynamiczne auto. Jestem z niego bardzo zadowolony.

    • 1 1

  • (24)

    Sandero za 3 dynie wygląda najlepiej

    • 63 8

    • To sa tak tragicznie wykoknane auta ze az dziw bierze ze ludzie ciagle (20)

      Biorą je pod uwagę przy zakupie. Zanim to popełnicie, obejrzyjcie sobie auta, które mają po 30-50 tys zrobione. Ja mam okazje często takim jechać - wypadające kratki z nawiewu, szwankująca elektryka, niedziałający pas dla pasażera (w nowym aucie - to jaka tam kontrola jest jakości???), elementy takie jak uchwyt na drzwiach - kosmicznie niska jakoś spasowania i jakość materiałów - tego nie chce się dotykać...) - fabryczne LPG to zmora - ciągle z tym problemy. To jedynie krotka obserwacja w szczegóły lepiej się nie zagłębiać.

      • 4 5

      • nie stać mnie żeby dotykać auta za 50 tys. a chcę nowe (2)

        • 3 0

        • Mozna wybrac np toyote i byc zadowolonym z auta.... (1)

          • 3 5

          • dokładnie

            otóż to, toyoty drogie nie są a wybierając tego japońca przynajmniej wiesz, że będziesz mógł zapomnieć o wizytach u mechanika.

            • 0 0

      • (15)

        To ja nie wiem, co ty z tymi samochodami robisz, że się tak rozsypują, mam dacię, 47tys i jest w bardzo dobrym stanie

        • 2 3

        • taki kierowca po prostu, że auta mu się rozpadają (14)

          ja mam Loganke MCV, która ma przejechane 190 000 km. Owszem teraz zaczął szwankować centralny od strony kierowcy, pewnie silniczek lub coś podobnego. I to wszystko. Ludzie nauczcie się że samochody są do jeżdżenia. Ja osobiście wolę kupić najtańsze auto, pojeździć 5-7 lat i kupić następne. A tak w tej cenie 36 tys. masz 10 letnie auto używane, gdzie tu logika, które nie oszukujmy się zaraz zacznie się też psuć, bo nie ma już dobrych aut godnych polecenia.

          • 6 2

          • krzycz Trybson! (10)

            Nie przesadzaj, za 36k to spokojnie znajdziesz wzglednie dobrze wyposazone 4-5 letnie auto segmentu C z Polskiego salonu od pierwszego wlasciciela. Albo slabo wyposazone 3 letnie (taki golas, ktory nowy ksoztowal 50k, a nie 80k, ale to juz lepiej szukac wzglednie wyposazonego segmentu B). No ja bym nie dal 36k za golasa z salonu.

            • 2 3

            • może wytłumaczę (9)

              golas kosztuje 29 900, do 36 000 można coś dobrać.

              • 3 1

              • Krzycz Trybson! (8)

                No, ale tylko w przypadku dacki, jeden rodzynek, reszta juz drozsza. Poza tym do najtanszej wersji nie mozna ani radia ani klimy dolozyc, dwoch podstawowych rzeczy, jedyna opcja jest dojazdowka, wiec tak czy siak trzeba juz brac model za 34k, do niego mozna klime za 1.5k wlozyc, kolo dojazdowe i koniec budzetu, wiec niestety ten argument jest bezwartosciowy.

                • 1 1

              • dziwne (7)

                wszedłem w konfigurator nowej dacii, wersja podstawowa 29 900, wziąłem wersję wyposażenia Ambiance 16V, do wyposażenia dorzuciłem radio sterowane spod kierownicy, pakiet komfort, koło na którym Ci zależy i klimatyzację. Suma 35 900.

                • 2 1

              • Krzycz Trybson! (6)

                Ambience kolego, to nie jest podstawowa wersja wyposażeniowa, podstawowa za 29900 to Access, więc wszystko się zgadza z tym co pisałem wyżej, trzeba wziąć model za 34k, +1.5k klima +0.4k koło, razem 35.9k. A to nadal jest golas, klima i radio to jest standard po prostu, nazywanie tego "dobraniem sobie wyposażenia" jest dosyć śmieszne, po prostu wersja za 29.9k jest wersją poniżej standardu. Podsumowując - dajesz 36k i nadal jest golas. Nawet żeby mieć regulowane pasy, kolumnę kierownicy i wysokość fotela trzeba kolejny tysiak dołożyć, a to są rzeczy których w innych samochodach się nie wymienia w cennikach od nastu lat, są tak oczywiste w standardzie. To auto w standardzie nie ma nawet fabrycznych gumowych dywaników, też trzeba dokupić! :D Ogólnie to i tak zadziwiające się że tylna kanapa i fotel pasażera nie są opcjonalne.

