- 1 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (79 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (132 opinie)
- 3 Podsumowanie majówki na drogach (57 opinii)
- 4 Nowe, elektryczne Volvo EX90 w Trójmieście (70 opinii)
- 5 Po majówce podwyżki na stacjach paliw? (9 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (310 opinii)
Cwaniactwo na drodze czy niezrozumienie? Kto zawinił w tej sytuacji?
Jeden z naszych czytelników nagrał niebezpieczną sytuację na drodze, do której doszło tuż przed mostem wantowym im. Jana Pawła II w Gdańsku. Film nadesłał do naszego Raportu z Trójmiasta. Obejrzycie nagranie i oceńcie sami, kto zawinił w tym zdarzeniu, które należy do tych dość kontrowersyjnych.
Kamera pokładowa w aucie jednego z czytelników zarejestrowała w sobotę, 6 sierpnia, tuż przed południem niebezpieczną sytuację na drodze w Gdańsku. Co dokładnie się wydarzyło?
Na nagraniu widać dwa samochody, które poruszają się pasem rozbiegowym trasy im. majora Henryka Sucharskiego. Z przodu jedzie biały ford, a tuż za nim srebrne audi. Jako pierwszy pas zmienia kierowca drugiego z aut, czyli audi. I w zasadzie to jest kluczowy moment całego zdarzenia. Audi "wskakuje" na trasę Sucharskiego, przyspiesza i niemal zrównuje się z wciąż jadącym pasem rozbiegowym Fordem.
Ford dojeżdża do końca pasa rozbiegowego i automatycznie włącza się do ruchu. Problem w tym, że w zasadzie na tej samej wysokości było już audi, które musiało wyraźnie przyhamować, aby nie doszło do kolizji. Brakowało niewiele. Ostatecznie po wyraźnym zwolnieniu prędkości przez obu kierowców audi delikatnie wyminęło forda i pognało do przodu. Na całe szczęście obyło się bez szkód.
Drobna kolizja. Czy wzywać policję?
Ocena sytuacji przez dyrektora PORD
Odnosząc się do materiału filmowego, możemy dostrzec przede wszystkim egoizm i brak współpracy pomiędzy kierowcami. To zdarzenie mogło być tragiczne w skutkach, a skończyło się na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas zmiany pasa ruchu, którego dopuścił się kierujący fordem. Na ostre słowa krytyki zasługuje również kierowca audi, którego zachowanie było niezwykle niebezpieczne. Na pewno zdawał sobie sprawę, że pas ruchu kończy się, kierujący fordem będzie przystępował do zmiany na sąsiedni, a mimo to zwiększył prędkość - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.
Co myślicie o tym zdarzeniu? Czy waszym zdaniem sytuacja nagrana przez czytelnika to typowe cwaniactwo, a może brak komunikacji, niezrozumienie między kierowcami?
Jak napisać oświadczenie sprawcy kolizji?
Opinie (237) 6 zablokowanych
-
2022-08-11 12:05
A co tu oceniać (1)
Winny jest kierujący audi bo przyspieszał na pasie na którym powinnien utrzymać stałą prędkość by dołączający do ruchu z pasu do rozbiegu mógł dostosować prędkość i bezpiecznie wjechać na ten pas
- 0 0
-
2022-08-11 15:11
Co? Od momentu zmiany pasa Audi jest "u siebie" i ma prawo, w pewnym sensie, mieć głęboko w tyłku tych na pasie rozbiegowym. To w ich interesie jest zrównać prędkość i płynnie włączyć się do ruchu, a nie jak ostatnie melepety.
- 0 0
-
2022-08-12 10:49
zawsze na drogach jak cos sie dzieje to jest to bmw lub audi...
- 0 0
-
2022-08-15 21:32
Manewr
Czy można uznać że kierowca Forda, wyprzedzał kierowcę Audi (nie ważne kto był na jakim pasie), więc ten popełnił wykroczenie bo przyspieszał będąc wyprzedzanym?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.