                • 1 2

              • Krzycz Trybson! (5)

                Tak jeszcze dla jasności dopiszę, jakbyś chciał wziąć wersję podstawową, Access, to się nie da ani radia ani klimy dołożyć, po prostu się nie da, nie ma możliwości, więc czy się tego chce, czy nie jest się zmuszonym wziąć Ambience.

                • 0 1

              • nie mogę wyjść z podziwu dla Ciebie (2)

                hehe, ale walczysz

                • 1 1

              • Krzycz Trybson! (1)

                Nie walczę, tylko dyskutuję, bazując na faktach powszechnie dostępnych na stronie producenta tego auta. :) Ale widzę, że już zrozumiałeś co miałem do przekazania i przestałeś banialuki wypisywać, lepiej późno niż wcale. :)

                • 0 0

              • hehe

                nie che mi się pisać z kimś takim, wybacz. Po prostu ręce opadają. Cieszę się tylko że mogłeś się podbudować, gdzieś trzeba, hehe.

                • 0 1

              • do Access można wpiąć radio, bo instalacja jest (1)

                za kieszenią i za deską, głośniki w drzwiach też
                trza kupić śrubokręt krzyżowy, opaski i pół metra kabla

                wiem bo od roku jeżdżę firmowym Dusterem najtańszą wersją
                szyby otwierane ręcznie - kupujesz za max 300 uniwersalny elektryczny mechanizm, zdejmujesz tapicerkę z drzwi i działasz.
                Oryginalnie jest na to miejsce i obejmy na drzwiach do montażu kabli i w instrukcji obsługi masz pokazane gdzie dołożyć bezpiecznik i jaki.

                Wersja z el.szybami i radiem, była droższa o 5,5 tysiaka
                Podstawowa 39900 + 275 el.szyby + 110 byle radio, kabel i bezpieczniki

                • 0 0

              • Krzycz Trybson!

                OK, mozna samemu sie bawic i wsadzac, nie twierdze ze nie, ale takie rozbieranie drzwi zeby wlozyc mechanizm, okablowanie to straszny bol jest. Nie wiem ja w Dacii ale w Clio jak musialem rozebrac drzwi bo silownik od centralnego zaniemogl to myslalem ze to w cholere rzuce i kupie inne auto. No i zeby poskladac do kupy drzwi, tak zeby nie trzeszczalo, nie stukalo to trzeba jakis klej silikonowy kupic, trzeba tez pamietac spinek nakupic, bo tez rozebrac bez polamania polowy to sukces. Ogolnie wszystko sie da samemu zrobic.

                • 0 0

          • Popieram w 100%

            Ja swoim MCV 1.5dci zrobiłem w 5 lat 200 tys. W tym czasie wymieniałem tylko olej, filtry, klocki, tarcze i żarówki! Samochód absolutnie bezawaryjny. Opinie o awaryjności 1.5 dci głoszą chyb tylko handlarze pasatów w tdiku. A i spalanie rzadko przekraczało 5l.

            • 2 0

          • ktoś kto całe życie jeździł gratami tego nie zrozumie (1)

            liczy się prestiż, na osiedlu, lepiej wygląda się w 15 letnim Audi, niż w nowej Dacii. a ze grat się sypie......inna sprawa. Na obwodnicy nikt mu nie podskoczy...
            znam osoby, które nigdy nie kupią nowej Dacii, wolą w tej cenie sprowadzane samochody takie niebite,. od pierwszego właściciela w Niemczech, który tylko do sklepu i kościoła jeździł.

            • 5 0

            • no a ja całe 24 lata w używkach i już mam dość i mam uzbierane 37500 i to będzie Sandero

              golas, a np mechanizmy elektrycznych szyb są za 250zł i max 4 godziny roboty
              klima nie potrzebna, latem otworzę okno a w zimie nachucham

              • 0 0

      • narzekają ci, którzy takich drobnych usterek nie potrafią naprawić...

        • 1 0

    • zgadza się (1)

      obecny model z zewnątrz bardzo urodziwy, szczególnie fajnie wygląda w "stepłeju" no ale tam 45 trzeba wysypać

      • 14 0

      • to samo myślę, mamie chciałem kupić

        nech ojca wozi

        • 3 0

    • Nie są to dobre auta, ale mi wystarczą

      Robię maksymalnie 10 tys. rocznie, 99% po mieście i potrzebuję czegoś czym 6-8 lat można jeździć po bułki do sklepu i nie przejmować się, że coś się zepsuje. Teraz też mam mikro-auto, jeżdżę 6 rok od kupna w salonie i musiałem tylko wymienić gumy w zawieszeniu (koszt 300 PLN, sparciały bo robię ostatnio niecałe 5 tys. km rocznie) i kupić opony (nie sprzedawali na całosezonowych).
      Po wuj mam kupić jakiś wypas, by drażnić sąsiadów? Wolę wydać kasę na coś innego. I jak będą dalej takie problemy z parkowaniem czy dojechaniem gdzieś to w ogóle rozważam rezygnację z auta. Kosz posiadania auta to jakieś 600 PLN/miesiąc (ale znam i takich co tyle na same paliwo wydają + jeszcze rata za auto 1500).
      Powinno być więcej małych i bardzo tanich aut, bo to też dobra opcja jako drugie auto w rodzinie, niestety coraz więcej aut z A segmentu ma np. klimę w standardzie.

      • 9 0

  • 36 tys za nowe go..Wno. (2)

    Jak będziemy zarabiać 3 razy więcej, to można pisać o nowych samochodach. Artykuł dla debili

    • 17 14

    • Widać jeszcze nie dorosłeś.

      Jak pojeździsz kilka lat to może się nauczysz że do sprawnego poruszania się z punktu A do B wcale nie jest potrzebny jakiś "luksusowy" poniemiecki "krążownik". Wymienione powyżej autka doskonale sprawdzą się dla większości użytkowników, kupowanie droższych, lepiej wyposażonych czy bardziej prestiżowych to tak naprawdę tylko fanaberia - jeśli ktoś przywiązuje dużą wagę do samochodu i go stać, proszę bardzo. Natomiast moim zdaniem zdecydowanie lepiej kupić tanie nowe auto niż używanego kota w worku, bo nie ma siły żeby auto prześwietlić przed zakupem w 100%.

      • 0 1

    • uważaj bo popuścisz z nadmiaru emocji...

      • 1 1

  • Lepiej używany (2)

    Ja bym wolał kupić za te pieniądze lekko używane auto no i większe przede wszystkim. Tak zresztą zrobiłem i mam Toyotę Avesis z końca 2011 147 KM. Jak na razie sprawuje się bardzo dobrze.

    • 7 3

    • (1)

      Faktycznie... rocznik 2011 to według ciebie "lekko używane".

      • 6 2

      • a ty pewnie autobusem jezdzisz!!!

        • 0 0

  • Sandero nawet spoko wygląd (3)

    Ciekawe kiedy Polska zacznie produkować swoje auta.

    • 15 2

    • A Holandia jakieś produkuje? (1)

      Albo Szwajcaria? Austria? Australia? Kanada? Belgia?

      • 3 2

      • Dania? Norwegia? Portugalia? Finlandia?

        • 0 0

    • Cały czas produkujemy. Opel, VW i inne.

      • 1 5

  • Skąd wzięliście cenę najtańszej Pandy?

    Ja za nową Pandę Lounge (czyli już z klimą, radiem itp. niezbędnymi pierdółkami) + zimówki, zapłaciłem niecałe 33 tys. w listopadzie zeszłego roku.
    Trzeba tylko trochę poszukać w necie po dealerach, a nie u najbliższego brać.

    • 1 1

  • Yaris Hybrid od 72000zł??? (3)

    To jakiś nieporozumienie. 72 tysie za Yarisa

    • 61 4

    • (2)

      I co się tak podniecasz?
      Cena nie jest skalkulowana na kraj neokolonialny tylo na cywilizowany...
      To jakie 15 koła euro...
      Ile na to pracuje "zwykły", niemiecki robol? pól roku?
      O inżynierach, lekarach itd. nawet nie piszę.

      • 32 4

      • to już kupiłbym 4-5 letniego mercedesa z małym przebiegiem za te pieniądze

        w kraju cywilizowanym

        • 0 0

      • Tak jest. W Niemczech kupujesz dobre,używane małe miejskie autko za dwie pensje sklepikarza a u nas????

        • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki bilet należy kupić, aby poruszać się komunikacją miejską po całym Trójmieście?

 

Najczęściej czytane